To był zwyczajny wieczór w centrum handlowym na obrzeżach Portland w stanie Maine.
Trzy nastoletnie przyjaciółki czekały na rozpoczęcie filmu. Chłopak flirtował z dziewczyną sprzedającą okulary przeciwsłoneczne. Matki z dziećmi robiły zakupy, a kierownik sklepu z grami komputerowymi zajmował się klientami.
Wtedy pojawili się zamachowcy. Chaos i rzeź trwały zaledwie osiem minut, zanim napastnicy zostali zabici. Jednak ci, którzy przeżyli, już zawsze będą odczuwać skutki traumy. W kolejnych latach jedna z tych osób zostanie stróżem prawa. Inna zamknie się w sobie, próbując pogrzebać wspomnienie chwil, gdy kuliła się w damskiej toalecie, bezradnie ściskając w ręce telefon komórkowy – aż w końcu znajdzie sposób, aby emocje tamtego wieczoru przelać w sztukę.
Jednak był ktoś, kogo nie zadowoliła szokująco wysoka liczba ofiar śmiertelnych w centrum handlowym DownEast. I kiedy tym, którzy ocaleli, powoli udaje się zaleczyć rany, znaleźć swój azyl i podźwignąć, odkryją, że na ich życie nastaje jeszcze jeden spiskowiec – i że tym razem może nie być gdzie się ukryć.
W ukryciu łączy w sobie narastające napięcie, barwne postaci i wnikliwe psychologiczne obserwacje, które składają się na wspaniałą, pasjonującą lekturę.
Autor | Nora Roberts |
Wydawnictwo | Edipresse Książki |
Rok wydania | 2019 |
Oprawa | miękka ze skrzydełkami |
Liczba stron | 544 |
Format | 13.5 x 21.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-8177-014-9 |
Kod paskowy (EAN) | 9788381770149 |
Wymiary | 135 x 215 mm |
Data premiery | 2019.09.04 |
Data pojawienia się | 2019.07.19 |
Produkt niedostępny!
Ten produkt jest niedostępny. Sprawdź koszty dostawy innych produktów.
Różnie układają się spotkania z książkami Nory Roberts, niektóre powieści mocno mnie do siebie przekonują, inne okazują się mniej wciągającą rozrywką, a pozostałe nie zapadają znacząco w pamięć. Dlatego z niepewnością sięgnęłam po nowy tytuł. Udało się dobrze trafić, interesująco zapełnić godziny przeznaczone na rozrywkę. Chętnie zagłębiałam się w kolejne rozdziały, niecierpliwie wyczekiwałam, co napotkam na kolejnych stronach, czy dam się ponieść fabule i czy zakończenie okaże się satysfakcjonujące.
Autorka zaczyna od mocnego uderzenia, wchodzimy w przerażający scenariusz strzelaniny w centrum handlowym, krzyków ludzi, prób ucieczki, przerwanych raptownie żyć i cudem uratowanych istnień. Ci, którzy przeżyli noszą w sobie dowody ogromnej traumy, smutne obrazy, które trudno wymazać z pamięci, bolesne uczucia, których nie sposób całkowicie stłumić. Jednak czas powoli zabliźnia rany, nadzieja sprawia, że chce się dalej żyć, aby dać z siebie coś innym, bo echa tragedii wydobywają z ludzi to, co najlepsze. I kiedy losy ofiar zaczynają układać się w spokojny przebieg, ktoś bezlitośnie morduje uczestników i świadków masakry sprzed kilku lat. Dlaczego wartość życia staje się w oczach oprawcy nic nieznaczącą kartą, a obsesja krzywdzenia potężną siłą?
Przyglądamy się sprawie z perspektywy komisarza policji i uzdolnionej artystki, pary coraz bliższych sobie osób, pragnących dotrzeć do tożsamości mordercy, rozgryźć motywy działania, wyprzedzić jego ruchy. Zabójca okazuje się niezwykle inteligentny i przebiegły, nie jest łatwo dotrzymać mu kroku, nie ma mowy, aby można było choć na chwilę go wyprzedzić. A ludzie wokół giną w zastraszającym tempie. Momentami szybko przewidujemy, co będzie się za chwilę działo, ale mnogość zdarzeń i postaci w pewnym stopniu rekompensuje ten mankament. Jak to Roberts ma w zwyczaju, sfera obyczajowa mocno poszerzona. Nie wszystkie relacje między postaciami okazały się trafione, lecz nie można im odmówić różnorodności.
Na plus zaliczam zgrabny styl narracji, złożoną charakterystykę bohaterów, nacisk na wyjaśnienie postaw i zachowań. Z czasem miałam dość wyidealizowanych nut romansu, schematycznych chwytów podsycania napięcia w związku, rozdmuchiwania tajemnic do nierealnych rozmiarów, podczas gdy tak naprawdę nie zasługują na to, aby zaciągać je w sferę sekretów. Jeśli wbijasz się z sympatią w takie klimaty, książka spodoba się. Mnie zwłaszcza pierwsza połowa przypadła do gustu, kiedy pogoń za czarnym charakterem była w przewadze, natomiast druga, kiedy zrobiło się mega romantycznie, z przerwami na walkę ze złem, już nieco mniej.
bookendorfina.pl
Nora Roberts kojarzona jest z romansami. Jest moją ulubioną autorką z tego gatunku i mam na jej półce wiele powieści. Gdy tylko zobaczyłam tę nowość, musiałam po nią sięgnąć.
W ukryciu to zupełnie inna książka, poruszająca tematy dzisiejszego świata. Otóż wszystko rozpoczyna się w centrum handlowym, gdzie główni bohaterowie spędzają dzień. A potem... potem następuje krwawa masakra wykonana przez trzech nastolatków z bronią. Kto by się spodziewał? Kto mógł przypuszczać, że jeszcze dzieci dokonają takiej zbrodni? Najgorsze jest to, że czytając te sceny, czułam, że to może przydarzyć się każdemu na świecie, w każdym centrum handlowym.
Nora Roberts postawiła na mocny realizm, ale dalej w jej książkach można spodziewać się romansu. Tym razem nie tak typowego, nie tak oczekiwanego. Bohaterowie są po przejściach, Reed skupiony na pracy policjanta, a Simone walczy z demonami przeszłości, buntując się przeciwko rodzicom, studiom i pracy. To, co przeżyli, zmieniło ich na zawsze.
W tle cały czas ktoś ich obserwuje, ktoś próbuje zemścić się i krok po kroku realizuje swój plan. Akcja jest dynamiczna i nawet na chwilę czytelnik nie otrzymuje wytchnienia.
Świetnie czytało mi się tę powieść. Wciągnęła mnie na dobre kilka dni i będę ją bardzo dobrze wspominać, bo wywołała we mnie silne emocje, których oczekiwałam.
Polecam!
Wydawałoby się, że dzień jak co dzień. Nic szczególnego nie zdarzyło by się w centrum handlowym od tak, bez powodu.
Jednak ten dzień był szczególny.
Jedni zamawiali jedzenie, drudzy szykowali się na seans filmowy, jeszcze inni robili zakupy.
Wtedy właśnie zwykły dzień zamienił się w koszmar. W koszmarną rzeź.
Znikąd pojawili się zamachowcy strzelając do niewinnych i przerażonych ludzi. Nie obchodziło ich czy to kobieta czy mężczyzna. Dziecko, czy osoba starsza.
Nim zamachowcy zostali "zdjęci" przez policjantów minęło całe osiem minut.
Osiem minut, które będą się odbijać nieustannych echem krzyków i strzałów, oraz widokiem chaosu i krwi w umyśle ludzi, którzy przeżyli.
Jedna z tych osób, stanie w przyszłości na straży prawa, by nigdy więcej nie dopuścić do takich czynów.
Druga, zamknie się w sobie starając się wymazać tamten okres z pamięci.
Jednak jedna osoba pozostanie niezadowolona z tak ogromnej liczby ofiar śmiertelnych.
Czy zaatakuje?
Czy zaburzy ona spokój ludzi, którzy powoli wrócili do pełni życia?
Nora Roberts jest jedną z moich ulubionych pisarek, których książki będę brać w ciemno. Po raz kolejny świetna pozycja, bardziej kryminalna, nad którą mogę się zachwycać.
Akcja ma miejsce już od pierwszych stron. Trzyma nas w napięciu aż po sam koniec książki. Fabuła (jak dla osoby, która zna pióro autorki) jest do przewidzenia i mimo, że po prostu wiedziałam ja książka się skończy, czytałam ją z zapartym tchem. Postacie są świetnie nakreślone, dzięki czemu łatwo jest zapamiętać każdą postać. Powieść zawiera wiele przeróżnych wątków poruszających nie tylko sprawę dotyczącą zamachu. Po tej książce widać, że autorka jest w świetnej formie bawiąc się swoim piórem, i dostarczając nam multum emocji.
Polecam bardzo gorąco!