Historia pierwszej miłości, której ślad pozostaje w nas na zawsze, i o decyzjach, których skutki odczuwamy przez całe życie.
Maggie Dawes nie opowiadała tej historii od lat. Dawno temu po raz pierwszy naprawdę się zakochała. Miała wtedy szesnaście lat i była daleko od domu. Wysłano ją do małej miejscowości na jednej z wysp w Karolinie Północnej, by tam oczekiwała narodzin swojego dziecka. Planowała oddać je do adopcji. Przystojny i inteligentny Bryce Trickett nie oceniał tej decyzji. Pokazał za to Maggie, jak robić dobre zdjęcia, zaszczepił w niej miłość do fotografii i do atmosfery sennych miasteczek. Ich pierwszy pocałunek był idealny. A uczucie − jedyne w swoim rodzaju.
Teraz Maggie jest słynną fotografką podróżniczą. Dzieli czas między swoją nowojorską galerię a wyprawy do najodleglejszych zakątków świata. Ale pewna rozmowa ze spotkaną na plaży kobietą wywróci jej życie do góry nogami. Maggie będzie musiała zmierzyć się z tym, co nieuniknione, lecz uświadomi sobie także, że ma jedno życzenie, które bardzo chce spełnić.
Autor | Nicholas Sparks |
Wydawnictwo | Albatros |
Rok wydania | 2022 |
Oprawa | miękka ze skrzydełkami |
Liczba stron | 448 |
Format | 14.3 x 20.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-8215-812-0 |
Kod paskowy (EAN) | 9788382158120 |
Data premiery | 2022.01.26 |
Data pojawienia się | 2021.12.15 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 10082 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 12 szt. (realizacja jeszcze dzisiaj) |
Dostępność w punktach Bonito![]() |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz 2023.06.12 |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2023.06.13 |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz 2023.06.12 |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz 2023.06.12 |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz 2023.06.12 |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz 2023.06.12 |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz 2023.06.12 |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2023.06.13 |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Nicholas Sparks na dwudziestopięciolecie swojej pracy artystycznej przygotował dla swoich fanów i nowych czytelników kolejną wzruszającą powieść. "Jedno życzenie" może nas zmylić pod względem okładki. Ma ona bowiem bardzo świąteczny wymiar, ale mistrz romantycznych historii poprowadził wątek bożonarodzeniowy w sposób subtelny, delikatny. W powieści nie ma przesytu formy nad treścią, a odbiorcy nie poczują mdłości z powodu natłoku bombek, choinek, kolęd i innych tradycji grudniowych. W Polsce już w listopadzie zaczynają nas nużyć atrakcje gwiazdkowe, natomiast Nicholas Spark wplótł ten temat wprost idealnie, Sami się o tym przekonajcie.
Autor zaczyna swoją opowieść z tak zwanego wysokiego C. Umożliwia nam zapoznanie się z główną bohaterką o imieniu Maggie. Jest to kobieta bardzo utalentowana, jest współwłaścicielką galerii, w której wraz z dwoma pracownikami i zarazem przyjaciółmi sprzedaje autorskie zdjęcia, obrazy i rzeźby. Maggie na fotografii zna się jak nikt inny, poświęciła temu zawodowi każdą wolną chwilę i jest mistrzynią w tym, co robi. Bardzo dobrze jest pracować w zawodzie, który kocha się całym sercem i duszą, ale w tym momencie kończą się przyjemne akcenty. Otóż bohaterce zostało niewiele życia, a rak siejący spustoszenie w jej organizmie zachowuje się niczym bajkowy Pac-Man- pożera każdą zdrową komórkę, którą znajdzie na swojej drodze. Maggie zaczyna brakować sił do pracy, ale nie chce by ktoś się nad nią litował. Pragnie zatrudnić dodatkową osobę, która z taką samą intensywnością zaangażuje się w prowadzenie galerii. Pomocny okazuje się bardzo młody Marc. Mężczyzna świetnie przygotował się do pracy, jest szczery i kulturalny. Maggie jest z niego bardzo zadowolona i postanawia opowiedzieć mu bardzo ważną historię miłosną sprzed lat. Czego będzie ona dotyczyć i jakie pytania zada Marc? Warto się tego dowiedzieć, historia jest świetnie opisana, wzrusza, zmusza do refleksji nad własnym życiem i mniej lub bardziej udanymi wyborami.
Książka jak zwykle była bardzo interesująca, nie chcę zdradzać dawnej historii Maggie. Autor fabułę ułożył w taki sposób, że przeszłość bohaterki ma wymiar odcinkowy. Kobieta opowiada o swoim życiu wtedy, kiedy pozwalają jej na to resztki sił. Historia ta nie zaskoczyła mnie, ale też nie znużyła. Myślę, że nawet bardzo przewidywalne opowieści należy umieć dobrze skonstruować. Sparks nazywany od dawna mistrzem w swoim fachu poradził sobie z tym zadaniem doskonale. Książka ma ponad 400 stron, a ja przeczytałam ją w jeden dzień. To tylko dowodzi, że nie nudziłam się podczas czytania i wciąż chciałam wiedzieć więcej i więcej.
Dla mnie nowa książka Sparksa musi zawierać jedno słowo: rywalizacja. Wątek Maggie i jej siostry Morgan to idealne zobrazowanie tego, jak siostry potrafią się między sobą różnić. Czy w naszym prywatnym życiu także tak jest? Czy Wy, drodzy Czytelnicy, czujecie się mniej akceptowani przez rodziców, macie pretensje do rodzeństwa o to, że lepiej idzie im w życiu, że ktoś w rodzinie ma lepszą aparycję i siłę przebicia? Cóż, to bardzo ważny problem, który często prowadzi do sporów i zerwania więzi rodzinnych. Zastanawiacie się też nad tym, jakich macie rodziców? Możecie na nich liczyć, czy też unikacie kontaktu? Warto głębiej się nad tym zastanowić.
"Jedno życzenie" oceniam bardzo dobrze. Podobały mi się obie opowieści Maggie- zarówno ta współczesna, jak i dawna, Powieść można czytać dosłownie wszędzie, a ponadto nie trzeba czekać na czas świąteczny. Fabuła przedstawiona przez pisarza nadaje się nawet na letni, wakacyjny czas.
Jeżeli nie lubicie płakać w miejscach publicznych, nie czytajcie tej książki w podróży. Zostawcie ją w domu, jeśli nie chcecie rozpłakać się na przykład w samolocie. Na przykład dwa razy...
Fabuła złożona w mój ulubiony sposób, czyli dwie linie czasowe - teraźniejszość i przeszłość głównej bohaterki. W przeciwieństwie do tego, jak to bywa zazwyczaj, tutaj obie historie ściskają za serce i wyciskają łzę.
Główną bohaterką powieści jest Maggie, kobieta sukcesu, słynna podróżniczka i fotografka. W wieku niespełna 40 lat zostaje u niej zdiagnozowany rak skóry. Kiedy w prowadzonej przez nią galerii sztuki pojawia się nowy pracownik, zawiązuje się między nimi wyjątkowa nić porozumienia. Podczas wspólnie spędzonych świat Bożego Narodzenia, Maggie decyduje się opowiedzieć Markowi historię o tym, jak zrodziła się w niej miłość do fotografii. Jest to jednocześnie historia o tym, jak nastoletnia jeszcze Maggie poznała miłość swojego życia. Historia pełna emocji i wzruszeń, powodująca zarówno motyle w brzuchu, jak i potoki łez.
Takiego Sparksa uwielbiam - potrafi umilić czas, ale też mocno chwycić za serce. Stopniowe odkrywanie kart sprawia, że w tę historię się wpada jak śliwka w kompot i z niecierpliwością śledzi jej przebieg.
Polecam każdemu fanowi obyczajówek, romansów, czy po prostu historii, które zostają z nami na dłużej.
Nicholas Sparks uznawany jest za mistrza romantycznych historii. Zresztą nawet na okładce tej książki znajdziecie to stwierdzenie. Już wcześniej czytałam książki autora, ale dopiero po lekturze tej mogę zgodzić się z tym zdaniem w 100%. I choć jest to pozycja, która swoją premierę miała w styczniu i klimatem można odczuć magię świąt, tak mnie to w ogóle nie przeszkadzało. Wręcz przeciwnie, dla mnie to bez znaczenia kiedy czyta się "świąteczne książki", czytam je wtedy, kiedy mam na nie ochotę ;)
Maggie Dawes jest fotograficzką i współwłaścicielką odnoszącej sukcesy nowojorskiej galerii. I choć robi to co kocha najbardziej, zdiagnozowana choroba skutecznie odbiera jej siły i chęci do dalszej pracy. Kobieta obawia się zbliżającego się Bożego Narodzenia i tego jak go przetrwa. Gdy w jej galerii pojawia się Mark Price, osoba chcąca podjąć u niej pracę, Maggie nie spodziewa się, że okaże się on kimś, kto pomoże jej przetrwać te ciężkie chwile. Kobieta postanawia opowiedzieć mu historię miłości swojego życia, a na jej końcu wyjawić swoje jedno, jedyne życzenie?
Najnowszą powieść Nicholasa Sparksa przeczytałam już jakiś czas temu, ale za każdym razem gdy wrócę do niej myślami, czuję wewnętrzny smutek. Rzadko kiedy zdarza mi się AŻ tak rozczulić się przy książce. Ale od początku. Po przeczytaniu pierwszych rozdziałów, zaczęłam przeczuwać, że ta historia może rozbić mnie emocjonalnie. Główną bohaterkę polubiłam od razu, ale nie powiem, bo momentami forma i historia kojarzyła mi się z "Pamiętnikiem" tego autora, na szczęście im dalej tym to skojarzenie zaczynało coraz bardziej zanikać. Całość historii poznajemy z dwóch perspektyw czasowych. Czasy obecne to moment, gdy Maggie opowiada Markowi swoją historię, jednocześnie podczas opowiadania cofamy się do roku 1996, kiedy to poznajemy szesnastoletnią dziewczynkę, która zostaje niejako "wygnana" z domu rodzinnego do ciotki, która mieszka w zakonie. Dlaczego? Tego dowiecie się już z książki, bowiem nie chce zdradzać Wam za wiele! Tam też poznaje miłość swojego życia. Co tu dużo mówić - Bryce od razu zjednał sobie moja sympatię, a rodzące się między nastolatkami uczucie, było tak absorbujące, że przy każdych ich wzlotach się cieszyłam, a przy ciężkich chwilach się smuciłam. Mnóstwo emocji, które odczułam podczas czytania, to coś co ja w książkach uwielbiam! Bo dzięki temu "Jedno życzenie" pozostanie w mojej pamięci na bardzo długi czas. Nie czytałam wszystkich książek autora, jednakże ta pozycja jest u mnie, na tę chwilę, numerem 1. Co do zakończenia. Po pierwszych rozdziałach można po części domyśleć się finału tej historii. Jednakże to, czego się nie domyśliłam rozbiło mnie najbardziej i wywołało lawinę łez. Uwielbiam styl pisania autorka i wiem, że w jego książkach jest zawarte mnóstwo emocji, ale takiej bomby emocjonalnej się nie spodziewałam. Historia chwyta za serce, a emocje są ogromne. Polecam!
Myślę że Sparksa zna każdy, nawet nie znając czytająca książek – wiele było zekranizowanych. Dla mnie to autor przede wszystkim "Pamiętnika", książki którą ciężko było przebić, żadna już nie zrobiła na mnie takie wrażenia, aż do "Jednego życzenia"
Magiczna, wyjątkowa, niesamowita historia dziejąca się w święta Bożego Narodzenia. Maggie uzdolniona pani fotograf zmaga się z nowotworem, wie że nie ma dla niej szans. Kiedy do jej galerii przychodzi Mark bez wahania go zatrudnia. Czują się jak bratnie dusze i to jemu postanawia odpowiedzieć co działo się w jej nastoletnim życiu, pełnego trudnych wyborów. Miłość, która może zaczęła się za szybko, wybór młodych ludzi mógł odcisnąć ogromne piętno na ich dalszym życiu. Mark pozwala jej na zwierzenia, zadaje mnóstwo pytań, jest zainteresowany jej historią mając ku temu swoje powody.
Ta historia nie jest romansem a dobrą powieścią obyczajową. Dzieje się w dwóch przestrzeniach czasowych, kiedyś i teraz. Nie jest przepełniona lukrem, a wręcz przeciwnie, chwilami jest gorzko i smutno. Przez całą książkę się wzruszałam ale zakończenie to wyciskacz łez i trudno obejść się bez chusteczek. Polecam Wam tą historię, to Sparks jakiego lubię i cenię. W tym przypadku też liczę na ekranizację.
Nicholas Sparks to nie bez powodu jeden z najbardziej znanych współczesnych pisarzy. Tworzy historie przepełnione tęsknotą za tym, czego każdy człowiek pragnie najbardziej - za prawdziwym, szczerym uczuciem, za miłością, która nie zna ani granic, ani strachu. I taka właśnie jest książka pt. „Jedno życzenie".
Jest rok 2019. Czterdziestoletnia znana podróżniczka i fotografka Maggie Dawes na stałe mieszka w Nowym Jorku, gdzie wraz z przyjaciółmi prowadzi galerię. Cztery lata wcześniej jej zapał do zwiedzania świata brutalnie zakończyła straszna diagnoza - rak skóry. Ponieważ choroba już wtedy była w zaawansowanym stadium, specjalistyczna terapia nie przyniosła oczekiwanych rezultatów. Tracąca siły bohaterka zaczyna więc oswajać się z tym co nieuniknione - z własną śmiercią. Jednak za sprawą nowo zatrudnionego młodego mężczyzny, Marka Price’a, który namawia swoją szefową do zwierzeń, czytelnik zostaje przeniesiony w czasie, ponieważ poznaje historię piętnastoletniej wówczas dziewczyny i wraz z nią odbywa jej ostatnią podróż.
Jako nastolatka Maggie Dawes zaszła w ciążę. Pozbawiona wsparcia, pod naciskiem rodziców, została wysłana do siostry ojca na małą wyspę u wybrzeży Karoliny Północnej, by tam urodzić, a następnie oddać noworodka do adopcji. Początkowo, z dala od domu, dziewczyna przeżywa najtrudniejsze chwile w swoim życiu. Jednak z czasem oswaja się z sytuacją, nawiązuje bliski kontakt ze starą ciotką oraz zaczyna otwierać się na świat. Zaprzyjaźnia się też z miejscowym chłopakiem, który imponuje jej swoją zaradnością, ogromną wiedzą i determinacją w dążeniu do celu oraz zaraża ją pasją do fotografii. Młodzi zakochują się w sobie, jednak czas biegnie nieubłaganie i po porodzie ich związek zostaje gwałtownie przerwany - Maggie bez pożegnania musi wracać do rodzinnego domu.
Choć „Jedno życzenie" to książka bardzo emocjonalna i od samego początku smutna, bo autor nie pozostawia złudzeń i czytelnik zdaje sobie sprawę, że skończy się ona śmiercią głównej bohaterki, to jednocześnie jest to cudowna opowieść o pierwszej miłości, która bez względu na wszystko na zawsze pozostawia w sercu ślad. Mimo potoku wylanych łez, nie można przestać jej czytać, bowiem podświadomie przeczuwa się, że coś nieoczekiwanego jeszcze w niej się wydarzy. Lektura jest niesamowita, kiedy weźmie się ją do ręki i zaznajomi z kilkunastoma pierwszymi stronami, nie sposób się od niej oderwać. Jedna z najlepszych pozycji jakie miałam przyjemność poznać w ostatnim czasie. Polecam z całego serca.
AH-L
źródło: szkolnyklubrecenzenta.pl
„MIŁOŚĆ MNIE OCALIŁA I WIEM, ŻE CIEBIE TEŻ OCALI.”
Rok 1996. Szesnastoletnia Maggie zostaje zmuszona do kilkumiesięcznego wyjazdu do ciotki. Wyspa OIracoke to miejsce do którego nie chce trafić żadna nastolatka. Pewnego dnia na promie Maggie poznaje Bryce’a, który ma jej pomóc w nauce. Tak z każdym dniem nastolatkowie nawiązują nić porozumienia. Bryce to chłopak wielu pasji, jedną z nich zaraża Maggie, a dziewczyna zostaje jej wierna do końca życia…
Rok 2016. Maggie, sławna fotografka i właścicielka galerii sztuki. Zainteresowanie jej pracami stale rośnie, dlatego kobieta zatrudnia pomoc – Marka Price. Młody asystent to bardzo ułożony i wrażliwy chłopak, przed którym Maggie otwiera się. Opowiada historię swojej miłości i zdradza swoje jedno życzenie...
Jestem zauroczona! Autor każdym słowem zdobywał moje serce. Są takie momenty w życiu człowieka, których się nie zapomina. Każde, nawet najmniejsze wspomnienie celebrujemy i próbujemy odtworzyć na nowo. Tak samo jest z historią Maggie i Bryce’a. Szczęście i miłość, przeplata się ze smutkiem i cichym cierpieniem. Tak to już jest w powieściach autora, który nie boi się trudnych tematów, stawiając na prawdziwe emocje.
„Jedno życzenie” to nie tylko książka o miłości, to również walka z samotnością, chorobą, przeciwnościami losu. Przypadkowo poznana osoba może stać się naszym sprzymierzeńcem, ocalić każdy kolejny nasz dzień, nadać mu barw i przegnać chmury. Ta książka wywołała mu mnie lawinę emocji. Bawiła i ściskała za serce, otulała mnie jak ciepły koc, a każde słowo było jak kropla w oceanie, którym płynęłam. Ta książka jest cudowna. Dla mnie 10/10 ❤
Kolejny już raz Nicholas Sparks, okrzyknięty mistrzem romantycznych historii, mnie nie zawiódł. Kolejny raz przedstawioną na kartach książki historią zawładnął moimi uczuciami i spowodował, że podczas lektury łzy cisnęły mi się do oczu.
Sentymentalny czytelnik odnajdzie w tej historii emocje, które z trudem będzie mógł opanować. Ich ogrom i różnorodność sprawi, że odbiorca zaangażuje się w tę powieść całkowicie, że czytając ją będzie miał naprzemiennie łzy wzruszenia i uśmiech na twarzy. Ponad to zacznie analizować swoje życie, wspominać pierwszą miłość i powróci do czasu swojej młodości.
Autor na kartach książki zabierze nas na wyspę Ocracoke, gdzie zaprezentuje nam historię nastoletniej miłości, obarczonej cierpieniem. Cierpieniem, które po upływie dwudziestu lat okaże się prezentem od losu, a jednocześnie odnalezione u schyłku życia pozwoli ukoić ból. Ból związany z rozstaniem, z pierwszą miłością i z niesprawiedliwością…
Piękna, wzruszająca opowieść, którą z czystym sercem polecam każdemu czytelnikowi bez względu na wiek. Przeczytajcie i przekonajcie się jakie emocje tym razem zafundował nam czytelnikom Nicholas Sparks.
Gorąco polecam!
Ślad pierwszej miłości.
Znany z romantycznych historii Nicolas Sparks powraca do swoich wiernych czytelników z opowieścią pełną wzruszeń, sercowych uniesień, pełnej głębokich uczuć magii oraz - przede wszystkim - tajemnych pragnień, które czasami są w nas ukryte i żyją sobie w zakamarkach naszych serc swoim własnym życiem, lecz kiedy dojdą do głosu, to są w stanie zawładnąć nami bez reszty. Przed nami mistrz pięknych historii - i t mistrz, który jest aktualnie w wybornej formie!
Maggie Dawes nie opowiadała tej historii od lat. Dawno temu po raz pierwszy naprawdę się zakochała. Miała wtedy szesnaście lat i była daleko od domu. Wysłano ją do małej miejscowości na jednej z wysp w Karolinie Północnej, by tam oczekiwała narodzin swojego dziecka. Planowała oddać je do adopcji. Przystojny i inteligentny Bryce Trickett nie oceniał tej decyzji. Pokazał za to Maggie, jak robić dobre zdjęcia, zaszczepił w niej miłość do fotografii i do atmosfery sennych miasteczek. Ich pierwszy pocałunek był idealny. A uczucie − jedyne w swoim rodzaju.
Teraz Maggie jest słynną fotografką podróżniczą. Dzieli czas między swoją nowojorską galerię a wyprawy do najodleglejszych zakątków świata. Ale pewna rozmowa ze spotkaną na plaży kobietą wywróci jej życie do góry nogami. Maggie będzie musiała zmierzyć się z tym, co nieuniknione, lecz uświadomi sobie także, że ma jedno życzenie, które bardzo chce spełnić.
Jakie będzie życzenie Maggie - tego można się domyśleć. Opowieści Sparksa nie są nieprzeniknione i bardzo często jesteśmy w stanie przewidzieć dotyczący ich rozwój wydarzeń, tym razem jednak Sparks... trochę nas zaskoczy! To dobra wiadomość - nawet romantyczne i piękne historie nie powinny być bowiem w stu procentach przewidywalne.
Z twórczością tego akurat autora nie miałem dotąd zbyt wiele wspólnego na gruncie czytelniczym i muszę powiedzieć, że zaskoczenie oraz odbiór tej książki mogą być w przypadku faceta całkiem pozytywne (o czym zaświadczam :) ). Z reguły to Panie sięgają po Sparksa - i właśnie dlatego, tak trochę na przekór, spróbowałem. I nie żałuję, a skoro mówi to mężczyzna, to można to (chyba) wziąć za dobrą i obiektywną rekomendację ;)
Polecam.
Czy wrócił stary, dobry Sparks? Romatyczny, życiowy i chwytający za serce? Tak! Najnowsza powieść autora to historia bliższa Szczęściarzowi niż na przykład - ostatnio wydanej powieści spod jego pióra.
Jest to historia, która zawiera w sobie dużo mądrości, chociaż nie obejdzie się bez błędów młodości. Nastoletnia miłość niesie konsekwencje, zapadają decyzję, które po latach okazują się być nie najlepsze. A główna bohaterka musi zmierzyć się z przeszłością. Akcja toczy się na dwóch płaszczyznach, dwóch osiach czasowych, przez co mamy idealne rozeznanie się w fabułę tej powieści. A ta wciąga jak najlepszy thriller, mimo że jest to opowieść która mogła zdarzyć się tuż obok nas. Życiowa, wzruszająca i piękna w swej prostocie. Stawia przed nami moralny dylemat i zmusza do zastanowienia.
To powieść idealna dla fanów autora, uczuciowych dusz i wielbicieli angażujących książek. Wielki powrót mistrza romantycznych historii.
Chwilę minęło od czasu, gdy czytałam coś Nicholasa Sparksa, a że ostatnia książka „Powrót” nie była moją ulubioną, miałam pewne obiekcje. Kolejny raz jednak przyciągnęła mnie okładka i skusiło znane nazwisko. Czy żałuję?
Maggie Dawes przechodzi obecnie bardzo trudny czas w swoim życiu. Mimo że jest wziętą fotografką, ma własną galerię i odwiedziła więcej państw niż nie jeden podróżnik, cienie przeszłości wciąż kładą się na jej życiu. Zwłaszcza w okresie bożonarodzeniowym, który nieubłaganie przypomina jej o konkretnych świętach z przeszłości, wspomnienie których do dziś jej towarzyszy. Na ratunek przybywa Mark – nowy pracownik galerii – w towarzystwie którego Maggie czuje się wyjątkowo dobrze, a młody chłopak i jego osobowość bardzo jej kogoś przypominają.
Dlatego właśnie pewnego dnia kobieta postanawia opowiedzieć mu swoją historię i otworzyć swoje serce i umysł na wspomnienia. Wraca myślami na wysepkę Ocracoke, na której utknęła na kilka miesięcy w 1995 roku. A historia ta okaże się godna poznania.
Nicholas Sparks nie na darmo nazywany jest mistrzem romantycznych historii. Jak mało kto potrafi stworzyć fabułę, która rozrywa serce na maleńkie kawałki. Nie mogę wyjść z podziwu, jak dobrze autor potrafi wczuć się w kobiecą postać i poruszać tym miliony na całym świecie!
Ta powieść jest niczym innym – zaczarowała mnie, przeniosła do całkiem innego świata i wycisnęła ze mnie wiele łez. To prawdziwa słodko-gorzka historia, w której uśmiech przeplata się z grymasem smutku. Historia Maggie to istny emocjonalny rollercoaster – śledzimy zarówno jej obecne zmagania, jak i wspomnienia sprzed lat, które ukazują nam pełny obraz jej osoby i tajemnic, które skrywa.
„Jedno życzenie” to przepiękny prezent dla każdego czytelnika. Nie brakuje tu wzruszeń, romantycznych uniesień, a także smutku i złości na niesprawiedliwość losu czy na to, że nie mamy wpływu na wiele rzeczy, które z kolei odbijają się później na całym naszym życiu. To historia, która ma jednocześnie złe i dobre zakończenie – nie jest to typowy happy end, ale napawa duszę swego rodzaju ciepłem. Długo tego nie zapomnę.
Przepiękna książka…