Jesienna mgła spowija nadmorski krajobraz. Ove Bakkerud zamierza spędzić ostatni spokojny weekend w domku letniskowym przed końcem sezonu. Jednak gdy przybywa na miejsce, odkrywa, że dacza została splądrowana i wywrócona do góry nogami, a w sąsiednim domku znajduje mężczyznę pobitego na śmierć. Komisarz William Wisting widział niejedną groteskową śmierć, ale desperacja, z jaką tej jesieni spotyka się w Stavern, jest dla niego zaskoczeniem. Jakby sprawca nie miał nic do stracenia. Dlatego nie jest zbytnio zachwycony, kiedy jego córka Line wprowadza się do drewnianego domku u ujścia fiordu. Jego niepokój wzrasta, kiedy policja odkrywa wśród szkierów kolejne zmasakrowane ciała, a z nieba spadają martwe wróble.
Autor | Jorn Lier Horst |
Wydawnictwo | Smak Słowa |
Rok wydania | 2015 |
Oprawa | miękka ze skrzydełkami |
Liczba stron | 352 |
Format | 14.5 x 25.0 cm |
Numer ISBN | 978-83-64846-17-5 |
Kod paskowy (EAN) | 9788364846175 |
Waga | 400 g |
Wymiary | 145 x 205 x 26 mm |
Data premiery | 2015.09.09 |
Data pojawienia się | 2015.08.11 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 176 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 2 szt. (realizacja jeszcze dzisiaj) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz już jutro |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Jeśli miałabym wybrać autora, którego książki sprawiają mi prawdziwą, głęboką przyjemność, to postawiłabym na Horsta. Zdecydowanie!
"Poza sezonem" to siódmy tom cyklu o Williamie Wistingu, czwarty jaki miałam okazję przeczytać.
W opuszczonych po sezonie domkach letniskowych, dochodzi do serii włamań. W jednym z okradzionych domów, zostają znalezione zwłoki. Sprawę przydzielono Wistingowi. Szybko okazuje się, że kradzieże i morderstwo, to dopiero początek makabrycznych splotów wydarzeń. Policja odkrywa bowiem, kolejne ciała, a z nieba zaczynają masowo spadać martwe ptaki. Na domiar złego, w domu należącym do rodziny Wistingów, na jakiś czas planuje zatrzymać się córka komisarza. Line rozstała się właśnie ze swoim chłopakiem Tommym. Czy stojący na skraju klifu, opuszczony dom, to dobre miejsce na leczenie ran? I najważniejsze...czy Line, będzie tam bezpieczna? Tego dowiecie się oczywiście czytając tę książkę :)
Jorn Kier Horst, jak na byłego szefa wydziału śledczego przystało, w swoich kryminałach, bardzo dużo miejsca poświęca na opisy pracy policjantów, oraz żmudnego (choć nie nużącego) przebiegu dochodzenia. Dzięki temu czytelnik ma wrażenie, że uczestniczy w autentycznych czynnościach, które wykonują śledczy. Dodatkowym atutem powieści, jest warsztat autora. Mam wrażenie, jakby książki Horsta napisane były z saperską dokładnością. Wszystko w nich jest zaplanowane od początku, po sam koniec. Nic nie umyka autorowi, żaden wątek, żaden ślad. Na końcu wszystko perfekcyjnie łączy się w całość. Mistrzostwo.
Kolejnym atutem książek Horsta, jest to, ile miejsca autor poświęca swoim bohaterom, ich relacjom i uwarunkowaniom społecznym. Mam wrażenie, że on ich po prostu niesamowicie lubi, że ma do nich wielki szacunek. Nie ocenia ich i nie osądza. Nie wybiela nawet sprawców przestępstw, ale próbuje wykazać mechanizmy, które spowodowały, że podjęli takie, a nie inne decyzje.
"Poza sezonem" to rewelacyjny kryminał, który na pewno umili Wam chłodniejsze wiosenno - letnie wieczory. Jak dla mnie idealny pod koc i z kufelkiem piwa z sokiem malinowym (bezalkoholowym jak ktoś woli)). Gorąco polecam.
Zbliża się koniec sezonu. Nadmorski krajobraz spowiła mgła, gdy Ove Bakkerud zmierzał do swojego domku letniskowego z zamiarem spędzenia spokojnego i miłego weekendu. Nie spodziewał się zastać swojej daczy splądrowanej i ograbionej. Myślał, że nic gorszego nie mogło go już spotkać tego dnia, do czasu, gdy zaledwie jeden domek dalej znalazł ciało mężczyzny pobitego na śmierć.
Komisarz William Wisting nie jest nowy w swoim fachu. Podczas wieloletniej pracy w policji widział już niejedno ciało, w lepszym bądź gorszym stanie. Ta zbrodnia różni się jednak od pozostałych. Brutalna i nieostrożna, jak gdyby morderca nie miał nic do stracenia. Niepokój komisarza wzrasta, gdy jego córka Line postanawia wprowadzić się do drewnianego domku położonego w pobliżu miejsca zbrodni. Pojawiają się kolejne ciała, a z nieba zaczynają spadać martwe ptaki.
„Poza sezonem” to kolejna książka z serii Mroczny zaułek autorstwa Jørna Liera Horsta, norweskiego pisarza i dramaturga, byłego szefa Okręgu Policji Vestfold, który w niesamowity sposób wykorzystał swoje doświadczenie i wiedzę do stworzenia serii o Williamie Wistingu. Choć w Polsce tomy tej serii nie ukazują się chronologicznie, to jednak w niczym nie przeszkadza to czytelnikowi, gdyż każda książka opisuje inne śledztwo.
Jørn Lier Horst w mistrzowski sposób łączy wszystkie z pozoru niepowiązane ze sobą tropy w jedną spójną i logiczną całość. Wydaje się, że przy tak dużej liczbie wątków łatwo można się pogubić, nie jest to jednak prawdą. Autor trzyma rękę na pulsie i bez problemów nad wszystkim panuje. Przeplata wydarzenia, powiela poszlaki, ucina tropy, wszystko jednak składa się na ciąg wydarzeń i myśli, które dopasowują się do siebie, jak puzzle kawałek po kawałku odkrywając przy tym kolejne fragmenty układanki. Należy zwrócić uwagę, że śledztwo, w którym wzięli udział bohaterowie, nie należało do najłatwiejszych. Nietypowe morderstwo okazuje się częścią czegoś większego, z czym nasi bohaterowie nie mieli wcześniej styczności, przez co lektura Poza sezonem staje się jeszcze bardziej emocjonująca.
„Poza sezonem” to kolejny pierwszorzędny kryminał z genialnymi bohaterami, który dostarcza nie tylko wielu wrażeń, ale w przyjemny sposób pozwala ćwiczyć umysł. Książka zachęca nas do myślenia, skupienia całej swojej uwagi, do snucia własnych teorii, które w moim przypadku, choć miałam ich naprawdę wiele, okazały się błędne. Moim zdaniem niewielu autorów tak jak Horst potrafi zmylić czytelnika, serwując mu zakończenie, którego nie mógł się spodziewać. Po raz kolejny odczułam to na własnej skórze i niezwykle się cieszę, że znalazłam autora, który potrafi mnie zaskoczyć i to nie raz i nie dwa, a przy tym nie brak mu świetnych pomysłów.
http://someculturewithme.blogspot.com/2017/01/najwyzszy-czas-zaczac-zyc-nie-w-gowie.html
Jørn Lier Horst zaskoczył mnie Jaskiniowcem. Mimo, że jest to skandynawski kryminał, nie ma w nim zbyt rozwleczonych i nużących wątków obyczajowych, a akcja jest wciągająca i szybka. Dlatego też nie mogłem się doczekać, aż poznam kolejną książkę norweskiego pisarza i tym razem wybrałem Poza sezonem.
Ove Bakkerud odkrywa, że jego dacza została okradziona, tak jak wiele innych, a w sąsiednim domku letniskowym został zamordowany mężczyzna. William Wisting nie jest szczęśliwy gdy okazuje się, że jego córka, Line, ma zamiar na jakiś czas zamieszkać w tej opuszczonej okolicy. Jego obawy nasilają się, gdy znaleziony zostaje kolejny trup. Do tego wszystkie z nieba spadają martwe ptaki.
Nie wiem co się stało, ale ta historia, która na podstawie opisu wydawała mi się interesująca, w ogóle mnie nie wciągnęła. Książkę czyta się dobrze i szybko, jest lekka, ale taka… zwyczajna. Wątek kryminalny wydał mi się pospolity i mało oryginalny, zupełne przeciwieństwo historii z Jaskiniowca, która zaintrygowała od pierwszej strony. Nie ma tu mroczności i tajemniczości, którą znalazłem w poprzedniej książce Horsta. Jest to niewymagająca literatura na kilka godzin czytania. Zakończenie nie wbija czytelnika w fotel, nie ma tu takiego efektu „wow!”, ani zaskoczenia. Liczyłem na więcej mrocznego norweskiego klimatu, wymyślnej skandynawskiej zbrodni, zawiłej fabuły i wielu powiązań między różnymi zdarzeniami, ale niestety zawiodłem się.
Mam nadzieję, że pozostałe tytuły z serii o komisarzu Williamie Wistingsie będą lepsze, bo mimo, że ta pozycja nie za bardzo mi podeszła, to dalej mam ochotę przeczytać pozostałe części. Nie zniechęcam się Poza sezonem, bo pamiętam jak podobał mi się Jaskiniowiec i mam nadzieję, że kolejne książki Horsta będą lepsze.
Poza sezonem, Jørn Lier Horst, Wydawnictwo Smak Słowa, stron 350.
zdobraksiazka.blogspot.com
Czy najnowsza ksiązka Horsta ujęła mnie za serce? Nie do końca. Momentami napawała przerażeniem, bowiem momentami czułam się nieswojo wśród krwi, martwych ptaków, drzew, lasów i norweskich zaułków. Horst jest jednak jednym z tych autorów, którzy bawiąc się słowem, lawirując pomiędzy wierszami, potrafią stworzyć atmosferę grozy i przerażenia. Wertujemy kartki ponieważ chcemy poznać bieg zdarzeń. Czytamy jednym tchem, a po chwili zostajemy zaskoczeni kompletnym zwrotem akcji. Jest to coś, za co kocham skandynawskie kryminały! Są jedyne w swoim rodzaju, tajemnicze, precyzyjnie uknute, dopracowane pod każdym względem, i tu pozwolę sobie powołać się na słowa Finna Stenstada, Poza sezonem "to dobra do szpiku kości powieść kryminalna". Jest bowiem godna uwagi i powinna znaleźć się w biblioteczce każdego miłośnika thrillerów! Polecam :)
http://pastelowy-niecodziennik.blogspot.com/2015/09/poza-sezonem-jrn-lier-horst.html
I to jest ten moment, by odpowiedzieć na postawione powyżej pytanie: co ma do zaoferowania czytelnikom Jørn Lier Horst jako pisarz? Przede wszystkim - prawdę. Horst pisze z perspektywy osoby, która wiele lat poświęciła pracy w policji i teraz swoje wieloletnie doświadczenia przekuwa na literacką fikcję. Kiedy czyta się kryminały Horsta, przede wszystkim realizm sytuacji zwraca uwagę czytelnika. Horst po prostu wie, o czym pisze. Nie udaje znawcy tematu, nie potrzebuje tracić miesięcy na dokumentację – on po prostu siedzi w tych historiach swoim doświadczeniem. Nie sili się przy tym na kreowanie postaci śledczego, który swymi problemami i życiem osobistym odciągałby uwagę czytelnika od samego śledztwa. Wisting to żaden zmagający się z uzależnieniami glina, żaden outsider, żaden zgorzkniały albo butny samotnik. Wisting Horsta to trochę taki everyman wśród policjantów – zwyczajny glina, zaangażowany w swoją pracę i traktujący ją bardzo serio, oczywiście glina o bystrym umyśle i intuicji, na którą również się zdaje. I u Horsta bardziej niż u innych autorów widać też, że śledztwo to jednak praca zespołowa, jeden człowiek dochodzenia nie udźwignie.
Akcja nie pędzi tutaj z prędkością światła, autor oszczędza nam licznych zwrotów akcji, nie epatuje makabrą, ale mimo to mamy do czynienia z kryminałem świetnie skonstruowanym, bo opartym na samej istocie śledztwa, z całą tą mozolną pracą, badaniem poszlak, sprawdzaniem godzin nagrań z monitoringu sprawdzaniem billingów, zbieraniem dowodów, godzinnym śledzeniem podejrzanych itp. W przypadku kryminałów Horsta to naprawdę zdaje egzamin, a czytelnik wierzy w opisaną historią od początku do końca.
I jeszcze jednak kwestia, którą da się dostrzec w pisarstwie Horsta, a która również wypływa z jego doświadczenie. W jednym z wywiadów autor przyznał, że najmniej prawdopodobne w literaturze sensacyjnej jest dla niego zło w czystej postaci, przestępcy zwyrodnialcy, degeneraci, wyrachowane albo chore umysły.* „Ścigamy potwora, ale łapiemy człowieka” – twierdzą ponoć policjanci, choć oczywiście seryjni mordercy też się zdarzają. I tak jest również w powieściach Horsta – pobudki stojąca za zbrodniami wypływają często z ludzkich namiętności i choć przestępstwo zawsze będzie przestępstwem i jako takie zasługuje na karę, to czasami stając oko w oko z konkretnym człowiekiem i jego dramatyczną sytuacją życiową, przynajmniej można zrozumieć motywy, jakimi ów człowiek się kierował. Gdzieś tutaj wybrzmiewają też problemy społeczne, które stanowią tło dla kryminalnej zagadki – emigracja, ubóstwo, nierówność społeczna.
„Poza sezonem” to godny zauważenia kryminał, który zapewni wysmakowaną rozrywkę na dwa, trzy wieczory. Rzetelna pisarska i policyjna robota zarazem.