Na czym w takim razie polegał ów nienazwany problem? Jakimi słowami kobiety próbowały go opisać? Czasami jakaś kobieta mówiła: „Czuję się w jakimś sensie pusta… niespełniona” albo: „Czuję się, jakbym w ogóle nie istniała”. Niektóre próbowały zapomnieć o udręce, sięgając po środki uspokajające. Czasami myślały, że problem dotyczy męża lub dzieci, albo że właściwie wystarczy tylko zmienić umeblowanie w domu, przeprowadzić się do lepszej dzielnicy, znaleźć sobie kochanka lub urodzić jeszcze jedno dziecko. Czasami szły do lekarza z objawami, których nie potrafiły opisać: „Czuję się zmęczona… potwornie złoszczę się na dzieci, złoszczę się tak bardzo, że aż mnie to przeraża… Czuję, że zaraz się rozpłaczę bez żadnego powodu”. (Pewien lekarz z Cleveland nazwał to „syndromem gospodyni domowej”).
Fragment książki
„Ameryka była z nich dumna. Mówiło się o szczególnej roli amerykańskiej pani domu, o jej osobistym szczęściu i historycznej misji. Tymczasem Friedan podsunęła tym rzekomo spełnionym kobietom lustro, w którym zobaczyły ogrom własnej frustracji, poczucie pustki, zagubienia, bezsensu i wstydu, że tak właśnie się czują. Dotarło do nich, że nie są same. Że jednak nie zwariowały, bo ich desperacja to doświadczenie milionów innych kobiet. W listach do autorki – a dostała ich całe stosy – pisały z przejęciem, że ta książka zmieniła ich życie.
Mistyka kobiecości to książka-legenda. Książka, która zmieniła świat. Kongres Kobiet otwiera nią swoją Bibliotekę, w której znajdą się kluczowe dzieła feministyczne. Polecamy Mistykę tym wszystkim, którzy uważają, że miejsce kobiety jest w domu, bo tak chce natura. I wszystkim, którzy uważają feminizm za dziwactwo, które nie dotyczy „zwyczajnych kobiet”. Ale polecamy ją także tym z Was, które – i którzy – wiedzą, że jest inaczej. To książka, od której zaczął się wielki zryw i wielka zmiana”.
– Magdalena Środa
„Mistyka kobiecości to klasyka feminizmu liberalnego. Friedan dowodzi, że kobiety to przede wszystkim jednostki, które nie mniej niż mężczyźni mają prawo dążyć do samorealizacji w sferze publicznej. Masowe zamknięcie kobiet w domach to gotowy przepis na frustrację i nerwice, a przy tym absurdalne marnotrawstwo ludzkiego potencjału. Ta książka powstała pół wieku temu w Ameryce, ale warto do niej wrócić tu i teraz, bo aktywizacja zawodowa kobiet pozostaje wielkim wyzwaniem polityki społecznej w Polsce i w Europie”.
– Małgorzata Fuszara
Autor | Betty Friedan |
Wydawnictwo | Czarna Owca |
Rok wydania | 2021 |
Oprawa | miękka ze skrzydełkami |
Liczba stron | 508 |
Format | 15.0 x 23.0 cm |
Numer ISBN | 9788381438759 |
Kod paskowy (EAN) | 9788381438759 |
Data premiery | 2021.02.10 |
Data pojawienia się | 2021.01.05 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 11 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 3 szt. (realizacja jeszcze dzisiaj) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz już jutro |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Krzyk pośrodku pustki.
Książka Betty Friedan do najnowszych lektur już nie należy (lektura pasuje raczej do realiów lat 50-60tych XX wieku), aczkolwiek wznowiona została nie bez powodu. "Mistyka kobiecości" to studium kobiecej psychiki, która uwięziona (bardzo często) w domowych pieleszach dostaje szału. A w drugiej kolejności szuka odpowiedzi na pytanie, czemu ów szał stał się jej udziałem. Po czym próbuje wyjść z domowej pułapki.
Niniejsza książka stała się dla całej rzeszy Amerykanek odpowiedzią na pytanie brzmiące być może trywialnie: "dlaczego czujesz pustkę w życiu?". Wszystko wzięło się z rykoszetu, którym rzeczywistość zaczęła się odbijać na płci pięknej w latach 50-tych i 60-tych ubiegłego stulecia, a mowa o rykoszecie polegającym na micie kobiety siedzącej w domu i wychowującej w nim dzieci. Witającej z nieskazitelnym i pozbawionym zmęczenia uśmiechem męża wracającego z pracy i usłużnie podającej mu obiad pod nos. Dom to za mało - to zrozumiały Amerykanki. I mądrość tę sprzedały dalej, za ocean.
W zasadzie jest to nawet logiczne, nawet jeśli nie jest się kobietą - siedzenie w domu z dziećmi, bez zajęcia... To niepomiernie nudzi. W tym miejscu być może publikę zaskoczę, ale ROZUMIEM te dylematy jako facet: przez pół roku siedziałem z córką na urlopie rodzicielskim :) Ha!, SZACH-MAT! :) - tak, tak, tak: FACET TEŻ JEST W STANIE POŚWIĘCIĆ SIĘ DLA DZIECKA :) Tyle dygresji na temat punktu wyjścia tej lektury (aczkolwiek dygresji istotnej, wypowie się bowiem - może nieskromnie rzecz ujmując, ale jednak - ktoś, kto zna te dylematy z męskiej perspektywy) - czas na konkrety!
Według Betty Friedan zamknięcie się w domowych pieleszach jest dla kobiet destrukcyjne. I to do głębi. Stereotyp gospodyni domowej, która wychowuje dzieci i nieustannie wije swe gniazdko może i wygląda na zewnątrz ładnie, ale rodzi wewnętrzną pustkę. Kobieta z biegiem czasu czuje się źle, uwstecznia się; coraz wyraźniej czuje, iż czegoś jej w życiu brakuje. Ową pustkę zapełnia często zakupami, jeszcze większym poziomem zaangażowania na polu domowych obowiązków - tylko, że może to być droga wiodąca donikąd (względnie do stanów depresyjnych).
W związku ze wszystkim powyższym Friedan akcentuje konieczność zdefiniowania roli i miejsca kobiety we współczesnym świecie. Mowa o potrzebie posiadania własnych przestrzeni, pola do samorealizacji, a także do realizowania się zawodowo. Friedan wchodzi tutaj także w tematy równouprawnienia i feminizmu, który ma pozwolić kobietom zawalczyć o własne "ja".
Wszystko pięknie. Trudno się z wieloma punktami książki nie zgodzić. Niestety - jak to często bywa i w życiu i w tego typu publikacjach - w starciu z realiami to wszystko mocno się rozjeżdża. I wcale nie chodzi o to, że książkę napisano bardzo dawno temu; jej tematyka jest aktualna także dzisiaj. Problem leży w tym, że feminizm jako taki jest totalnie niekonsekwentny. Z jednej bowiem strony kobiety pragną równouprawnienia, a jednak w dalszym ciągu oczekują akceptacji dla ich stricte "kobiecych" ról jak wychowanie dzieci, kierowanie koncepcją domowego ogniska, itd. W efekcie feminizm stoi w rozkroku między akcentowaniem kobiecych przestrzeni, a aspiracją do wejścia w męskie role. Ta niekonsekwencja jest aż nadto widoczna i każe się zastanowić nad tym, czego tak naprawdę kobiety chcą. To nie są złośliwe wnioski - to rzeczowe spostrzeżenia, które powinny być przyczynkiem do szerszej dyskusji. Szkoda, że nikt jej nie podejmuje (Friedan także).
Lektura jest interesująca, pod wieloma kątami wartościowa, jednak w świetle całościowym niestety niekonsekwentna. Innymi słowy koncepcja jest dobra - jej wykonanie już niekoniecznie. Takie jest przynajmniej moje zdanie.
https://cosnapolce.blogspot.com/2021/03/mistyka-kobiecosci-betty-friedan.html
Czujesz pustkę... Wstajesz każdego dnia, przygotowujesz dzieci do szkoły, sprzątasz, gotujesz, dbasz o wszystkie sprawy domowe i czujesz pustkę. Z miesiąca na miesiąc twoja frustracja jest coraz większa. Zamykasz się w sobie, zamykasz się przed światem lub wręcz przeciwnie czujesz, że zaraz wyjdziesz z siebie. Nie wiesz, co się dzieje, co z tobą nie tak. Płaczesz, krzyczysz, nic nie daje ukojenia, a jeśli już to na marną chwilę. Czytasz setki książek o tym, jak być szczęśliwym, jak zadbać o dobre małżeństwo, ale twoja motywacja kończy się w ciągu godziny, czy dwóch. Chcesz być lepsza, ale nie potrafisz? Chodzisz do psychologa, ale to nie pomaga? Jak długo to trwa - rok, pięć lat, a może 20? "Mistyka kobiecości" to książka, która cię uzdrowi, która powie ci, dlaczego utknęłaś w martwym punkcie. Nie pomogą ci psychiatrzy, pieniądze, sen, zdrowa dieta ani środki uspokajające, jeśli nie zrozumiesz, dlaczego stałaś się "chodzącym trupem".
Książka napisana przez Betty Friedan dotyczy lat 60 w Ameryce. Bardzo łatwo jednak utożsamić się w niej z polską rzeczywistością. Wiele rozdziałów było jak uderzenie obuchem, jakbym narodziła się na nowo. Podczas tej jednej lektury zrozumiałam tak wiele, że mogłabym na ten temat napisać pewnie jakiś porządny długi referat. Czyta się różnie, raz przyjemniej, raz trochę oporniej. Nie zgadzam się z autorką w kwestii homoseksualizmu, ale to nie jest ważne. Ta lektura jest tak wartościowa i tak pełna prawdy, że powinna być lekturą obowiązkową dla młodych i starszych kobiet i mężczyzn. Mam wrażenie, jakby wszystko co w niej jest, zostało wyciągnięte z mojej głowy. W końcu znalazłam odpowiedzi na wszystkie problemy dnia codziennego, które towarzyszą mi od wielu lat. Skąd bierze się moja złość, smutek, chroniczne zmęczenie? Dlaczego tak bardzo nie chce mi się czasami żyć? Ta pozycja to światło w tunelu, którego tak bardzo potrzebują kobiety.