Zapraszamy na pajdę świeżego chleba doprawionego garścią soczystych plotek i szczyptą przesądów!
Oto Jemiołki Górne i Dolne. Wieś, do której prowadzą dwa gościńce, a w kościele wiszą dwa obrazy Madonny. Do jednego modlą się potomkowie szlachty, do drugiego włościan. Bo mieszkańcy od wieków są podzieleni na „lepszych” i „gorszych”
Jedynie na rozdrożu nie ma podziałów – to miejsce przyciąga wioskowych „odmieńców”. Spotykają się tutaj obdarzona darem widzenia przyszłości Gaja, znający mnóstwo opowieści stary Walenty, wiecznie milczący kościelny Knut, rozgadana babcia Pogoda oraz Fabian – wioskowy głupek. Każdy z nich nosi w sobie jakieś tajemnice. Czy odkryje je dobroduszna i wrażliwa Gaja? Czy uda jej się pogodzić zwaśnionych mieszkańców wsi?
Witajcie w sielskich Jemiołkach! Poczujcie atmosferę nadchodzących wyborów na sołtysa. Rozejrzyjcie się po domach otoczonych malwami. Poznajcie plejadę barwnych postaci i skrzące humorem dialogi prowadzone przy płocie czy sklepowej ladzie.
Autor | Renata Kosin |
Wydawnictwo | Książnica |
Seria wydawnicza | Jemiołki |
Rok wydania | 2023 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 352 |
Format | 14.3 x 21.0 cm |
Kod paskowy (EAN) | 9788327163875 |
Data premiery | 2023.07.24 |
Data pojawienia się | 2023.07.06 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 38 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 38 szt. (realizacja już jutro) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | 2 szt. na miejscu |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | 2 szt. na miejscu |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | 2 szt. na miejscu |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | 1 szt. na miejscu |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Cenię sobie twórczość Renaty Kosin za jej wyjątkową drobiazgowość, dbałość o szczegóły oraz wplatanie w swoje powieści wątków ludowych typowych dla Podlasia czy elementów słowiańskich.
Najnowsza powieść autorki "Na dwoje babka wróżyła" to pierwsza część cyklu "Jemiołki", której akcja toczy się właśnie na podlaskiej sielskiej wiosce Jemiołki. Sielskiej tylko z pozoru, bowiem mieszkańcy od wieków podzieleni są na tych "lepszych" i "gorszych", nawet kościół podzielono na dwie części i w każdej nawie króluje niepodzielnie inna Madonna. Jemiołki Górne i Dolne toczą ze sobą cichą wojnę, w której główną rolę odgrywają pochodzenie i majętność, mimo to nikt nie wie gdzie tak naprawdę przechodzi granica.
Do wioski prowadzą dwie drogi, a na ich rozstaju, przy ogromnym głazie, często spotykają się okoliczni "odmieńcy", odrzuceni przez pozostałych. Najczęstszą bywalczynią rozdroża jest młoda kobieta Gaja, która posiada niezwykły dar widzenia przyszłości. Opuszczona przez matkę postanawia poszukać swoich korzeni i przyczyny pojawienia się u niej swojej niecodziennej umiejętności.
W jej rozmyślaniach na rozdrożu towarzyszą jej często babcia Pogoda, stary Walenty oraz wioskowy głupek Fabian. Każdy z nich ukrywa jakieś tajemnice, które Gaja powoli zaczyna odkrywać.
Niezwykle ciekawa, niebanalna i intrygująca historia, pełna zawiłości i sekretów. Uroczy klimat podlaskiej wsi, gdzie wciąż żywe są tamtejsze przesądy i zabobony, gdzie zadawnione spory potrafią być zadrą w sercu przez kolejne dekady.
Autorka stworzyła wyrazistych, oryginalnych i wzbudzających sporo emocji bohaterów, a sytuacje przedstawione w powieści dają spore pole dla wyobraźni. Akcja toczy się niespiesznie, toteż czytelnik może wczuć się w atmosferę panującą w Jemiołkach.
Bardzo przyjemnie czytało mi się tą książkę, którą gorąco Wam polecam.
Jemiołki to bardzo dziwna wieś, do której prowadzą dwa gościńce, a w kościele wiszą dwie Madonny. W tej wsi ludzie od wieków są podzieleni na „lepszych” i „gorszych”. Potomkowie szlachty i włościan. Jedynie na rozdrożu dróg nie ma podziałów, to miejsce przyciąga wioskowych "odmieńców". Spotykają się tutaj obdarzona darem widzenia przyszłości Gaja, znający historię wioski i jej mieszkańców stary Walenty, wiecznie milczący kościelny Knut, rozgadana babcia Pogoda, oraz Fabian uchodzący za wioskowego głupka.
Mieszkańcy Jemiołek Górnych i Dolnych od wieków są ze sobą skłóceni. Po 150 latach nieustannych niesnasek i już sami nie wiedzą, o co i dlaczego się wciąż sprzeczają. Ludzie dawno już nie pamiętają, o co się pokłócili. Ten powód dziś już nie ma znaczenia. Nie chcą się pogodzić, „[…]bo to byłby gwałt na tradycji. Owe zatargi to dla nich ważna część spuścizny po przodkach, ich ojcowizna” Pełno jest waśni między mieszkańcami obu części wsi, małych wojenek, które toczą między sobą, czasem z błahych powodów.
Jemiołki mają jedno wielkie drzewo genealogiczne, czy może dwa. Jedno w Jemiołkach Górnych, drugie w Jemiołkach Dolnych, splatanych gałęziami i korzeniami. Pozornie ta wieś jest sielska i anielska, ale jak się okaże, mnóstwo w niej tajemnic i sekretów, które ukrywają mieszkańcy.
Te tajemnice, próbuje rozwikłać Gaja najmłodsza córka Dytków, dziewczyna o niezwykłych zdolnościach. Ludzie od niej stronią i uważają za czarownicę.
W „Na dwoje babka wróżyła” prócz „odmieńców”, pojawia się cała plejada postaci, które mają się za normalnych, a ich postępowanie całkowicie temu przeczy. Księżowska gospodyni, żona kościelnego Serafina Knutowa, zawsze wiedziała wszystko o wszystkich, i chętnie tą wiedzą dzieliła się z pozostałymi w największym sekrecie. Milewska, zapatrzona w swojego syna jak w obrazek nie dostrzega, że gloryfikując syna, skrzywdziła swoje córki. Bagatelizowała jego wady, których miał więcej niż zalet. Sebastian od dziecka sprawiał rodzicom kłopoty i często wpadał w tarapaty, z których musieli go wyciągać. Teraz za wszelką cenę chce, żeby jej oczko w głowie zostało sołtysem i wtedy już nie oni będą musieli go bronić, lecz ci, po których plecach miał się wdrapać na szczyt. Sebastian przekonany o swojej atrakcyjności i bezkarności za nic ma swoje środowisko i karmi mieszkańców Jemiołek durnymi sloganami wyborczymi, w które ludzie wierzą. I wreszcie ksiądz o wymownym nazwisku Piekiełko, z którego zdaniem bardzo liczono się w Jemiołkach, chociaż nie zawsze się z nim zgadzano.
Autorka stworzyła wspaniałą, zabawną, a przy tym życiową historię, pełną świetnych dialogów i barwnych postaci. Przeszłość miesza się tu ze współczesnością. Szczególną uwagę przyciągają znakomicie skonstruowane postacie, które albo się lubi, albo nie. Jedni bohaterowie wzbudzają sympatię od samego początku, a inni do końca tej sympatii nie zyskają. Piękna historia, pełna symboliki i odniesień do małych i dużych grzeszków Polaków oraz tego, co dzieje się w naszym kraju. Pod pozorem lekkiej i przyjemnej w odbiorze powieści, autorka przedstawia mentalność Polaków, pokazuje obraz całego naszego polskiego piekiełka.
Podziały społeczne, które w powieści symbolizują dwa obrazy Matki Boskiej. Podziały, w których ludzie trwają niepotrzebnie. „Na wsi[…] wszystkie płoty mają oczy i uszy”. Pozornie wszyscy, wszystko wiedzą o innych, ale w rzeczywistości okazuje się, że prawda jest zupełnie inna. „Jemiołki to wieś, gdzie urazy nigdy nie tracą na ważności, nic tu nie jest zapomniane. Tu ludzie strasznie pielęgnują wzajemne niechęci, uprzedzenia i wrogość”. I tak całymi latami. Każda historia, która tu krąży, nabrała już lokalnego kolorytu. „Niektórzy nigdy się nie zmieniają i pielęgnują w sobie głupie uprzedzenia […] Umiemy się jednoczyć , ale przeciwko czemuś, a nie w imię czegoś […] Wydaje się, że na mieszkańcach wsi ciąży klątwa nieżyczliwości. Czy kiedyś komuś uda się ją zdjąć?
To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki, bardzo lubię historie jakie tworzy Pani Renata, dlatego też nie mogłam przejść obojętnie obok jej najnowszej powieści - "Na dwoje babka wróżyła" rozpoczynającą serię #jemiołki. Na początku muszę jeszcze wspomnieć, że książka ma cudowną, kwiecistą okładkę, która bezapelacyjnie przyciąga wzrok. Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki, prosty i przyjemny w odbiorze co sprawia, że książkę czyta się naprawdę szybko. Ja perypetie mieszkańców Jemiołek pochłonęłam w jeden wieczór. Fabuła została w interesujący sposób nakreślona, przemyślana i równie dobrze poprowadzona, a bohaterowie zostali naprawdę ciekawie wykreowani, to bardzo różnorodne postaci, z którymi śmiało moglibyśmy się utożsamić w wielu kwestiach oraz takie, które z powodzeniem moglibyśmy spotkać w rzeczywistości. Na kartach powieści poznajemy kilkoro główniejszych bohaterów - Gaja, babcia Pogoda, Walenty, kościelny Knut czy Fabian, każda z tych postaci zyskała moją sympatię i byłam szalenie ciekawa jak autorka poprowadzi ich losy oraz relację.Pisarka świetnie oddała scenerię i małomiasteczkowy klimat Jemiołek, gdzie wszyscy się znają, chcieli by wszystko o sobie wiedzieć, nie pałają do siebie od pokoleń zbytnią sympatią i jednocześnie w razie poważnych problemów starają się sobie pomóc. Bardzo lubię takie nietuzinkowe i pełne sprzeczności społeczności, po których tak naprawdę nie wiadomo czego się spodziewać. Oczami wyobraźni przenosiłam się we wspomniane przez Panią Renatę miejsca i chłonęłam ich urokliwość. Tutaj naprawdę wiele się dzieje, nie pozwalając Czytelnikowi nawet na chwilę nudy - tajemnice, dramaty i ploteczki są tutaj na porządku dziennym wywołując zarówno w bohaterach jak i Czytelniku wiele skrajnych emocji. Zdarzały się także momenty, w których śmiałam się w głos czytając niektóre dialogi. "Na dwoje babka wróżyła" to ciepła, emocjonująca, miejscami poruszająca i wartościowa historia pełna życiowych mądrości, doświadczeń i prawd, która skłania do refleksji i z którą naprawdę miło spędziłam czas. Czekam na dalsze losy mieszkańców Jemiołek, bo myślę, że jeszcze sporo w ich życiu może się wydarzyć. Polecam.
Autorka zabrała mnie do niewielkiej miejscowości Jemiołki, które dzielą się na Jemiołki Górne, w których mieszka szlachta, oraz na Jemiołki Dolne, w których mieszkają włościanie. Mieszkańcy tych dwóch gościńców modlą się jednym kościele do dwóch różnych obrazów Madonny. Niestety, ale od wieków mieszkańcy podzieleni są na „lepszych” i gorszych”. Taki podział nie podoba się Gai. Dziewczynka ma dwie starsze siostry oraz dar przewidywania przyszłości. Ten dar przynosił jej wiele przykrości, ponieważ ludzie boją się jej. Ale są tacy, którzy czują coś do niej więcej. Oprócz Gai i jej sióstr poznamy Walentego, kościelnego Knuta, babcię Pogodną oraz Fabian. Każda z tych postaci jest mniej lub bardziej rozgadana, ale na pewno nosi w sobie jakąś tajemnicę. Gaja chce pogodzić zwaśnionych ludzi. Czy się jej to uda?
Muszę przyznać, że czas spędzony z książka był bardzo miło spędzonym czasem. Autorka posiada lekko pióro, a bohaterowie są bardzo barwnymi postaciami, które dostarczają wielu emocji. Ich dialogi nie jeden raz sprawiły, że parsknęłam śmiechem. Były również tutaj momenty smutne czy z nutką napięcia spowodowaną tajemnicami mieszkańców wsi. Nie da się też ukryć, że wielkim wydarzeniem było jest i będą wybory na nowego sołtysa. Pani Renata świetnie oddała atmosferę nadchodzących takich wyborów.
Jeśli szukacie lekkiej, zabawnej i klimatycznej powieści bardzo polecam „Na dwoje babka wróżyła”. Książka jest idealna na letnie wieczory.