Los bywa kapryśny. Raz nam daje, raz zabiera. Obsypuje szczęściem, by po chwili odebrać ostatnie okruchy nadziei. Przekonała się o tym Lena Mazur, która na co dzień wiedzie spokojne życie. Jest atrakcyjną kobietą, mieszka w Warszawie, prowadzi dział finansów znanej firmy, samotnie wychowuje jedenastoletnią córkę Basię. Na swój sposób jest szczęśliwa, chociaż coraz częściej doskwiera jej samotność.
Lena doskonale pamięta dzień, w którym rozpadły się jej marzenia i plany. Musiała przejść przyspieszony kurs dorastania. Przetrwała, stała się silniejsza. Jednak los ponownie wystawia ją na próbę. Po latach wraca Borys – jej dawna miłość. Ponadto jest zmuszona do zmiany pracy, wplątuje się w gorący romans z szefem, ma problemy wychowawcze z córką. Pomocy szuka wśród przyjaciół oraz w spokojnym domu w niewielkiej miejscowości Zalesie.
Bo historia lubi się przecież powtarzać…
Szczególnie wtedy, gdy nie zamknęło się spraw z przeszłości.
Intrygująca, pełna emocji i zaskakująca powieść o tym, że nic w życiu nie jest nam dane raz na zawsze. Miłość, zdrowie, rodzina, szczęście – o nie należy zabiegać każdego dnia. Najważniejsze to zamknąć przeszłość i wybaczyć tym, którzy nas skrzywdzili. Bo nawet najmniejsza zmiana to szansa na lepsze jutro.
Autor | Ilona Gołębiewska |
Wydawnictwo | Muza |
Rok wydania | 2022 |
Oprawa | miękka ze skrzydełkami |
Liczba stron | 352 |
Format | 13.0 x 20.0 cm |
Numer ISBN | 978-83-287-2244-6 |
Kod paskowy (EAN) | 9788328722446 |
Data premiery | 2022.05.18 |
Data pojawienia się | 2022.04.29 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 1050 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 4 szt. (realizacja 2024.04.28) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Książki obyczajowe - lubicie, czytacie?
Ja zawsze mówię, że jestem kobieta czytająca - żadnego gatunku się nie boję, a obyczajówki bardzo lubię za brak trupów, niespieszną akcję, chwilę na oderwanie się od krwi, morderców czy psychopatów. Lubię jednak, gdy powieść tego gatunku zawiera w sobie jakiś poboczny wątek kryminalny czy komediowy, to sprawia, że książka jest JAKAŚ - albo masz ochotę czytać, by rozwikłać tę zagadkę, albo po to by się pośmiać. Tego niestety zabrakło mi w najnowszej książce Ilony Gołębiewskiej.
Lena jest samotną matką, którą tuż po porodzie w podejrzanych okolicznościach opuścił jej partner Borys. Kobieta po dotkliwej zdradzie najbliższych ułożyła sobie życie - zdobyła wykształcenie, dobrą pracę, ma świetny kontakt z 11-letnią córką. Demony przeszłości jednak powracają. Po ponad dekadzie nieobecności wraca Borys, utrzymujący, że jest innym, lepszym człowiekiem i domagający się kontaktu z córką. Równocześnie zachodzą u kobiety zmiany w sferze zawodowej - rzuca pracę, by podjąć się nowej, obiecującej rozwój i lepsze warunki pracy. Wszystko znów się komplikuje. Czy Lena zdoła po raz kolejny ułożyć sobie życie całkiem od nowa? A może odnowią się uczucia do jej dawnej, wielkiej miłości?
Książka poprawna, sympatyczna, język i styl autorki bez zarzutu, jednak nie czułam większych emocji, czytając ją. Było mi wszystko jedno jak potoczą się losy bohaterki, nie potrafiłam poczuć z nią żadnych więzi. Nie drżałam z ekscytacji na to, co wydarzy się w kolejnym roździale. Wiadomo, że jest to gatunek, w którym nie spotyka się jakichś szalonych zwrotów akcji, ale pamiętam jak rok temu czytałam książkę Jak ja jej nie kochałem Marlena Semczyszyn, też obyczajowka, a do tej pory siedzi mi głęboko w głowie i sercu, nie mogę jej zapomnieć i wciąż przeżywam ją na nowo. Tutaj natomiast myślę, że zaraz zapomnę bohaterów, a wątki i fabuła szybko się zatrą w pamieci. Przyjemna lektura, ale nie wzbudzająca większych emocji, a te jednak przy czytaniu są bardzo ważne, prawda?
Główna bohaterka powieści o 34-letnia Lena Mazur. Kobieta mieszka i pracuje w Warszawie. Lena została skrzywdzona i oszukana przez miłość swego życia. Została sama z córką Basią.
Kiedy ułożyła sobie życie z córką i wszystko zaczęło się układać w ich życiu nieoczekiwanie pojawia się ojciec Basi, który nagle przypomniał sobie o istnieniu córki. Na dodatek Lena jest zmuszona do zmiany pracy, ma problemy wychowawcze z córką i wplątuje się w gorący romans z szefem.
Jak zareaguje Basia na pojawienie się ojca?
Czy Lenie uda się opanować sytuację?
Czy Lena wybaczy Borysowi to jak ją skrzywdził i da jemu drugą szansę?
Przekonajcie się sami.
"Twój uśmiech" to historia o silnej kobiecie, która pokonuje trudy samotnego macierzyństwa. Polubiłam tę bohaterkę od pierwszego wejrzenia i bardzo przeżywałam to , co ją spotkało. Podobało mi się to, że nie poddała się i starała się poradzić sobie z problemami. Na szczęście mała u swojego boku wiele życzliwych osób, na które mogła liczyć. To ważne, by w swoim życiu mieć przyjaciół.
Autorka wymyśliła intrygującą i wciągającą fabułę. Nie mogłam oderwać się od tej książki. Spodobał mi się styl autorki i teraz wiem, że muszę nadrobić zaległości.
Autorka porusza trudne tematy, które są z życia wzięte i pokazuje, że w życiu nic nie jest na stałe, ale mimo wszystko trzeba wybaczyć i zebrać siły, aby zawalczyć o swoje szczęście.
Uwielbiam czytać takie emocjonalne i motywujące książki, a ta historia daje nadzieję na lepsze jutro.
Przy tej książce wzruszyłam się i spędziłam z nią przyjemnie czas.
Rewelacja!
Polecam z całego serca!
Lekka, prosta, z tych, których raz na jakiś czas potrzebuję i kilka zawsze mam w zanadrzu. Idealnie wchodzi właśnie w TEN wieczór, w którym należy się totalny reset i wszystko woła o wyhamowanie.
Książka mnie nie zaskoczyła, nie zdołała też wzruszyć ale skłamałabym pisząc, że mi się nie podobała.
Co tu kryć, jest zajmująca jak wenezuelska telenowela. Kartki się same przewracały, ziewania nie było a że nie jest to książka do głębokich analiz to i umysł odpoczywał. Sprawnie, przyjemnie napisana, współczesna i bardzo kobieca.
Trudy samotnego macierzyństwa, siła kobiecej przyjaźni i oczywiście miłość. Dużo miłości, bo mądra i piękna kobieta przyciąga panów tłumnie. I choć mężczyzna z przeszłości zamiast na białym rumaku, wjeżdża czarnym lexusem, to równie mocno intryguje swoją historią. Smaczku dodaje fakt, że młodość chluby mu nie przyniosła a sytuację komplikuje zaangażowanie jakie wkłada w odbudowanie więzi z córką, którą porzucił lata temu.
Ale to naprawdę w bardzo dużym skrócie, autorce zależało aby jednak sporo się działo i myślę, że mąż niejednej czytelniczki będzie zmuszony kolację zrobić sobie samemu.
Wracając do głównej bohaterki, jak dla mnie trochę irytująca, miotająca się jak flaga na wietrze ale mogę sobie wyobrazić, że w prawdziwym życiu można tak reagować na kłębiące się problemy. Przeżyła w życiu sporo, więc trochę tolerancją muszę się wykazać, ale najważniejsze, że dochodzi do słusznych wniosków.
Sięgam po książki adekwatnie do nastroju i ta wpisała się idealnie. Nie jest banalna, nie ocieka lukrem, ładnymi słowami opowiedziana. Jeżeli ktoś nie stroni od gatunku, a głowa woła o kilka chwil relaksu, to polecam.
Według mnie akcja jest dosyć dynamiczna. Pozycję czyta się lekko, ale jest pisana z pewną rezerwą. Opowieść z książki traktujemy jako opowieść z książki. Poznajemy historię bohaterów, ale jakoś tak nie umiałam wejść do ich świata, czy też myśli. Niby zdradzali niekiedy co o czymś myślą, ale nie na tyle, bym uważała, że wszystkie te słowa płyną prosto z ich serca. Wielkim zdziwieniem była dla mnie akcja, która szła dosyć szybko. Postacie bywały zestresowane, ale na szczęście na mnie to nie przechodziło. Jest bardzo dużo porównań i pięknych opisów, aczkolwiek choć piękne, to cały urok był gdzieś schowany, jakby wychodziły z głębi i nie potrafiły się przedostać do mojej wyobraźni.
W książce poznamy Lenę, której życie nie rozpieszcza. Czuć gdzieś tam jej urazy, choć zgrabnie je maskowała pod postacią miłości do nastoletniej córki. Niby nie oczekuje od życia wiele, całą uwagę skupia na dziecku i jego szczęściu. Pragnie, by jej życie było lepsze i barwniejsze. Zapomina już jak smakuje rozkosz i co to znaczy budzić się w czyichś ramionach. Do tego ma dość sztywną pracę z której stara się wywiązywać. Prawdopodobnie dlatego z początkiem książki nie czujemy ich emocji, gdyż po prostu ich nie ma. Widzimy miłość do dziecka, ale wciąż nam czegoś brakuje. Dopiero w momencie, kiedy na jej drodze coś zaczyna się dziać, to, co miała głęboko ukryte z wolna zaczyna wyglądać, jak dziecko nieśmiało spoglądające przez okno, ale wciąż bojące się, że wypadnie. Powieść oczywiście będzie miała swoje rozwinięcie w męskiej postaci, ale to już pozostawię tym, którzy będą się chcieli z nią zapoznać:-)
Moim zdaniem jest to jedna z tych pozycji, którą można przyrównać do pór roku. Jedynie zaczynamy tutaj jesienią, czyli jej codzienną rutyną. Zimą widzimy jej obawy, zapomniane uczucia i ognisko ciepła w postaci miłości do córki. Wiosną pojawi się on, który może zrzucić dawny lód i sprawić, że stopnieje. Ale czy dane będzie jej doświadczyć lata? Może przekonajcie się sami:-)
"Cieszyć się tym, co jest teraz, i z radością wyczekiwać przyszłości. To, co było złe, wybaczyć. Dla siebie. Wtedy jest łatwiej."
@ilona_golebiewska
Lena była doskonałym przykładem na to, że w przeciągu chwili całe ułożone życie może się zmienić na wielu płaszczyznach: zawodowych, prywatnych i sercowych. Nic nie jest pewne i trwałe na zawsze. Wszystko się zmienia, a zmiany, choć wydawały się straszne, czasem są tymi lepszymi. Przeszłość powraca, choćby chciała uniknąć spotkania po latach, nie jest w stanie przed tym uciec. Musi stawić czoła wielu przeszkodom na raz, co może być przytłaczające, ale niezmiernie potrzebne. Samotna mama, której do szczęścia brakuje tylko drugiej połówki. Tutaj zaczynają się największe problemy, bowiem do drzwi jej serca zagląda kilku kandydatów. Były parter komplikujący dotychczasowe życie, szef, z którym wdaje się w romans, i przyjaciel, na którego zawsze mogła liczyć. Będzie próbowała poskładać chaos, ułożyć jakoś sprawy ale nie będzie to takie proste. Zbyt wiele ciężaru na raz spowoduje, że będzie sama gubiła się w tym, czego tak naprawdę szuka.
Książka, która pokazuje jak skomplikowane może okazać się życie. Jedna kobieta, tak wiele trudności i żadnej pomocnej dłoni, która pomogła by ułożyć zaistniały chaos, odnaleźć jedną właściwą drogę, którą należało by podążać. Komplikacje w pracy, komplikacje w życiu prywatnym, kumulacja, która nie zapowiada niczego dobrego. Jednak potrzebne i odświeżające bywają zmiany. Powrót starej miłości także pomoże uporać się z dawnymi uczuciami, umocnić postanowienia i przywrócić siły do walki. Nie będzie miała łatwo, wcale nie zazdroszczę jej tego, co będzie musiała przeżywać. Każdy wolałby uniknąć sytuacji, gdy wydaje się, że utracimy wszystko, na co ciężko pracowaliśmy. Mimo wszystko autorka stworzyła bardzo silną postać kobiecą, której możemy pogratulować wytrwałości i ducha walki. Dawniej nadużyto jej zaufanie, które teraz ciężko będzie odbudować. Musi trafić na mężczyznę potrafiącego obudzić jej serce, wydobyć z otchłani przykrych doświadczeń. Ciekawa, interesująca i zagmatwana historia, gdzie nic nie jest przewidujące i jednoznaczne. Dużo niespodzianek, bardzo polecam.
„Może to za wcześnie, ale mogę dzisiaj powiedzieć, że jestem szczęśliwa, choć moje życie nie jest idealne”.
Ilona Gołębiewska - „Twój uśmiech”.
Lena to samotna matka wychowująca jedenastoletnią Basię. Córka jest dla niej najważniejsza na świecie. Zrobi wszystko dla jej dobra.
Radzi sobie najlepiej, jak potrafi. Jednak pewnego dnia niechciana przeszłość postanawia o sobie przypomnieć w najmniej oczekiwanym momencie. Czy pokona piętrzące się kłopoty?
W problemach wspiera ją najlepsza przyjaciółka Ewa, której historię mogliśmy poznać w poprzedniej książce Ilony Gołębiewskiej.
"Jej uśmiech" to opowieść o trudnych wyborach, poszukiwaniu szczęścia i miłości, wybaczaniu i pogoni za marzeniami.
I jak to w życiu bywa, czasem nie wszystko idzie po naszej myśli, ale zawsze mamy nadzieję na szczęśliwe zakończenie.
To również historia o sile przyjaźni i tym, że mimo wszystko, w małych rzeczach warto znaleźć powód do uśmiechu.
Mimo, że życie nie jest bajką i nie zawsze jest miło, przyjemnie i bezproblemowo.
Zaintrygował mnie wątek siostry głównej bohaterki i chętnie poznałabym ja bliżej w kolejnej książce autorki.
Tymczasem, polecam „Twój uśmiech”. Ponieważ akcja toczy się głównie w lecie, to idealna lektura na zbliżające się wakacje.
Lena jest mocno stąpającą po ziemi kobietą. Nie miała wyjścia. Już na studiach zaszła w ciążę, a jej partner uciekł, zostawiając ją i ich córkę. Lena nie wspomina dobrze tamtego okresu z ich życia (nie ma co się dziwić), teraz wygląda to inaczej. Ma pracę, przyjaciółkę, kochającą sąsiadkę, która zawsze wyciągnie pomocną dłoń oraz jej jedenastoletnie szczęście - Basię, dla której codziennie rano się budzi. Jednak, gdzieś tam z tyłu głowy, pojawiają się myśli, o potrzebie bliskości i wsparcia przez faceta.
Nie wiedziała, że te myśli przyciągną Borysa - tego, który zostawił ją dawno temu, a teraz chce je obie odzyskać.
Czy jest szansa, by Borys i Lena po tym wszystkim mogli być razem?
"Twój uśmiech" jest super napisaną obyczajówką, od której ciężko się oderwać. Książka porusza życiowe sprawy, które mogą dotyczyć na pewno niejednej z Nas. Pokazuje nam, co w życiu jest najważniejsze - przyjaźń, wsparcie i siła miłości do dziecka. To dzięki temu wszystkiemu bohaterka dawała sobie radę w najtrudniejszych momentach. Nic w tej historii nie jest tak zupełnie kolorowe, przez co wszystko wydaje się bardzo autentyczne. Czytając ją, miałam moment zwątpienia i strachu, że zakończy się dość przewidywalnie, jednak się pomyliłam, z czego bardzo się cieszę. Jest to moje kolejne spotkanie z tą autorką, mam jednak nadzieje, że nie ostatnie.
Lena Mazur mieszka w Warszawie, wychowuje samotnie jedenastoletnią córkę Basię, pracuje jako dyrektor finansowy w dużej firmie. Życie jej nie rozpieszczało, ale obecnie czuje się szczęśliwa, chociaż coraz częściej czuje się samotna. Nagle po latach pojawia się ojciec Basi, do tego Lena musi zmienić pracę, pojawiają się problemy wychowawcze. Spokoju szuka wśród przyjaciół i małym domku w niewielkiej miejscowości Zalesie.
Dawno nie czytała obyczajówki i chyba dobrze mi to zrobiło. Poczułam sielski klimat Zalesia, ale też poruszyły mnie problemy Leny.
Książka porusza temat rodziny, przyjaźni, ale też miłości. A przecież każda z tych rzeczy jest ważna dla nas.
W „Twój uśmiech” poruszone są życiowe problemy, które mogą spotkać każdego z nas. Jednak książka daje nadzieje, że wszystko może się dobrze ułożyć. A pomoc najbliższych pozwoli chociaż na chwile zapomnieć o problemach.
Autorka w umiejętny sposób przeplatała ze sobą ciężkie chwile z tymi radosnymi. Chwile spędzone w Zalesiu napawały spokojem i ciepłem. Życie płynie tam spokojnie a i ludzie są dla siebie milsi. Jest tam zupełnie inaczej niż w Warszawie, w której Lena mieszka na co dzień.
Książkę mogę Wam polecić. Spędziłam z nią przyjemne chwile. To moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i jestem ciekawa innych książek pani Ilony. Mam nadzieję, że niedługo uda mi się nadrobić zaległości i zapoznam z pozostałymi historiami stworzonymi przez autorkę.
Lena jest atrakcyjną kobietą, dyrektorem działu finansów w Warszawskiej firmie i samotnie wychowuje córkę Basię. Kobieta od lat jest zdana na siebie, chociaż zawsze może liczyć na pomoc sąsiadki i przyjaciółki Ewy. Niespodziewanie po latach pojawia się Borys, ojciec Basi i dawna miłość Leny, dodatkowo kobieta jest zmuszona zmienić pracę. Czy Lena odnajdzie szczęście? Czy da drugą szansę Borysowi?
To już moje kolejne spotkanie z twórczością autorki, bardzo lubię historię jakie przelewa na papier, są to niezwykle życiowe i pełne emocji powieści, o prawdziwych ludziach i prawdziwych problemach. Oczywiście w przypadku książki "Twój uśmiech" też tak było. Autorka ma lekkie i przyjemne pióro, co przyczyniło się do tego, że książkę przeczytałam w około dwie godziny. Fabuła jest interesująca, byłam szalenie ciekawa co dla Leny szykuje los, z jakimi przeciwnościami będzie musiała się mierzyć kobieta i co z tego wyniknie. W tej historii są bohaterowie, którzy od początku zaskarbili sobie moją sympatię: sąsiadka Leny, jej przyjaciółka z mężem, oczywiście sama Lena i Basia, ale również pojawili się tacy, którzy lekko mówiąc działali mi na nerwy, co sprawiło, że mamy tutaj cały wachlarz osobowości i ta historia wydaje się przez to jeszcze bardziej prawdziwa. W życiu Leny w skutek różnych nieprzewidzianych sytuacji następuje wiele zmian, dopiero z czasem okazuje się, czy te zmiany były na lepsze, czy na gorsze. W każdym bądź razie kobietę czeka wiele emocjonujących zdarzeń, które udzielają się czytelnikowi. Autorka w swojej powieści udowadnia, że najważniejsza jest rodzina, szczęście nasze i naszych bliskich, to te wartości, które trzeba pielęgnować cały czas, bez względu na wszystko. Na przykładzie dostrzegamy jak ważne jest pogodzenie się z przeszłością, wybaczenie osobom, które nas skrzywdziły, bo tylko wtedy będziemy w stanie ruszyć do przodu i mieć szansę na lepsze jutro. Polecam! Moja ocena to 8/10.
Tym razem w swojej najnowszej powieści Ilona Gołębiewska porusza szereg ważnych tematów - samotność, pragnienie miłości, problemy wychowawcze, kłopoty w pracy czy bezinteresowna pomoc. Wszystko przedstawia w sposób życiowy. Z pewnością w głównej bohaterce każda z nas odnajdzie część siebie.
Autorka nie sili się na jakiekolwiek wydumane miłostki czy nierealne romanse. Obok potrzeby posiadania bliskiej osoby, stawia na takie wartości jak: przyjaźń, oddanie i wsparcie.
O ile Lenę polubiłam z miejsca, o tyle Borys strasznie mnie wkurzał. To taki typ faceta, któremu trudno byłoby mi zaufać, a co dopiero być w związku. Kibicowałam Lenie, jednak nie zdradzę Wam jaką decyzję podjęła.
Historia udowadnia, że w życiu nic nie jest stałe, dane nam na zawsze. To, o co zawsze trzeba i warto walczyć to rodzina, miłość, przyjaźń, szczęście, zdrowie. Przekonujemy się, że powinniśmy postarać się zamknąć drzwi do przeszłości, wybaczyć krzywdy, które nam wyrządzono. Dzięki temu będziemy mogli w spokoju pójść naprzód, budować lepszą przyszłość.
Co ciekawe, w książce odnajdziemy bohaterów z poprzedniej powieści autorki, czyli "Twoja tajemnica". Dobrze jest więc najpierw tę przeczytać.
"Twój uśmiech" to pełna emocji, intrygująca i zaskakująca, wielowątkowa powieść o dążeniu do szczęścia. Przekonajcie się, czy warto dawać kolejną szansę i wchodzić drugi raz do tej samej rzeki...