Kiedy znika nastolatka, miasteczko aż kipi od plotek: wszyscy mówią o tym, w co była ubrana – o sukience w kolorze nocnego nieba uszytej z kawałków innych sukienek, sukience z historią…
Rose Lovell przez całe życie przeprowadza się z miasta do miasta ze swoim uzależnionym od alkoholu ojcem. Kiedy trafiają do położonego na wybrzeżu miasteczka, Rose zastanawia się, czy tym razem będzie inaczej.
W szkole średniej Rose poznaje popularną i lubianą Pearl Kelly, z którą się zaprzyjaźnia. Kiedy Pearl udaje się przekonać Rose do udziału w corocznej paradzie dożynkowej, dziewczyna musi znaleźć suknię odpowiednią na tę okazję. W szyciu pomaga jej ekscentryczna Edie Baker, lokalnie uważana za czarownicę, która zna wszystkie sekrety miasta. Opowiadane przez nią historie z przeszłości budzą stare tajemnice i stają się tłem dla nieprzewidywalnych wydarzeń.
Autor | Karen Foxlee |
Wydawnictwo | Dobra Literatura |
Rok wydania | 2016 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 304 |
Format | 14.5x20.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-65223-64-7 |
Kod paskowy (EAN) | 9788365223647 |
Waga | 342 g |
Wymiary | 145 x 205 x 22 mm |
Data premiery | 2016.09.06 |
Data pojawienia się | 2016.09.06 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 3 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 3 szt. (realizacja już jutro) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Jakiś, czas temu miałam przyjemność zetknąć się z twórczością Pani Karen Foxlee. Była to książka pod tytułem "Kruchość skrzydeł", której recenzję w moim wykonaniu możecie znaleźć na dobrerecenzje.pl. Obiecałam sobie wtedy, że jeśli tylko będę mogła, sięgnę po kolejną książkę tej autorki i po raz drugi się nie zawiodłam.
Bohaterką historii jest Rose Lovell, która wraz z ojcem alkoholikiem nie mogącym znaleźć swojego miejsca na ziemi, przeprowadza się do małego miasteczka. Rose jest dość specyficzną nastolatką. Ubiera się na czarno i stroni od ludzi. W nowym miasteczku wszyscy nieustannie rozmawiają o corocznej paradzie dożynkowej. Początkowo nasza bohaterka nie chce mieć z nią nic wspólnego, lecz w końcu, za namową przyjaciółki z miasteczka, wybiera się do starszej, niepokojącej kobiety, która ma uszyć jej na tę okazję sukienkę. Starsza pani, przez większość mieszkańców nazywana czarownicą, opowiada dziewczynie historie pełne dawnych tajemnic. Stają się one tłem dla nieprzewidywalnych zdarzeń dzięki czemu, podobnie jak w "Kruchości skrzydeł" powieść prowadzona jest dwutorowo, sprawiając, że przytoczone wydarzenia są jeszcze ciekawsze i tajemnicze. Na plus zasługuję również fakt, że pozostali bohaterowie również mają swój własny czas w tej opowieści. Pearl, przyjaciółka Rose, jest jej całkowitym przeciwieństwem. Bohaterka za wszelką cenę próbuję odnaleźć ojca, który najprawdopodobniej znajduje się w Rosji. Jednak to nie koniec. Przez książkę przewija się naprawdę wiele postaci, które mają mniejszy lub większy wpływ na rozwój wydarzeń. W centrum jest jednak Rose oraz Edi Baker.
Czytając książkę Karen Foxlee, niekoniecznie możemy liczyć na szczęśliwe zakończenie. Dodatkowo autorka stawia przed nami wiele pytań, na które nie znajdziemy odpowiedzi w książce, co w moim odczuciu jest bardzo dużą zaletą. Uważam, że "Sukienka w kolorze nocnego nieba" jest opowieścią jeszcze lepszą od "Kruchości skrzydeł". Wyraźnie widać, że autorka dopracowała swój warsztat. To idealna opowieść dla tych, którzy lubują się w książkach obyczajowych, a nawet w kryminałach, bo takich wątków również w niej nie brakuje. Ze swojej strony bardzo gorąco zachęcam, do zapoznania się z tą fantastyczną książką.
Polecamy, zespół dobrerecenzje.pl
Karen Foxlee – autorka „Sukienki w kolorze nieba” jest czterdziestopięcioletnią kobietą. Pochodzi z Australii. Obecnie mieszka w Gympie. Ukończyła studia na australijskim uniwersytecie Sunshine Coast.
Rose jest specyficzną nastolatką. Ubiera się na czarno i stroni od ludzi. Nieustannie zmienia miejsce zamieszkania, podróżując wraz z ojcem przyczepą. Kiedy trafia do położonego na wybrzeżu miasteczka, zastanawia się jak długo w nim zostanie. W miejscu tym wszyscy nieustannie rozmawiają o corocznej paradzie dożynkowej. Początkowo wzbraniała się przed udziałem w niej, ale w końcu, za namową nowo poznanej przyjaciółki, wybiera się do starszej, dziwnej kobiety, która ma uszyć jej na tę okazję suknię. Starsza pani, przez resztę nazywana czarownicą, opowiada dziewczynie historie pełne starych tajemnic. Stają się one tłem dla nieprzewidywalnych zdarzeń.
Z autorką miałam już do czynienia, podczas przygody z „Kruchością skrzydeł”. Obie powieści są do siebie podobne pod względem stylu i charakteru. Myślę, że bez trudu poznałabym ją, gdyby ktoś usunął nazwisko Foxlee z okładki. To co przede wszystkim trzeba wyróżnić, to klimatyczność. W ”Sukience w kolorze nocnego nieba” zostaje wyraziście nakreślony obraz tamtejszej przyrody. Ciężkie, deszczowe chmury kurtyną nieustępujących ulew przykrywają australijskie ziemie. Duszna aura sprzyja tajemniczej atmosferze.
Karen Foxlee przedstawia historię w sposób dwubiegunowy. Każdy rozdział opisujący życie codzienne poprzedzony zostaje fragmentami dotyczącymi zaginięcia nastolatki po przyszłych dożynkach. Im bliżej czytelnik zbliża się do końca, tym bardziej dochodzi do rozwiązania zagadki.
Bohaterowie są bardzo różnorodni: Rose jest introwertyczką, Pearl – jej przyjaciółka, wręcz przeciwnie, kocha wszystkich i emanuje radością. Edi natomiast według mnie została nakreślona najlepiej ze wszystkich osób występujących w książce. Z jedne strony jest starą dziwaczką, która zbiera najróżniejsze rzeczy, zagracając tym samym swój dom, a z drugiej jest ciepłą, samotną osobą, która jest skarbnicą wiedzy. To właśnie ona ma ogromny wpływ na przebieg wydarzeń.
Książka należy do tych, które mają w sobie ukrytą magię, Jest przepełniona smutkiem, uczuciem niezrozumienia, poszukiwaniem siebie oraz nastoletnimi problemami. Przyciąga czytelnika tajemniczym zaginięciem. Po przeczytaniu pierwszego rozdziału chce się dowiedzieć jak do niego doszło i co tak naprawdę się stało. Czar spowijający powieść nie pozwala od niej odejść.
Nie można zapomnieć również o niepozornej, ale jakże ważnej rzeczy – sukience w kolorze nocnego nieba. Odgrywa ona w historii ogromną rolę. To dzięki niej Rose, zapoznaje Edi, która niczym kochana babcia snuje opowieści nad igłą i nożyczkami. Jest wyjątkowa i niepowtarzalna. Uszyta ze skrawków materiału, resztek koronek oraz garści paciorków, tygodniami fastrygowana tworzy oszałamiającą całość. Tylko Rose zasługuje by ją przyodziać.
Książka jest zaskakująca. Autorka przepełniła ją plastycznymi opisami oraz historiami, które niczym legendy przykuwają uwagę czytelników. Jest to niezwykła opowieść, przedstawiona w sposób równie niezwykły. Zaciera granicę pomiędzy światem rzeczywistym, a magią. Zawiera element psychologiczny. Wprawia w zadumę i z pewnością będzie odpowiednią pozycją dla miłośników gatunku.
„Przez lata nauczyłem się, co w sukience jest najważniejsze: to kobieta, która ją zakłada” – te słowa, wypowiedziane przez Yves Saint-Laurent, zdradzają tak naprawdę tajemnicę atrakcyjności kobiety i siły jej oddziaływania. Żadna kreacja, nawet najdroższa, nie będzie dobrze prezentowała się na kobiecie, której wnętrze jest puste, która nie emanuje osobliwym blaskiem dobroci i naturalności, która przywdziewa maskę na potrzeby tłumu, a niekiedy i przed sobą nie jest w stanie ukazać prawdziwego oblicza.
Niestety coraz rzadziej odwołujemy się do tych mądrych słów projektanta, coraz częściej zaś oceniamy ludzi pod kątem tego, co na siebie zakładają i jak żyją. Sukienki powstałe z resztek materiałów, z fragmentów przeszłości, nawet najpiękniejsze, nigdy nie wzbudzą w pewnych kręgach zachwytu. Tymczasem mają one w sobie moc, szczególnie wówczas, kiedy są uszyte własnoręcznie … Nad taką właśnie kreacją pracuje tygodniami Rose Lovell, szesnastolatka, wychowywana przez samotnego ojca – alkoholika. Jej matka zginęła wiele lat temu w tragicznych okolicznościach, kiedy to pod wpływem różnego rodzaju używek zapragnęła zażyć nocnej kąpieli, zaś ojciec nigdy tak naprawdę się z tym nie pogodził. Przenosi się wraz z córką z miejsca na miejsce, zaś motywacją do zmiany miasta jest zwykle nadmierne zainteresowanie lokalnych władz czy też rosnące zaległości w opłatach. Krótkie okresy trzeźwości wypełnione są dorywczą praca i gorączkowymi rysunkami, można wręcz odnieść wrażenie, że mężczyznę spala wewnętrzny ogień.
Rose nawet nie łudzi się, że po przyjeździe na pole namiotowe, do Paradise, będzie inaczej. Nieustannie sama, bez przyjaciół, bez poczucia bezpieczeństwa, dziewczyna odnajduje spokój jedynie podczas zapisywania w zielonym notesie własnych myśli. Podczas licznych przystanków stroni od ludzi, nie angażuje się w żadne szkolne aktywności, o pozaszkolnych formach już nawet nie mówiąc. Brak uśmiechu, obcesowość, izolowanie się od otoczenia są strategią obronną, która pozwala jej przetrwać nieustanne zmiany. Do niczego nie przywiązuje się, zatem nic nie traci podczas kolejnej przeprowadzki, a cały jej dobytek to zaledwie kilkanaście rzeczy i jeszcze mnie wspomnień wartych uwagi.
Tym razem jednak jest inaczej. Za sprawą rówieśnicy, popularnej w szkole Pearl, Rose nie tylko nawiązuje pierwsze relacje, ale – namówiona przez nowa przyjaciółkę – decyduje się wziąć udział w słynnej paradzie dożynkowej. Tradycją tej fiesty jest prezentacja uczennic na platformie, a z tej okazji każda zakłada piękną suknie. Rose nie może sobie pozwolić na taką ekstrawagancję, decyduje się zatem za namową koleżanek na wizytę u starej kobiety mieszkających u podnóża góry, u Edie Baker. Wywodząca się z rodziny krawców kobieta znana jest nie tylko z pięknych kreacji, wydobywających z człowieka jego wewnętrzne piękno, ale i z … praktykowania magii, a przynajmniej takie pogłoski krążą w miasteczku. Czy zatem sukienka w kolorze nieba, którą zdecydowała się wraz z Rose stworzyć, również będzie miała magiczne właściwości? Czy zdoła zapobiec tragedii?
Na te pytania odpowiada Karen Foxlee, w kolejnej już – po „Kruchości skrzydeł” – powieści pokazującej wielki talent autorki do kreowania przejmujących i niezapomnianych historii, do tworzenia opowieści pełnych głębi i ukrytych znaczeń. Po książkę sięgnąć mogą nie tylko wielbiciele powieści obyczajowych, ale i osoby gustujące w kryminałach. Powieść toczy się bowiem na dwóch płaszczyznach, a równolegle z odsłanianiem przez Rose jej codzienności, zgłębiamy również tajniki śledztwa prowadzonego w związku z zaginięciem w noc dożynkowej imprezy dziewczyny w sukience koloru nocnego nieba.
Teoretycznie znamy zatem zakończenie i nie pozostaje nam nic innego, jak tylko śledzić sekwencje zdarzeń prowadzących do tragedii. Czy jednak rzeczywiście tak jest? Czytelnicy, którzy mieli możliwość zagłębić się w poprzedniej książce autorki wiedzą doskonale, że u Foxlee nic nie jest przesadzone, nic nie jest oczywiste. Książka „Sukienka w kolorze nocnego nieba”, opublikowana nakładem wydawnictwa Dobra Literatura, nie sięga po utarte schematy, nie obiecuje szczęśliwych zakończeń, obnaża za to ludzkie słabości i zgniliznę duszy. To również książka o maskach, jakie przybieramy, o ogromnej samotności, która rani duszę i o występnej naturze. W pamięć głęboko zapada nie tylko historia Rose, czy desperacko poszukującej nieznanego ojca Pearl, ale i Edie, której rodzina od pokoleń cierpi, wystawiona na pastwę ludzkich języków i ciasnych umysłów. Jeśli do tych przejmujących opowieści dodamy wspaniale wykreowane postacie, piękny język i słowa oplatające nas niczym pajęcza sieć, otrzymujemy bestsellerową powieść, która jest jednocześnie gotowym materiałem na film. I tak, jak jeden z bohaterów opowiadając legendę o Płaczącej Skale, zwraca się do Rose mówiąc „ta góra cię pochwyci”, tak powieść Foxlee chwyta w pułapkę nas. Tyle tylko, że my wcale nie pragniemy wolności…
Z prozą tej autorki spotkałam się już w "Kruchości skrzydeł", gdzie mnie po prostu zachwyciła obrazowością języka, plastycznymi porównaniami i zwykłą historią podaną w niezwykły sposób. W "Sukience koloru nocnego nieba" sprawa ma się nie inaczej. Dojrzały warsztat pisarki w połączeniu z ciekawą opowieścią skutkuje ucztą dla ducha. Nieuchronny koniec powieści wprawił mnie w lekką melancholię. Pocieszeniem jest to, że można do niej wracać i po raz kolejny podziwiać utkane przez pisarkę frazy.