W grudniu, najbardziej magicznym z miesięcy w roku, wszystko wydaje się możliwe. A przecież zwykle nie potrzeba wiele, by być szczęśliwym?
Czasem wystarczy tylko zasiąść przy jednym stole.
Zielony Zakątek to gospodarstwo agroturystyczne prowadzone przez starsze małżeństwo, Bożenę i Leona Troczów. Z pomocą Hani, Kajetana i Marceliny, dwudziestokilkulatków, którzy znają się jeszcze z czasów szkolnych, tworzą piękne, przytulne i ciepłe miejsce, w którym nie sposób się nie zakochać. Niestety, nawet w tak urokliwym miejscu jak Zielony Zakątek zdarzają się kłopoty. Bohaterowie opowieści Klaudii Bianek próbują samodzielnie mierzyć się ze swoimi problemami, ale aura za oknem i świąteczna atmosfera sprawia, że zbliżają się do siebie, odkrywając, że czasem bliskość drugiego człowieka może okazać się prawdziwym darem z nieba.
Promyczek na święta to piękna, rodzinna opowieść o wszystkich odcieniach miłości, bo przecież przy świątecznym stole dla każdego znajdzie się miejsce. Szczególnie dla tych z sercem na dłoni i kotem na kolanach.
Autor | Klaudia Bianek |
Wydawnictwo | Czwarta Strona |
Rok wydania | 2021 |
Oprawa | miękka ze skrzydełkami |
Liczba stron | 360 |
Format | 13.5 x 20.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-6698-197-3 |
Kod paskowy (EAN) | 9788366981973 |
Data premiery | 2021.10.27 |
Data pojawienia się | 2021.10.14 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 4 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 4 szt. (realizacja już jutro) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
„Promyczek na święta”, to historia kilku ludzi, których łączy jedno miejsce, „Zielony zakątek” prowadzony przez starsze małżeństwo: Bożenę i Leona Troczów. Bohaterowie robią wszystko, by goście wynajmujący u nich pokoje, jak najlepiej wypoczęli, a przy tym również dobrze zjedli. Rozpaczliwie tęsknią za swoją córką, która wyjechała za granicę i której to nie widzieli od bardzo długiego czasu. Prowadzić pensjonat pomaga im trójka młodych ludzi: Kajtek, Hania i Marcelina. Pierwsza dwójka darzy się głębokim uczuciem, lecz żadne z nich nie potrafi zrobić pierwszego kroku. Marcysia całe swoje uczucia przelewa na kocurki, którym uratowała życie. Jest jeszcze introwertyk Tomek, który wciąż rozpamiętuje odejście narzeczonej do innego mężczyzny.
Jest to historia, którą szczególnie dobrze czyta się w okolicy świąt, choć ja pochłaniając ją w styczniu, bawiłam się przy niej całkiem dobrze. Na szczęście za oknem mam śnieg, więc łatwo mi było się wczuć w klimat. Fajnie, że mamy okazję poznać tę opowieść z perspektywy wszystkich głównych bohaterów, dzięki temu wiemy, co komu siedzi w głowie. Chyba nie mam swojego faworyta wśród wymienionych przeze mnie postaci, wszystkich polubiłam jednakowo.
Po raz pierwszy miałam okazję zapoznać się z twórczością autorki. Podoba mi się jej styl, prosty język oraz łatwy przekaz, choć na co dzień preferuję mocniejsze powieści, to od czasu do czasu lubię również przeczytać coś lekkiego, nad czym nie będę musiała się zbytnio skupiać, a co przyniesie mi relaks po ciężkim dniu. Tak właśnie było z „Promyczkiem na święta”, spędziłam z tą książką kilka miłych wieczorów.
Jedyne, co mi się nie podobało, to nadmierne skupienie na tematyce kotów. Rozumiem, że odgrywają one tu dużą rolę, na co może wskazywać już sama okładka oraz tytuł nawiązujący do imienia jednego z nich, lecz w pewnym momencie poczułam przesyt, miałam ochotę przewrócić kilka stron, by ominąć ten wątek, jednak jestem w stanie go wybaczyć, ponieważ w ogólnym rozrachunku tę pozycję oceniam dobrze.
Urzekła mnie natomiast ciepła, rodzinna atmosfera, w której ludzie są dla siebie mili oraz pomocni, zwłaszcza w tym magicznym, a dla niektórych również trudnym okresie, którym jest grudzień wraz ze zbliżającym się Bożym Narodzeniem. Podczas lektury czuć ducha świąt, aż ma się ochotę na kompot pani Bożeny w towarzystwie kolęd i pięknej stajenki.
Na każdą nową książkę Klaudii Bianek czekam zawsze z niecierpliwością. Uwielbiam bowiem jej styl pisarski i klimat, jaki towarzyszy jej powieściom. Szczególnie tym świątecznym.
Autorka, jak mało kto, dba o to, by znad książki unosił się zapach choinki i aromat świątecznych wypieków. Doceniam także to, że historie opisane w tych książkach są tak realne, a bohaterowie prawdziwi, że można mieć wrażenie, jakby słuchało się zwierzeń znajomego, nie zaś czytało o życiu postaci fikcyjnej. Nie mogę tutaj nie wspomnieć także o tym, jak wielkim uczuciem Klaudia Bianek darzy zwierzęta, co bez trudu da się odczuć czytając słowa, które wyszły spod jej pióra.
„Promyczek na święta” to już trzecia świąteczna powieść autorki, która przenosi nas do gospodarstwa agroturystycznego o sympatycznej nazwie „Zielony zakątek”, prowadzonego Bożenę i Leona Troczów. Starsze małżeństwo z pasją oddaje się przygotowaniom do świąt, próbując wypełnić pustkę i tęsknotę za jedyną córką, żyjącą za granicą.
W „Zielonym zakątku” pracuje także Marcelina, która opiekuje się znalezionymi w oborze kociętami. Dziewczyna poświęca maluchom każdą wolną chwilę, dlatego kiedy jeden z nich zaczyna poważnie chorować, okres przedświąteczny traci dla niej całą swoją magię i przybiera barwy strachu i zmartwienia o życie zwierzaka.
W tym niezwykle klimatycznym miejscu, jakim jest gospodarstwo Troczów, poznajemy także Kajtka i Hanię – młodych współpracowników, którzy mają się ku sobie, ale przez natłok codziennych zadań o zmartwień nie przyznają się przed sobą do własnych uczuć.
Jakże miło było towarzyszyć tej grupie ludzi w oczekiwaniu na ten magiczny, świąteczny czas. Autorka doskonale odnajduje się w ukazywaniu ludzkich emocji i przeróżnych problemów życia codziennego. Jeżeli szukacie książki na spokojny, przedświąteczny wieczór, śmiało sięgacie po Promyczka! 😍
Tym razem Klaudia Bianek zabiera nas do Zielonego Zakątka, gospodarstwa agroturystycznego Państwa Troczków. Z pomocą Marceliny, Hanki i Kajtka prowadzą przytulne i ciepłe miejsce. Ci młodzi ludzi uwielbiają swoją pracę, są pełni pasji i zaangażowania, a swoich pracodawców traktują jak rodzinę. W te Święta Bożego Narodzenia każdy z bohaterów musi zmierzyć się ze swoimi trudnościami..
"Promyczek na święta" to ciepła, spokojna i rodzinna opowieść. Klaudia Bianek, jak zawsze wprowadza idealną atmosferę i przenosi nas w magiczne miejsce. Chce się tam być i czuć klimat tego miejsca, poznać tych wspaniałych ludzi.
W tej powieści czuć miłość autorki do zwierząt i ta książka będzie właśnie idealną pozycją dla osób podzielających te uczucia. Historia oparta na wydarzeniach prawdziwych, z którą mocno się utożsamiam. Sama przeżyłam walkę o zdrowie młodego kotka więc ze łzami w oczach i z bolesnymi wspomnieniami trzymałam kciuki za Promyczka.
Książka opowiada o przyjaźni i miłości do ludzi i zwierząt, a jednocześnie wprowadza nas w świąteczny klimat. Uwielbiam pióro autorki, wszystkie Jej książki czytam obowiązkowo. Klaudia Bianek wysoko postawiła poprzeczkę swoim powieściom i miło całego uroku tej pozycji, czegoś mi tu zabrakło. Wątek czworonogów był jedynym, który wydawał mi się ciekawy i budował moje zaangażowanie. Jest to dobra książka, z którą przyjemnie spędziłam czas, ale bez efektu "wow".
Ostatnio z książkami od Klaudii Bianek mi nie po drodze. Jednak nie mogłam sobie odmówić najnowszej, świątecznej. Trochę inna odsłona pióra Kaludii, pełna uczuć i grudniowej atmosfery.
Urocza, przyjemna i totalnie odprężająca. Taka jest ta powieść. Autorka mimo, że porusza temat choroby czy życiowej niesprawiedliwości, robi to tak, że książka ciągle daje nadzieję. To otulająca, przejmująca opowieść o rodzinach, których los nie oszczędzał i o zwierzętach pokiereszowanych przez życie. Całość może nie jest ambitna czy wysokich lotów, ale właśnie idealna w swojej prostocie.
Dobrze spędziłam z nią jeden wieczór, czułam się zaangażowana i nie mogłam się oderwać. Jeśli potrzebujecie czegoś ciepłego, ale z pomysłem - to właśnie książka dla Was.
Dajcie zaprosić się do Zielonego Zakątka państwa Troczów i poczujcie atmosferę zbliżających się Świąt.
Moja pierwsza świąteczna książka w tym roku i chyba nie mogłam trafić lepiej. Klaudia Bianek w swojej najnowszej powieści w piękne słowa ubiera okres przygotowań i oczekiwania na Boże Narodzenie. Czytałam kolejne rozdziały, przedstawiające grudniowe dni i tym bardziej nie mogłam się doczekać tego cudownego czasu, w który już wkrótce wkroczymy. Chociaż ta książka to nie tylko dekorowanie domu w lampki choinkowe i lepienie pierogów z kapustą i grzybami, to przede wszystkim opowieść o ludziach. Myślę, że w „Promyczku na święta” każdy może odnaleźć siebie. Bohaterowie są różni, poznałam zarówno buntującego się nastolatka, jak i wieloletnie, kochające się małżeństwo. Wszyscy oni są wykreowani niezwykle realistycznie. Przeżywają zarówno radosne i smutne chwile, mierzą się z trudnościami takimi jak tęsknota za jedyną córką, czy choroba ukochanego zwierzaka. Jestem przekonana, że szczególnie przez ten drugi temat niejednemu czytelnikowi, miłośnikowi zwierząt zakręci się łezka w oku. Właśnie! W „Promyczku na święta” wspaniałe jest także to, że własne miejsce na kartach powieści dostali nasi futrzaści przyjaciele. To dopiero moja druga książka Klaudii Bianek, ale już wiem, że autorka wielkim sercem darzy zwierzęta — zdecydowanie widać to w jej tekstach. Poza tym tak jak w przypadku „Jeśli tylko Ty” przyjemny styl Klaudii sprawił, że książkę przeczytałam błyskawicznie. Jest to idealna pozycja na długi zimowy wieczór pod kocykiem i z kubkiem kakao w ręku. To powieść, przy której można zarówno się zasmucić, wzruszyć, jak i poprawić sobie humor.