Autor | Marcin Meller |
Wydawnictwo | W.A.B. / GW Foksal |
Rok wydania | 2022 |
Oprawa | miękka ze skrzydełkami |
Liczba stron | 352 |
Format | 13.5x21.0 cm |
Numer ISBN | 978-83-280-8633-3 |
Kod paskowy (EAN) | 9788328086333 |
Data premiery | 2022.05.31 |
Data pojawienia się | 2022.03.23 |
Ekscytujący, wzruszający i niesamowicie autentyczny. Czerwona ziemia, thrillerowy debiut Marcina Mellera, zaskoczy wszystkich.
Rok 1996. Wiktor Tilszer, młody dziennikarz, przemierza Afrykę wzdłuż i wszerz, przeżywając prawdopodobnie najpiękniejszą i jednocześnie najbardziej ryzykowną przygodę swojego życia.
Rok 2020. Marcin Tilszer, syn uznanego reportera, rusza śladami ojca do Ugandy, jednak nigdy nie dociera do Gulu, z którego 25 lat wcześniej jego ojciec ledwo uszedł z życiem.
Wiktor musi porzucić dziennikarskie śledztwo, nad którym pracuje jego redakcja, i ruszyć na poszukiwania syna. A w Afryce to, co niemożliwe okazuje się prawdopodobne, a czasem nawet pewne, tropy prowadzą donikąd, zaś podjęte przed laty decyzje niosą za sobą nieoczekiwane konsekwencje.
Trzymająca w napięciu aż do ostatniej strony, nieodkładalna powieść sensacyjna o ojcowskiej miłości, błędach przeszłości i ich konsekwencjach. Ależ to się czyta! Przygotujcie się na największą przygodę tego roku.
„To powieść sensacyjno-przygodowa o ojcu, który próbuje odkupić swoje winy wobec syna. Ale też opowieść o wielkiej miłości, tęsknocie i Afryce. Mam nadzieję, że zarwiecie noc albo dwie”. – Marcin Meller
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 452 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 251 szt. (realizacja już jutro) |
Dostępność w punktach Bonito![]() |
---|
ul. 11 Listopada 60 (przy Placu Wolności) | 3 szt. (do odbioru jeszcze dzisiaj) |
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | 1 szt. (do odbioru jeszcze dzisiaj) |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | 1 szt. (do odbioru jeszcze dzisiaj) |
ul. Świętojańska 14 (przy skwerze Kościuszki) | 1 szt. (do odbioru jeszcze dzisiaj) |
al. Korfantego 51 (blisko Spodka) | 2 szt. (do odbioru jeszcze dzisiaj) |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | 5 szt. (do odbioru jeszcze dzisiaj) |
ul. Narutowicza 11 (przy przystanku Plac Wolności 01) | 1 szt. (do odbioru jeszcze dzisiaj) |
ul. Jana III Sobieskiego 2D/2 (300 m od Galerii Rzeszów) | 1 szt. (do odbioru jeszcze dzisiaj) |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | 2 szt. (do odbioru jeszcze dzisiaj) |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | 2 szt. (do odbioru jeszcze dzisiaj) |
ul. ks. Piotra Skargi 22 (200 m od Galerii Dominikańskiej) | 1 szt. (do odbioru jeszcze dzisiaj) |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | 2 szt. (do odbioru jeszcze dzisiaj) |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | 2 szt. (do odbioru jeszcze dzisiaj) |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | 2 szt. (do odbioru jeszcze dzisiaj) |
ul. Pojezierska 1A (skrzyżowanie z ul. Zgierską) | – |
ul. Strażacka 5 (w parku handlowym) | 1 szt. (do odbioru jeszcze dzisiaj) |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Wiktor jest reporterem, który wyrusza w podróż do Afryki, by odnaleźć syna, z którym nie ma od jakiegoś czasu kontaktu. Ponad dwadzieścia lat temu, sam zwiedzał ten egzotyczny kontynent, przeżywając fascynujące przygody. Nie jest mu na rękę ta wycieczka, ma nową rodzinę, córeczkę i syna w drodze, lecz udziela mu się niepokój byłej żony.
Oj nie łatwo mi było przebrnąć przez tę powieść, nie łatwo. Męczyłam się z nią dobre dwa tygodnie. Nie mogłam się wczuć w styl autora, być może to po prostu ?nie moja bajka?, ale dawno się tak nie wynudziłam. Ciężko mi było wyciągnąć z tej książki jakikolwiek pozytywny aspekt. Podczas lektury odbiegałam myślami daleko i nie mogłam się skupić na tym, co czytałam. Jest tu mało akcji, dużo przemyśleń i opisów, polityczne wtrącenia, które mnie zupełnie nie interesowały. Trochę czułam się, jakbym czytała o polskiej podróbce Jamesa Bonda. Brakowało jedynie Martini Bianco ? wstrząśniętego, ale nie zmieszanego.
Zabrakło mi tu również ciekawego przedstawienia Afryki, miejsc, ludzi, dzikiej przyrody. W końcu jest to zupełnie inne miejsce, niż Europa, w której żyjemy. Niby bohater jest dziennikarzem, a wycieczka do Afryki, wzbudza w nim emocje niczym podróż z Radomia do Sosnowca.
Widziałam wiele pochlebnych, zachwycających recenzji ?Czerwonej Ziemi?, ale doprawdy nie jestem w stanie ich zrozumieć. Być może to ja mam wypaczony gust. Uważam, że każdy powinien sobie wyrobić własną opinię na temat książki, lecz patrząc obiektywnym okiem, ta książka nie zasługuje na tak wysokie noty, chociażby ze względu na literówki oraz błędy stylistyczne, które w niej występują. Nie jest to również thriller, bardziej pasuje mi ona to powieści sensacyjnej.
Na ogół moje recenzje są dłuższe, lecz tym razem ciężko mi wykrzesać coś więcej. Jedynym plusem, jaki tu dostrzegłam, jest skupienie się na trudnej relacji głównego bohatera z synem, który czuł się przez niego porzucony.
Pierwsze co przychodzi mi na myśl gdy myślę o tej powieści, to pędzące tempo i dynamika. Akcja toczy się szalenie szybko, nie ma czasu na nudę, a same wydarzenia są bardzo ciekawe. To debiut, ale totalnie tego nie czuć.
Nigdy nie miałam chęci zwiedzać afrykańskich państw, a tu autor pokazuje nam ten świat z bliska. Akcja toczy się na dwóch płaszczyznach czasowych, teraz i w 1996 roku, gdzie to główny bohater, Wiktor, zbiera materiał do swojego reportażu. I ta część stawia przed nami dużo pytań, ciągle nie wiemy, co wydarzyło się w młodości Wiktora i dlaczego jego syn zaginął właśnie w czasie własnej podróży śladami ojca. Odpowiedzi przynosi nam część współczesna, jednak te są tak dawkowane, że autor cały czas trzyma nas w napięciu i niepewności. Ta książka to też swoisty obraz Afryki, z pięknem i brzydotą, biedą i bogactwem. W dodatku przedstawiona tu mieszanka polityki i etniczności daje nam szerszy obraz i wkłada wydarzenia w realne ramy.
To powieść przygodowo- sensacyjna, pełna akcji w zwrotów akcji. Kawał dobrej lektury dla każdego fana tego gatunku.