Czym jest ta książka? Dla czterdziestolatków i starszych czytelników powrotem do czasów dzieciństwa i młodości, dla młodszych próbą zanurzenia się w świat nieznany, może bardziej prymitywny niż dzisiejszy, ale na swój sposób czarujący.
Tamten smak oranżady. Z pamiętnika 78' rocznika to zbiór opowiadań, których akcja toczy się w latach 80. i 90. Autorka Monika Marszał wspomina okres swojej młodości. Jest w tym sporo nostalgii za smakami dzieciństwa, za tytułową oranżadą, wypijaną z przyjaciółmi lub wyjadaną z torebki, za gumą Donald czy lodami Bambino i Śnieżka.
Są wspomnienia podwórkowych zabaw, grania w gumę i fikołków na trzepaku, zbierania kolorowych karteczek z wizerunkami baśniowych bohaterów oraz obrazków z gumy do żucia i dorastania w świecie bez telefonów komórkowych czy komputera. W skrócie: obraz świata, którego już dziś nie ma, w którym ulubione przeboje utrwalało się na kasetach magnetofonowych, a popołudniami spotykało się z kumplami na podwórku.
Autorka nie próbuje szukać odpowiedzi, kiedy było lepiej i dlaczego. Książka jest rodzajem prywatnego dokumentu, zapisu chwil, które nie powrócą, a które zapisały się w pamięci i zostały utrwalone jedynie na zdjęciach, najpierw czarno-białych, potem już kolorowych.
Ta książka może być fantastycznym prezentem zarówno dla tych, którzy tę epokę dobrze pamiętają, jak i dla młodych. Dzięki niej dzieci mają okazję zanurzyć się w świecie, w jakim dorastali ich rodzice.
Autor | Monika Marszał |
Wydawnictwo | BOOKEND |
Rok wydania | 2023 |
Liczba stron | 154 |
Numer ISBN | 978-83-67834-03-2 |
Kod paskowy (EAN) | 9788367834032 |
Wymiary | 13 x 20 mm |
Data premiery | 2023.09.05 |
Data pojawienia się | 2023.09.05 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 341 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 13 szt. (realizacja już jutro) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Świetna książka, opisująca jak to było kiedyś w naszym dzieciństwie. Pokazująca jak fajnie, jako dzieci bawiliśmy się z rówieśnikami i że wcale nie były nam potrzebne telefony komórkowe, a i tak znajdowaliśmy sobie świetne zajęcia. A nie móc się pobawić z przyjaciółmi na dworze lub zabronione oglądanie dobranocki, to była dla nas największa kara.
Bardzo fajna książka. Polecam
Nie będę was trzymać w niepewności i powiem od razu – ta książka jest rewelacyjna, bierzcie i czytajcie, a nie pożałujecie. To, że Monika Marszał potrafi pięknie ująć w słowa smak nostalgii tamtych czasów wiedzą wszyscy, którzy z uwagą śledzą jej instagramowy profil o nazwie @monikamarszal Za każdym razem, gdy pojawia się jej nowy post, ja mam wrażenie, że wraz z autorką wychowywałyśmy się na tym samym podwórku, powtarzałyśmy te same powiedzonka, grałyśmy w te same gry. Podchody, miasta – państwa, gra w gumę czy godziny spędzane na trzepaku – dni mijały nam beztrosko i w większości na świeżym powietrzu. Gier komputerowych nie znałyśmy, za to całe dnie spędzaliśmy grając w gumę, w podchody czy bawiąc się w policjantów i złodziei. Naszemu dorastaniu towarzyszył zachwyt nad najprostszymi rzeczami.
.
Podziwiam lekkość pióra autorki, jej doskonałą pamięć i wyczucie taktu. Wie, o czym pisać, a co pozostawić tylko dla siebie. Wie doskonale jak wywołać w czytelniku lawinę wspomnień i wie, że nie potrzeba do tego zbyt wielu słów. Książkę tę polecam nie tylko dzisiejszym 30 i 40-latkom, ale również ich dzieciom. To doskonałe kompendium wiedzy o barwnych latach 80 i 90. To reportaż tamtych czasów, a także mam wrażenie hołd i podziękowanie złożone jej rodzicom za trud, jaki włożyli w jej wychowanie. Czasy były trudne, lecz to dzięki pracy naszych najbliższych my mieliśmy możliwość wyrosnąć na dobrych i mądrych ludzi.
.
Książka jest króciutka i jej przeczytanie (przesłuchanie) zajęło mi raptem jeden długi spacer z moimi psiakami. Jak zaczęłam, tak już nie mogłam się od niej oderwać. Odbyłam sentymentalną pełną wrażeń podróż do czasów mojej młodości. Podróż, podczas której przypomniałam sobie, jak smakuje oranżada w proszku, guma Donald czy wyrób czekoladopodobny. Naszym dzieciom wydawać się dziś może, że lata 80 i 90 to już zamierzchła przeszłość, bo przecież niemożliwe, aby istniał świat bez komputerów, smartfonów czy sklepowych półek uginających się od najróżniejszych przysmaków. Pokażmy im więc, jak bardzo się mylą i jak niezwykłe mieliśmy dzieciństwo. Być może nasze pociechy znajdą w tej książce coś, co im się spodoba i zechcą to bliżej poznać. Mam taką nadzieję:)
.
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki dziękuję @wydawnictwo_bookend.
W tym roku miałem przyjemność przeczytać cały szereg bardzo dobrych kryminałów, całą stertę thrillerów, których autorzy wodzili czytelnika za nos i podrzucali nam kolejne zwroty akcji! Żadna z tych książek nie wbiła mnie jednak w fotel tak, jak zrobiła to autorka "Tamtego smaku oranżady"! Książka dosłownie przeniosła mnie do moich szczeniackich czasów, przywołała całą masę wspomnień. Momentami miałem wrażenie, że ktoś obok mnie właśnie kroi cebulę, chwilami poczułem mega wzruszenie! Tak! Ja, chłop zimny jak skała nagle się rozczulił! Monika dokonała prawdziwego cudu! A wszystko zaczęło się od samego odkrycia jej genialnego profilu na Instagramie...
Uwielbiam wracać do swojego dzieciństwa. Uwielbiam ten beztroski klimat, atmosferę tamtego czasu, wspomnienia. Kiedy tylko znalazłem na Instagramie profil Moniki Marszał byłem wniebowzięty! Jej zdjęcia, relacje, każdy post przywoływał masę wspomnień. Pomyślałem sobie, że szkoda, że Monika nie napisała żadnej książki, w której mogłaby zawrzeć wszystko to, o czym pisze w swoich postach. Dowiedziałem się, że jest taka książka ale jest dostępna wyłącznie w formie elektronicznej. No nic... Jako fan papieru i osoba stroniąca od audiobooków i ebooków nie miałem innego wyjścia jak tylko czekać na to, że kiedyś być może ukaże się wersja papierowa. Kiedy zobaczyłem reklamę "Tamtego smaku oranżady" w wersji tradycyjnej byłem w siódmym niebie! W końcu mogłem wziąć w ręce książkę, na która tyle czekałem! I powiem Wam otwarcie - była to jedna z najbardziej wyczekiwanych przeze mnie książek!
Monika Marszał zabiera nas do czasów swojego dzieciństwa. Opisuje bardzo szczegółowo każdy aspekt, który był wtedy poruszany. Każdy rozdział jest poświęcony innemu tematowi, którym żyły wtedy dzieci i młodzież. Autorka zabiera nas na szkolne dyskoteki, wspomina wpisy w pamiętnikach, podróże klasycznym ogórkiem, pobyty u dziadków na wsi, wieczorynki, tradycje swojej rodziny i pierwsze, jeszcze podstawówkowe miłości.
Nie zliczę ile razy zdarzało mi się łapać na tym, że przecież u mnie wszystko wyglądało tak samo! Teksty rodziców, biała kiełbasa, która w sklepach pojawiała się tylko w święta, a potem ewentualnie raz na jakiś czas w weekendy, szynka w puszkach, która jeszcze za swoich czasów była owiana legendą, gumy Donald i Turbo, kasety magnetofonowe i filmy video, codzienne wieczorynki, przewijanie kaset, wyjścia z mamą do sklepu i niezachwianą pozycję sklepowej, okres przedświąteczny, któremu towarzyszyło ogromne wyczekiwanie! Czytając "Tamten smak oranżady" miałem przed oczami całe swoje dzieciństwo zamknięte na kartkach tej wcale nie grubej książeczki. Autorka wielokrotnie wbijała mnie w fotel, wzruszała, rozczulała i oczarowywała.
"Tamten smak oranżady" jest podróżą do czasów kiedy wszystko wydawało się łatwiejsze. Kiedy wszystko było bardziej kolorowe i za każdym krokiem trafialiśmy na kolejną nowość.
Autorka pisze bardzo lekko i posiada świetną umiejętność opowiadania wszystkich historii. Czytając tę cieniutką książkę wyczuwamy ciepło jakie bije od autorki. Z kolei końcówka tej książki totalnie Was rozłoży i będziecie płakać jak bobry! Podczas kiedy całej dotychczasowej opowieści towarzyszyła radość i rozczulenie, tutaj zrobi się przejmująco smutno. Monika Marszał napisała małe arcydzieło. Autorka stworzyła niesamowicie ciepły klimat, przeniosła mnie żywcem do dawnych czasów, wzruszała, rozczulała. Jedynym minusem tej książki jest to, że jest tak krótka! "Tamten smak oranżady" mógłbym czytać bez końca! Naprawdę chętnie pozostałbym przy tej książce na dłużej. Do tej pory nie miałem w rękach żadnej książki, która rozwaliła mnie tak bardzo, jak udało się to Monice. Oczywiście w bardzo pozytywnym sensie.
Książka Moniki jest idealną pozycją nie tylko dla osób, których dzieciństwo przypadło na lata 80 i 90. Jeśli jesteście rocznikami z tamtego okresu to z przyjemnością sięgniecie po tę pozycję i gwarantuję Wam, że znajdziecie w niej dokładne odzwierciedlenie swoich szczeniackich czasów! Jeśli jesteście młodszymi czytelnikami to również bardzo polecam Wam tę książkę! Sięgniecie po opowieść, która idealnie zaznajomi Was z dzieciństwem Waszego starszego rodzeństwa lub nawet rodziców. "Tamten smak oranżady" to książka wyjątkowa. Od razu wskoczyła na pierwsze miejsce na liście moich najlepszych książek tego roku. Po prostu nie było innego wyjścia! Bardzo mocno polecam Wam książkę Moniki, jak i jej Instagramowy profil! Będziecie zachwyceni!