hamburger
Menu
Kategorie
Kategorie
Wyszukaj „Perfect. Tom 1. Present Perfect”
Książki
Zabawki
Gry
Puzzle
Papiernicze i szkolne
Muzyka
Audiobooki

Perfect. Tom 1. Present Perfect

Udostępnij
Wydawnictwo:
Seria wydawnicza:
Rok wydania:
DostępnyProdukt dostępny 2 szt.
Dostępny
Wyślemy 2024.04.30
31,99
Cena sugerowana przez wydawcę: 38,90 zł

Opis od wydawcy

Amanda Kelly chciała być doskonała. Próbowała kontrolować swoje życie. Zatraciła się w obsesyjnym dążeniu do perfekcji oraz poczuciu własnej bezwartościowości. I tylko jedną rzecz uznawała za doskonałą – więź, która łączyła ją z najlepszym przyjacielem, Noahem.

W życiu bohaterki wszystko toczyło się zgodnie z planem aż do momentu, kiedy pewnego dnia wstała z łóżka i coś sobie uświadomiła. Kochała Noaha. Nie tylko jako przyjaciela.

Nie potrafiła opanować uczuć, które w niej wywoływał. Mógł obdarzyć ją dozgonnym szczęściem, ale przy tym mógł także ją zniszczyć. Był doskonałością, jakiej Amanda od zawsze pragnęła. A jednak nie dopuszczała do siebie myśli o byciu z nim razem.

I w tym właśnie momencie świat Amandy zaczyna się walić. Nieprzewidywane sytuacje przejmują nad nią kontrolę; zmuszają, by zrezygnowała z marzeń. Bohaterka musi się nauczyć, że człowiek nie jest w stanie przejąć kontroli nad sytuacjami, które napotyka na swojej drodze. Może jednak kontrolować, jak na nie zareaguje. Czy zdoła to zrozumieć, nim będzie za późno? Czy uda jej się uratować swoją przyjaźń? Present Perfect to historia o tym, w jaki sposób wydarzenia z przeszłości wpływają na teraźniejszość. Uświadamia nam, jak doskonałe mogłoby być nasze „teraz”, gdybyśmy płynęli z prądem życia, zamiast nieustannie z nim walczyć.

Alison G. Bailey urodziła się w mieście Charleston, w Karolinie Południowej. Jako dziecko uwielbiała wykorzystywać wyobraźnię, tworząc dodatkowe sceny do filmów oraz programów telewizyjnych, które obejrzała. Uczęszczała na Uniwersytet Winthrop, gdzie zdobyła tytuł licencjata na kierunku wiedza o teatrze. Na studiach pisała jednoaktowe sztuki, które później wystawiła na scenie.

Przez lata stworzyła wiele widowisk teatralnych, jednak z powodu życiowych komplikacji, na jakiś czas musiała odłożyć pióro i odsunąć karierę na dalszy plan. Do pisania powróciła w styczniu 2013 roku, za namową przyjaciółki. Wtedy to rozpoczęła pracę nad swoją pierwszą powieścią, Present Perfect.

Alison nadal mieszka w Charleston razem z mężem, Jefem, i dwojgiem futrzanych dzieci (ich psami). Jest uzależniona od pepsi light oraz wszystkiego, co zawiera cukier.

AutorAlison G. Bailey
WydawnictwoNieZwykłe
Seria wydawniczaPerfect
Rok wydania2018
Oprawamiękka
Liczba stron430
Format13.5 x 20.5 cm
Numer ISBN978-83-7889-569-5
Kod paskowy (EAN)9788378895695
Waga440 g
Wymiary135 x 205 mm
Data premiery2018.02.21
Data pojawienia się2018.02.03
Dostępna liczba sztuk
Dostępność całkowita2 szt. (realizacja 2024.04.30)
Dostępność w naszym magazynie0 szt.
Dostępność w punktach BonitoKsięgarnia internetowa Bonito
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku)Zamów i odbierz 2024.05.02

Darmowa dostawa już od 299,00 

  • Składasz zamówienie wybierając wcześniej punkt odbioru, w którym chciałbyś je odebrać.
  • Otrzymujesz od nas wiadomość e-mail oraz SMS nadaniu przesyłki.
  • Otrzymujesz od nas wiadomość e-mail oraz SMS z informacją o dotarciu przesyłki do wybranego punktu oraz kodem PIN.
  • Wydanie przesyłki następuje po podaniu numeru zamówienia oraz kodu, który jest w wiadomości SMS.
  • Pamiętaj, że na odbiór przesyłki w punkcie masz 7 dni.
  • Składasz zamówienie wybierając dostawę DPD Pickup i wskazujesz punkt lub automat (*), w którym odbierzesz paczkę.
  • Otrzymujesz od nas wiadomość o nadaniu przesyłki.
  • Otrzymujesz wiadomość SMS od DPD z informacją o dotarciu przesyłki do wybranego punktu Pickup lub automatu (*).
  • Wydanie przesyłki następuje po wpisaniu numeru PIN, który jest w wiadomości SMS.
  • Pamiętaj, że na odbiór przesyłki masz 3 dni.
  • (*) Aby odebrać przesyłkę z automatu DPD Pickup, konieczne jest pobranie aplikacji ze sklepu odpowiedniego dla Twojego modelu telefonu. Po pobraniu aplikacji będziesz miał możliwość krótkiej rejestracji numerem telefonu. Twoja paczka pojawi się w aplikacji automatycznie.
  • Składasz zamówienie wybierając dostawę DPD Pickup i wskazujesz punkt lub automat (*), w którym odbierzesz paczkę.
  • Otrzymujesz od nas wiadomość o nadaniu przesyłki.
  • Otrzymujesz wiadomość SMS od DPD z informacją o dotarciu przesyłki do wybranego punktu Pickup lub automatu (*).
  • Wydanie przesyłki następuje po wpisaniu numeru PIN, który jest w wiadomości SMS.
  • Pamiętaj, że na odbiór przesyłki masz 3 dni.
  • (*) Aby odebrać przesyłkę z automatu DPD Pickup, konieczne jest pobranie aplikacji ze sklepu odpowiedniego dla Twojego modelu telefonu. Po pobraniu aplikacji będziesz miał możliwość krótkiej rejestracji numerem telefonu. Twoja paczka pojawi się w aplikacji automatycznie.
  • Składasz zamówienie wybierając wcześniej Paczkomat, w którym chciałbyś je odebrać.
  • Otrzymujesz od nas wiadomość o nadaniu przesyłki.
  • Otrzymujesz wiadomość e-mail oraz SMS od Paczkomatów InPost z informacją o dotarciu przesyłki do wybranego Paczkomatu.
  • Wydanie przesyłki następuje po wpisaniu numeru telefonu i podaniu kodu, który jest w wiadomości SMS.
  • Pamiętaj, że na odbiór przesyłki z Paczkomatu masz 48 godzin.
  • Składasz zamówienie wybierając wcześniej punkt, w którym chciałbyś je odebrać.
  • Otrzymujesz od nas wiadomość o nadaniu przesyłki.
  • Otrzymujesz SMS-a oraz e-mail od firmy Orlen z informacją o dotarciu przesyłki do wybranego punktu oraz kodem.
  • Pracownik punktu wydaje przesyłkę po podaniu otrzymanego specjalnego kodu.
  • Pamiętaj, że na odbiór przesyłki z punktu masz 3 dni.
  • Składasz zamówienie wybierając wcześniej miejsce, w którym chciałbyś je odebrać. Może to być placówka pocztowa, sklep Żabka, Freshmarket lub stacja Orlen.
  • Otrzymujesz od nas wiadomość o nadaniu przesyłki.
  • Otrzymujesz wiadomość e-mail oraz SMS od Poczty Polskiej z informacją o dotarciu przesyłki do wybranej placówki.
  • Pracownik w placówce wyda przesyłkę po podaniu danych odbiorcy zgodnych z danymi na przesyłce oraz po okazaniu dowodu osobistego.
  • Pamiętaj, że na odbiór przesyłki z placówki pocztowej masz 7 dni.
  • Składasz zamówienie podając swój adres doręczenia.
  • Otrzymujesz od nas wiadomość o nadaniu przesyłki
  • Listonosz doręcza przesyłkę.
  • Składasz zamówienie podając swój adres doręczenia.
  • Otrzymujesz od nas wiadomość o nadaniu przesyłki.
  • Kurier doręcza przesyłkę.
  • Składasz zamówienie podając swój adres doręczenia.
  • Otrzymujesz od nas wiadomość o nadaniu przesyłki.
  • Kurier doręcza przesyłkę.
* opcja płatności przy odbiorze kosztuje dodatkowo 3,00 zł
Średnia ocen:
4,7
Star2Star2Star2Star2Star2
Liczba opinii:
19
Dodaj opinięDodaj opinię
Opinie innych użytkowników:
Zdjęcie użytkownika
super
2018.07.01 17:56
Ocena:
5,0
Star2Star2Star2Star2Star2

Ciekawa, wciągająca, intrygująca książka. Obudziła we mnie wiele skrajnych emocji, nie do końca polubiłam bohaterów tej książki, ale samą książkę bardzo. Naprawdę świetna robota.

Zdjęcie użytkownika
Present Perfect
2018.03.19 13:50
Ocena:
3,0
Star2Star2Star2Star0Star0

"Present Perfect" to powieść, na którą czekałam już od momentu pojawienia się jej pierwszych zapowiedzi. To kolejna książka od wydawnictwa Niezwykłego, która niesamowicie mnie zaintrygowała i po prostu nie mogłam odmówić sobie jej lektury. Dodatkowo bardzo podoba mi się ta okładka, która niewątpliwie przyciągnęła mnie do tej historii. Postanowiłam przekonać się czy pierwsza część serii Perfect zrobi na mnie pozytywne wrażenie i gdy tylko książka wpadła w moje ręce, zabrałam się za jej czytanie. Czy żałuję czasu spędzonego z tą lekturą? Zapraszam do zapoznania się z dalszą częścią recenzji, z której z pewnością się tego dowiecie.

Amanda Kelly od zawsze dążyła do doskonałości. Pragnęła być jak jej siostra, która wyróżniała się lepszymi ocenami i perspektywami na życie. Jedyna rzecz, która według niej jest w jej życiu idealna to więź jaka łączy ją z najlepszym przyjacielem, Noahem. Pewnego dnia bohaterka uświadamia sobie, że go kocha i nie jest to koleżeńska miłość. Chociaż chłopak jest nią wyraźnie zainteresowany, Amanda nie pozwala, aby połączyło ich coś więcej niż przyjaźń. Boi się, że swoją niedoskonałością zniszczy związek z Noahem, a przecież jedyne czego pragnie to jego szczęście. Czy dziewczyna w końcu uwierzy w siebie i pozwoli na to, aby ktoś ją pokochał?

Fabuła książki nie jest zbyt oryginalna, ale mimo wszystko poznawanie jej okazało się dosyć przyjemne. Już na pierwszy rzut oka widać, że powieść skierowana jest przede wszystkim do młodzieży, ale starsi czytelnicy, którzy gustują w podobnych historiach również powinni znaleźć w niej coś dla siebie. To co najbardziej przeszkadzało mi w tej pozycji, to ciągłe niezdecydowanie głównej bohaterki, które sprawiało, że kilka wydarzeń zapętlało się i momentami odnosiłam wrażenie, że w kółko czytam to samo. Gdyby autorka zdecydowała się skrócić powieść i zrezygnować z powtarzających się stale schematów, myślę, że moja odczucia byłyby znacznie przyjemniejsze.

Moim zdaniem główna bohaterka jest największą wadą "Present Perfect". Amanda Kelly to postać niesamowicie irytująca. Kompletnie niezdecydowana, a do tego bardzo infantylna. Jej zachowanie wielokrotnie doprowadzało mnie do szału i miałam ochotę solidnie nią potrząsnąć. Nie potrafiłam zrozumieć jej przemyśleń i tłumaczeń, dlaczego nie może związać się z Noahem. Dopiero pod koniec książki pewne wydarzenia sprawiły, że zaczęłam jej współczuć, ale mimo wszystko muszę przyznać, że Amanda wywołała we mnie więcej tych negatywnych emocji niż pozytywnych.

Język, którym posługuje się autorka jest prosty i lekki, co sprawia, że absolutnie każdy czytelnik poradzi sobie ze zrozumieniem i śledzeniem fabuły. "Present Perfect" to taka powieść, którą czyta się w błyskawicznym tempie, pomimo kilku niedociągnięć, które są dosyć mocno widoczne. Nie żałuję czasu spędzonego z tą lekturą, ale też nie będę ukrywać, że spodziewałam się po tej autorce czegoś lepszego. Nie mogę zaprzeczyć, że książka wywołała we mnie całą masę uczuć i emocji, jednak nie zawsze były one tak pozytywne jakbym tego chciała.

Podsumowując - "Present Perfect" to powieść, którą bardzo trudno jest mi ocenić. Z jednej strony jest to młodzieżówka, więc nie należy spodziewać się po niej zbyt wiele, jednak niedawno czytałam naprawdę świetną książkę skierowaną do młodzieży, przy której twórczość Alison G. Bailey wypada raczej słabo.

Zdjęcie użytkownika
Niektóre momenty zmieniają życie...
2018.03.16 22:56
Ocena:
5,0
Star2Star2Star2Star2Star2

Przeznaczenie połączyło ich od samego początku. Od niemowlęcia byli nierozłączni. Kochali się i wspierali. Dwie bratnie dusze. Idealne. On opiekował się nią od pierwszego wejrzenia. Zawsze przy niej był. W zdrowiu i chorobie - nic nie mogło go powstrzymać. Była jego drugą połówką, idealnym uzupełnieniem jego duszy. Ona nigdy w siebie nie wierzyła. Żyjąc w cieniu starszej siostry, zanurzyła się w głębi rozpaczy i czuła przeraźliwy strach na myśli, że ktoś kiedykolwiek mógłby ją pokochać. Bała się samej siebie, ale jemu to nie przeszkadzało. Byli najlepszymi przyjaciółmi, ale z czasem w ich relacji pojawiło się coś więcej. Ona zaczęła rumienić się w jego obecności, on stawał się niezdarny. Przeznaczenie ich połączyło, ale czy oni byli gotowi na to, z czym przyjdzie się im zmierzyć? Kochali się, ale ona bała się tego uczucia. Nie czuła się dla niego odpowiednia. On walczył o nią z całych sił, ale w pewnym momencie to nie wystarczyło. Odsunęli się od siebie. Dwie bratnie dusze zostały rozdzielone. Stracili siebie nawzajem. Czy przeznaczenie znów ich połączy?

Niektóre momenty zmuszają do działania - to zdanie według mnie najlepiej opisuje pierwszą powieść Alison G. Bailey wydaną w Polsce. Historia, którą opowiada, z pozoru wydaje się jedną z wielu. A tymczasem okazuje się, że za okładką skryte jest wiele tajemnic, cierpienia, miłości, które wzruszają do głębi serca i czasami wręcz nakazują zatrzymać się, choć na chwilę i zobaczyć, jak lęk kieruje naszym życiem. ,,Present Perfect" to niezwykle piękna, poruszająca powieść, która nie pozwala zmrużyć oczu w nocy, ponieważ tak bardzo wgryza się w myśli, iż za nic nie jesteśmy w stanie nad nią zapanować. Alison G. Bailey zachwyciła mnie swoją kreatywnością i poruszyła najdelikatniejsze struny duszy. Zapraszam do zapoznania się z recenzją!

,,Nie musisz być doskonała w swoim życiu, ale zawsze bądź w nim obecna. Teraźniejszość jest najdoskonalszym prezentem, jaki możesz dostać."

Amanda Kelly chciała być doskonała. Próbowała kontrolować swoje życie. Zatraciła się w obsesyjnym dążeniu do perfekcji oraz poczuciu własnej bezwartościowości. I tylko jedną rzecz uznawała za doskonałą – więź, która łączyła ją z najlepszym przyjacielem, Noahem.

W życiu bohaterki wszystko toczyło się zgodnie z planem, aż do momentu, kiedy pewnego dnia wstała z łóżka i coś sobie uświadomiła. Kochała Noaha. Nie tylko jako przyjaciela.

Nie potrafiła opanować uczuć, które w niej wywoływał. Mógł obdarzyć ją dozgonnym szczęściem, ale przy tym mógł także ją zniszczyć. Był doskonałością, jakiej Amanda od zawsze pragnęła. A jednak nie dopuszczała do siebie myśli o byciu z nim razem.

I w tym właśnie momencie świat Amandy zaczyna się walić. Nieprzewidywane sytuacje przejmują nad nią kontrolę; zmuszają, by zrezygnowała z marzeń. Bohaterka musi się nauczyć, że człowiek nie jest w stanie przejąć kontroli nad sytuacjami, które napotyka na swojej drodze. Może jednak kontrolować, jak na nie zareaguje. Czy zdoła to zrozumieć nim będzie za późno? Czy uda jej się uratować swoją przyjaźń?

"Present Perfect" to historia o tym, w jaki sposób wydarzenia z przeszłości wpływają na teraźniejszość. Uświadamia nam, jak doskonałe mogłoby być nasze "teraz", gdybyśmy płynęli z prądem życia, zamiast nieustannie z nim walczyć.

,,Problem w tym, że nie możesz dyskutować ze stratą, możesz tylko ją czuć. Nie ma znaczenia jak ważne są twoje powody, one nie powstrzymają cię od cierpienia i opłakiwania straty."

Amanda Kelly zawsze żyła w cieniu starszej siostry - najlepszej uczennicy, najładniejszej dziewczyny w szkole, najlepszemu dziecku w rodzinie. Dziewczynie zawsze czegoś brakowało. Czuła się niepełna, nic niewarta. Ciągłe porównania ze strony innych, w pewnym momencie doprowadziły ją do takiego stanu, iż zaczęła myśleć, że nikt jej nigdy nie pokocha. Coraz bardziej zamykała się w sobie. Bała się tego, co niesie życie. Jedynym co pomagało jej przetrwać i nie pogrążyć się w rozpaczy był Noah - najlepszy przyjaciel od niemowlęctwa, jej wieczny obrońca i najprawdziwszy bohater. Amanda kochała go z całego serca, był jej bratnią duszą, idealną połówką, ale miłość do niego była trudna. Strach przed utratą ciągle niszczył ich oboje.

Noah Stewart od zawsze był bezgranicznie zakochany w pewniej dziewczynie, która jako jedyna potrafiła go zrozumieć. Tweet była jego ostoją, bezpieczną przystanią podczas silnych sztormów. Kochał ją, pragnął, ale ona zawsze się broniła. Czuł, że ta niepewna siebie dziewczyna jest mu przeznaczona. Ciągle przy niej trwał. Mimo wszystkich odepchnięć, bolesnych słów zawsze był przy niej. Chciał, aby im się udało, ale Amanda zbyt bała się jego utraty, aby pozwolić mu się pokochać.

Połączyło ich przeznaczenie. Kochali się, a zarazem ranili. Wyniszczali siebie nawzajem. Nieustanne pożądanie, zazdrość oraz niepewność zrujnowały ich więź. Oddalili się od siebie. Nie potrafili przebywać w swojej obecności, a zarazem nigdy o sobie nie zapomnieli. Noah i Amanda. Amanda i Noah. Nierozłączni. W pewnym momencie ich drogi się rozeszły. Czy los da im jeszcze jedną szansę?

Życie jest nieprzewidywalne. W jednym momencie wszystko może ulec zmianie. Nie możemy kontrolować tego, co się nam przydarza, ale możemy podjąć decyzję, która pozwoli nam odnaleźć prawdziwe szczęście.

,,Zdolność do wybaczania jest wieczna, ale jak wielu z nas z tego korzysta? Twoja prawdziwa bratnia dusza zawsze będzie ci wybaczać, kochać cię i bezwarunkowo wspierać. Jeżeli raz pozwolisz jej prześlizgnąć się pomiędzy twoimi palcami, wstydź się. Jeżeli znowu pozwolisz jej prześlizgnąć się pomiędzy twoimi palcami, to na nią nie zasługujesz."

,,Present Perfect" zabierze was w poruszającą do głębi serca, niszczącą duszę podróż, zaczynającą się w pewnym szpitalu, gdzie dwie maleńkie istotki spotkały się pierwszy raz, przechodzącą przez magiczne miejsce w parku, gdzie ich więź się zacieśniała, oscylującą wokół młodzieńczych zawirowań uczuć na szkolnych korytarzach, zatrzymującą się na rozstaju dróg, gdzie pewne decyzje ich rozłączyły, aż w końcu docierającą do celu, czyli miejsca, w którym wszystko się zaczęło, a zarazem zakończyło. Alison G. Bailey stworzyła powieść gwarantującą kilka dni pełnych nieokiełznanych emocji. Poruszając trudne tematy, pragnęła przekazać czytelnikowi, aby nigdy się nie poddawała i walczył o swoje szczęście. Historia Amandy i Noah to prawdziwe stadium psychologiczne głównych bohaterów, którzy, choć pragną siebie nawzajem, to nie potrafią poradzić sobie z własnymi lękami oraz obawami. Autorka pokazuje, jak kompleksy mogą doprowadzić do straty najważniejszych osób w życiu, a jednorazowe przygody mogą przynieść pustkę i ból. Pani Alison nakazuje każdemu z nas, aby przystanął na chwilę, spojrzał na swoje życie i zobaczył, jak bardzo lęk przed tym, czego możemy dokonać lub ile możemy stracić, zatrzymuje nas w miejscu i nie pozwala poznać prawdziwego szczęścia. ,,Present Perfect" to powieść, która na początku nie zachwyca, po prostu ukazuje czytelnikowi kolejne procesy dojrzewania głównych bohaterów, aż w końcu zaczyna coraz bardziej intrygować, aż w końcu wywołuje morze łez i uczucie pustki, którego nie można zbyt szybko się pozbyć.

,,W oczekiwaniu na powrót nadziei stajesz się silniejszy."

Amanda Kelly to przysłowiowa szara myszka, która nienawidzi być w centrum uwagi, poczucie niedoskonałości nie pozwala jej sięgnąć po to, co może przynieść jej szczęście, a brak pewności siebie sprawia, iż nie potrafi poradzić sobie z tym, co ją spotyka. Tweet jest jedną z tych bohaterek, których często nie można zrozumieć. Dziewczyna uwielbia niszczyć samą siebie, a jej ciągłe zawirowania i szalone decyzje, sprawiają, iż ciągle sama rzuca sobie kłody pod nogi. Czy polubiłam główną bohaterkę ,,Present Perfect"? Szczerze mówiąc, trudno mi odpowiedzieć na to pytanie, ponieważ Amanda nieraz doprowadzała mnie swoim zachowaniem do szewskiej pasji, to niekiedy potrafiłam ją zrozumieć. Tweet nie można dokładnie określić. Podejmuje ona błędne decyzje, uczy się na błędach, ale to dopiero za którymś razem, a zarazem otwiera swoje serce na innych ludzi i ukazuje swoją zarówno wrażliwą, jak i silną stronę. To postać mogąca być lustrzanym odbiciem każdego z nas. Ma swoje wady i zalety. Nie potrafię do końca jej określić.

Noah Stewart to rycerz na białym koniu, przystojny książę bezgranicznie zakochany w swojej księżniczce, która zbyt się boi, aby dać szansę związkowi, który mogliby stworzyć. Zabawny, opiekuńczy i lojalny chłopak, czasami nie potrafiąc poradzić sobie z odrzuceniem Tweet, podejmuje decyzje, które teoretycznie powinny pozwolić mu zapomnieć, a tak naprawdę coraz bardziej otwierają ziejącą bólem ranę w jego sercu. Noah'owi nie można odmówić zdeterminowania. Nie poddaje się mimo tych wszelkich odmów ze strony Amandy, walczy o nią od ostatniego tchu. Popełnia błędy, ale się na nich uczy. Co mogę jeszcze o nim powiedzieć? Noah jest jednym z tych bohaterów, którzy tak bardzo przypominają prawdziwych ludzi, iż zagłębianie się w jego historię jest pewnym naruszeniem prywatności, która mu się należy.

Bohaterowie stworzeni przez Alison G. Bailey są tak niezwykle realni, iż czasami czytelnik ma wrażenie, że może spotkać ich na ulicy. Historie, które za nimi stoją, wywołują nie tylko uśmiech na twarzy, ale również łzy, których nie można powstrzymać.

,,Przyjaciele: to nie ilość, ale jakość się liczy. Poznasz w swoim życiu wielu ludzi, nie każdy będzie twoim przyjacielem. To w porządku. Będziesz wiedzieć, kiedy poznasz prawdziwego przyjaciela. Prawdziwi przyjaciele są ufni i lojalni. Są przy tobie w dobrych i złych czasach. Przychodzą we wszystkich kształtach, rozmiarach i kolorach. Nie ma znaczenia to, jak wyglądają na zewnątrz. Wewnątrz odnajdziesz ich jakość."

,,Present Perfect" zabierze was we wspaniałą podróż pełną marzeń, cierpienia oraz radości. Poruszy tematy, które dotykają każdego z nas i przypomni o tym, że to właśnie do nas należy decyzja, jak zareagujemy na przeszkody rzucane nam przez życie. Alison G. Bailey pozwoli wam towarzyszyć rodzącej się miłości między dwójką przerażonych ludzi, którzy boją się tego, co może zgotować im los. Ta książka nie pozwoli wam o sobie zapomnieć. Skradnie wasze serca i sprawi, iż do ostatniej strony nie będziecie pewni tego, co się może jeszcze wydarzyć. Sięgnijcie po historię Amandy i Noah'a oraz zanurzcie się w świecie, którego nie będziecie potrafili opuścić!

Zdjęcie użytkownika
Present Perfect
2018.03.13 13:58
Ocena:
4,0
Star2Star2Star2Star2Star0

Amandę Kelly i Noah Stewarta od dnia ich narodzin łączy szczególna więź – są najlepszymi przyjaciółmi. Dziewczyna lubi mieć wszystko pod kontrolą, a także za wszelką cenę dąży do bycia idealną, ponieważ chce dorównać starszej siostrze, do której całe życie jest porównywana. Pewnego dnia jej życie zaczyna się walić, ponieważ odkrywa, że uczucia, które żywi względem przyjaciela to coś więcej niż przyjaźń. Ona jednak jest przekonana, iż nie jest dla Noah dość dobra.

Amanda jak to często bywa w przypadku głównych bohaterek, może irytować. Ma mnóstwo kompleksów, niską samoocenę i uważa, że nie zasługuje na zbyt wiele dobrego w życiu. Jest ciągle niezdecydowanie i stale odpycha swojego przyjaciela. Mimo tego jednak ją polubiłam, bo nie to w całej historii jest najważniejsze. Noah jest za to przedstawiony jako chodzący ideał – przystojny, umięśniony, wszystkie dziewczyny się w nim kochają. I trzeba przyznać, że dla Tweet był prawdziwym rycerzem.

Sięgając po tę książkę trzeba mieć świadomość, że wywoła w czytelniku mnóstwo emocji. Rozbawi wiele razy – dialogi z udziałem głównych bohaterów, ich przekomarzanie, czy te wszystkie rzeczy, które były „ich” wywołają nie jeden uśmiech. Wywoła złość – zachowanie głównie Amandy, ale Noah także oraz to ile razy będą się mijać może frustrować. Od początku książki czuć niepowtarzalną więź między tą dwójką i przy pewnych fragmentach miałam ochotę potrząsnąć jednym lub drugim, żeby się opamiętali. Wzruszy – bez paczki chusteczek nie zaczynajcie czytania tej książki. Zaskoczy – przynajmniej tak na mnie zadziałało zakończenie, bo spodziewałam się innej wersji wydarzeń.

Takich historii o dwójce przyjaciół z sąsiedztwa, którzy wychowywali się razem, a potem w sobie zakochali, ale ciągle coś stało im na przeszkodzie jest wiele. Czytając tę pozycję porównywałam ją do „Promyczka”. Mi jednak to podobieństwo nie przeszkadzało. Od samego początku ta historia mnie wciągnęła i kompletnie dla niej przepadłam. Nie mogłam się od niej oderwać, a to ile do tego wywołała we mnie sprzecznych emocji, świadczy tylko o tym jak jest dobra.

Present Perfect” to wspaniała historia o przekraczaniu własnych granic, o życiu teraźniejszością, a także o samoakceptacji. To jedna z tych książek, które poruszają oraz na długo pozostają w pamięci.

Zdjęcie użytkownika
Present Perfect
2018.03.05 20:19
Ocena:
5,0
Star2Star2Star2Star2Star2

Zapraszam na recenzję książki, która spowodowała u mnie ogromnego książkowego kaca…

"Przyjaciel to ktoś, kto zna piosenkę , która gra i w sercu. I śpiewa ją, gdy ty zapomnisz słów."

Amanda Kelly chciała być doskonała, chciała mieć wszystko pod kontrolą i chciała żyć według planu. Niestety życia nie da się kontrolować, a tym bardziej uczuć i serca, które w bolesny sposób rwie się do ukochanej osoby. Dziewczyna całe życie była porównywana ze starszą siostrą, która w oczach Amandy była doskonała i idealna, cały czas czuła się od niej gorsza, wybrakowana i bezwartościowa. Najlepszą rzeczą, jaka przytrafiła się jej w życiu była przyjaźń z Noahem, który był jej powiernikiem, opiekunem, a w pewnym momencie stał się chłopakiem, którego pokochała całym sercem. Jednak dziewczyna zdecydowała, że nie da szansy ich związkowi, bała się, że nie będzie dla niego wystarczająco dobra i zniszczy ich miłość oraz przyjaźń. Taki był jej plan, jednak Amanda nie zdawała sobie sprawy, że życie napisało dla niej zupełnie inny scenariusz. Scenariusz, przez który jej plan wydawał się nic niewart, w którym było mnóstwo przykrych momentów, bólu i łez. Czy Amanda przejrzy na oczy, zanim będzie za późno? Czy zrozumie, że życia nie można kontrolować? O tym przekonajcie się sami.

„Wszystko może się zmienić, gdy spojrzysz na kogoś oczami drugiej osoby.”

Kocham, uwielbiam i ubóstwiam i takie książki. „Present Perfect” to powieść, o której nie można zapomnieć, o której nie chce się zapomnieć i o której na pewno się nie zapomni. Autorka zafundowała mi emocjonującą jazdę bez trzymanki, pełną bólu, trudnych decyzji, złych wyborów, wzruszeń i łez. Nie można tej książki przeczytać ot tak sobie i rzucić ją w kąt. Tak się nie da, naprawdę. Ta historia odciska piętno na duszy i sercu, wywołując lawinę uczuć, tych dobrych, ale i tych złych. Pisząc tę recenzję, boli mnie brzuch, bo znów wracam do tej niewątpliwie pięknej, ale i smutnej historii, myśli wirują mi w głowie, a serce ściska żal. Uważam, że trudno napisać powieść, która mim tego, że potrafi wykończyć nerwowo, uwierzcie mi na słowo, że po skończeniu miałam nerwy w strzępach, to jednak ma w sobie to coś, tę moc, to przyciąganie, które hipnotyzuje czytelnika i przenosi na karty powieści, by razem z bohaterami przeżywać ich wzloty i upadki.

„Szczerość to nie zawsze najlepsze rozwiązanie. Zwłaszcza kiedy rani i odpycha najbliższą ci osobę.”

Autorka stworzyła plejadę świetnych bohaterów. Każdy z nich był inny, wyjątkowy i borykał się z problemami. Bardzo szybko utożsamiłam się z Amandą i odnalazłam w niej dużo z siebie, bo choć teraz jestem dość pewna siebie, to w dzieciństwie było zupełnie inaczej. To dziewczyna, którą na pewno polubiłabym w rzeczywistości, na jej zachowanie wpłynęły wydarzenia z przeszłości, które odebrały jej pewność i wiarę w siebie. Nie będę ukrywać, że jej zachowanie czasami mocno mnie irytowało, nie zgadzałam się z jej decyzjami, ale jednak rozumiałam ją. Rozumiałam jej tok myślenia i jej zachowanie. Ona po prostu bała się, że utraci, to co w jej życiu było najcenniejsze, czyli Noaha.

„Pozory mogą mylić. Nie każdy pokazuje, co czuje w środku. Ludzie zakładają maski. Udają odważnych, próbując wyleczyć złamane serce.”

Jeżeli chodzi o Naoaha to momentami strasznie mu współczułam i niejeden raz dzieliłam z nim ból. To młody mężczyzna, który dla Amandy zrobiłby wszystko. To ona była słońcem w jego życiu, była najlepszą przyjaciółką i miłością jego życia. Nie mogli bez siebie żyć, byli dla siebie jak powietrze, jeden bez drugiego nie mógł zaczerpnąć tchu. Czasami zastanawiałam się, czy byłabym w stanie znieść tyle, co on? Czy miałabym siłę, by dalej walczyć? Pewnie poddałabym się po jakimś czasie, ale Noah tego nie zrobił i walczył do końca.

„Kijami w złości można połamać kości, lecz słowa nigdy nie zrobią ci krzywdy.

To bzdura. Niesamowita bzdura. Słowa mają ogromną moc. Nawet jeśli nie dbamy , co mówią inni, zawsze jest w naszym życiu ktoś, kto kilkoma słowami może nas uratować lub zniszczyć.”

Książka napisana jest lekko i z ogromną przyjemnością płynie się przez jej karty. Historia niesamowicie wciąga, ja przepadłam w niej z kretesem. Uwierzcie mi, że rozstanie z bohaterami było dla mnie ogromne trudne i bolesne. Autorka postawiła na nieprzewidywalność i momenty zaskoczenia, naprawdę czasami nie było wiadomo, co wydarzy się na kolejnej stronie. Pod koniec książki dużo się dzieje i naprawdę nie wierzyłam, że autorka tak namieszała w życiu bohaterów. Zakończenie było dla mnie totalnym szokiem, miałam mord w oczach i wylałam morze łez.

„Nieważne , jak usilnie próbujesz zmienić coś w swoim życiu. Czasami po prostu się nie da.”

Present Perfect” to powieść, którą polecam Wam z całego serca. Ja w tej historii zatraciłam się bez reszty, chłonęłam ją całą sobą i wszystko przeżywałam wraz z bohaterami. To przepiękna opowieść o prawdziwej przyjaźni, o miłości oraz o tym, jak przeszłość wpływa na teraźniejsze życie. To książka, którą koniecznie musicie przeczytać, bo jestem przekonana, że się nie zawiedziecie. Znajdziecie w niej wiele pięknych cytatów, od których nie raz łza zakręci się w Waszym oku.

Zdjęcie użytkownika
Czy przyjaźń może być silniejsza od miłości?
2018.03.04 21:34
Ocena:
5,0
Star2Star2Star2Star2Star2

Muszę przyznać, że Wydawnictwo NieZwykłe ani na moment nie zwalnia i zaserwowało nam następną po "Terapii" niesamowicie emocjonującą historię. Wszystkie emocje jakich doświadczyłam podczas czytania "Terapii" powróciły i to momentami nawet ze zdwojoną siłą. "Present Perfect" to kolejna z tych historii, które wyryją ślad w naszej duszy i pozostaną w pamięci na długo. W dodatku jestem przeogromnie szczęśliwa, iż tak świetną powieść maiłam przyjemność objąć patronatem medialnym 💜. Podwójne szczęście!

Naprawdę ciężko mi zebrać myśli, gdyż "Present Perfect" okazała się być tak dobrą powieścią, że nawet nie wiem od czego mam zacząć. Systematycznie rozbijała moje serce na kawałki by ponownie je posklejać, ale już nie tak łatwo jak za poprzednim razem. Opisana historia przez Alison G. Bailey momentami jest dziecinnie łatwa i przyjemna, ale również śmiertelnie poważna. To historia, która nie raz Was wzruszy, zdenerwuje a nawet wymęczy. Bo emocje jakie w niej buzują to prawdziwa miłość, ból, smutek, strach przed utratą bliskiej osoby, a także prawdziwa walka o życie. Życie bohaterów może i momentami jest usłane różami, ale to tylko pozory, bo miłość jest niesamowicie zdradliwym uczuciem, które sprawia, że człowiek nie potrafi nad sobą zapanować. W wyniku tego nadmiernie cierpi nawet gdy nie zdaje sobie z tego sprawy. To co autorka zdecydowała się nam zaprezentować pokazuje, że nie jest ważne czy boimy się czy mamy pewne wątpliwości, zawsze powinniśmy wyrażać swoje uczucia, bo nigdy nie wiadomo czy będziemy mieli kiedykolwiek inną szansę aby je ukazać.

Styl autorki lekki i przyjemny, strony powieści dosłownie pochłaniam i chciałam więcej i więcej. Alison zdecydowane potrafi pisać piękne historie, które nawet przez proste, ale prawdziwe dialogi potrafią wywołać burzę emocji. W powieści poznajemy losy Amandy i Noah'a, którzy już od samych narodziny czuli miedzy sobą wyjątkową więź. Urodzili się tego samego dnia, praktycznie o tej samej godzinie i w tym samym miejscu, a ich rodzice są najlepszymi przyjaciółmi. Znajomość idealna i przyjaźń na całe życie. Amanda i Noah wszystko robili razem, zawsze. Byli dla siebie wszystkim, każde nowe doświadczenie zdobywali w swoim towarzystwie. Każdy wolny czas spędzali razem, byli po prostu nierozłączni. Niestety kiedy zaczęli dorastać, poszli do liceum, potem na studia, ich uczucia nieco uległy zmianie. Już nie byli tylko najlepszymi przyjaciółmi, ale kimś więcej.

Kiedy wszystko okazało się jasne, już nic nie było takie jak wcześniej. Amanda nie mogla zrozumieć jak mogłaby być dla kogoś idealna, skoro zawsze porównywano ją do jej perfekcyjnej siostry i tego samego wymagano od niej. Noah był innego zdania. Jak możecie się pewnie domyśleć ich relacja stała się bardzo burzliwa. Amanda kochała swojego przyjaciela całym sercem, ale bała się tego związku, bała się, że kiedy coś pójdzie nie tak, straci Noah'a na zawsze. A on był dla niej jak powietrze, niezbędny do życia. Ich znajomość przechodziła wzloty i upadki, starali się utrzymywać czysto przyjacielskie relacje, ale nie było to wcale takie łatwe. Amanda musiała znosić randkowanie Noah'a i docinki od szkolnych celebrytek, a Noah trzymać się od niej z daleka, aby móc zapanować nad pałającymi do niej uczuciami.

Muszę przyznać, że w pewnym momencie te ich powroty do siebie jako przyjaciół zaczęły mnie już nieco męczyć, bo po każdej dłuższej przerwie znów się schodzili i byli najlepszymi przyjaciółmi, a taki powtarzający się schemat nieco mnie nudził.

Na szczęście autorka ciągle serwowała asami z rękawa i nie pozwoliła na większą rutynę. To co dla nas przygotowała okazało się ciosem poniżej pasa. Teraz już nie tylko miłość była najważniejsza, a również życie.

Zdradzę Wam, że bardzo spodobała mi się postać Noah'a, niesamowity młody człowiek, już pomijając oczywiście jego wygląd, bo zawsze mamy do czynienia z przystojnymi bohaterami :) , tu bardzo polubiłam jego charakter. Niezwykle czuły i opiekuńczy, troskliwy i zabawny. Kiedy trzeba wybuchowy i niesamowicie obronny, gdyż był gotowy dosłownie zabić w obronie. A co najważniejsze, mężczyzna który nie bał się okazywać swoich uczuć.

Zarówno Amanda jak i Noah wiele przechodzą, obydwoje muszą zmagać się z przykrymi sytuacjami, jakie towarzyszą im w życiu, ale jedno jest pewne, zawsze mogą na siebie liczyć. Strach, ból i niesłabnące uczucie sprawia, że bardzo cierpią, a w wyniku tego uciekają do niezbyt pochwalanych zachowań, tylko po to by zapomnieć. Tu właśnie nie do końca potrafię zrozumieć ich zachowania, ale jak widać autorka chciała historię poprowadzić właśnie w tę stronę.

Wszystko pewnie potoczyłoby się pięknie i ładnie gdyby nie pewna wiadomość, wiadomość która zmieniła całe życie...

Teraz już nic nie jest ważniejsze niż bliskość tej ukochanej osoby, ale czy warto dalej tak się męczyć?

Czy Amanda w końcu powie co czuje? Czy Noah jest teraz szczęśliwy z Brooke?

Historia Amandy i Naoh'a pokazuje nam, że prawdziwa miłość zwycięży nawet najgorsze co może spotkać człowieka w życiu. Daje nadzieję na lepsze jutro i uświadamia, że nie ma sensu rozpamiętywać przeszłości a należy skupić się na teraźniejszości, bo to w niej oddychamy i kochamy.

"Present Perfect" to piękna historia, która ukazuje nam jak istotne jest to, aby nie tracić czasu na swoje uprzedzenia, lęki i kompleksy. To historia pokazująca siłę miłości, która przetrwa wszystko. Ale czy miłość może uzależnić? Czy sprawi, że nie będziemy mogli iść dalej do przodu bo ciągle będzie nam o sobie przypominać?

Miłość, smutek, ból i strach, tego wszystkiego i jeszcze więcej doświadczycie czytając powieść Alison G. Bailey. Mam nadzieję, że tak jak ja zostaniecie nią oczarowani i zapamiętacie ją na długo.

Serdecznie Wam polecam tę niezwykłą historię.

Zdjęcie użytkownika
Piękna historia o przyjaźni.
2018.03.02 12:44
Ocena:
5,0
Star2Star2Star2Star2Star2

"Przyjaciel to ktoś, kto zna piosenkę w twoim sercu i gotów jest ci ją zaśpiewać, kiedy sam zapomnisz słowa."

Alison G. Bailey napisała przepiękną historię o więzach przyjaźni. Zaczynając od najmłodszych lat możemy śledzić rozwijającą się relację głównych bohaterów. To jak na początku troszczą się o siebie, przeżywają wspólnie pierwsze razy i o siebie dbają. Jednak czy przyjaźń damsko-męska przetrwa? Co jeśli jedno z nich się zakocha? Albo gorzej, oboje poczują do siebie coś więcej?

Amanda całe życie porównywana do starszej siostry - Emily, straciła poczucie własnej wartości. Gdy w domu ciągle słyszała, jaka to szkoda, że nie jest jak Emily, żeby brała przykład z Emily, jak to możliwe, że Emily jest jej siostrą, w końcu zaczęła dostrzegać ją jako ideał, a siebie jako marną podróbkę, tą gorszą. Wmówiła sobie, że nie jest warta swojego przyjaciela - Noah, a on zasługuje na kogoś innego, lepszego. Z jednej strony przeszkadzało mi to ciągłe marudzenie bohaterki, no bo ile razy można powtarzać to samo? Miałam wrażenie, że sama nie wie czego chcę. Z drugiej jednak strony starałam się jak najlepiej ją zrozumieć. Gdy ciągle się słyszy, że jest się gorszym, od tej "lepszej, idealnej" siostry, i to przez osoby, dzięki którym powinna czuć się wartościowo, czyli głównie przez rodziców - w pewnym momencie tak bardzo zaczęła w to wierzyć, że odpychała od siebie jedyną osobę, dla której to ona była idealna. Jestem w stanie to zrozumieć, bo Noah był jedynym bezkrytycznym człowiekiem, który kochał ją za to jaka była, a Amanda bała się go stracić "gdyby coś nie wyszło", bo nie oszukujmy się, przyjaźń już nigdy nie była by taka sama - o ile by przetrwała. Postanowiła więc tej jednej granicy nie przekraczać. Zatem poniekąd usprawiedliwiam jej zachowanie.

Co nie zmienia faktu, że bohaterka jest psem ogrodnika. Sama nie daje szansy by spróbować wejść w związek z Noah, mimo że oboje tego chcą, ale jemu nie pozwala na szczęście z nikim innym. Czyli skoro nie są razem, to Noah też nie może z nikim być. To mi głównie przeszkadzało w bohaterce.

Noah natomiast to bohater, którego chce się mieć w swoim realnym życiu. Troskliwy, opiekuńczy, kochany, pomocny - jednym słowem perfekcyjny, ale w tym wszystkim nie wyidealizowany. Ma swoje wady, traci cierpliwość (czy można się dziwić?) przez co potrafi powiedzieć parę słów za dużo. Mimo tego, że ciężko mu zrozumieć postępowanie Amandy i to, że mimo tego iż go kocha, nie chce z nim być - akceptuje to. Bo to co najważniejsze przede wszystkim, jest jej najlepszym przyjacielem. Zdecydowanie zasługuje na miano najlepszego bohatera tej książki.

"Nie musisz być doskonała w swoim życiu, ale zawsze bądź w nim obecna. Teraźniejszość jest najdoskonalszym prezentem, jaki możesz dostać."

Autorka postawiła na narrację pierwszoosobową, więc cała historia przedstawiona jest z punktu widzenia Amandy, a każdy rozdział rozpoczyna krótka notatka z jej pamiętnika. Osobiście tak jestem przyzwyczajona do tego, że w NA zwykle oboje bohaterowie mogą zabrać głos, że w jakimś stopniu mi to przeszkadzało. Chciałam poznać myśli Noah, jego zdanie i wydarzenia z jego punktu widzenia. Pocieszam się tym, że trzeci tom to właściwie ta sama historia, ale właśnie oczami Noah. I mam nadzieję, że wydawnictwo nie pominie tej części, bo ja MUSZĘ to przeczytać!

Czytając "Present Perfect" nie ma miejsca na nudę. Autorka zaskakuje tak bardzo, że nie da się przewidzieć co będzie dalej. Totalny zwrot wydarzeń następuje około 300 strony. Gwarantuję, że nie da się oderwać, trzeba przeczytać do końca, bo autorka do ostatniej strony trzyma czytelnika w niepewności. Pisarka ponadto zasługuje na baty za zdeptanie mi serca ostatnim rozdziałem. TAK SIĘ NIE ROBI! Uwierzcie mi, trzeba przeczytać!

"Nie uciekaj od trudności. Przetrwanie ich buduje twoją siłę i osobowość."

Podsumowując! "Present Perfect" to nieprzewidywalne New Adult, które wywoła w czytelniku mnóstwo emocji. Choć wydaje się być książką o pierwszej miłości, tak naprawdę to książka i jedynej, prawdziwej i pięknej przyjaźni. Przymknijcie oko na zachowanie Amandy, a skupcie się na przekazie jaki autorka postanowiła przekazać w tej historii. Gwarantuję rollercoaster uczuć, nieprzespaną noc (jeśli zaczniecie czytać wieczorem) oraz zakochanie się w Noah <3. Jak najbardziej polecam zapoznać się z tą książką, a mnie pozostaje czekać na kolejne tomy.

"Każdy zasługuje na podziękowanie i pożegnanie."

Zdjęcie użytkownika
Polecam!
2018.03.01 19:45
Ocena:
5,0
Star2Star2Star2Star2Star2

Niektórzy ludzie po prostu w naszym życiu są. Ot tak. Od urodzenia, od dzieciństwa, od przysłowiowego zawsze. Bardzo często nie zdajemy sobie nawet sprawy z ich obecności, znaczenia, ulokowania w naszym sercu. Dopiero kiedy zmienia się system wartości, sytuacja dostrzegamy obecność, zainteresowanie, dobre serce…

Amanda i Noah znają się od zawsze, urodzili się tego samego dnia, dorastali razem, chodzili do tych samych szkół. Są najlepszymi przyjaciółmi od samego początku. A przyjaźń od najmłodszych lat jest najpiękniejsza. Niby znają wartość swojej relacji, ale wszystko zmienia się kiedy wchodzą w okres dojrzewania. Tutaj hormony zaczynają robić swoje, a ich przyjaźń zostaje wystawiona na ogromną próbę. Czy na fundamentach prawdziwej przyjaźni da się zbudować trwały związek? Może jednak lepiej nie ryzykować idealnej relacji dla kilku uniesień serca? Czy relacja przyjacielska jest lepsza niż brak czegokolwiek?

Amanda wychodzi z założenia, że nie jest idealna dla Noaha jako partnerka. W związku z tym uważa, że lepiej zachować przyjaźń niż przekroczyć granicę i związkiem zniszczyć to co budowało się wiele lat. Postanowiła schować swoje uczucia do kieszeni i cieszyć się z Noaha jako bratniej duszy.

Jednak hormony robią swoje, a dorastający wiek sprawia, że oboje zaczynają na siebie patrzeć inaczej. Nie jest to już tylko przyjaźń między Amandą, a Noahem, ale relacja kobieta- mężczyzna. Tutaj pożądanie zaczyna grać pierwszorzędną rolę, a serce rwie się w ramiona ukochanej osoby.

Powiem Wam, że w momencie kiedy poznałam bohaterów postać Amandy działała mi na nerwy. Tak zakompleksionej osoby o skrajnie niskiej samoocenie dawno nie spotkałam. Dodatkowo jej negatywne myślenie o sobie sprawiało, że irytowała mnie prawie na każdej stronie. Zazdrościłam jej wtedy, że ma przy sobie tak cierpliwego Noaha. Znosi to chłopak cierpliwie, dzień po dniu tłumaczy jej, że jest fantastyczną kobietą, całym jego światem. Mimo to dziewczyna nadal robi swoje i zmierza drogą destrukcji zatracając się w zazdrości kiedy widzi ukochanego z inną kobietą. A wszystko dlatego, że wybrała przyjaźń. Nie pozwoliła ani sobie ani jemu przekroczyć granicy.

W tej sytuacji nie ma się co dziwić, że Noah musi zaspokoić swoje hormony z innymi obywatelkami. To znowu wzbudza zazdrość u Amandy i błędne koło się zamyka. Sytuacja powtarza się w momencie kiedy Amanda zaczyna umawiać się z innymi chłopakami. Kipiący z zazdrości Noah nie stroni od rękoczynów. I tak w kółko.

Więc mniej więcej przez pół książki poznajemy bardzo dokładnie zakompleksioną osobowość Amandy. Pozwala to zrozumieć nam jej zachowanie, motyw działania i wartość przyjaźni z Noahem.

„Każdy zasługuje na „dziękuję” i „do widzenia”.”

Dopiero kiedy ich drogi się rozchodzą aby każde mogło spróbować ułożyć sobie życie zaczyna się coś dziać. Tutaj fabuła powoduje zdecydowanie zawirowania serca. Wywołuje łzy, wzrusza i wprawia w osłupienie.

Poprzez nieplanowane wydarzenia Amanda zaczyna inaczej patrzeć na swoje życie. Zmienia się jej system wartości, odbiór wydarzeń i postrzegania świata.

„Przestań żyć przeszłością i marnować teraźniejszość.”

To właśnie wtedy decyduje się również na radykalne kroki w swoim życiu. Wtedy właśnie odbiór głównej bohaterki przez Czytelnika ulega zmianie. Zaczynamy jej kibicować, wierzyć w nią, trzymać kciuki. Wszystko po to aby na końcu wylać może łez, aby zatrzymało się serce, aby przestać oddychać.

”Nie, nie byłam idealna. I nigdy nie miałam być. Ale co z tego? W życiu są ważniejsze rzeczy niż ganianie za urojoną perfekcją. Ideał to pojęcie względne. Każdy postrzega go inaczej. Przez całe życie marnowałam czas, próbując mieć nad wszystkim kontrolę. To wykańczające. Tak naprawdę przecież mogłam kontrolować jedynie siebie.”

Miałam tą recenzję dodać wczoraj, zaraz po przeczytaniu lektury, jednak potok łez i nadmierne wzruszenie spowodowały u mnie kaca książkowego i emocjonalną blokadę recenzencką.

Ta książka to emocjonalna huśtawka. Wywołuje naprzemiennie skrajne emocje tylko po to by na końcu zabić Czytelnika. To historia o sztuce dojrzewania, zmieniania się i indywidualnego odbioru świata. Jest to również opowieść o przepięknej i oddanej przyjaźni, która w pewnym momencie niekontrolowanie zaczyna przeistaczać się w najpiękniejsze ze znanych człowiekowi uczuć. Powieść tak bogata w emocje, że zaczynają one wypływać między stronami. Poruszająca bardzo trudne tematy, pokazująca ludzie zagubienie i rezygnację z samego siebie dla dobra drugiego człowieka.

Wzrusza, zmusza do zastanowienia i przeanalizowania. Refleksyjna opowieść, która sprawia, że zatrzymujemy się aby spojrzeć na świat z innej perspektywy.

Jest to książka, którą polecam Wam z czystym sumieniem. Dla każdego wrażliwego książkoholika będzie to na pewno dobrze spędzony czas z lekturą. Myślę, że moje łzy oraz kac książkowy są najlepszą rekomendacją co do jakości książki. A dodatkowo powiem Wam, że o tej historii nie prędko zapomnę.

Zdjęcie użytkownika
Present perfect
2018.02.26 20:23
Ocena:
4,0
Star2Star2Star2Star2Star0

Zawsze chętnie sięgam po książki czy filmy, w których mogę obserwować rozwijającą się od kołyski relację. Opowieści, których bohaterowie znają się jak zły szeląg i w których spędzają ze sobą większą część swojego życia.

Historie te zwykle przesycone są emocjami, rozterkami i milowymi krokami, które można pokonać albo wspólnie, albo w pojedynkę.

Co jednak, jeśli jeden z bohaterów wybierze pierwszą opcję, a drugi uparcie optował będzie za inną?

Warto spytać o to Alison G. Bailey, która zdecydowanie wie, jak rozwiązywać tego typu sytuacje ;)

Amanda i Noah poznali się w dniu swoich narodzin i w zasadzie od tamtej pory byli nierozłączni.

Dzielili wspomnienia, przeżycia i wszystkie pierwsze razy. Do czasu, gdy zaczęli dorastać.

On zauważył, że ona nie jest już tylko jego przyjaciółką.

Ona mogłaby wpatrywać się w niego godzinami, a sama jego obecność przyprawiała ją niemal o palpitację serca.

A kiedy on chciał przenieść ich przyjaźń na wyższy, jeszcze głębszy poziom, ona... Uciekła. Usilnie próbowała nie wpuszczać go do swego serca, choć każdy - prócz niej - znał oczywistą prawdę. Zakompleksiona, wiecznie żyjąca w cieniu idealnej siostry, wciąż nie była na tyle doskonała, by tworzyć z nim związek.

A później... Później życie napisało swój własny scenariusz, a jej wydumane rozterki przestały mieć jakiekolwiek znaczenie.

Alison G. Bailey mnie zaskoczyła.

I to OGROMNIE.

Choć, jeśli mam być szczera, początek zapowiadał zupełnie, zupełnie co innego.

Przez więcej niż połowę książki wysłuchujemy bowiem (bo inaczej nie da się tego nazwać :D ) lamentów głównej bohaterki, Amandy. Jesteśmy świadkami jej nieracjonalnych zachowań, wciąż powtarzanych błędów i nieustannego samobiczowania się. Dziewczyna wychowywała się z idealną pod każdym względem siostrą, jej poczucie własnej wartości równe jest w zasadzie zeru, przez co dusi w zarodku kiełkujące uczucie do swego najlepszego przyjaciela, Noaha. Absurd polega na tym, że ona kocha jego, on kocha ją, każdy o tym wie, ale ona, Amanda, z uporem osła spycha Noaha w tzw. "friendzone". Jej zachowanie, stosunek do "przyjaciela-prawie chłopaka- a może jednak nie" i brak zdecydowania doprowadzają do szewskiej pasji. Nie raz i nie dwa miałam ochotę potrząsnąć nią i wrzasnąć, by się opanowała, by poszła po rozum do głowy i by - na litość boską! - przestała być takim psem ogrodnika. Tak, dobrze czytacie - Amanda nie tyle zabrania sobie związku z Noahem, ona zabrania KOMUKOLWIEK związku z nim.

Wiecie, co jest zabawne? To, że pomijając idiotyczne zachowanie względem Noaha, Amanda to naprawdę fajna bohaterka. Fajna, normalna i sympatyczna dziewczyna, której powiedzonka i pokrętna logika potrafią wywołać salwy śmiechu.

Co zaś do samego Noaha... Cóż, to jeden z "Panów Idealnych", przy czym za piękną twarzą, zabójczym ciałem i ostrym jak brzytwa umysłem idzie też wielkie serce i zdolność do odczuwania empatii, nic więc dziwnego, że wiecznie ciągnie się za nim tłum fanek, a celem ich wszystkich jest tylko jedno - usidlenie tego cud-chłopaka.

Co istotne, Alison G. Bailey nie skupia się wyłącznie na relacjach damsko-męskich w kontekście romantycznym, przede wszystkim przedstawia nam piękną historię przyjaźni, która sięga daleko poza uprzedzenia, która jest w stanie podtrzymać tę drugą stronę w najcięższych chwilach i która ślepa jest na wszelkie przeszkody. "Present perfect" to opowieść o życiu, o tym, jakie bywa nieprzewidywalne i o tym, że są sprawy, których nie da się zaplanować. Przyznam, że za żadne skarby nie przewidziałabym kierunku, w którym Alison poprowadziła historię swoich bohaterów. To nawet nie był plot-twist, bo ten zwykle jest jednym przełomowym punktem, który zmienia bieg wydarzeń albo - w świetle nowych okoliczności - nasz punkt widzenia. Ona cichutko i ostrożnie zaczęła snuć dodatkowy wątek, zupełnie niezwiązany z wcześniejszymi zdarzeniami, a później obdarzyła nas pewną informacją. Informacją, która pociągnęła za sobą całą kaskadę działań. I właśnie ten wątek sprawia, że "Present perfect" nie jest głupiutką historyjką o nieco nieracjonalnej dziewczynie. Czym jednak jest... Może nie będę zdradzać ;) Powiem tylko, że to zdecydowanie bardziej dojrzała powieść niż mogłoby się wydawać po kilku pierwszych rozdziałach, do tego napisana bardzo przystępnym językiem.

Zawsze chętnie sięgam po książki czy filmy, w których mogę obserwować rozwijającą się od kołyski relację. Opowieści, których bohaterowie znają się jak zły szeląg i i w których spędzają ze sobą większą część swojego życia.

Zawsze chętnie sięgam po takie książki, a jeszcze chętniej wtedy, gdy prócz ogromnego ładunku emocjonalnego potrafią mnie też czymś zaskoczyć - tak jak to miało miejsce w "Present perfect".

Powieść Alison G. Bailey może wydawać się kolejnym do bólu wtórnym czytadłem dla nastolatek, które nie wnosi niczego nowego ani do życia czytelnika, ani do literatury, ale wiecie co? Nie dajcie zwieść się pozorom, dajcie za to szansę "Present perfect". Mam dziwne przeczucie, że pozytywnie Was zaskoczy ;)

Czy więc polecam?

Jasne, że polecam! ;)

Zdjęcie użytkownika
Przyjaźń, cierpienie i doskonałość
2018.02.26 17:14
Ocena:
5,0
Star2Star2Star2Star2Star2

Amanda Kelly zawsze chciała być doskonała. Dążyła do perfekcji, dlatego próbowała kontrolować całe swoje życie. Marzyła o tym aby dorównać swojej starszej siostrze, którą uważała za ideał. W sobie widziała same wady, ale miała coś czego nie miał nikt inny - Noaha. Zdaniem dziewczyny chłopak był czystą doskonałością. Nikt nie był tak inteligenty, przystojny i zabawny jak on.

Pewnego dnia Amanda uświadomiła sobie, że traci kontrolę nad własnym życiem - pokochała swojego najlepszego przyjaciela jak mężczyznę. Od tamtej chwili wszystko zaczęło się komplikować.

Kiedy po raz pierwszy zobaczyłam tę książkę w zapowiedziach nie sądziłam, że za tą delikatną okładką będzie się kryła prawdziwa bomba emocjonalna. Spodziewałam się raczej kolejnej sympatycznej pozycji z nurtu New Adult z wielką miłością i ogromnymi przeszkodami do pokonania. Teraz wyobraźcie sobie moje zdziwienie kiedy zaczęłam czytać tę powieść i w pewnym momencie (nie powiem Wam w którym) zaczęłam płakać. Płakałam nad historią głównej bohaterki, płakałam z bezsilności, płakałam, bo nie mogłam znieść tego co czytałam. Zapewne teraz myślcie, iż histeryzuje i piszę to wyłącznie po to, żeby zachęcić Was do lektury tej książki, ale tak po prostu było. Jednak co najbardziej mnie zaskoczyło to właśnie to, że nic, kompletnie nic nie wskazywało na to, iż ta powieść będzie miała taki monstrualny ładunek emocjonalny. "Present perfect" czytałam spokojnie, powoli przerzucałam strony, a tu nagle autorka wyskoczyła z czymś tak okrutnym i bolesnym, że zaczęłam się zastawiać czy dam radę dalej kontynuować czytanie. Musiałam na kilka minut odłożyć książkę, aby wszystko przemyśleć i przeanalizować, a potem już tylko szlochałam.

Pani Bailey wykreowała swoich bohaterów bardzo realistycznie. Postarała się o to, aby każdy z nich był inny i wyjątkowy, ale nie pozbawiła ich wad. Nasza główna bohaterka Amanda Kelly jest bardzo sympatyczną postacią - zabawną, mądrą, ale też chwilami irytującą. Teraz musicie czytać recenzję bardzo uważnie, bo nie chcę, żebyście mnie źle zrozumieli. Amanda nie należy do tych strasznie denerwujących postaci, ale jej tok myślenia czasami doprowadzał mnie szału. Początkowo bardzo denerwowało mnie to, że ciągle odrzucała zaloty swojego przyjaciela. Dla mnie sprawa była prosta - skoro jej zależało na nim, to powinna o niego walczyć, a nie go notorycznie odrzucać. Często mówiła, że Noah jest jej, ale gdy on chciał z nią być nagle mówiła nie. Nie mogłam tego pojąć, ale później zrozumiałam postępowanie bohaterki. Teraz doskonale rozumiem dlaczego autorka postanowiła stworzyć taką właśnie postać. Żyjemy teraz w takich czasach, że doskonałość jest w modzie. Musimy być piękni, mądrzy, wysportowani i szczęśliwi. Media aż krzyczą, że nie jesteśmy wystarczająco dobrzy. Te wszystkie czynniki sprawiają, iż młodzi ludzie są zakompleksieni. Dążą do czegoś co jest niemożliwe - do doskonałości. Amanda właśnie do tego zmierzała i przez to była nieszczęśliwa. Jeżeli zdecydujecie się na lekturę powieści "Present Perfect" bądźcie dla niej wyrozumiali, bo to naprawdę cudowna bohaterka, ale bardzo zakompleksiona.

Muszę jeszcze jedno zdanie napisać o Noahu - wybaczcie jeśli źle odmieniłam jego imię. Jego pokochałam od pierwszej linijki! To wspaniały chłopak, o złotym sercu i o nieograniczonych pokładach cierpliwości. Dawno nie spotkałam się z tak oddaną, bezinteresowną i szczerą męską postacią.

Moim zdaniem tę książkę powinna przeczytać przede wszystkim młodzież, ponieważ dzięki lekturze "Present Perfect" można się ustrzec wielu błędów. Autorka w bardzo prawdziwy sposób opisała jak wygląda życie nastolatków, którzy przeżywają pierwsze nastoletnie miłości, spożywają alkohol albo zaczynają ufać niewłaściwym osobom. Byłam pod wrażeniem tego jak Pani Alison realistycznie przedstawiła środowisko młodzieży, bo to właśnie oni najmocniej czuli, kochali i nienawidzili. Każda emocja została tak szczerze opisana, iż miałam wrażenie jakbym to ja sama uczestniczyła w lekturze. Te wszystkie ich lęki, pragnienia i uczucia czułam dosłownie w kościach. Z pewnością mogę napisać, że historia Amandy i Noaha jest wartościowa, bo jest przede wszystkim szczera, realistyczna i mądra. Jednak muszę Was przed czymś ustrzec - ostatnie rozdziały rozdzierają serce na kilkanaście drobnych kawałków. Jednakże nie zdradzę Wam dlaczego, ponieważ chcę, żebyście byli usatysfakcjonowali lekturą i poczuli te wszystkie emocje, które ja poczułam.

Z całego serca polecam Wam książkę pt."Present Perfect", ponieważ jest to szczera pozycja o przyjaźni damsko - męskiej, miłości i życiu, którego pod żadnych pozorem nie da się kontrolować. Jeżeli poszukujecie pozycji mądrej, prawdziwej i wzruszającej to powinniście zapoznać się z historią Amandy - jestem pewna, że jedna paczka chusteczek podczas czytania Wam nie wystarczy.

Kochani,

ja się w tej książce zakochałam, więc liczę na to, że Wam również się ona spodoba :)

Do napisania!

Zdjęcie użytkownika
Present Perfect
2018.02.26 16:09
Ocena:
5,0
Star2Star2Star2Star2Star2

Czy istnieje przyjaźń między kobietą, a mężczyzną? Czy można żyć tak, by ciągle dążyć do perfekcji? Co z naszym życiem potrafią zrobić kompleksy? Główna bohaterka powieści "Present Perfect" Amanda Kelly całe swe życie żyła w cieniu pięknej, mądrej, sympatycznej i idealnej starszej siostry Emily. Bez przerwy porównywana przez wszystkich z siostrą Amanda nabawiła się kompleksów, że głowa mała. Czuła się brzydka, niewartościowa, gorsza od wszystkich, głupia i nic nie warta. Marzyła o tym by być osobą idealną, dążyła do perfekcji. Jedyne, co uważała w swoim życiu za idealne była jej przyjaźń z Noah'em z którym znała się od urodzenia. Z biegiem czasu ich przyjaźń przerodziła się w coś więcej. Przyjaciele zdali sobie sprawę, że darzą się ogromnym uczuciem. Niestety, mimo olbrzymiej miłości Amanda nie potrafi się przemóc, boi się, że jeden zły krok spowoduje, że straci go na zawsze. Ich przyjaźń jest dla niej czymś wyjątkowym i bardzo ważnym. Główna bohaterka odrzuca miłość Noah, nie czuje się wystarczająco dobra dla niego i uważa, że zasługuje na kogoś lepszego od niej. Zraniony chłopak, mimo wszystko kontynuuje znajomość, bo nie potrafi żyć bez swej dziewczynki. Łączy ich szczególna więź, która jest mocna i nierozerwalna, uzupełniają się nawzajem. Amanda i Noah to świetnie wykreowane postacie. Razem tworzą całość. Główna bohaterka momentami irytowała mnie niesamowicie. sama nie wiedziała, czego chce od życia. Miałam ochotę potrząsnąć nią mocno i powiedzieć; " Dziewczyno! Ogarnij się! Weź się w garść!". Jednak im bardziej zagłębiałam się w lekturę, tym bardziej rozumiałam co nią kieruje. Być może wydaje się to niedorzeczne, ale kompleksy potrafią naprawdę zniszczyć człowiekowi życie. Noah pokochałam od pierwszych stron. Czy da się go nie kochać? Słodki, troskliwy, opiekuńczy, pomocny, mądry, wysportowany. Dla Amandy był gotów zrobić dosłownie wszystko, nawet wskoczyć w ogień. Kochał ją do szaleństwa, ponad wszystko. Fabuła książki z początku jest lekka i przyjemna, aż do momentu gdy jak grom z jasnego nieba następuje zwrot akcji jakiego nigdy w życiu bym się nie spodziewała. Wielkie WOW!!! Nie mogłam uwierzyć w to co czytam, myślałam - "ale jak to? Tak być nie może!". Płakałam to mało powiedziane! Nie mogłam się uspokoić i byłam jak w transie. Co ta książka ze mną zrobiła.... Szok! Piękna, wzruszająca i nieprzewidywalna opowieść. Jedna z najlepszych książek jakie czytałam. "Present Perfect" to książka po której ma się książkowego kaca, a serce rozpada na milion kawałków. Historia, która ukazuje nam jak wielki wpływ mają na nasze teraźniejsze życie wydarzenia z przeszłości, że nie da się wszystkiego kontrolować w naszym życiu, a dążenie do perfekcji to tylko marnowanie czasu. Warto z życia czerpać pełnymi garściami i żyć według zasady Carpe diem. Absolutny MUST READ! Czytałam ją z wypiekami na twarzy i już nie mogę się doczekać kolejnych części. Wiem na pewno, że tej książki nigdy nie zapomnę i będzie jedną z moich ulubionych.

Życie książkami pisane 2018-02-26 16:04:59

Zdjęcie użytkownika
Czy można być idealnym?
2018.02.26 07:09
Ocena:
4,0
Star2Star2Star2Star2Star0

Bycie najmłodszym w rodzinie to często nie przywilej, a zwykłe utrapienie. Starsza siostra jest idealna pod każdym możliwym aspektem życia, a rodzice spełniają praktycznie jej każdą zachciankę. A Ty, mała niedojda, musisz radzić sobie będąc w cieniu. Nie słuchają, nie pozwalają, ignorują Twoje sygnały. A chcesz być tylko sobą! Aż pewnego dnia Ty przestajesz istnieć, a na świat wychodzi Twoje drugie Ja. Nielubiane. Nieidealne. Brzydkie. Głupie. W ten sposób Amanda traci poczucie własnej wartości dążąc do bycia perfekcyjnie dobrą. Zapomina o swoich prawdziwych potrzebach. Nawet Noah, najlepszy przyjaciel, nie potrafi wybić z jej głowy tych niedorzecznych myśli. Myśli, których nie wypowie nigdy na głos. Zamiast „Kocham Cię”, krzyczy „Nie jestem dla Ciebie idealna!”. Jak myślicie jak długo, szaleńczo zakochany młodzieniec, wytrzyma w friendzone?

Kiedy już wszystko wiemy i czytamy KONIEC… dostajemy dwa bonusy! Oj dzieje się, dzieje! Czekoladowe ciasto jest uzależniające! Wiedzieliście o tym?

Podsumowując: Present Perfect może nas nauczyć pewnych psychologicznych zagwozdek w naszym umyśle. Nie zdawanie sobie z własnego piękna może doprowadzić do skraju wyczerpania nerwowego. Nieświadomie nastawiamy wszystkich przeciwko nam. Tracimy to, co kochamy. Trzymamy się brzytwy byle tylko nie utonąć samemu. Lecz istnieje nadzieja, która pokazuje nam drogę ku lepszemu. Pomimo bólu, cierpienia i niedowierzania we własne siły zmieniamy się. Stajemy się tym, kim byliśmy do zawsze, chociaż nie dostrzegaliśmy tego. Pomimo przeszłości, która nas prześladuje od lat, warto zacząć żyć teraźniejszością. Zwłaszcza, gdy u boku mamy wiernego przyjaciela.

Zdjęcie użytkownika
Present Perfect
2018.02.23 13:36
Ocena:
4,0
Star2Star2Star2Star2Star0

Amanda chciała być idealna. Próbowała kontrolować całe swoje życie i obsesyjnie dążyła do perfekcji. Tylko jedną rzecz uważała za doskonałą- swoją więź z Noahem, jej najlepszym przyjacielem. Wszystko odbywało się zgodnie z jej planem, dopóki nie uświadomiła sobie, jak bardzo kocha Noah. Nie potrafiła kontrolować uczuć, ale uważała, że nie jest zbyt dobra dla niego. Chciała jego szczęścia i nie pozwalała by był jej. W momencie, gdy nie dopuściła go do swojego serca, jej życie zaczęło się rozpadać i pojawiło się wiele przykrych rzeczy. Próbowała zapomnieć o tym co czuje do Noah u stawała się wrakiem człowieka. Patrzyła na życie Noah z boku i już nie chciała być jego częścią. Chciała po prostu by był szczęśliwy. Pewnego dnia jej życie obróciło się o 180 stopni. Wkrótce pchnięta do przodu przez swojego anioła stróża zdecydowała się na coś, czego bardzo się bała. Jednak czy nie było już za późno na taki krok?

"Present Perfect" to ten rodzaj historii, który rozrywa serce na kawałki i zapada w pamięć na bardzo długo. Porusza czytelnika do głębi i wywołuje mnóstwo emocji. Wzrusza, chwyta za serce i sprawia, że człowiek zatrzymuje się na chwilę i zastanawia nad tym, czy zawsze prawidłowo postępuje. Historia Amandy to piękna historia przyjaźni i miłości, która przetrwa wiele, przeplatana cierpieniem, bólem oraz wstrząsającymi sytuacjami, które na zawsze zmieniają życie młodej bohaterki. Czasami niezdecydowanie bohaterki w pewnych kwestiach mnie irytowało, ale jej historia- tak drastyczna i przepełniona cierpieniem uświadomiła mi, że na wiele rzeczy w naszym życiu nie mamy wpływu. Największe wrażenie książka wywarła na mnie od połowy, zakończenie sprawiło, że prawie płakałam (rozpłakałabym się, gdybym akurat nie czytała jej w miejscu publicznym, przy kilku osobach). To jak wiele bohaterka była w stanie poświęcić dla osoby, którą kocha było dla mnie trudne do zrozumienia i bolesne. Jestem pełna podziwu dla tego, że była na tyle silna, by zrobić coś na co ja nigdy bym się nie zdecydowała. Poświęciła własne uczucia, nie patrzyła na cierpienie jakiego dostarczało jej patrzenie na ukochaną osobę, szczęśliwą u boku innej kobiety. Do tego stanęła w obliczu sytuacji, z którą trudno poradzić sobie tak młodej osobie (nie chcę zdradzać Wam tu zbyt wiele). "Present perfect" na długo zostawia ślad w sercu i długo trzyma w swoich "szponach". To historia, której nie da się łatwo zapomnieć.

Zdjęcie użytkownika
Perfekcja nie istnieje!
2018.02.22 16:47
Ocena:
5,0
Star2Star2Star2Star2Star2

"Zawsze go kochałam. Od dnia, kiedy przyszłam na świat. Nie kwestionowałam tego, nie miałam wątpliwości."

Amanda i Noah to dwójka prawdziwych przyjaciół. Znają się od zawsze, spędzili razem całe dzieciństwo, są najważniejszymi osobami w swoim życiu. Nieustannie mogą na siebie liczyć i nie wyobrażają sobie, by cokolwiek mogło ich rozdzielić. Z biegiem lat jednak niespodziewanie ich relacja zmienia się w coś głębszego. To chłopak pierwszy odważy się nazwać głośno swoje uczucia, co wzbudza w Amandzie zarówno euforię , jak i równie silny atak paniki. Wie, że jej postrzeganie przyjaciela również zmierza w tym kierunku, ale nie chce się do tego przyznać. Jest przekonana, iż miłość całkowicie zniszczy ich przyjaźń, co ją załamie.

Przyczyna tkwi w niesłychanie niskiej samoocenie dziewczyny. Pragnie być idealna, od zawsze była porównywana do swojej starszej perfekcyjnej siostry. Nigdy nie czuła się wystarczająco dobra, mądra, czy piękna, żyła w cieniu Emily. Jej postrzeganie samej siebie jest niezwykle negatywne, co skutkuje na wszelkich decyzjach. Żyje w przekonaniu, iż będąc w związku z przyjacielem, na pewno by coś zepsuła, czego konsekwencją będzie jego odejście już na zawsze. Boi się, że nie spełni oczekiwań Noaha , ryzyko jest zbyt wielkie, więc woli tłumić własne pragnienia i pozostać w dotychczasowej relacji.

Czy jednak da się wiecznie udawać, że wszystko jest w porządku?

Czy separacja i związanie się z innymi wyleczy nastolatków z niechcianego uczucia?

I jak straszna tragedia musi się wydarzyć, by w końcu Amanda w pełni zaakceptowała siebie?

"Z jednej strony chciałam, by był w moim życiu. Z drugiej, wiedziałam, że nie jestem dla niego wystarczająco dobra."

Jak już kiedyś wspominałam, jestem osobą sceptycznie nastawioną do przyjaźni pomiędzy kobietą a mężczyzną. Akcja książki dokładnie potwierdza moją teorię. Oboje starają się za wszelką cenę mieć do siebie stosunek wyłącznie koleżeński, ale im się to nie udaje. Nawet jeśli zwiążą się z kimś innym, marzą o sobie, wyobrażają siebie w trakcie uniesień, są okropnie zazdrośni, nie mogą przeżyć, że ten drugi ma partnera. Stają się zaborczy, uważają, że nikt nie jest wystarczająco dobry, by stać się sympatią przyjaciela. Nie są w stanie wytrzymać takiej rozłąki, są dla siebie całym światem, chcą być zawsze razem, pragną siebie i umierają z tęsknoty, nic nie jest w stanie zagłuszyć tych skrytych uczuć, nie da się ich tak po prostu wyprzeć ze świadomości. Nawet postronni obserwatorzy doskonale widzą, jak ta dwójka patrzy na siebie, przeczuwają, że łączy ich o wiele więcej, niż to sami deklarują.

Książkę przeczytałam w całości wczorajszej nocy i szczerze, jeszcze nie jestem w stanie się po niej pozbierać, nie łatwo zebrać słowa, by trafnie opisać, jak silnie poruszyła moje serce i duszę. Nawet nie spodziewałam się, że to będzie taka emocjonalna petarda.

Początkowo może się wydawać, że jest to lektura lekka, o typowych problemach dwójki nastolatków.Z czasem jednak autorka wplata umiejętnie w fabułę niezwykle trudną, bolesną wręcz tematykę, która nadaje nie tylko klimatu pełnego niewiarygodnego napięcia, ale sprawia również, że akcja gwałtowanie przyspiesza. Co istotne, nie każdy pisarz potrafi dobrze ukazać emocje, Alison G. Bailey wyszło to natomiast perfekcyjnie. Są one wręcz macane, przenoszą się na czytelnika z ogromną siłą, obezwładniają go, nie pozwalają mu ani na chwilę przerwać lektury, gdyż przeżywa on ją całym sobą, chłonie wszelkimi zmysłami, angażuje się w pełni. Pióro autorki oczarowało mnie już od pierwszych stron, jest niesłychanie przystępne, lekkie, barwne. W genialny sposób oddaje to, co najistotniejsze, pozwala nam doświadczyć wszystkiego, co bohaterowie.

Ogromnym plusem jest możliwość zagłębienia się w umysł Amandy. Poznajemy wszelkie jej myśli, lęki, obawy, uczucia, widzimy całą sytuację z jej perspektywy, co pozwala nam się wczuć i lepiej zrozumieć. Bohaterka staje się czytelnikowi niezwykle bliska, nie sposób jej nie pokochać, nie utożsamiać się z nią. Kibicowałam jej całym sercem i cierpiałam razem z nią. Postać jej przyjaciela natomiast, totalnie zachwyca, traktuje przecież ją jak księżniczkę, jest oparciem, na każdym kroku udowadnia, iż Amanda to dla niego najważniejsza osoba na świecie. Relacja między tą dwójką jest zjawiskiem przepięknym, które porusza dogłębnie i chwyta za serce.

“O miłości napisano już miliony książek, artykułów i wierszy. Pokazują one, jaka jest skomplikowana. Nieprawda. To nie miłość jest skomplikowana, to ta cała otoczka, którą do niej dołączamy, czyni ją zawiłą”.

Sięgając po tę pozycję, nie miałam pojęcia, że tak bezceremonialnie zmiażdży mnie emocjonalnie. Nie tylko nie byłam w stanie przerwać lektury nawet na sekundę, ale wylałam również przy niej całe morze łez. Powinnam także wspomnieć o listach, które znajdują się już pod koniec książki. Nie podam Wam nadawcy ani odbiorcy, ale muszę wyznać, że sprawiły, iż już całkowicie się rozkleiłam i żadną siłą nie mogłam powstrzymać lecących ciurkiem łez. To chyba one najbardziej przyczyniły się do tego, że rozsypałam się na kawałeczki.

"Nie musisz być doskonała w swoim życiu, ale zawsze bądź w nim obecna. Teraźniejszość jest najdoskonalszym prezentem, jaki możesz dostać."

"Present Perfect" jest bolesną, poruszającą, angażującą wszystkie zmysły historią o prawdziwej przyjaźni, miłośni, dramatycznych skutkach dążenia do ideału, utracie najbliższej osoby, lecz także o poważnej chorobie. Uczy nas, że zawsze należy mówić o swoich uczuciach, nie wolno ich ukrywać, a też uświadamia, iż perfekcja nie istnieje. To niezwykle uczuciowa książka, obok której nikt nie jest w stanie przejść obojętnie. Zdecydowanie należy do lektur, jakie przeżywa się całym sobą, czytelnik dźwiga ból i lęk bohaterów, doświadcza ich tragedii. Niesamowicie sugestywna i ujmująca, z pewnością odmieni wasze życie, a przede wszystkim postrzeganie samego siebie.

Fenomenalna, prawdziwa historia, jak najbardziej wiarygodni, barwni bohaterowie, silne, skrajne emocje, ukazane w namacalny, przekonujący sposób, a także trudne wybory i strach przed utratą ukochanej osoby, tworzą razem genialną, przeszywającą duszę powieść, która wielokrotnie doprowadzi Was do łez. Szczerze przepadłam w tej hipnotyzującej opowieści bez pamięci i bardzo długo o niej nie zapomnę! Gwarantuję, iż po takiej lekturze, już nic nie będzie takim jak kiedyś!

"Present Perfect" rozszarpie waszą duszę na strzępy i sprawi, że każde serce rozsypie się w drobne kawałki, których jeszcze długo po zakończeniu czytania, nie sposób zebrać w całość.

Nie będzie przesadą, jeśli nazwę ją lekturą obowiązkową! Polecam gorąco!

Zdjęcie użytkownika
Present Perfect
2018.02.21 20:29
Ocena:
5,0
Star2Star2Star2Star2Star2

Amanda i Noah znają się od zawsze, od dzieciństwa spędzali ze sobą każdą wolną chwilę. Byli prawdziwymi, najlepszymi przyjaciółmi, aż do czasu, gdy do ich relacji wkradła się miłość. Właśnie w tej chwili wszystko zaczęło się komplikować. Głównie za sprawą Amandy, która raniła siebie i Noah, odbierając jakąkolwiek szansę na wspólną szczęśliwą przyszłość. Dziewczyna popełnia głupotę za głupotą, jeszcze bardziej pogłębiając szramy na ich sercach.

Amanda jest typową, zakompleksioną nastolatką, która bardzo stara się dorównać swojej perfekcyjnej starszej siostrze. Irracjonalnie niska samoocena całkowicie ją zaślepia i uniemożliwia podejmowania decyzji, których skrycie pragnie. Dlatego też odtrąca chłopaka, który zawsze przy niej trwa, wspiera ją i darzy szczerym uczuciem.

Alison G Bailey napisała rewelacyjną powieść o niezwykłym uczuciu łączącym dwójkę młodych ludzi i o tym, jakie wyniszczające może być obsesyjne dążenie do zbędnej perfekcji. Pokazuje jak czasami możemy być głupi i ślepi na to, co tak naprawdę się liczy i jak wiele możemy przez to stracić. Bailey posługując się lekkim i barwnym piórem, stworzyła poruszający i wzruszający obraz tego wszystkiego. Z treści, aż wylewają się emocje a te, które wzbudzane są w czytelniku całkowicie go obezwładniają. Ból, irytacja, radość, wzruszenie, ekscytacja, przytłoczenie, złość, wściekłość, poczucie bezsilności – to wybuchowa mieszanka, która doprowadza do tego, że łzy ciekną strumieniami. Zastanawiam się teraz czy miałam kiedyś okazję czytać coś równie poruszającego. Już dawno żadna książka nie wywarła na mnie, aż tak piorunującego wrażenia. Muszę przyznać, że czytanie początkowo się ciągnie i dłuży, jednak to co się dzieje później.. wprost nie da się oderwać od treści. Autorka utrzymuje napięcie spowodowane niepewnością losów głównych bohaterów, praktycznie do ostatnich stron, żeby na koniec zaserwować całkowicie nieprzewidywalne zakończenie. Uwaga! Po skończeniu lektury gwarantowany jest intensywny niedosyt.

Zdjęcie użytkownika
Present Perfect
2018.02.21 12:52
Ocena:
5,0
Star2Star2Star2Star2Star2

Czy przyjaźń między dziewczyną, a chłopakiem jest możliwa? Czy może przetrwać próbę czasu i nie zamienić się w związek? Niby odwieczne pytanie, niby odpowiedź wydaje się oczywista, ale w tej historii nic nie jest czarno-białe.

Amanda i Noah urodzili się tego samego dnia, w tym samym szpitalu, w sąsiednich salach. I jak sami twierdzą, od tamtego momentu stali się nierozłączni. Mogli na siebie liczyć w każdym momencie, znali swoje mocne i słabe strony, byli dla siebie kimś w rodzaju rodziny, jednymi z najważniejszych osób w życiu.

Ale w tym idealnym obrazku coś zaczyna się psuć, kiedy oboje trafiają do liceum, a Noahem zaczynają się interesować inne dziewczyny. Dotąd Amanda nie spoglądała na przyjaciela przez pryzmat wyglądu, ale podziw jaki ten budzi wśród przedstawicielek płci przeciwnej sprawia, że jej postrzeganie chłopaka zaczyna się zmieniać. Tylko co to da, skoro ona chce, by na zawsze pozostali przyjaciółmi?

Historia Amandy i Noaha to ciągłe przepychanki. Choć wszystkie znaki na niebie i na ziemi pokazują, że ta dwójka powinna być razem, mimo upływu czasu, nadal nie jest parą. I czyja to wina? Zgadnijcie. Amanda za wszelką cenę stara się być idealna, mając u boku idealną siostrę i będąc wciąż do niej porównywaną, za wszelką cenę dąży do perfekcji. A jedynym, co uważa za perfekcyjne w swoim życiu, jest to, co łączy ją z Noahem. Dlatego nie ma zamiaru zniszczyć tego przez coś tak błahego jak rodzące się uczucia. Bywały chwile, kiedy miałam serdecznie dosyć Amandy i marzyłam, żeby wreszcie przejrzała na oczy, bo jeśli nie przestanie zachowywać się tak jak dotychczas, za jakiś czas może obudzić się i zorientować, że straciła coś bardzo ważnego. Mimo to, w jakimś niewielkim procencie zdawałam się ją rozumieć.

Za to Noah to uosobienie ideału. Przystojny, dobry, opiekuńczy. To aż niemożliwe, żeby taki człowiek istniał naprawdę, ale w książkach przecież wszystko jest możliwe. Zwłaszcza, że wykazywał się sporą dozą cierpliwości co do Amandy, za co już należał mu się podziw.

Ta książka jest pełna sprzeczności. Bywało, że czytałam ja z wypiekami na twarzy, a czasem miałam ochotę rzucić ją w kąt, żeby za chwilę sprawdzić co dalej stało się z bohaterami. O niektórych rzeczach czy osobach mówi się, że albo się je kocha, albo nienawidzi. W przypadku "Present Perfect" obie te emocje towarzyszyły mi jednocześnie. Przewracałam kartkę za kartką wkurzając się na zachowania Amandy i Noaha (no dobra, głównie Amandy), ale nie mogłam się doczekać co będzie dalej.

A co było dalej? Kiedy nadszedł najtrudniejszy dla bohaterki moment, starałam się już nie pamiętać co nawyczyniała wcześniej. Kibicowałam jej z całego serca i liczyłam na zakończenie, które w pełni mnie usatysfakcjonuje. Czy tak było? Nie będę zdradzać, bo mogłabym powiedzieć o dwa słowa za dużo.

"Present Perfect" wywoła w Was skrajne emocje. Śmiech, złość, łzy. Ale koniec końców stwierdzicie, że było warto. Jeśli drugi tom ma być poprowadzony w podobny sposób, nie mogę się go doczekać!

Zdjęcie użytkownika
redgirlbooks.blogspot.com
2018.02.20 16:32
Ocena:
5,0
Star2Star2Star2Star2Star2

Nie należę do osób, które łatwo wzruszają się przy książkach. Przeczytałam już wiele o trudnej tematyce, ale tylko przy trzech z kilku setek książek płakałam, a "Present Perfect" zalicza się do tej trójcy. Moim zdaniem potrzeba czegoś więcej niż smutna historyjka, bo jeśli autor nie potrafi przelać uczuć na papier to będzie to książka jedna z wielu, która na długo nie zapisze się w pamięci. Alison G, Bailey sprawiła, że ta powieść we mnie wsiąknęła, a ja będę pamiętać ją tak długo jak "Promyczka" Kim Holden czy "Terapię" Kathryn Perez. Przy "Present Perfect" nie płakałam przez jedną, dwie strony... Nie! To było kilkadziesiąt stron do końca, podczas których beczałam, uśmiechałam się przez łzy, a kiedy skończyłam płakać, łzy nabiegły mi do oczu z powrotem. Ona nie wzruszyła mnie - ona mnie sponiewierała, a kiedy skończyłam ją czytać miałam wrażenie, że coś ciężkiego mnie przejechało.

Nie twierdze, że ta książka jest mega idealna, ale nie za bardzo mam się do czego przyczepić. Jedynie ciut denerwowała mnie zabawa w kotka i myszkę pomiędzy głównymi bohaterami, ale starałam się wczuć w uczucia, każdego z nich. Rozumiałam, że Noah miał prawo być wściekły na Amandę z powodu jej niezdecydowania, ale rozumiem też dziewczynę. Przyjaźń nie jest czymś, co łatwo przychodzi. Amanda bała się, że jeśli zrobi krok do przodu ta decyzja może zmienić ich relacje, a jeden błąd sprawi, że ich drogi się rozejdą. Ja też nie chciałabym stracić coś tak wyjątkowego i coś, co nie zdarza się często. Jednak z drugiej strony chciałam, aby ta gra się w końcu skończyła, bo kurczę. Ta chemia między nimi była bardzo wyczuwalna, iskrzyło pomiędzy nimi tak, że wybuch był nieunikniony. Szczerze przyznam, że byłam tym zachwycona, bo uwielbiam, kiedy taką więź pomiędzy bohaterami odczuwa i czytelnik. A ją odczuwałam i za każdym razem wbijała mnie w fotel - to było niesamowite.

Wiedziałam, że ta książka będzie niezwykła i piękna. Początek nie zapowiadał tak emocjonującej lektury, ale z czasem, krok po kroku coraz bardziej mnie wciągała, a ja nie mogłam się od niej oderwać. Czułam wszystko, co czuła Amanda, bo to głównie z jej perspektywy poznajemy tę historię. Jej strach, lęk, cierpienie, miłość i radość były również moim udziałem. Dopingowałam jej i pragnęłam, aby w końcu zrobiłą krok do przodu. Tylko, kiedy już to robiła, zawsze coś stawało jej na przeszkodzie - to było frustrujące.

A Noah? Był troskliwy i czuły, a do tego był osobą, która zawsze daje wsparcie.

Present Perfect” to książka o tym, że nie wszystko da się kontrolować w swoim życiu, ale również o tym, że nie warto dążyć do doskonałości, bo poświęcając temu czas marnujemy wiele ważnych momentów. To historia o miłości, przyjaźni i bolesnej, nieuniknionej przyszłości. Uczy, że warto korzystać z życia pełną garścią. Tę książkę czuje się samą sobą i nie da się o niej zapomnieć.

Zdjęcie użytkownika
Present Perfect
2018.02.19 09:55
Ocena:
5,0
Star2Star2Star2Star2Star2

Amanda kochała Noaha dosłownie od chwili narodzin. Połączyła ich przyjaźń i wieloletnie przygody. Ta więź to najlepsza rzecz, która mogła im się przytrafić. Czy warto zaryzykować tak głębokie uczucie dla spełniania głęboko ukrytych poranień? Amanda nie jest w stanie zaryzykować, tym bardziej że nie czuje się idealna dla Noaha. Morze emocji, spektakularne wzloty i upadki! Mocne i zaskakujące zwroty akcji. Choć początek tego nie sugeruję, to książka potrafi zaskoczyć!

Fabuła nieco przewidywalna, bo mamy dwójkę przyjaciół, którzy w pewnym momencie zaczynają dostrzegać swoją cielesność i pragnienia biorą górę. Hormony szleją i przyćmiewają zdrowy rozsądek, co wielokrotnie kończy się kłótnią. I w tym momencie dochodzimy do momentu, w którym rozwiązanie tego problemu nasuwa się samo, jednak nasza bohaterka jest ślepa i nie dostrzega prawidłowego wyboru, którego powinna dokonać już dawno temu!

Ojjj….Dawno nie spotkałam tak irytującej bohaterki jak Amanda! Wątpi w siebie i zawsze znajdzie wytłumaczenie, by nie być z Noahem, a nie jest z nim, bo… NIE! Nie rozumiem jej złości i odmowy. Zapiera się, że chce by łączyła ich tylko przyjaźń, jednak zazdrość budzi w niej emocje, o których dotąd nie miała pojęcia. Natomiast Noah, to facet, którego można pokochać od pierwszego spotkania i choć nie popieram jego postępowania, to całkowicie go rozumiem. Ciężko przyjmować odmowy i nieustannie czekać. Facet chciał ruszyć do przodu, dlatego mimo wielu jego przygód, jestem fanką tego bohatera.

Narracja bardzo mi się podoba. Amanda, znana również jako Tweet, opowiada czytelnikowi losy swoje i jej najlepszego przyjaciela od najmłodszych lat. Dzięki temu mamy możliwość poznać tę dwójkę bliżej, a ich wcześniejsze doświadczenia nabierają znaczenia. Akcja jest szybka, bo Amanda skupia się tylko na tych najbardziej znaczących momentach, co bez wątpienia wpływa na odbiór całej powieści. Autorka ma bardzo przyjemny styl. Dialogi są wartkie, a opisy nie są zbyt obszerne. Dodatkowo wielki plus za emocje, które buzują w czytelniku podczas czytania powieści.

Present Perfect” to powieść, która mocno mnie zaskoczyła! Fabuła przewidywalna i już kilka razy spotkałam się z takim pomysłem, bo wątków z przyjaźnią od dziecka było naprawdę sporo. Nie mogłam spokojnie przeczytać tej powieści i wielokrotnie wertowałam strony, bo trudno było wytrzymać napięcie. Kiedy myślałam, że nic już mnie nie zaskoczy, to wielkie BUM mnie zmiażdżyło. Szok całkowity i nawet na moment nie pozwolił oderwać się od lektury. Jak zahipnotyzowany śledziłam dalsze losy Amandy. Zrobiło się poważnie i powieść nabrała mocniejszego wydźwięku. Poważny temat, a i uczucia zrobiły się czystsze. Historia niepozorna przerodziła się w coś naprawdę pięknego i wartego przeczytania!

Zaskakujący mix fabularny sprawił, że zakochałam się w Amandzie i Noahu. Śmiałam się i płakałam jednocześnie, a to połączenie i natłok emocji podczas czytania uwielbiam. Jak najbardziej polecam i czekam na więcej książek autorki!

8/10

Zdjęcie użytkownika
Present Perfect
2018.02.17 15:17
Ocena:
5,0
Star2Star2Star2Star2Star2

Przyjaźń to coś pięknego, pod warunkiem, że jest prawdziwe. Bywa, że spotykamy w życiu jakąś osobę i od razu czujemy do niej niezwykłą sympatię i nierozerwalną więź. Przyjaciel to taka dusza, która akceptuje nas pomimo naszych wad, wspiera w dobrych i złych chwilach. To osoba, której w stanie jesteśmy powiedzieć wszystko. Jeśli posiadamy prawdziwych przyjaciół, to jesteśmy szczęściarzami.

Amanda i Noah urodzili się tego samego dnia, od małego spędzali każdą chwilę wspólnie, byli nierozłączni, łączyła ich niezwykła więź, której nie sposób wytłumaczyć. Mogli zawsze na sobie polegać. Życie płynęło do przodu, oni dorastali i właśnie wtedy oboje zdali sobie sprawę, że łączy ich już nie tylko miłość, ale silne uczucie zwane miłością. On potrafił się do tego przyznać, ona wciąż się przed tym wzbraniała. Twierdziła, że jeśli mu pozwoli na uczucie, to ich przyjaźń się rozpadnie na dobre, a ona zostanie sama. Tłumiła w sobie swoje uczucia względem niego, broniła się przed tym jak mogła. Ale czy jej postępowanie było słuszne?

"Z jednej strony chciałam, by był w moim życiu. Z drugiej, wiedziałam, że nie jestem dla niego wystarczająco dobra. Z trzeciej, na samą myśl o nim w towarzystwie innej dziewczyny, robiło mi się niedobrze... Coś przyciągało mnie do niego; to uczucie z każdym dniem narastało. A po tym, co wyznał na boisku, nie byłam pewna, jak długo będę w stanie je kontrolować. Nie chciałam jednak mu się poddać; o nie. To doszczętnie zrujnowałoby naszą przyjaźń."

W życiu każdego z nas przychodzi taki moment, że pojawiają się uczucia względem drugiej osoby. I właśnie w takich momentach nie powinniśmy się przed nimi wzbraniać. O uczuciach trzeba mówić otwarcie, nawet jeśli mają być nieodwzajemnione. Po co ranić się nawzajem? Serce nie sługa, i nie można mieć nad nim zawsze kontroli. A zresztą po co skrywać się pod skorupą, bić się z emocjami, a nawet nimi katować? Czy jest to wskazane? Z całą pewnością nie. Dlatego, tak ważne jest mówienie otwarcie o tym, że nasze serce fika koziołka.

Cóż, moje emocje po przeczytaniu tej powieści tak naprawdę wciąż nie opadły. To co się ze mną działo, trudno opisać... to trzeba przeżyć na własnej skórze. Język, którym posługuje się autorka jest niezwykle barwny, opisy dialogów sensowne, co sprawia, że całość doskonale się ze sobą łączy. Już od początku jesteśmy wciągnięci w świat bohaterów, a emocje rosną z każdą kolejną kartką powieści. Tak, nie brak tutaj emocji, które ja po prostu tak bardzo uwielbiam. Dobrze wykreowane postacie, które nie są idealne, posiadają jakieś swoje wrodzone wady. Z całą pewnością można się z nimi utożsamić. Pomysł na fabułę świetny. Czytając przepadłam, a im bliżej byłam końca tym więcej wylewałam łez. To napięcie, które zbudowała Alison G. Bailey jest nie do opisania.

Amanda to dziewczyna spontaniczna, kochająca życie, niewidząca świata poza swoim przyjacielem, Noahem, ale z niezwykle niskim poczuciem własnej wartości. Choć muszę przyznać, że nie zawsze postępowała słusznie, gdyż momentami miałam ochotę stanąć obok niej, złapać ją za ramiona i porządnie nią potrząsnąć, to mimo wszystko czułam do niej sympatię. Jej niezdecydowanie potrafiło być irytujące. Bo kochała chłopaka, ale nie chciała się do tego przyznać.

Noah to mężczyzna i przyjaciel idealny. O takim przyjacielu jak on można tylko pomarzyć. Pokochał swoją przyjaciółkę i nigdy nie przestał, nawet, że tyle razy ona go odtrącała. I jak tu go nie kochać?

Muszę jeszcze wspomnieć o Daltonie (choć nie powiem kim jest i jaką odegra rolę w tej powieści), bo to postać, która na długo zapadnie w moim sercu. Pojawił się w życiu Amandy nagle, ale intensywnie na nie wpłynął.

"- Amanda, nie możesz zmienić przeszłości. A ludzie tacy jak my... no cóż, nie wiemy, czy w ogóle mamy jakąś przyszłość. Pozostaje nam teraźniejszość. I ta teraźniejszość jest idealna, bo to w niej oddychamy, poruszamy się, śmiejemy, płaczemy i dziwimy, że ktoś nas rozumie. Przestań żyć przeszłością i marnować teraźniejszość. Musisz mu powiedzieć, co czujesz."

Nie wzbraniajmy się przed naszymi uczuciami. Pozwólmy im żyć, uwalniać się i oddychać. Miłość to piękne uczucie, dlatego nie warto go marnotrawić. Czasami próbujemy kontrolować całe nasze życie, bo wydaje nam się, że wtedy będzie perfekcyjne. Nic bardziej mylnego, nie powinniśmy tego robić. Powinniśmy żyć każdą chwilą, żyć tu i teraz, bo nigdy nie wiadomo, czy jutro nadejdzie.

Autorka zabrała nas w podróż, w której to Tweet (Amanda) cały czas starała się stać perfekcyjną dziewczyną, przyjaciółką, a w końcu osobą. Cały czas miała o sobie niskie mniemanie. Uważała, że nie zasługuje na wiele rzeczy, w tym na Noaha. Dopiero musiało się wydarzyć coś... aby mogła zrozumieć, że wcale tak nie jest. Że on kocha ją taką jaką jest.

"Present Perfect" to historia niezwykłej przyjaźni pomiędzy dziewczyną i chłopakiem. To historia, która udowadnia, iż dążenie do perfekcji jest zbędne. Nasze życie toczy się tu i teraz, i na tym właśnie powinniśmy się skupić. Życie jest kruche i pełne niespodzianek, dlatego nie warto go marnotrawić. Ta książka wywołuje ogrom emocji, przechodzi przez nasze ciało niczym tornado i wyciska ogrom łez. Polecam, polecam, polecam.

Dodaj swoją ocenę i opinię o „Perfect. Tom 1. Present Perfect”

Twoja ocena
Star0Star0Star0Star0Star0
0,0
Star2Star0Star0Star0Star0
1,0
Star2Star2Star0Star0Star0
2,0
Star2Star2Star2Star0Star0
3,0
Star2Star2Star2Star2Star0
4,0
Star2Star2Star2Star2Star2
5,0

Klienci, którzy kupili „Perfect. Tom 1. Present Perfect“ – wybrali również

Zgryźliwe wiadomości - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Zgryźliwe wiadomości
Niedostępny
Produkt niedostępny
ostatnio dostępny: 2023.03.03
Cena sugerowana
przez wydawcę: 39,90 zł
28,99 zł
Ta jedna gwiazda - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Ta jedna gwiazda
Dostępny
Produkt dostępny 16 szt.
Cena sugerowana
przez wydawcę: 31,99 zł
23,99 zł
Moonlight. Tom 1. Lucyfer - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Moonlight. Tom 1. Lucyfer
Niedostępny
Produkt niedostępny
ostatnio dostępny: 2023.12.20
Cena sugerowana
przez wydawcę: 39,90 zł
28,99 zł
Gabriel - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Gabriel
Niedostępny
Produkt niedostępny
ostatnio dostępny: 2023.03.28
Cena sugerowana
przez wydawcę: 39,90 zł
28,99 zł
W towarzystwie zabójców. Tom 4. Zło w zarodku - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
W towarzystwie zabójców. Tom 4. Zło w zarodku
Niedostępny
Produkt niedostępny
ostatnio dostępny: 2022.05.19
Cena sugerowana
przez wydawcę: 38,90 zł
31,99 zł
Niebezpieczna znajomość, niebezpieczna miłość - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Cena sugerowana
przez wydawcę: 41,90 zł
33,99 zł
Devlin - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Devlin
Niedostępny
Produkt niedostępny
ostatnio dostępny: 2024.03.05
Cena sugerowana
przez wydawcę: 39,90 zł
28,99 zł
Znak Zorro - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Znak Zorro
Niedostępny
Produkt niedostępny
ostatnio dostępny: 2023.02.06
Cena sugerowana
przez wydawcę: 23,50 zł
17,99 zł
Teraz i na zawsze - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Cena sugerowana
przez wydawcę: 39,00 zł
28,99 zł
Czarny Wilk - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Czarny Wilk
Niedostępny
Produkt niedostępny
ostatnio dostępny: 2022.10.12
Cena sugerowana
przez wydawcę: 38,90 zł
31,99 zł
Wróć do góry