Wilkołaki, wampiry i inne mroczne istoty ponownie stają na drodze profesora J. T. Meinhardta i jego asystenta, pana Knoxa. Kontynuacja napisanej przez Mike'a Mignole i narysowanej przez Warwicka Johnson-Cadwella historii zawartej w tomie Pan Higgins wraca do domu.
Autor | Mike Mignola, Warwick Johnson-Cadwell |
Wydawnictwo | Non Stop Comics |
Rok wydania | 2021 |
Oprawa | twarda |
Liczba stron | 88 |
Format | 17.0 x 26.0 cm |
Numer ISBN | 978-83-8230-035-2 |
Kod paskowy (EAN) | 9788382300352 |
Data premiery | 2021.03.24 |
Data pojawienia się | 2021.03.03 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 2 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 2 szt. (realizacja 2024.04.28) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Mike Mignola powraca z nowym albumem! To, co wydawało się jednorazowym wypadem do świata rodem z klasycznych horrorów i „Nieustraszonych pogromców wampirów” Polańskiego – czyli album „Pan Higgins wraca do domu” – właśnie zyskało swój ciąg dalszy. I fani autora, jak i wszyscy miłośnicy grozy mogą już zacierać ręce, bo chociaż „Nasze potyczki ze złem” to nie drugi „Hellboy” czy „BBPO”, niemniej wciąż to kawał znakomitego komiksu dla miłośników lektur z dreszczykiem.
Profesor J. T. Meinhardt i jego asystent pan Knox powracają by polować na stwory nocy, jak wampiry i wilkołaki. Pomaga im łowczyni krwiopijców, pani Mary Van Sloan. Ale co czeka na nich tym razem? I jak sobie poradzą?
Mike Mignola to jeden z tych twórców, którzy od samego początku robią komiksy, w których nie ma niczego oryginalnego. Bierze na warsztat pomysły i wątki, które chłonął latami, zbiera je wszystkie, miksuje i w efekcie serwuje nam jednak coś, co pozostaje oryginalne, urzekające, a często także zachwycające. Szczególnie, gdy – jak w „Hellboyu” – autor stawia na tajemnice i posmak obcowania z podaniem historycznym albo – jak w „Hellboyu w Piekle” – symbolikę i nieoczywistość. Tym bardziej, gdy jednocześnie ilustruje swoje dzieła, bo jego styl, podpatrzony po części u Jacka Kirby’ego, to genialna prostota, z której aż wylewa się duszny, mroczny klimat.
„Pan Higgins wraca do domu” i „Nasze potyczki ze złem” są inne. Fabularnie to opowieści bardzo proste, mocno osadzone w wiktoriańskiej tradycji horroru, pełne klasycznego zła, czy to w postaci wampirów, czy wilkołaków, osadzone w tamtejszych realiach, a jednak bawiące się tym wyrzyskim, nie do końca poważne, choć poważnie podchodzące do atmosfery, jaką powinni mieć i pełne sentymentu. Nie ma tu skomplikowanej treści, akcja jest szybka, ale całość ma urok i wielki ładunek uroku. Czyta się to tak, jak oglądało się wspomnianych „Nieustraszonych pogromców wampirów” Polańskiego czy „Dracula: Wampiry bez zębów” Brooksa. Jest tu trochę prześmiewczości, jest satyra, ale też i miłość do takich dzieł.
Jeśli zaś chodzi o grafikę… Cóż, jednych zawiedzie, innym się spodoba. Komiksu nie rysował Mignola, brak więc tu jego mroku, jest kanciastych postaci, jego cieniowania, jego operowania światłem, nawet jego Boom!. Ale nie wiem, czy jego kreska pasowałby do tej opowieści. Owszem, Warwick Johnson-Cadwell też nie był idealnym wyborem, bo czasem jego grafiki są dziwne, ale ma swój urok, odpowiednio uzupełnia treść i oferuje całkiem ciekawy klimat.
W skrócie: kolejny dobry album dla miłośników grozy. Nie wybitny, raczej rozrywkowy, lekki i prosty, ale przyjemny i wart poznania. Ja bawiłem się dobrze i mam nadzieję, że to jeszcze nie koniec podobnych eksperymentów Mignoli.