Ostatnia, najdojrzalsza i powszechnie uważana za najważniejszą powieść Fiodora Dostojewskiego
Opowiada historię ojcobójstwa, w którą w różny sposób zamieszani są trzej synowie zamordowanego. Każdy z nich, dręczony poczuciem winy, stara się znaleźć swoje miejsce w mrocznym świecie Karamazowów.
Dostojewski był mistrzem analizy najmroczniejszych zakątków duszy ludzkiej i targających człowiekiem namiętności. W Braciach Karamazow roztrząsa odwieczne dylematy ludzkości: istnienie wolnej woli, Boga, zła, miłości. Powieść ta uznana została przez wielu myślicieli, takich jak Zygmunt Freud czy Albert Einstein, za jedno z najwybitniejszych dzieł literatury światowej.
Jest to skrócona wersja książki
Autor | Fiodor Dostojewski |
Wydawnictwo | Wydawnictwo MG |
Rok wydania | 2014 |
Oprawa | twarda |
Liczba stron | 560 |
Format | 14.5 x 20.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-7779-232-2 |
Kod paskowy (EAN) | 9788377792322 |
Waga | 559 g |
Wymiary | 145 x 205 x 39 mm |
Data premiery | 2014.10.21 |
Data pojawienia się | 2014.10.21 |
Produkt niedostępny!
Ten produkt jest niedostępny. Sprawdź koszty dostawy innych produktów.
"Bracia Karamazow" jest ostatnią powieścią w dorobku Fiodora Dostojewskiego i jednocześnie jedną z najpopularniejszych, najmądrzejszych książek literatury światowej. Jestem kolejny raz zachwycona geniuszem Dostojewskiego, który doceniają czytelnicy na całym świecie. Twórczość tego autora zachwyciła takie osoby jak np. Bułhakow, Freud czy Einstein. Już sam ten fakt świadczy o tym, z jak wyjątkowym pisarzem mamy do czynienia. Nie przedłużając wstępu, przejdźmy do konkretów...
Głównymi bohaterami są trzej bracia - Dymitr, Iwan i Alosza. Każdy z nich posiada dość wybuchowy charakter (wyjątkiem jest Alosza, który najlepiej z nich opanował sztukę panowania nad emocjami). Bracia Karamazow są tykającą emocjonalną bombą, która w końcu wybucha. Dochodzi do morderstwa...
Dostojewski, jak zawsze, rozwija fabułę we wszystkie możliwe strony, na wszelkie możliwe sposoby. Uwielbiam ten zabieg, ponieważ stosuje go bardzo niewielu autorów, a szkoda! Bo to właśnie dzięki wszechstronnemu rozwijaniu nawet najmniejszych wątków, powieść staje się o wiele atrakcyjniejsza dla czytelnika. To jest jeden z najmocniejszych powodów, dla których ciągle wracam do twórczości Dostojewskiego. Autor znowu przedstawia czytelnikom psychologiczny portret zbrodniarza i znowu zmusza do refleksji. Nie zabrakło tu tematyki dobra i zła, wiary, miłości, ateizmu, moralności... Miłośnicy Dostojewskiego dobrze wiedzą, że autor ten w swoich powieściach przedstawił mnóstwo perspektyw, z których można obserwować i oceniać zachowanie poszczególnych bohaterów. Chylę czoła przed literackim mistrzem, jakim jest Dostojewski. Brawo!
Być może niektórzy z Was pomyślą, że ciągłe powtarzanie tych samych motywów staje się dla odbiorcy nudne. Nic bardziej mylnego! Faktem jest, że Dostojewski stale wraca do oklepanych tematów, ale przedstawia je z kilkunastu różnych stron. Nie wiem jak można nudzić się twórczością Dostojewskiego, bowiem są to dzieła, które pamięta się przez całe życie. Uniwersalne, niesamowite arcydzieła, które otworzą Wam oczy na wiele kwestii, o których być może nigdy wcześniej nie pomyśleliście. Naprawdę warto sięgnąć po "Braci Karamazow", ponieważ jest to jedna z najbardziej wartościowych książek, jakie w ogóle powstały.
Istnieją dzieła wielkie, legendarne, takie, które po ponad stu latach nie straciły na swojej aktualności. Nad „Braciami Karamazow” zachwycali się nie tylko krytycy, ale i wielkie umysły tego świata. I mi przyszło zmierzyć się z misją omówienia tej lektury, co nie będzie łatwym zadaniem. Jednak co u Dostojewskiego jest proste?
„Głupota jest jasna i niewymyślna, rozum zaś wykręca się i zasłania, rozum jest podły, głupota zaś uczciwa i prosta.”
Samego autora chyba nie muszę Wam przedstawiać. Tak jak kocham Bułahakowa, tak i dla Dostojewskiego znajdzie się miejsce w moim sercu. Ten rosyjski, dziewiętnastowieczny autor uważany jest za mistrza prozy psychologicznej. Wymagający twórca, po którego zdecydowanie warto sięgnąć.
Ostatnia i najdojrzalsza powieść Fiodora Dostojewskiego uważana jest za kulminacyjny punkt w jego twórczości. W latach 1878-1880 w czasopiśmie „Russkij Wiestnik” ukazywały się kolejne części tego genialnego utworu, by na sam koniec całościowe wydanie ujrzało światło dzienne.
„Bracia Karamazow” to historia ojcobójstwa, w które po części zamieszani są wszyscy synowie zamordowanego. Autor, jak to ma w zwyczaju, skupia się na motywach bohaterów i dogłębnie analizuje ich psychikę. Porusza częste, ale ciągle aktualne tematy i zagląda w najmroczniejsze zakątki duszy człowieka.
Mam wrażenie, że dla Dostojewskiego fabuła jest tylko pretekstem do przekazania swojego poglądu na świat. Jest łącznikiem na linii autor-czytelnik. Główny prym wiedzie tutaj funkcja dydaktyczna dzieła. Autor, podobnie jak w „Zbrodni i karze”, poucza odbiorcę o moralności i odpowiedzialności za swoje czyny, wplatając w to swoje poglądy na temat Boga, polityki czy problemów społecznych.
Poruszając temat relacji ojca z potomkami, Dostojewski nie bał się pokazać dwóch stron medalu. Fiodor Karamazow nie jest przykładem ojca idealnego, zdecydowanie daleko mu do takiego. Nie będąc dla swoich dzieci przykładem do naśladowanie, nie zasłużył na ich szacunek. Kto wie, może nawet nie będą one w stanie obdarzyć nim kogokolwiek. Nic dziwnego, że Freud zachwycał się tym dziełem, w końcu bardzo lubił takie tematy.
„Ten, kto spłodził, nie jest jeszcze ojcem, ojcem jest ten, kto spłodził i zasłużył na miano ojca.”
Nie będę próbowała interpretować „Braci Karamazow”. Nie mam do tego wystarczającej wiedzy, a pseudointeligentne frazesy wypadłyby jeszcze bardziej blado niż zwykle Bardziej dociekliwych i ciekawych tej historii odsyłam do najlepszego źródła, czyli samej powieści.
Czytając ostatnią książkę Dostojewskiego, przygotujcie się na tak typową u tego autora wielowątkowość. Streszczenie wszystkich byłoby zadaniem ocierającym się o niemożliwe i tak naprawdę bezsensowne. Jest to też lektura dość toporna. Wdrążenie się w nią zajmuje sporo czasu i ciężko ją przeczytać jednym tchem, nawet jakby się bardzo chciało. „Bracia Karamazow” wymagają niesamowitego skupienia i uwagi, gdyż łatwo się w tekście zagubić. Jeśli nie macie wystarczająco dużo czasu, nawet do niej nie siadajcie. Ja popełniłam ten błąd, dlatego lektura, choć przyjemna, zajęła mi kilka tygodni.
To „jedno z najwybitniejszych dzieł literatury światowej” w zamyśle miało być tylko początkiem cyklu „Żywot wielkiego grzesznika”. Śmierć autora sprawiła jednak, że nigdy nie poznamy dalszych losów Aloszy. Pozostają nam jedynie domysły.
Trudno recenzować książkę, która uznana została, za jedną z najwybitniejszych książek jakie kiedykolwiek powstały.Każdy czytelnik, zabierając się za lekturę, takiego dzieła, ma pewne obawy, przed wyrażeniem swojej opinii.
Nie inaczej jest i ze mną.
Autora, nikomu przybliżać chyba nie trzeba.Najznakomitszy twórca rosyjski, autor Zbrodni i kary, czy Biesów, należy do tych pisarzy, których trzeba znać, nie znaczy to, że każdy, ma od razu zabierać się za Braci Karamazow, jak ktoś napisał, lżejsza w odbiorze jest Zbrodnia i kara, czy nawet Biesy.
Karamazow, to inny wszechświat.
Nie da się tej książki przeczytać w parę dni, trzeba się zagłębić w ten niespieszny rytm i wczuć się po prostu w lekturę.
A jest niesamowicie mądra i dużo mówiąca, o nas ludziach pozycja.Mroczne zakątki ludzkiej duszy, sumienie, nasze czyny i ich wpływ na innych, wiara w boga, lub negowanie wszystkiego.Każdy interpretuje inaczej, ale każdy powinien sobie uzmysłowić, że książka, mimo upływu lat, nadal, w swoim wydźwięku, jest niesamowicie aktualna i ważna.
Klasyka, którą można przeczytać, bo nie oszukujmy się, nikt nie lubi, gdy mu się narzuca cokolwiek, choćby była to lektura książki.
Jak zabrać się do omawiania dzieła tak wielkiego, jak to, skoro przez ponad 130 lat, jakie upłynęły od wydania „Braci Karamazow”, nie tylko nieprzebrane rzesze krytyków wypowiadały się na powieści tej temat, ale także i wielkie persony tego świata, jak Freud czy Einstein, zachwycały się jej siłą? Nie mniej spróbuję, każde w końcu pokolenie ma swój głos, a dzieła Dostojewskiego aktualne są przecież dla każdych czasów, bo zmienia się tylko świat, nie ludzka natura, a to ją przede wszystkim analizował mistrz.
Wiek XIX. Fiodor Karamazow to człek o hulaszczym usposobieniu i wielkiej ignorancji do świata i obowiązków. Szczególnie do tych, które odnoszą się do jego dzieci. Los tak jednak splata losy rodziny Karamazowów, że oto ojciec i trzej niewychowywani przezeń synowie, spotykają się po latach. Przyczyna tego jest nad wyraz prosta – jeden z synów, Dymitr, chce uzyskać od ojca należne mu dobra materialne. Spór rozsądzić ma zaś świętobliwy starzec Zosima, którym zafascynowany jest kolejny z braci, Aleksy, pragnący zostać mnichem. Spotkanie w klasztorze pogłębia jednak kryzys, a kulminacją całości staje się ojcobójstwo. Zabić jest łatwo, gorzej potem żyć. I to nie tylko temu, który życia kogoś pozbawił…
Dualizm ludzkiej natury i jego najmroczniejsze zakamarki to ukochany temat Dostojewskiego. Chyba nikt przed nim nie zanalizował tak umysłu zbrodniarza i wpływów zbrodni na ten sam umysł, jak uczynił to on w „Zbrodni i karze”. I nikt chyba jak on nie potrafił pisać tak, by rzeczami nad wyraz codziennymi, niemalże brakiem zdarzeń, przykuć uwagę czytelnika na dziesiątki stron. „Bracia Karamazow” to doskonała niemal kompilacja wszystkich najważniejszych dla autora rzeczy. Psychoanaliza tak zbrodni, jak i zwykłych ludzi, niesamowity portret własnych czasów i przejmujący komentarz społeczno-filozoficzny, podbarwiony odniesieniami do życia samego pisarza. Niespiesznie snuje Dostojewski swoją opowieść, pozornie nie ma w niej nagłych zwrotów akcji, pozornie nie dzieje się właściwie nic, ot rozmowy i opowieści, ot zwyczajność, a jaka bije z tego siła! jaki geniusz! i jaka prawda! Aż szkoda, że autor zmarł wkrótce po publikacji, nie będąc w stanie spełnić swoich planów o kontynuowaniu losów Aloszy.
Wielka to powieść, absolutnie wielka, przesycona mądrością i dojrzałością, i znakomite, należne jej, jest także wydanie w twardej oprawie, przełożone na nowo, i pięknie wyglądające na półce. Polecam. „Bracia Karamazow” to coś, co znać powinien każdy, literatura z najwyższej półki, coś do smakowania i zachwycania się nim, coś, co wywarło olbrzymi wpływ na kulturę i wywiera nadal, o czym świadczyć może fakt przeniknięcia wątków i postaci Dostojewskiego nawet do komiksów amerykańskiego głównego nurtu. Sięgnijcie więc koniecznie i rozsmakujcie się a ja dziękuję wydawnictwu MG za udostępnienie mi egzemplarza do recenzji.