Bardzo rzadko zdarza się, żeby potyczki takie jak ta pod Strugą z 1762 r. doczekały się własnych monografii. Jeszcze rzadziej są one tak szczegółowe i dokładne, jak ta napisana przez Dawida Golika i Jarosława Kryskę. Czytelnik bez trudu dostrzeże skalę podjętego przez autorów trudu w ilości przedstawianych mu detali w zakresie opisywanych miejsc, osób, rodzajów broni, czy specyfikacji jednostek biorących udział w bitwie. Z niecierpliwością należałoby teraz oczekiwać kolejnej pracy autorów poświęconej być może ważniejszemu i większemu wydarzeniu z czasów wojen śląskich. Zwłaszcza że biorąc pod uwagę zaprezentowany przez nich warsztat, byłaby to zapewne wyczerpująca temat monografia. (dr Tomasz Karpiński) Książka Adelsbach 1762. Zapomniana porażka Fryderyka Wielkiego stanowi cenne uzupełnienie polskiej historiografii, która w odniesieniu do okresu wojny siedmioletniej nie ma wielu dokonań. Będzie też ważną pozycją dla regionalistów i wszystkich mieszkańców okolic pola bitwy, chcących uzupełnić swoją wiedzę o historii lokalnej. W końcu, może być uznana za wzór dla innych autorów monografii bitew, w odniesieniu do wykorzystania źródeł do konstruowania narracji dotyczącej rekonstrukcji przebiegu starcia. (dr hab. Grzegorz Podruczny, prof. UAM)
Opracowanie dr. Dawida Golika stanowi istotny wkład w historiografię działań bojowych kampanii polskiej 1939 r. Książka została oparta na szerokiej kwerendzie źródłowej i dużym wyborze polskiej i zagranicznej literatury przedmiotu. Opisy poszczególnych starć żołnierzy polskich z niemieckim i słowackim agresorem powstały w oparciu o krytyczną lekturę relacji i dokumentów obu stron, dzięki czemu są możliwie obiektywne, jasne i wyczerpujące. Książka w istotny sposób wzbogaca stan wiedzy o walkach w dolinie Dunajca w pierwszych dniach września 1939 r. Na szczególną uwagę zasługują rozbudowane aneksy, które bardzo ułatwiają zwiedzanie terenów walk i cmentarzy wojennych, pozwalają także na zapoznanie się w jednym miejscu z interesującym materiałem źródłowym. - dr Jan Szkudliński
Doprawdy niewiele jednostek bojowych AK może się poszczycić tak cennym upamiętnieniem. Jest to praca naukowa, ale liczne partie czyta się jak wciągającą powieść. W ciszę Gorców znów wbijają się serie wystrzałów, palą się szopy i zagrody, wstają z martwych ludzie, już dawno temu przykryci darnią mogił. Z dożywających swoich dni chłopców Lamparta autor zdążył poznać jeszcze kilku. Wspomnienia uczestników wojennych zdarzeń rozszerzają treść dokumentów i wnoszą dodatkowe światło. Jedne i drugie często odbiegają od faktów i wymagają krytycznych analiz i konfrontacji. Autor nie ogranicza się przy tym do kwestii militarnych, lecz obraz działań IV batalionu rzutuje na szerokie tło geograficzne i historyczne Podtatrza. Treściwej narracji towarzyszy ponad 200 unikatowych fotografii, w większości publikowanych po raz pierwszy.Pracę Dawida Golika czytam jako jeden z ostatnich żyjących żołnierzy Lamparta i zdumiewam się, że mimo upływu 70 lat w tym udręczonych dekad Polski Ludowej tak drobiazgowa rekonstrukcja zdarzeń była w ogóle możliwa. Lekturę kończę z uczuciem radości, że tak fundamentalne dzieło mogło zostać stworzone, i ze smutkiem zarazem, bo przecież z dwóch setek chłopców Lamparta tą panoramą naszych Wielkich Dni nie ucieszy się już niemal nikt. Dzięki tym stronicom nasz młodzieńczy zryw sprzed lat zostaje wydarty niepamięci, a my po raz drugi wracamy na świat w naszych wyblakłych furażerkach z filcowymi orzełkami. Spełniają się też słowa śpiewki, którą półżartobliwie nuciliśmy przy ogniskach w gorczańskich lasach:Lampartowe imię nigdy nie zaginie, ani na wiersycku, ani na dolinie...Józef Nyka Szpis
Opracowanie dr. Dawida Golika stanowi istotny wkład w historiografię działań bojowych kampanii polskiej 1939 r. Książka została oparta na szerokiej kwerendzie źródłowej i dużym wyborze polskiej i zagranicznej literatury przedmiotu. Opisy poszczególnych starć żołnierzy polskich z niemieckim i słowackim agresorem powstały w oparciu o krytyczną lekturę relacji i dokumentów obu stron, dzięki czemu są możliwie obiektywne, jasne i wyczerpujące. Książka w istotny sposób wzbogaca stan wiedzy o walkach w dolinie Dunajca w pierwszych dniach września 1939 r. Na szczególną uwagę zasługują rozbudowane aneksy, które bardzo ułatwiają zwiedzanie terenów walk i cmentarzy wojennych, pozwalają także na zapoznanie się w jednym miejscu z interesującym materiałem źródłowym.
Położone na Sądecczyźnie Tęgoborze nie jest szerzej znane poza Małopolską. Sceptyk mógłby zatem powątpiewać, czy opowieść o losach jego mieszkańców a także okolicznych miejscowości w latach 1939-1953 może znacząco wzbogacić pamięć o wydarzeniach z czasów II wojny światowej i powojennej instalacji systemu komunistycznego w Polsce. Nie miałby jednak racji. Ta lokalna wydawałoby się historia zmagań z okupacją niemiecką i sowiecką oraz peerelowskim aparatem represji w mikroskali przedstawia bowiem zjawiska, które w tym okresie stały się doświadczeniem całej Polski. Losy jej bohaterów były udziałem setek tysięcy Polaków, którzy stawili czoła totalitarnym reżimom, a zarazem musieli przystosować się do realiów życia przez te reżimy narzuconych. Poznając owe doświadczenia, możemy lepiej zrozumieć istotę działalności podziemnej zarówno jej najbardziej spektakularny wymiar: akcje zbrojne, jak i codzienność: funkcjonowanie żołnierzy podziemia w społeczności lokalnej, z której wywodzili się także niekiedy ich przeciwnicy pracownicy komunistycznego aparatu represji czy konfidenci. To bohaterowie z krwi i kości, zaś ich losy są z życia wzięte. Tyle że to życie było niezwykłe dramatyczne jak czasy, gdy się toczyło.
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Ustawienia plików cookie
Załóż konto
Sprzedaż hurtowa
Bonito na Allegro