Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Załóż konto
„Dobre chwile” – recenzje
Nowości z ostatniego tygodnia
Bestsellery
Zapowiedzi
Promocje
Wyprzedaż
Koszty dostawy
Regulamin zakupów
Regulamin kart podarunkowych
Rabat
Cierpienie spowodowane umiejscowieniem się na marginesie życia zmusiło mnie do poszukiwania nowej drogi. Przerażającej i budzącej lęk swoją nowością. Wcześniej nie wyobrażałem sobie nawet jej istnienia. Trzy lata nieżycia w depresji i uzależnieniu od alkoholu, próby odejścia i trudne chwile powrotów do niechcianego świata to czas, kiedy nabierałem gotowości do tego, by zobaczyć, że nie mam nic do stracenia, wybierając jakąkolwiek nową drogę. Niby taki prosty bilans, jeżeli posłużymy się rozumem. Jednocześnie tak niemożliwy do wykorzystania, jeżeli nie zapadnie w świadomość przy pomocy uczuć. To właśnie ten stan gotowości tak odległy od racjonalnego myślenia pozwolił mi poddać się fali zdarzeń, które później nastąpiły. Wcześniej eliminowałem ze swojego otoczenia wszystko, co mogło kojarzyć się z życiem, aż dotarło do mnie przekonanie, że właściwie już nie żyję. Znowu przyszła myśl, że nikogo nie można zabić dwa razy i mogłem ruszyć w nową drogę bez lęku przed tym, co na niej się wydarzy. Coś się wtedy narodziło, jednak by tak się stało, coś wcześniej musiało umrzeć. Tomasz Kot urodził się 5 czerwca 1955 roku w Warszawie. Od sześciu lat prowadzi Stowarzyszenie Rodzin i Przyjaciół Osób z Zaburzeniami Psychicznymi Integracja, a od 2010 roku Fundację na rzecz Życia bez Depresji i Uzależnień Vitriol. W tych organizacjach pozarządowych zajmuje się realizacją programów w zakresie budowy psychiatrii środowiskowej, profilaktyki zdrowia psychicznego, przeciwdziałania stygmatyzacji i wykluczeniu oraz podwójnej diagnozy (depresja i uzależnienie). Jest członkiem Rady do Spraw Zdrowia Psychicznego przy Ministerstwie Zdrowia. Do tego, że zaprasza Państwa do lektury tej książki, upoważniło go nie wykształcenie, tytuł naukowy czy też wcześniejsze publikacje (nie licząc małego tomiku wierszy), ale osobiste trudne doświadczenie depresji i uzależnienia od alkoholu oraz pragnienie odnalezienia nowego miejsca w życiu.
Sielskość prowincji, magia kurortu i powiew wielkiego świata. Wszystko to można znaleźć w Sopocie. Morze, szerokie, piaszczyste plaże, a zaraz obok strome wzniesienia pokryte gęstym lasem. Kameralne miasteczko z niespełna 40 tysiącami mieszkańców, które w sezonie odwiedza rzesza turystów równa liczbie mieszkańców Warszawy. Do tego ludzie – i ci bardzo sławni, i ci zupełnie nieznani, którzy wzbogacają to miejsce, stanowią o jego charakterze i kolorycie. Jeżeli chcecie przeżyć niezwykłą przygodę, wybierzcie się na spacer po Sopocie zaproponowanymi trasami. Nie ograniczajcie się zresztą jedynie do nich. Szukajcie sami. Odwiedzajcie nie tylko znane i sławne miejsca. Zaglądajcie na sopockie podwórka, wchodźcie na leśne ścieżki, patrzcie uważnie wokół, a Sopot odwdzięczy się Wam, pokazując to, co w nim najpiękniejsze. Tomasz Kot – dziennikarz, fotograf, pasjonat historii i życia codziennego Sopotu i Trójmiasta. Ukończył historię na Uniwersytecie Gdańskim. Od 1999 roku prowadzi lokalny miesięcznik „Kuryer Sopocki”. Autor publikacji „Kurort w szponach wojny” oraz artykułów o tematyce historycznej, kryminalnej i społecznej dotyczących regionu.
Ten zeszyt przedstawia Ci, Czytelniku, tematy refleksji na 31 kolejnych dni miesiąca. Każdego dnia zaproponowano inny temat do rozważenia z zaangażowaniem racjonalizmu i indywidualnej dyscypliny, która dotyczy tylko nas samych. Autor przekonuje, że trzeba być uważnym, ale odrzucić kontrolę i ujrzeć w propozycjach rodzaj zabawy. Dowodzi, że nie ma konieczności odwoływania się do konkretnej Siły Wyższej, bo wszystkie wzmacniają nas swoim uniwersalizmem. Podkreśla wielkie znaczenie codziennego kontaktu z życiem – tu i teraz, oraz uświadamia, że dzięki takiemu treningowi uważności wprowadzimy w nasze życie niedostrzegane dotąd wartości, których już nie przegapimy. Tomasz Kot – od 14 lat prowadzi Stowarzyszenie Rodzin i Przyjaciół Osób z Zaburzeniami Psychicznymi „Integracja”, a od 2010 r. Fundację na rzecz życia bez depresji „Vitriol”. Jest członkiem Rady do spraw Zdrowia Psychicznego przy Ministerstwie Zdrowia.
Ten zeszyt ma ułatwić ci, czytelniku, odkrycie prawdziwości i użyteczności uczuć, docenienie praktyczności czegoś tak jak one ulotnego, nie potwierdzonego empirycznie i naukowo. Jego autor jest świadom trudności, jaką sprawia identyfikacja uczuć, odróżnienie ich od emocji, czyli od działania. Dowodzi jednak, że uczucia stają się użytecznym narzędziem w kierowaniu własnym życiem, gdy zaczynamy posługiwać się nimi z prostotą i przestajemy sprawować nad nimi kontrolę. Ukazuje również te sfery rzeczywistości, które mimo społecznej i kulturowej akceptacji nie pozwalają kierować własnym życiem, przekonuje jednak, że warto znaleźć w sobie odwagę do ich ograniczenia.