Od wydania kanonicznego "Bedekera sopockiego" Franciszka Mamuszki minęło już ponad 40 lat. Wciąż jeszcze dostępne są coraz bardziej wytarte egzemplarze tej książki, będącej pierwszym kompendium wiedzy na temat Sopotu. Autor, łącząc wątki sobie współczesne z historią sięgającą średniowiecza, napisał przewodnik, który mimo upływu lat w dalszym ciągu stanowi inspirację i źródło wiedzy dla kolejnych pokoleń mieszkańców i miłośników miasta. Popularnonaukowa forma tego pierwszego wydawnictwa, które tak obszernie opisywało dzieje miasta, sprawiła, że dotarł on do bardzo szerokiego grona osób. Wszak specjalistyczne monografie i opracowania historyczne, opatrzone aparatem naukowym w postaci przypisów, czytają głównie specjaliści i pasjonaci. Zresztą w tamtym czasie prac naukowych poświęconych wyłącznie historii Sopotu najzwyczajniej nie było. Niniejsza książka ma za zadanie upowszechniać wiedzę o historii i teraźniejszości Sopotu. Nie jest to praca naukowa w ścisłym znaczeniu, starałem się jednak zamieścić najnowsze dane i aktualny stan badań. Wiele spośród przytoczonych tu historii to opowieści, miejskie legendy i anegdoty. Jest to bowiem także element budujący przeszłość, teraźniejszość i przyszłość miasta. Trudno mi nawet określić, do jakiego gatunku przypisać tę publikację. Tytułem nawiązuje do bedekera. Bo też chciałbym, aby nawiązywała do poprzednich, znakomitych książek tego rodzaju i do całej klasyki gatunku. Z drugiej strony można ją potraktować jako coś pośredniego między bedekerem, vademecum, silva rerum, spacerownikiem i zbiorem reportaży literackich lub po prostu opowieści o mieście. Zatem formuła książki jest pojemna i zawiera elementy gawędy, przewodnika, ale także sprawdzone fakty historyczne z niezbędnymi cytatami, a oprócz tego anegdoty i najważniejsze informacje o życiu miasta. A wszystko po to, by po Bedeker sopocki mogły sięgnąć zarówno osoby poszukujące danych historycznych, jak i pasjonaci miejsca oraz odwiedzający kurort turyści. Usystematyzowanie i zebranie wszystkich informacji o Sopocie w jednej publikacji może również pomóc w organizowaniu lekcji historii lokalnej. Układ książki nieco różni się od klasycznego, alfabetycznego układu bedekera. Postanowiłem, nieco eksperymentalnie, pozamykać opowieści w działach łączących podobne narracje. Natomiast w obrębie działu mamy już układ alfabetyczny, gdyż wyróżnianie któregokolwiek z tematów zmieniałoby przesłanie książki. Przyznaję, że zaskoczył mnie ogrom sopockich opowieści i wątków oraz materiałów, które należało wyselekcjonować. Pomimo że historią Sopotu zajmuję się już od ponad dwóch dekad. Być może to ostatni moment na powstanie takiej publikacji, nie wiadomo bowiem, czy w przyszłości tego typu przedsięwzięcia będą jeszcze kogokolwiek interesować. Zwłaszcza gdy zabraknie tych, którzy potrafią swoją wiedzę i swoje przeżycia przekazać bez używania sztucznej inteligencji. Ze „Wstępu” do książki Tomasz Kot Lista lektur poświęconych historii Sopotu jest coraz dłuższa. Tomasz Kot, który od dwóch dekad bada dzieje naszego miasta, dołożył do niej kilka pozycji swojego autorstwa, z których najnowsza to „Bedeker Sopocki”. Książka w atrakcyjny sposób opowiada o architekturze, omawia miejską symbolikę i wreszcie ludzi. To oni są najważniejsi i to oni w ciągu 200 lat historii kurortu budowali tożsamość Sopotu, stanowiąc o jego charakterze i kolorycie. Bedeker to lektura obowiązkowa dla każdego miłośnika naszego miasta i każdego, kto szuka w nim czegoś więcej niż tylko „pocztówkowych” obrazków z molo czy ul. Bohaterów Monte Cassino. Choć ukazuje się niemal pół wieku po ikonicznym „Bedekerze Sopockim” Franciszka Mamuszki, spełnia tę samą rolę – popularyzuje i uzupełnia wiedzę na temat Sopotu. Uzupełnia, choć nie wyczerpuje. I to jest kolejna dobra wiadomość – dobór i zakres tematów sugeruje, że możemy oczekiwać kontynuacji. Zapraszam do lektury! Magdalena Czarzyńska-Jachim pełniąca funkcję Prezydenta Miasta Sopotu Tomasz Kot - dziennikarz, fotograf, pasjonat historii i życia codziennego Sopotu i Trójmiasta. Ukończył historię na Uniwersytecie Gdańskim. Od 1999 roku prowadził lokalny miesięcznik „Kuryer Sopocki”. Autor publikacji „Kurort w szponach wojny” oraz cyklu artykułów o tematyce historycznej, kryminalnej i społecznej dotyczących regionu, publikowanych na portalu „Trójmasto.pl”. Autor książki „Spacerownik sopocki. Siedem tras po magicznych zakątkach Sopotu”.
Sielskość prowincji, magia kurortu i powiew wielkiego świata. Wszystko to można znaleźć w Sopocie. Morze, szerokie, piaszczyste plaże, a zaraz obok strome wzniesienia pokryte gęstym lasem. Kameralne miasteczko z niespełna 40 tysiącami mieszkańców, które w sezonie odwiedza rzesza turystów równa liczbie mieszkańców Warszawy. Do tego ludzie – i ci bardzo sławni, i ci zupełnie nieznani, którzy wzbogacają to miejsce, stanowią o jego charakterze i kolorycie. Jeżeli chcecie przeżyć niezwykłą przygodę, wybierzcie się na spacer po Sopocie zaproponowanymi trasami. Nie ograniczajcie się zresztą jedynie do nich. Szukajcie sami. Odwiedzajcie nie tylko znane i sławne miejsca. Zaglądajcie na sopockie podwórka, wchodźcie na leśne ścieżki, patrzcie uważnie wokół, a Sopot odwdzięczy się Wam, pokazując to, co w nim najpiękniejsze. Tomasz Kot – dziennikarz, fotograf, pasjonat historii i życia codziennego Sopotu i Trójmiasta. Ukończył historię na Uniwersytecie Gdańskim. Od 1999 roku prowadzi lokalny miesięcznik „Kuryer Sopocki”. Autor publikacji „Kurort w szponach wojny” oraz artykułów o tematyce historycznej, kryminalnej i społecznej dotyczących regionu.
Jeżeli chcecie przeżyć niezwykłą przygodę, wybierzcie się na spacer po Sopocie zaproponowanymi przez autora trasami. Nie ograniczajcie się zresztą jedynie do nich. Szukajcie sami. Odkrywajcie nieoczywisty magiczny Sopot. Nowe uzupełnione i poszerzone wydanie. Sielskość prowincji, magia kurortu i powiew wielkiego świata. Wszystko to można znaleźć w Sopocie. Morze, szerokie, piaszczyste plaże, a zaraz obok strome wzniesienia pokryte gęstym lasem. Kameralne miasteczko z niespełna 40 tysiącami mieszkańców, które w sezonie odwiedza rzesza turystów równa liczbie mieszkańców Warszawy. Do tego ludzie – i ci bardzo sławni, i ci zupełnie nieznani, którzy wzbogacają to miejsce, stanowią o jego charakterze i kolorycie. Jeżeli chcecie przeżyć niezwykłą przygodę, wybierzcie się na spacer po Sopocie zaproponowanymi trasami. Nie ograniczajcie się zresztą jedynie do nich. Szukajcie sami. Odwiedzajcie nie tylko znane i sławne miejsca. Zaglądajcie na sopockie podwórka, wchodźcie na leśne ścieżki, patrzcie uważnie wokół, a Sopot odwdzięczy się Wam, pokazując to, co w nim najpiękniejsze. Tomasz Kot - dziennikarz, fotograf, pasjonat historii i życia codziennego Sopotu i Trójmiasta. Ukończył historię na Uniwersytecie Gdańskim. Od 1999 roku prowadził lokalny miesięcznik „Kuryer Sopocki”. Autor publikacji „Kurort w szponach wojny” oraz cyklu artykułów o tematyce historycznej, kryminalnej i społecznej dotyczących regionu, publikowanych na portalu „Trójmiasto.pl”. Obecnie pracuje nad nową książką o Sopocie - "Bedeker sopocki" Fotograf: Tomasz Kot
Ten zeszyt przedstawia Ci, Czytelniku, tematy refleksji na 31 kolejnych dni miesiąca. Każdego dnia zaproponowano inny temat do rozważenia z zaangażowaniem racjonalizmu i indywidualnej dyscypliny, która dotyczy tylko nas samych. Autor przekonuje, że trzeba być uważnym, ale odrzucić kontrolę i ujrzeć w propozycjach rodzaj zabawy. Dowodzi, że nie ma konieczności odwoływania się do konkretnej Siły Wyższej, bo wszystkie wzmacniają nas swoim uniwersalizmem. Podkreśla wielkie znaczenie codziennego kontaktu z życiem – tu i teraz, oraz uświadamia, że dzięki takiemu treningowi uważności wprowadzimy w nasze życie niedostrzegane dotąd wartości, których już nie przegapimy. Tomasz Kot – od 14 lat prowadzi Stowarzyszenie Rodzin i Przyjaciół Osób z Zaburzeniami Psychicznymi „Integracja”, a od 2010 r. Fundację na rzecz życia bez depresji „Vitriol”. Jest członkiem Rady do spraw Zdrowia Psychicznego przy Ministerstwie Zdrowia.
Ten zeszyt ma ułatwić ci, czytelniku, odkrycie prawdziwości i użyteczności uczuć, docenienie praktyczności czegoś tak jak one ulotnego, nie potwierdzonego empirycznie i naukowo. Jego autor jest świadom trudności, jaką sprawia identyfikacja uczuć, odróżnienie ich od emocji, czyli od działania. Dowodzi jednak, że uczucia stają się użytecznym narzędziem w kierowaniu własnym życiem, gdy zaczynamy posługiwać się nimi z prostotą i przestajemy sprawować nad nimi kontrolę. Ukazuje również te sfery rzeczywistości, które mimo społecznej i kulturowej akceptacji nie pozwalają kierować własnym życiem, przekonuje jednak, że warto znaleźć w sobie odwagę do ich ograniczenia.
Cierpienie spowodowane umiejscowieniem się na marginesie życia zmusiło mnie do poszukiwania nowej drogi. Przerażającej i budzącej lęk swoją nowością. Wcześniej nie wyobrażałem sobie nawet jej istnienia. Trzy lata nieżycia w depresji i uzależnieniu od alkoholu, próby odejścia i trudne chwile powrotów do niechcianego świata to czas, kiedy nabierałem gotowości do tego, by zobaczyć, że nie mam nic do stracenia, wybierając jakąkolwiek nową drogę. Niby taki prosty bilans, jeżeli posłużymy się rozumem. Jednocześnie tak niemożliwy do wykorzystania, jeżeli nie zapadnie w świadomość przy pomocy uczuć. To właśnie ten stan gotowości tak odległy od racjonalnego myślenia pozwolił mi poddać się fali zdarzeń, które później nastąpiły. Wcześniej eliminowałem ze swojego otoczenia wszystko, co mogło kojarzyć się z życiem, aż dotarło do mnie przekonanie, że właściwie już nie żyję. Znowu przyszła myśl, że nikogo nie można zabić dwa razy i mogłem ruszyć w nową drogę bez lęku przed tym, co na niej się wydarzy. Coś się wtedy narodziło, jednak by tak się stało, coś wcześniej musiało umrzeć. Tomasz Kot urodził się 5 czerwca 1955 roku w Warszawie. Od sześciu lat prowadzi Stowarzyszenie Rodzin i Przyjaciół Osób z Zaburzeniami Psychicznymi Integracja, a od 2010 roku Fundację na rzecz Życia bez Depresji i Uzależnień Vitriol. W tych organizacjach pozarządowych zajmuje się realizacją programów w zakresie budowy psychiatrii środowiskowej, profilaktyki zdrowia psychicznego, przeciwdziałania stygmatyzacji i wykluczeniu oraz podwójnej diagnozy (depresja i uzależnienie). Jest członkiem Rady do Spraw Zdrowia Psychicznego przy Ministerstwie Zdrowia. Do tego, że zaprasza Państwa do lektury tej książki, upoważniło go nie wykształcenie, tytuł naukowy czy też wcześniejsze publikacje (nie licząc małego tomiku wierszy), ale osobiste trudne doświadczenie depresji i uzależnienia od alkoholu oraz pragnienie odnalezienia nowego miejsca w życiu.
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Ustawienia plików cookie
Załóż konto
Sprzedaż hurtowa
Bonito na Allegro