Rabat 20,0%
oszczędzasz 8,98 zł
Rabat 20,0%
oszczędzasz 5,30 zł
Rabat 20,0%
oszczędzasz 5,60 zł
Rabat 20,0%
oszczędzasz 7,38 zł
Rabat 20,0%
oszczędzasz 6,98 zł
Rabat 20,0%
oszczędzasz 5,60 zł
Rabat 20,0%
oszczędzasz 7,38 zł
Rabat 28,0%
oszczędzasz 10,64 zł
Nowości z ostatniego tygodnia
Bestsellery
Zapowiedzi
Promocje
Wyprzedaż
Koszty dostawy
Regulamin
Rabat
Wojna Dwóch Róż (Wars of the Roses) toczyła się okresami w latach 1455-1486 pomiędzy dwiema gałęziami królewskiej dynastii Plantagenetów, Lancasterami (ich herbem była Czerwona Róża) i Yorkami (ich herbem była Biała Róża). Prawie wszyscy uczestnicy wojny byli ze sobą spokrewnieni lub spowinowaceni, dlatego konflikt ten bywa często nazywany „wojną kuzynów”. W ciągu ponad dwudziestu pięciu lat jego trwania korona Anglii zmieniała posiadacza co najmniej pięć razy. Jak wszystkie wojny domowe wyróżniała się wielkim okrucieństwem. Kres wojnie położył Henryk Tudor, który latem 1485 roku pokonał Ryszarda III w bitwie pod Bosworth W bitwie tej zginął Ryszard III. Wielu historyków porównuje bitwę pod Bosworth do bitwy pod Hastings z 1066 roku. Rzeczywiście, było to pierwsze starcie od czasu inwazji Wilhelma Zdobywcy, w którym angielski monarcha zginął w walce z wojskami pretendenta do tronu. Niezależnie od jej znaczenia w historii Anglii, starcie pod Bosworth uważane jest także za ostatnią ważną bitwę średniowiecza.
?Atak federalny poprzedził ponad dwugodzinny ostrzał artyleryjski i zmasowany ogień strzelców wyborowych w całym pasie natarcia McClernanda. Około godziny 13.00 ruszyły do ataku dywizje A.J. Smitha i Carra. Gen. Stephen Lee opisał to natarcie w następujący sposób: Nagle (?), jak zaczarowane, wszystkie działa i karabiny wstrzymały ogień (?) przerwanie kanonady tak wielu dział polowych i grzechotu tysięcy karabinów strzelców wyborowych oszołomiło ciszą. Ale trwała ona tylko krótką chwilę. Niespodziewanie, jakby prosto z wnętrza ziemi, wyłoniły się gęste masy federalnej piechoty formujące liczne kolumny, które ? głośno krzycząc ? ruszyły biegiem do ataku z zatkniętymi bagnetami, bez jednego wystrzału, kierując się ku wysuniętym, milczącym pozycjom konfederackich linii (?).? Wnikliwa monografia jednej z najciekawszych, trwającej dziewięć miesięcy, kampanii wojny secesyjnej. W walkach o Vicksburg wykorzystano wszystkie sposoby prowadzenia nowoczesnej wojny, przy użyciu wszelkich rodzajów broni i ówcześnie dostępnych środków. Jednocześnie koordynowano przemarsze wojsk, działania floty, operacje desantowe, akcje dywersyjne, gwałtowne boje spotkaniowe i bitwy lądowe, nie szczędząc uporczywego, kilkutygodniowego oblężenia wygłodzonego miasta. Wygrana Północy pod Vicksburgiem miała ogromne znaczenie dla ostatecznego triumfu nad Południem. Niewątpliwą gratką dla czytelników będą przedstawione na łamach książki biogramy dowódców i ciekawostki z ich życia.
W 1688 roku w Anglii doszło do bezkrwawego przewrotu, zwanego Wspaniałą rewolucją, w wyniku którego obalony został król Jakub II z dynastii Stuartów. Miejsce katolickich Stuartów na tronie Anglii i Szkocji zajęli władcy protestanccy, a bezpośrednim skutkiem ich panowania była unia realna, która w 1707 r. połączyła Anglię i Szkocję w jedno państwo - Królestwo Wielkiej Brytanii. Większość szkockich górali była katolikami i pragnęła powrotu dynastii Stuartów, którzy byli dziedziczną dynastią szkocką. Szkoci wzniecili wiele powstań w obronie potomków Jakuba, pretendentów do tronu Anglii. Ostatnią próbę zbrojnego odzyskania tronu podjął w 1745 r. wnuk Jakuba II, książę Karol Edward. Właśnie ta próba miała największe szanse powodzenia, ale po pierwszych sukcesach została krwawo zdeptana 16 kwietnia 1746 r. przez wojska hanowerskiego króla Jerzego II na mokrym wrzosowisku Culloden Moor koło Inverness. Straszliwy pogrom górali w bitwie oznaczał kres niezależności dumnych szkockich klanów, a nawet śmierć dawnego celtyckiego świata. W rzeczywistości był to ostateczny upadek królewskiej dynastii Stuartów.
W latach 1790–1791 rząd Stanów Zjednoczonych stanął w obliczu pierwszego wielkiego kryzysu związanego z atakami Indian zamieszkujących ziemie pomiędzy rzeką Ohio a Wielkimi Jeziorami. Bez uzyskania kontroli nad tymi obszarami trudno było myśleć o rozwoju osadnictwa na zachód od gór Appalachów. Wybór był prosty: rząd amerykański mógł je od Indian wykupić albo wydrzeć zbrojnie. Pierwsze kampanie zakończyły się jednak bolesnymi porażkami Amerykanów. Dotkliwa była zwłaszcza klęska gen. St. Claira nad rzeką Wabash w listopadzie 1791 roku. Na polu walki zostawił on 800 poległych, czyli więcej niż zginęło w którejkolwiek z bitew wojny o niepodległość. Tę wpadkę udało się zmazać dopiero w 1794 roku, gdy nową armię poprowadził przeciwko Indianom zdolny generał Anthony Wayne. 20 sierpnia pod Fallen Timbers (pol. Zapora z Pni) w dzisiejszym stanie Indiana rozbił on połączone siły Indian i brytyjskiej milicji. W następnym roku pokonani tubylcy w traktacie podpisanym w forcie Greenville oddali większość swoich ziem. W 1803 roku ta część kraju weszła pod nazwą Ohio w skład Stanów Zjednoczonych jako siedemnasty stan Unii. Pisze o tym Jarosław Wojtczak, znawca dziejów Indian północnoamerykańskich i jeden z najbardziej poczytnych autorów serii „Historyczne Bitwy”.
Któż nie słyszał o legendarnym generale Pancho Villi? Ikonie rewolucji meksykańskiej, osieroconym wyrzutku i rozbójniku, który po wejściu Meksyku w 1910 roku w okres rewolucji, przestał być zwykłym bandytą, a stał się zadeklarowanym rewolucjonistą. Rewolucja potrzebowała takich ludzi jak on – twardych, odważnych, inteligentnych i charyzmatycznych „bandoleros”, naturalnych przywódców zahartowanych w trudnych warunkach i znających rzemiosło wojenne. Nic dziwnego, że ten „Centaur z Północy” stał się czołową postacią rewolucji, ulubieńcem mas i przekleństwem rodzimych obszarników i bogaczy oraz obcych kapitalistów wykorzystujących jego biedną ojczyznę. Dziś Pancho Villa uważany jest przez większość Meksykanów za ludowego bohatera, generała o wybitnych zdolnościach taktycznych oraz charyzmatycznego rewolucjonistę walczącego o sprawiedliwy podział dóbr, edukację i prawa kobiet. W Stanach Zjednoczonych zaś, mimo kontrowersji, stał się ulubieńcem filmowców, w którego postać wcielały się takie gwiazdy Hollywoodu, jak Yul Brynner, Telly Savalas i Antonio Banderas.
Podczas I wojny światowej Imperium Osmańskie było sprzymierzeńcem Niemiec i Austro-Węgier. W styczniu 1915 r. ponad 20 000 żołnierzy tureckich wyruszyło z pustynnego regionu Negew na południu Palestyny i przekroczyło pustynię Synaj, aby zaatakować Kanał Sueski, znajdujący się wtedy pod kontrolą Brytyjczyków. Ataki prowadzone 3 i 4 lutego zakończyły się niepowodzeniem. W kwietniu 1916 r. Turcy, wspomagani przez doradców niemieckich, zorganizowali nową ofensywę w kierunku Kanału Sueskiego. W decydującej bitwie pod Romani w sierpniu 1916 r. ponieśli klęskę i musieli się cofnąć. Po tym zwycięstwie dowództwo brytyjskie postanowiło przyjąć bardziej ofensywną strategię, by uniemożliwić Turkom dostęp do kanału. Misję tę powierzono specjalnej jednostce wojskowej utworzonej w grudniu 1916 r. Nazwano ją Kolumną Pustynną, w której ważną rolę odgrywała Australijsko-Nowozelandzka Dywizja Kawalerii (ANZAC). W czasie ofensywy brytyjskiej w Palestynie w 1917 r dywizje ANZAC dokonały udanego manewru flankowego w zachodniej części pustyni Negev, którego częścią była słynna szarża kawaleryjska 31 października na Beer Szewę, zakończona wydarciem miasta tureckim obrońcom.
Wojna narzucona przez Hiszpanię Peru i jego sąsiadom w roku 1865 nie była dziełem przypadku. Podczas walk o niepodległość państw Ameryki Łacińskiej (1810-1825), ta najbogatsza ze wszystkich kolonii hiszpańskich do końca pozostała bastionem rojalistów w Ameryce, a jej legendarne bogactwa były oczkiem w głowie Madrytu, który nie chciał ich stracić. Peruwiańczyków wsparły Chile (militarnie), Boliwia oraz Ekwador (politycznie). Po bitwie pod Abtao (7 lutego 1866) admirał hiszpański Casto Mendez Nunez rozpoczął blokadę wybrzeży Chile, a 31 marca 1866 zbombardował Valparaiso. 25 kwietnia 1866 hiszpańska eskadra w sile 11 okrętów podpłynęła pod peruwiańską twierdzę Callao, rozpoczynając ostrzał miasta, który spowodował śmierć około 2 tysięcy ludzi i wielkie zniszczenia. W odpowiedzi działa fortowe zadały Hiszpanom także znaczne straty (300 zabitych i rannych, w tym ranny został admirał Mendez). Po wyczerpaniu się amunicji Hiszpanie naprawili swoje zniszczone jednostki i odpłynęli do Hiszpanii.
Historia odnotowuje wiele dramatycznych wydarzeń, przy czym starcia białych z Indianami są wyjątkowo brutalne. Starcia rozpoczęły się w XIX wieku na zachód od Missisipi, w okresie rozpoczętym sławną „gorączką złota” w Kalifornii w 1849 roku, a zakończonym tragedią nad Wounded Knee w 1890 roku. Walki toczyły się na obszarach od Minnesoty do wybrzeży Oceanu Spokojnego i od Kanady po granice Meksyku. Największe ich nasilenie miało miejsce w latach 60. i 70. Biali uznali, że da się przekonać Indian do zakończenia walk... Wiele plemion nie było przygotowanych do zmiany tradycyjnego trybu życia i odmawiało przejścia do rezerwatów. Starano się je wobec tego zmusić do uległości siłą, co skutkowało wysyłaniem przeciwko nim wojska i nakręcało spiralę konfliktu.
W latach 1817–1858 Stany Zjednoczone stoczyły na Florydzie trzy wojny z Seminolami i ich sprzymierzeńcami. Ich historia jest ogólnie mało znana, nawet w samych Stanach. A przecież trwały one znacznie dłużej i miały dużo większą skalę niż wiele innych wojen indiańskich na Zachodzie, także tych najbardziej znanych na całym świecie. Druga z nich ciągnęła się siedem lat, zaangażowała większość ówczesnej armii USA i zepsuła reputację prawie wszystkich kolejnych dowódców amerykańskich. W związku z tym, że walki toczono nie tylko w celu zajęcia nowych ziem, ale i odzyskania zbiegłych niewolników, którzy zresztą stawiali temu zbrojny opór, wojny w dużym stopniu przyczyniły się do narodzin ruchu abolicyjnego. Rezultatem ich wszystkich było ostatecznie to, że na Florydzie pozostał tylko jeden na dziesięciu Indian, którzy mieszkali tam wcześniej, a ona sama stała się kolejnym stanem.
Pięcioletni konflikt zbrojny (1865-1870) w Brazylii, zwany wojną paragwajską (Guerra do Paraguai), a w Paragwaju wojną trójprzymierza (Guerra de la Triple Alianza). Został on wywołany istniejącym od czasów uzyskania niepodległości nacjonalizmem Argentyny i rosnącą po tęgą ekonomiczną Brazylii oraz wielki mi ambicjami prezydenta Paragwaju Francisco Solano Lópeza, który dążył do uczynienia swojego kraju regionalnym mocarstwem. Nieduży, położony w samym środku Ameryki Południowej i przez wiele lat izolowany od świata Paragwaj, wciśnięty między wielkich sąsiadów, Brazylię i Argentynę, mógł to uczynić jedynie przy użyciu sił zbrojnych zdolnych wywalczyć upragniony dostęp do Oceanu Atlantyckiego. Oba kraje spierały się raz po raz ze swoimi mniejszymi sąsiadami o granice, żeglugę rzeczną, kontrolą nad handlem, a nawet kierunek ich polityki wewnętrznej. Bezpośrednim powodem wojny było zaangażowanie się Paragwaju w obronę Republiki Urugwaju przed zakusami ze strony Brazylii i Argentyny.