Czuły mężczyzna, kochający tata, seryjny morderca.
Mąż Giny Royall okazał się potworem. Czy mogła o tym nie wiedzieć?
Wyszłam za mąż za potwora, spałam w jego łóżku. Jakim cudem mogłam tego nie wiedzieć?
Świat Giny Royal legł w gruzach w chwili wypadku – nieznajomy samochód przypadkowo uderzył w ścianę garażu w jej domu. Rozpadło się wszystko, co uznawała dotąd za szczęśliwe i spokojne życie. W zniszczonym garażu odkryto zwłoki torturowanej kobiety. Okazało się, że jej mąż, człowiek, któremu Gina ufała i ojciec jej dzieci, jest wyjątkowo okrutnym, seryjnym mordercą. Jak mogła o tym nie wiedzieć?
Teraz Gina i jej dzieci są dręczeni przez anonimowych prześladowców. Mimo że jej mąż znajduje się w więzieniu, wciąż otrzymują anonimy od osób grożących im śmiercią. Ona i dzieci muszą przybrać nową tożsamość. Uciekają do odległego Stillhouse Lake. Gdy zdaje się, że najgorsze już za nimi, w jeziorze zostaje znalezione ciało kobiety. Gina nie może pozwolić, by jej dzieci również padły ofiarą sadystycznego mordercy. Jedno jest pewne – nauczyła się już, że nikomu nie może ufać i sama musi zwalczać zło. I że już nigdy nie może przestać.
„Wstrząsający thriller” – Publishers Weekly
„Wyjątkowo pasjonująca i ekstremalnie intensywna w odbiorze” – Novel Gossip
Autor | Rachel Cain |
Wydawnictwo | Filia |
Rok wydania | 2018 |
Oprawa | miękka |
Format | 13.5x20.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-8075-476-8 |
Kod paskowy (EAN) | 9788380754768 |
Waga | 404 g |
Wymiary | 135 x 205 x 30 mm |
Data premiery | 2018.06.20 |
Data pojawienia się | 2018.05.02 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 1 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 1 szt. (realizacja jeszcze dzisiaj) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz już jutro |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Czy wiesz, z kim żyjesz pod jednym dachem? Gina myślała, że zna swojego męża, a ten okazał się odrażającym potworem.
Gina jest kochającą matką i żoną. Jej życie opiera się głównie na szczęściu najbliższych. Ta sielanka zostaję zniszczona w dniu wypadku pewnego pijanego kierowcy, który wjeżdża autem w ich garaż. Wszystko wychodzi na jaw przez przypadek. Okazuje się, że pasja jej męża Melvina nie jest, tak niewinna, jak myślała. Kiedy Gina razem z dziećmi wiodła spokojne życie, on za ścianą gwałcił, torturował i odzierał ze skóry kobiety. W tym dniu naiwna i łatwowierna Gina Royal umiera. Na jej miejscu pojawia się kobieta silna i zdeterminowana, która zrobi wszystko dla dobra swych dzieci. Przybiera nową tożsamość i razem z nimi ucieka przed anonimowymi prześladowcami, którzy jedyne czego pragną to zemsty i zadawania bólu oraz cierpienia. Gdy w końcu znajdują miejsce, w którym zaczynają zapuszczać korzenie, okazuje się, że nie będzie im dane na nowo zaznać szczęścia i rodzinnej stabilizacji.
W pobliżu ich domu zostaję znalezione ciało kobiety i wszystko wskazuję na to, że czeka ich powtórka z rozrywki zagwarantowana przez Melvina.
Rachel Caine poznałam już wcześniej. Moje pierwsze spotkanie z jej twórczością miało miejsce przy cyklu Wampiry z Morganville, do którego mam ogromny sentyment. Postanowiłam sięgnąć po "Żonę mordercy" by sprawdzić, jak autorka poradzi sobie z tym gatunkiem.
Muszę przyznać, że sam pomysł na zbrodnię oraz całą fabułę książki jest bardzo ciekawy. Napięcie jest budowane stopniowo. Zaczynamy od intensywnego wstępu w życie bohaterów. Następnie tempo akcji zwalnia, co pozwala nam poznać obecną sytuację, a potem nabiera przyspieszenia, tak że końcówkę pochłaniamy ekspresowo. Rachel Caine ma przyjemne pióro, co pozwala nam wciągnąć się w historię i przeżywać wszystko z bliska. Dialogi czytało się bardzo naturalnie, nie czułam, by były sztuczne lub wymuszone. Sami bohaterowie zaś, zostali zbudowani bardzo wiarygodnie, dzięki czemu łatwiej można było wyobrazić sobie poszczególne postacie.
Główna bohaterka ma w sobie mnóstwo siły i determinacji. Walczy o szczęście i bezpieczeństwo swoich dzieci. Z tego, co widziałam, sporo osób zarzuca jej paranoje, ale ja ją w 100% rozumiem. Kontrola, brak zaufania, najlepszy alarm, broń czy zmiana tożsamości jest dla mnie w pełni uzasadniona. Przy takiej przeszłości, jaką Gina ma za sobą to i tak cud, że nie oszalała.
Nie nastawiajcie się na szczegółowe poznanie seryjnego mordercy. Obraz byłego męża Giny robi tutaj za element nakręcający całą historię, ale nie grający pierwszych skrzypiec. Chociaż zakończenie podpowiada nam, że wkrótce poznamy go bliżej. To, co przeczytałam o nim, do tej pory dało mi wizję przerażającego i obrzydliwego mężczyzny, a jedna ze scen wbiła mi postać Melvina bardzo głęboko w pamięć, przyprawiając o dreszcze.
Nie domyśliłam się, kto jest odpowiedzialny za morderstwo w Stillhouse Lake. Obstawiałam mnóstwo osób, bo każda z nich wydawała mi się podejrzana. Wątpiłam w to, kto jest wrogiem, a komu warto zaufać. Czułam się zaszczuta tak jak główna bohaterka. Ostatecznie nie udało mi się poznać sprawcy przed zakończeniem i czułam się bardzo zaskoczona, gdy dowiedziałam się, kto nim był.
"Żona mordercy" autorstwa Rachel Caine ukazuje nam zaszczucie, jakiemu jest poddawana rodzina skazanego. To świetny thriller psychologiczny, który rozpoczyna cykl Stillhouse Lake. Z każdym rozdziałem tej rewelacyjnej książki miałam ochotę na więcej.
Recenzja pochodzi z bloga: www.worldbysabina.blogspot.com
Przeglądając zapowiedzi wydawnictwa Filia, moją uwagę przykuła pewna książka. Najpierw okładka, a później opis. Nie potrafiłam odmówić sobie lektury. To jedna z tych pozycji, na którą naprawdę się czeka, bo tak bardzo jest się zaintrygowanym. Co z tego wyszło?
Gina wraca do swego domu, wraz z siedmioletnim Brandy’m oraz dziesięcioletnią Lily. Rozmyśla już o rodzinnym wieczorze, kiedy jej oczom ukazują się radiowozy, pogotowie, wóz strażacki i… bordowy SUV, który częściowo znajduje się w jej garażu. Ale to nie koniec. Po chwili dowiaduje się, iż uszkodzony garaż to jej najmniejsze zmartwienie, bowiem nieszczęśliwy wypadek ujawnił coś przerażającego. W garażu przerobionym na warsztat stolarski znaleziono ciało młodej dziewczyny. Gina natychmiast staje się podejrzaną.
„Żona mordercy” Rachel Caine to powieść zawierająca wiele szczegółów, opisów, a także przemyśleń. Spodziewałam się czegoś nieco lżejszego, co zawiera więcej dialogów i czyta się znacznie szybciej. Tymczasem w moich dłoniach spoczęła książka napisana bardzo skrupulatnie, w której akcja toczy się w jednakowym tempie, panuje jedna wielka nagonka na główną bohaterkę, a czytelnik zaczyna podejrzewać nawet okno i parapet.
Długo czekałam na poznanie historii uciekającej matki z dziećmi i jestem nieco zawiedziona. Wszędobylskie opisy na każdy temat wprowadziły mnie do mrocznego świata Giny, niemniej czułam się tym nieco przytłoczona. Brakowało mi czegoś więcej, poza podsuwaniem mi wielu tropów, którymi powinnam podążyć. Autorka skupiła się na wszystkim, co związane jest z ciągłą ucieczką Giny. Na zacieraniu śladów, nieufności, maksymalnym bezpieczeństwie, nieufności, stresie, panice, wspomniałam już o nieufności? Poniekąd i ja czułam tę całą psychozę, co bardzo mi się podobało, ale czegoś jednak zabrakło.
Gdybym miała wskazać mocne strony tej książki, to jest to przede wszystkim wykreowany świat. Owszem, mnie nieco przytłoczył, ale nie zmienia faktu, iż jest on opisany dokładnie, dając czytelnikowi poczucie przynależności do niego. Ponadto wskazałabym również umiejętne manewrowanie zdarzeniami w taki sposób, aby Gina popadała w coraz większe kłopoty. Zaimponowało mi to i z zainteresowaniem śledziłam walkę bohaterki, która podejmowała próby wyjaśnienia wielu dziwnych zdarzeń, które dzieją się akurat w jej pobliżu. A wiedzcie, że nie było jej łatwo! I choć autorka poświęciła temu sporo czasu, to jej pomysły są naprawdę przemyślane i naprawdę w punkt.
Co do zakończenia, to nie spodziewałam się aż tylu emocji! Niemalże do ostatniej strony czułam mocne bicie serca. Znając nieprzewidywalność zdarzeń, nie byłam w stanie odgadnąć, w którą stronę pójdzie Rachel Caine. Na co się zdecyduje i czy przypadnie mi to do gustu. To kolejny plus książki, która zapadnie mi w pamięci – choć wcale się tego nie spodziewałam. Rzadko mam w rękach książkę, która jest aż tak naszpikowana niewiadomymi.
„Żona mordercy” to dopiero pierwszy tom cyklu „Stillhouse Lake” i nie ukrywam, iż chętnie sięgnę po następny. Autorka pod sam koniec mruga okiem do czytelnika, zdradzając pewien szczegół, na którym z pewnością skupiła się w tomie drugim. Będzie więc znacznie więcej emocji, a mój apetyt jest zaostrzony. Ale nim drugi tom ukaże się – mam nadzieję – w Polsce, gorąco polecam tom pierwszy. Warto poznać sytuację kobiety, której mąż okazał się mordercą. Warto poczuć jej strach i obsesję na punkcie bezpieczeństwa. Warto również uświadomić sobie, jak potężną rzeczą jest współczesna technologia. Bo wcale nie jest łatwo zniknąć, a już na pewno poczuć się całkowicie bezpiecznym, gdy ludzie wiedzą lepiej.
Słuchając w wiadomościach doniesień na temat ujęcia seryjnego mordercy, czy jakieś innego zbrodniarza, nawet nie przeszło mi przez myśl co jego rodzina musi przeżywać. Nigdy nie zastanawiałam się nad tym jak zbrodnie ich bliskiego odbijają się na nich samych. Jakie upodlenia muszą znosić od obcych ludzi, jak muszą sobie radzić z odwracaniem się od nich przyjaciół i jakie niebezpieczeństwa mogą na nich czekać w ramach zemsty. Choć nie są niczemu winni to muszą dźwigać ciężkie brzmię.
Rachel Caine napisała wstrząsającą i poruszającą historię kobiety, która musiała się z grzechami swojego męża. Jej życie w jednej chwili stało się koszmarem. Musiała się mierzyć z nękaniem i groźbami, z zamartwianiem się o bezpieczeństwo dzieci i swoje. To wszystko się na niej odbiło i doprowadziło do tego, że stała się paranoiczką. Co jest w zupełności zrozumiałe, choć czasami jakieś chorobliwe rytuały budziły moją irytację. Ogólnie postać Giny z łatwością wzbudziła moją sympatię, swoją pełnokrwistością i wiarygodnością. Fabuła zaciekawia już od samego początku i zainteresowanie utrzymuje się aż do samego końca. Naprawdę ciężko oderwać się od lektury, gdy w głowie non stop tłucze się pytanie „co dalej?”. Autorka umiejętnie budowała napięcie, które stopniowo coraz bardziej narastało. W treści przewija się sporo tajemnic, zaskakujących intryg i nieoczekiwanych zwrotów akcji. Opisy są obrazowe i plastyczne, nie wprawiają w znużenie. I to wszystko zostało ubrane w klimat pełen okrucieństwa i małomiasteczkową atmosferę.
„Żona mordercy” podnosi ćwiczenie i pozostawia spory niedosyt.
No i stało się. Wreszcie dorwałam w ręce thriller psychologiczny, dla którego bez chwili wahania zdecydowałam się zarwać noc. Powieść zapewniła mi wszystko to, czego oczekuję po tym gatunku literackim. Rewelacyjnie zapleciona intryga, kilka silnie zawiązanych węzłów fabuły do rozsupłania, atrakcyjne incydenty, wyraziście skonstruowane postaci. A przy tym klimat pozornie spokojnego małego miasteczka z Południa Stanów, gdzie wszyscy znakomicie się znają i wszystko o sobie wiedzą. Wkraczając do niego jako nowi mieszkańcy liczymy się z wypełnioną ciekawością obserwacją, wnikliwym badaniem przeszłości i wyrobionym trwałym zdaniem, ale często też z pozorną obojętnością, fałszywą serdecznością, jawną nieżyczliwością i nieprzychylnością. Przyczajenie się w zaciszu domu, dopełnianie warunków trzymania ostrożności, niewychylanie się ze spontaniczną inicjatywą, i tak na niewiele się zdaje, lokalna społeczność filtruje spostrzeżenia i układa z nich własne puzzle.
Wyciągamy z koszyka zaskakujących opcji kolejne zatrważające tajemnice, dostrzegamy sprytnie odmalowane kłamstwa, dajemy złapać się w pułapkę niedomówień i niedopowiedzeń. Wszystko odbywa się w dynamicznych rytmach, przy przyjemnej narracji zwracającej uwagę na istotne szczegóły, sugestywne opisy i przekonujące emocje. Można mieć lekkie zastrzeżenia do pracy miejscowych detektywów i metod przesłuchania, ale i w tym widzę chęć zobrazowania małomiasteczkowej mentalności, śledztwa przerastającego możliwości nieoswojonych ze zbrodnią policjantów. Autorka doskonale wie, jak podkręcić tempo, budować napięcie, dokonać zwrotów akcji, podnieść czytelnikowi adrenalinę, odwołać się do mrocznej natury ludzkiej i głęboko zakorzenionych matczynych instynktów.
Zbieg okoliczności sprawia, że Gina Royal odkrywa morderczą działalność męża, zaś sama dopiero po dłuższym czasie zostaje oczyszczona z zarzutu współudziału. Nękana brutalnie przez ekstremalną stronę opinii społecznej, spotykając się z toksyczną nienawiścią, zmuszona jest zerwać kontakty ze znajomymi, wielokrotnie uciekać wraz dwójką dzieci, zmieniać tożsamość i miejsce zamieszkania. Ostatecznie kobieta osiedla się w Norton, przy malowniczym Stillhouse Lake, próbując zapewnić czternastoletniej córce i dziesięcioletniemu synowi stabilizację, bezpieczeństwo i beztroskie dzieciństwo. Wywodzące się z lekkiej paranoi zachowania i reguły wydają się mieć jednak uzasadnienie, bo przeszłość nie daje o sobie zapomnieć, przytłacza koniecznością ciągłego oglądania się za siebie, analizowania postaw każdej napotkanej osoby. Wydarzenia związane z pobliskim jeziorem kolejny raz diametralnie zmieniają świat matki i dzieci.
Książka fantastycznie wpasowała się w mój gust, wyjątkowo mocno uruchomiła wyobraźnię, wciągnęła w grę snucia domysłów i przypuszczeń na wysokim poziomie. I jeszcze pozostawiła z niecierpliwością wyczekiwania na kolejny tom, chciałabym już teraz sprawdzić, czy spostrzeżenia odnośnie przeszłości głównej bohaterki są słuszne, potwierdzić domniemane zarzuty czy zrozumieć te sfery osobowości kluczowej postaci, które jeszcze nie zostały odkryte przed czytelnikiem. W superlatywach wyrażam się o powieści, ale czyż nie o to właśnie chodzi w przygodach czytelniczych, aby dostarczyły świetnego relaksu, zaangażowały zmysły i pozostawiały materiał do refleksji? Doczekałam się thrillera psychologicznego na szóstkę, zatem serdecznie go polecam i czekam na Wasze wrażenia czytelnicze.
bookendorfina.pl