Króluje miłość, która przybiera różne maski. Raz jest to samotność pozbawiona nadziei, innym razem lęk przed starością, która ma się dopiero pojawić, czy obezwładniająca tęsknota. Melodyjne, prawie jak piosenki wiersze, niewyszukane rymy, sugestywna prostota, pozwalają obcować z pięknem i dramatem rozdartej duszy.
Autor | Marczak Weronika |
Wydawnictwo | Sowello |
Rok wydania | 2018 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 80 |
Format | 18.3x11.3 |
Numer ISBN | 9788365783769 |
Kod paskowy (EAN) | 9788365783769 |
Data premiery | 2018.09.12 |
Data pojawienia się | 2018.09.12 |
Produkt niedostępny!
Ten produkt jest niedostępny. Sprawdź koszty dostawy innych produktów.
Zbiór wierszy tworzących spójną opowieść o współczesnym człowieku i jego problemach. Kobiecy podmiot liryczny, boleśnie doświadczony przez bliską osobę, zwierza się czytelnikom ze swoich największych traum. Samotna kobieta balansuje na granicy życia i egzystencji – czuje się nikomu niepotrzebna, zepchnięta na margines życia. Powoli jednak rodzi się w niej nadzieja i nabiera siły, by – po raz pierwszy i być może ostatni – zrobić coś dla siebie. Wybiera podróże, co oczywiście jest również swoistą metaforą samopoznania (wędrówka w głąb siebie). W lirycznych pocztówkach Eliza Segiet oddaje zarówno piękno, egzotykę i niebanalne historie opisywanych zakątków, jak i snuje gorzką refleksję na temat kondycji współczesnego świata. Poetka śmiało...
"Bez słów" to debiut literacki. Refleksje, przemyślenia w lirycznej oprawie. Myśli osadzone w dozie tajemniczości. Sekret powodzenia i uwodzenia. Kwintesencja kobiecości.
Oczarowani Bieszczadem to praca zbiorowa osób, które łączy wspólna pasja – miłość do gór. Książka poświęcona jest pamięci Małgorzaty Kurzyckiej, współzałożycielki grupy miłośników Bieszczad. Obok poezji Kurzyckiej, czytelnik ma okazję poznać twórczość Lucyny Angermann, Marii Cenar (Kiełt), Krzysztofa Janczyk, Magdaleny Kondracka, Heleny Łuszcz-Rojek, Ewy Nuckowska-Semko. Pięknym uzupełnieniem całości są zdjęcia z obiektywu Tomasza Derleckiego, członka grupy.
Poczułam zapach świec. Lubię świece, był to dla mnie miły akcent na wejście. Zamknełam za sobą dzwi na zamek i szłam dalej. W mieszkaniu panował połmrok. Gdzieś z głośników cicho leciała muzyka. byłoby bardzo romantycznie, grybym nie wiedziała, co mnie zaraz spotka. Nie mogłam się rozluźnić, ani pohamować łomotania serca. Czułam już klimat Wilka i z jednej strony go zapragnełam, ale z drugiej, krępowała mnie obecność Agnieszki. Jeszcze jeje nie widziałam, ale wiedziałam, że tu jest. Stanełam w progu pokoju. Chwila wahania i krotka myśl, żeby stąd uciec.
Kolejny już w tym roku wydany tomik, tej interesującej, trochę romantycznej, trochę sentymentalnej poetki. Wybór liryków, w których jest miejsce na rozpamiętywanie przeszłości, przywoływanie wysyłanych i odbieranych listów, spóźnionych pocałunków czy sennych marzeń. Ale oprócz tych intymnych wyznań, ma się wrażenie, że autobiograficznych, tomik jest nieustającym hymnem na cześć, jak to określa autorka, kolorów życia, jego piękna, ale równocześnie dramatów i upokorzeń. Klasyczna poetyka, zrytmizowana fraza, w wielu utworach ciekawa metaforyka i te wzruszające, nastrojowe erotyki.
"Lubię smak herbaty studzonej wiatremwdycham głęboko świecejak dobrze.."
Czy potrzebne byłoby namalowanie lasu, krajobrazu czy jakiejś twarzy tylko po to, aby wyrwać te przedmioty z tyranii przemijania? Nie, to byłoby nawet grzechem gdybyśmy próbowali konkurować z tworzeniem i za pomocą kolorowych płaszczyzn opierali się o nieuchronność boskiego planu. Zadaniem sztuki jest pokazywanie istoty rzeczy. Jej dążeniem jest rejestrowanie tego, co wyjątkowe w przepływającym nurcie wydarzeń.
Ciąg apostrof do obiektu uczuć. Erotyki pisane sercem, historia miłości odsłaniająca swoje tajemnice, zauroczenia i dramaty. Liryka śpiewna, zrytmizowana, wpadająca w ucho, którą można zaśpiewać czy w skrytości duszy, w intymnym skupieniu przytulić. To również dominujący pejzaż, przede wszystkim przyrody, często z romantycznym księżycem w tle. No i ten Wilk, synonim prawdziwego mężczyzny. Drapieżny, sprytny, kiedy trzeba potulny, umiejący się wkraść w łaski zakochanego w nim serca.
Hymny, apostrofy do Miłości, którą autorka traktuje jako istniejący realnie byt. Można z nią prowadzić dialog, jak z przyjacielem do którego ma się zaufanie, nawet wówczas kiedy codzienne życie staje się trudne i skomplikowane, a uczucia dramatyczne. W tym tomiku Miłość przywiera różne maski i postacie. Raz jest spowiednikiem, który udziela rozgrzeszenia, kiedy indziej Absolutem, który jako sprawca dziejących się wydarzeń, powoduje nie tylko drżenie rąk czy szalone bicie serca. Temu wszystkiemu towarzyszy nie ustająca nadzieja na szczęśliwe życie.
Wiersze przedstawione w tym tomie, świadczą o tym, że język odpowiednio ukształtowany może być mostem rozciągającym się nad przepaścią pomiędzy ?ja? i ?światem?. Przepaść pozostaje, lecz ów most umożliwia nam odszukanie przestrzeni pomiędzy tymi dwoma skrajnymi biegunami naszego istnienia. Pomimo tego, że nasz niewypowiadalny świat wewnętrzny, stale uwikłany jest w siatkę słów i pojęć, poezja stać się może łącznikiem uprawniającym tę paradoksalną strukturę.
Gdyby kilka lat temu ktoś mi powiedział, że zamieszkam z pięcioma starszymi braćmi, których tak mocno pokocham, to bym go wyśmiała. Siedzieliśmy przez kolejną chwilę w milczeniu, oboje przetwarzając w głowie ten niesamowity fakt, jak daleko nasza relacja zaszła. Kiedyś nie wyobrażałam sobie mieć tak silnej więzi z nikim. To też zupełnie inny rodzaj porozumienia od tego, jaki miałam z mamą, lub liczyłam, że może w przyszłości będę miała z własnym mężem czy partnerem. Ten rodzaj porozumienia jednocześnie był piękny i zatrważający. Silny i niezniszczalny. Są dla siebie najważniejsi. Hailie, Vincent, Will, Dylan, Shane i Tony zaryzykują dla siebie życie. I choć szóstka Monetów ma coraz mniej okazji, by spotykać się w komplecie, łączy ich nieroz...
Największą zmianę, Hailie Monet, widzę w twoich oczach. Widać w nich siłę i ambicję. Ty nie jesteś już tamtą małą, zagubioną i onieśmieloną dziewczynką. Coś się zmieniło. Mamy absolutnie wszystko. Jesteśmy młodzi, atrakcyjni, świetnie ubrani i bogaci. Świat należy do nas. Jeszcze niedawno Hailie Monet uznałaby takie myśli za niestosowne. Teraz uczy się akceptować swój status, doceniać go, a czasem nawet wykorzystywać. Wsadzona do złotej klatki, odkryła, że warto od czasu do czasu prześlizgnąć się między szczebelkami. Rejsy luksusowym jachtem po Morzu Śródziemnym, szybki wypad na Wyspy Kanaryjskie, spontaniczna wycieczka nad wodospad Niagara, przejażdżka po wzgórzach Hollywood, kolacje w najlepszych restauracjach. I choć Hailie nadal z przekonan...
– Zawsze chciałam być jak księżniczka… – powiedziałam monotonnym głosem. – Jesteś księżniczką – odparł z uśmiechem i błyskiem w pięknych, błękitnych oczach. – I jesteś dla nas zbyt ważna, by ryzykować twoje życie. Choć ma kilkanaście lat i nie grzeszy pewnością siebie, owinęła sobie Willa, Vincenta, Dylana, Shane’a i Tony’ego wokół palca. Starsi bracia Hailie pójdą za siostrą w ogień i zrobią dla niej wszystko. A ponieważ nie ma silniejszego człowieka od tego, za którym stoi rodzina, najmłodsza z Monetów czuje się coraz swobodniej. Szybko jednak odkrywa, że wielka fortuna idzie w parze ze śmiertelnym niebezpieczeństwem i trudnymi do zaakceptowania wyrzeczeniami. Dalsze losy rodziny, której historię śledzą czytelniczki i czytelni...
Nieważne, jakiej wagi ciężarki podniesiesz na siłowni lub jak często zapłaczesz w samotności. Siła to coś więcej, to determinacja, a ty, moja królewno, determinację masz we krwi. Jesteś Monet. Wydawałoby się, że życie młodej i poukładanej Hailie nareszcie będzie prostsze. Nastolatka powoli oswaja się z nową sytuacją i przyzwyczaja do pięciu starszych i bogatych braci. Coraz odważniej walczy o swoje i korzysta z przywilejów związanych z przynależnością do rodziny Monet. Rodzinne wakacje w Tajlandii są zapowiedzią nowego, lepszego rozdziału w życiu dziewczyny. Idylla nie trwa jednak długo. Na rajskiej wyspie czeka na Hailie obcy i podejrzanie wyglądający mężczyzna. Kim jest ten tajemniczy człowiek? Dlaczego tak zabiega o jej względy? I jaki jest prawd...
Zagubiona i odnaleziona jesteś jak skarb. Hailie Monet ma niespełna piętnaście lat, gdy w wypadku samochodowym traci dwie najukochańsze osoby: mamę i babcię. Ze skromnego, ale pełnego miłości i ciepła domu trafia do luksusowej willi w Pensylwanii zamieszkanej przez pięciu władczych i zdystansowanych mężczyzn. Oni raczej chłodno przyjmują nastolatkę. Will, Vincent, Dylan, Shane i Tony to starsi bracia Hailie, o których istnieniu dziewczyna nie miała pojęcia. Tęsknota za ukochaną mamą, zagubienie w obcej rzeczywistości i brak zrozumienia ze strony rodzeństwa są trudne do udźwignięcia. I choć w nowym domu jest wszystko, o czym może marzyć nastolatka, prywatne liceum jest najlepsze w stanie, a stylowy mundurek i drogie ubrania leżą idealnie, Hailie czuje się...
Ciąg apostrof do obiektu uczuć. Erotyki pisane sercem, historia miłości odsłaniająca swoje tajemnice, zauroczenia i dramaty. Liryka śpiewna, zrytmizowana, wpadająca w ucho, którą można zaśpiewać czy w skrytości duszy, w intymnym skupieniu przytulić. To również dominujący pejzaż, przede wszystkim przyrody, często z romantycznym księżycem w tle. No i ten Wilk, synonim prawdziwego mężczyzny. Drapieżny, sprytny, kiedy trzeba potulny, umiejący się wkraść w łaski zakochanego w nim serca.
Historia uczucia z góry skazanego na porażkę, choć nie do końca. Tytułowe ?szczęście? jest bowiem względne i nie da się go zaszufladkować. Powieść z pazurem, zmieniające się wciąż wydarzenia, często zaskakujące i nieprzewidywalne, stanowią dodatkowa atrakcję tej bardzo dobrze napisanej prozy.
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Ustawienia plików cookie
Załóż konto
Sprzedaż hurtowa
Bonito na Allegro