Ta miłość nie powinna się zdarzyć.
Porywająca opowieść o losach grupy młodych ludzi na tle bałkańskiej wojennej zawieruchy początku lat dziewięćdziesiątych. Niezwykła historia miłości Chorwatki Jasminy i Serba Dragana. Miłości, która w świecie ogarniętym etniczną nienawiścią nie powinna się zdarzyć.
Współcześni Romeo i Julia mają przeciw sobie wszystkich: nacjonalistycznie nastawionego ojca Jasminy, serbskiego szpiega, a nawet matkę Dragana - Polkę. Katarzyna wprowadza w ich związek zamęt nie mniejszy niż zwaśnieni politycy.
Ucieczką od wojennej rzeczywistości i nieoczekiwanych splotów zdarzeń staje się dla młodych bohaterów świat teatru i miłość. Czy jednak uda im się przetrwać w mrocznych czasach?
Książka znakomicie ukazuje kontrast między egzystencją w oblężonym Sarajewie pełnym wojennych trudów, lecz też egzotyki i tradycji, a życiem w Warszawie zachłyśniętej otwarciem się na Zachód.
To opowieść o wielkim uczuciu, które potrafi ocalić. Choćby na chwilę...
Autor | Agnieszka Walczak-Chojecka |
Wydawnictwo | Filia |
Rok wydania | 2016 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 350 |
Numer ISBN | 9788380751125 |
Kod paskowy (EAN) | 9788380751125 |
Waga | 381 g |
Wymiary | 197 x 135 x 30 mm |
Data premiery | 2016.06.08 |
Data pojawienia się | 2016.04.13 |
Produkt niedostępny!
Ten produkt jest niedostępny. Sprawdź koszty dostawy innych produktów.
To miała być lektura na tydzień. A przeczytałam ją w dwa dni. Niby to typowy romans w oblężonym mieście – jest miłość, wojna i niepokój. Ale jakaś niezapomniana nuta w tej powieści – „Nie czas na miłość” Agnieszki Walczak – Chojeckiej – nie pozwala mi przejść obok bez żadnej refleksji. Bo Sarajewo było najdłużej obleganym przez wojska miejscem w powojennej historii Europy. Bo to się stało na moich oczach. Miałam dopiero dziesięć lat kiedy to się rozpoczęło ale pamiętam doskonale tę wojnę oglądaną na szczęście tylko w telewizji. Pamiętam, że było mi wstyd że pod koniec XX wieku, w cywilizowanym kraju działy się gwałty, rozboje, śmierć. „Wojna w różny sposób odciskała na ludziach piętno. Nie było takiej duszy, którą pozostawiłaby nietkniętą”. Ludzie głodowali otoczeni barykadami jednak „w Sarajewie sąsiedzkie wsparcie było naturalnym odruchem od zawsze, a w czasach oblężenia wzajemna życzliwość była niczym promyk, który rozświetla mroki. Pomagała mieszkańcom miasta wierzyć, że człowiek jest nadal człowiekiem”. Oczywiście „w każdym narodzie znajdą się bestie” bo w końcu to była wojna bratobójcza. Brat stanął przeciwko bratu, Serb przeciwko Muzułmaninowi mimo tego że od dziecka byli sąsiadami. Choć na szczęście były wyjątki. Tak jak w przypadku Jasminy i Dragana. On, prawosławny Serb zakochał się w katolickiej Chorwatce. Z wzajemnością. To była trudna miłość w trudnych czasach. Jak Romeo i Julia musieli walczyć z przeciwnościami losu, z sąsiadami, z własną rodziną. Czy im się to uda – poczekamy, zobaczymy.
Może się nie znam, nie jestem matką ale nie rozumiem Katarzyny, matki Dragana. Ona opuściła małego i udała się do Polski. Miała to być krótka wizyta, jednak przez politykę została w kraju, bo musiała wybrać – zostać albo opuścić ojczyznę na zawsze. A ja wiem na przykładzie mojej siostry że miłość do dziecka jest takim instynktem który każe być z małą istotką bez względu na miejsce. Nawet za cenę tęsknoty za krajem.
Myślałam że Radovan Karadzić, ten przyszły zbrodniarz wojenny był mniej wykształcony. A dowiaduje się z tej książki że studiował medycynę, był lekarzem psychiatrą, miał stypendia, podróżował po świecie. Nie był człowiekiem ograniczonym. Więc dlaczego wywołał jedną z najbardziej okrutnych wojen?
W „Nie czas na miłość” pani Agnieszka Walczak – Chojecka często podaje informacje z reportażu Barbary Demick – „W oblężeniu”. Mam tę książkę i jak tylko przeczytam następną cześć sagi bałkańskiej to zabieram się za nią.
To nie jest książka dla każdego. Wydawało by się że to typowy romans. Jednak dla mnie jest nie tylko obyczajówką. Ja przebiegałam razem z bohaterami aleją snajperów, chroniłam się w piwnicach, patrzyłam jak płonie biblioteka… Dowiedziałam się o innych ciekawych pozycjach, czytałam o wiolonczeliście i bardzo jestem zadowolona że przede mną jeszcze jedna książka o uczuciu Dragana i Jasminy czeka na mnie. Polecam. „Bo miłość jest niczym wezbrana rzeka, jej nurtu nie da się zawrócić kijem”.
Autorka po raz kolejny stanęła na wysokości zadania i sprawiła, że całkowicie oddałam się poznawanej historii! Zanurzyłam się w świecie Bośni, czułam zapachy, smaki i strach jakie towarzyszyły mieszkańcom Sarajewa. Usiłowałam przekonywać Katarzynę do zmianę decyzji i powiedzenia prawdy synowi... To opowieść, która autentycznie przenika przez duszę, serce i umysł czytelnika. Niezależnie od tego czy Agnieszka Walczak-Chojecka zabiera mnie do Włoch ("Włoska symfonia"), Tajlandii ("Dziewczyna z Ajutthai") czy na Bałkany to każdy kraj przybliża w taki sposób, że całą sobą czuję, że tam jestem. Jest to kolejna genialnie dopracowana powieść, widać ogrom włożonej pracy, przestudiowanych materiałów a i przeszłość autorki ma tutaj znaczenie (którego zresztą się nie spodziewałam).
Miłość i wojna to główne wątki pierwszego tomu Sagi Bałkańskiej, który był dla mnie doskonałą lekturą. Szkoda, że tak szybko dotarłam do ostatniej strony i teraz męczy mnie oczekiwanie na dalszy ciąg, bowiem końcówka... ech, Pani Agnieszko! Zakończyć w takiej chwili? Jedno mogę Wam obiecać - podczas czytania powieści przekonacie się czy w trakcie wojny jest czas na miłość, ale przeżyjecie też wiele innych, równie ciekawych momentów. "Nie czas na miłość" - nie czas na nudę!
całość recenzji: http://czytelnicza-dusza.blogspot.com/2016/07/agnieszka-walczak-chojecka-nie-czas-na.html