Skrząca się humorem seria gagów zarówno dla dzieci, jak i dorosłych.
Ptyś chodzi do podstawówki. Nie przepada za szkołą ani warzywami, uwielbia za to szalone pomysły i wygłupy. Ma też wielką i niczym nieskrępowaną wyobraźnię. A że jego najlepszym przyjacielem jest skory do żartów pies Bill, więc każdy ich dzień jest wypełniony przygodami. Nie tylko zabawa w Indianę Jonesa czy budowa ogromnego zamku ze śniegu, ale nawet przygotowanie zwykłego obiadu to dla bohaterów okazja do nieziemskiej zabawy, podczas której często wpadają w kłopoty!
Pomysłodawcą serii był legendarny belgijski autor Jean Roba (1930–2006; m.in. Sprycjan i Fantazjusz), który tworzył ją w latach 1959–2001). Od 2003 roku cykl przejął francuski rysownik Laurent Verron (Le Maltais, Odilon Verjus, Fugitifs), który we współpracy z różnymi scenarzystami zrealizował osiem albumów Ptysia i Billa. Album zbiorczy zawiera trzy tomy oryginalne: Najlepszy przyjaciel, Do ataku! i Ukochany spaniel.
Seria Ptyś i Bill należy do linii wydawniczej "Komiksy są super!", w której ukazują się również takie tytuły, jak: Lou!, Ernest i Rebeka oraz Studio Tańca. Przedstawiamy w niej humorystyczne, świetnie narysowane i mądre komiksy dla dzieci, bestsellery na europejskim rynku wydawniczym.
Autor | Cric, Pierre Veys, Laurent Verron |
Wydawnictwo | Egmont - komiksy |
Rok wydania | 2018 |
Oprawa | miękka ze skrzydełkami |
Liczba stron | 144 |
Format | 16.5x25.5 cm |
Numer ISBN | 9788328134638 |
Kod paskowy (EAN) | 9788328134638 |
Waga | 392 g |
Wymiary | 167 x 255 x 10 mm |
Data premiery | 2018.10.03 |
Data pojawienia się | 2018.08.14 |
Produkt niedostępny!
Ten produkt jest niedostępny. Sprawdź koszty dostawy innych produktów.
Na horyzoncie - zabawa!
Pies i chłopiec - taki zestaw najczęściej gwarantuje mnóstwo śmiechu i świetnie spędzony czas :) I dokładnie tak mają się sprawy w przypadku Ptysia i Billa, Ptyś to bowiem rezolutny, sprytny chłopiec, Bill zaś to jego ukochany, wcale nie mniej skory do psot pies :)
Towarzyszami zabaw Ptysia i Billa, o czym przekonujemy się na kolejnych stronach, jest często kolega Ptysia, Piotrek i jego żółwica, Karolina. Im więcej członków zabawy tym ciekawiej, nie dziwią więc wcale pomysły w stylu zabaw w piratów, czy starty rakiety kosmicznej ;) Ale nawet z prozaicznych, codziennych czynności można zrobić sobie niezłą zabawę, o czym świadczy chociażby sposób, w jaki chłopcy koszą trawnik ;)
Seria "Komiksy są super!" zwykle przedstawia swoiste komiksowe nowości, pewną ciekawostką może więc być fakt, że seria "Ptyś i Bill" wcale taką nowością nie jest, komiks powstał bowiem w Belgii pod koniec lat pięćdziesiątych XX wieku. Ale, jak widać, ma się dobrze mimo upływu lat, o co dbają kontynuatorzy pomysłu i rysownicy ;)
https://cosnapolce.blogspot.com/2019/01/ptys-i-bill-do-ataku-tom-1-pierre-veys.html
Czwarty z tytułów wydanych w ramach linii „Komiksy są super” to pozycja inna, od pozostałych trzech. Co ją wyróżnia? Przede wszystkim fakt, że jest ona najbardziej klasyczna ze wszystkich – stanowi bowiem kontynuację cyklu zapoczątkowanego w 1959 roku. Poza tym zamiast pierwszych trzech tomów, dostajemy tu albumy od 32 do 34. Co oczywiście jest jedynie ciekawostką, bo w najmniejszym stopniu nie wpływa na odbiór całości. A jak odbiera się „Ptysia i Billa”? Wprost znakomicie, z humorem, przyjemnością i ochotą na więcej.
Głównym bohaterem serii jest Ptyś, chodzący do podstawówki chłopiec, jakich wiele. Szkoły nie lubi, bo kto w tym wieku ją lubi? Podobnie jak warzyw, do wykonywania wszelkiej maści obowiązków też nie ma zbyt wielkiej ochoty, za to kiedy chodzi o figle, psoty i najróżniejsze szalone akcje, zawsze jest pierwszy i pełen chęci. Towarzyszą mu w tym jego najlepszy przyjaciel Piotrek, chłopak o podobnych zapędach, oraz dwójka rezolutnych zwierzaków: spaniel Bill, pies charakterem bardzo podobny do swego pana a także żółwica Karolina. Ta czwórka zawsze potrafi wpakować się w jakieś tarapaty, zawsze też wychodzi z nich obronną ręką i wszędzie umie znaleźć materiał do zabawy. A że nie samą zabawą człowiek (i zwierzę) żyje, uczuć i jedzenia także zabraknąć nie może! W skrócie: z tą bandą nie sposób się nudzić!
Inspirowane „Fistaszkami”, stworzone przez zmarłego w 2006 roku Jeana Roba, belgijskiego komiksiarza znanego choćby z serii „Sprycjan i Fantazjusz” przygody Ptysia i Billa to komiks mocno klasyczny pod każdym względem. Nawet w tych, pisanych i ilustrowanych przez kontynuatorów jego spuścizny (w tym znanego ze „Studia tańca” Cripa) albumach. Co to właściwie oznacza?
Przede wszystkim nieco inną od pozostałych trzech tytułów z kolekcji szatę graficzną. Zarówno „Studio tańca”, „Lou”, jak i „Ernest i Rebeka” są rysowane w sposób współczesny, kreską dość lekką i na gęsto rozlokowanych kadrach. „Ptyś i Bill” wygląda podobnie, jak inne humorystyczne serie europejskie sprzed lat – choćby „Smerfy” czy swojskie komiksy Janusza Christy oraz zmarłej niedawno Szarloty Pawel. Jest prostszy, bardziej szczegółowy, a rozkład ilustracji jest przejrzysty i luźny. Ma to swój urok, a czystość samych rysunków i świetny, stonowany i utrzymany w klasycznym tonie kolor autentycznie robią wrażenie.
Fabularnie całość też przypomina dawne prace, ale rzecz w tym, że i inne współczesne dzieła nadal mocno z nich czerpią. Dlatego krótkie, jednostronicowe humoreski i typ żartów spodobają się również tym przyzwyczajonym już do obecnych hitów. Całość jednak jest tak urocza i ujmująca, że z pewnością niejednego czytelnika zachęci do sięgnięcia po starsze pozycje i odkrycia fascynującego świata europejskich komiksów humorystycznych. Ja ze swej strony polecam i mam nadzieje, że wydawnictwo Egmont (podobnie, jak to ma miejsce z wydawanymi przez nie od kilku lat „Smerfami”), sięgnie także po klasyczne albumy „Ptysia i Billa”.