Nowa książka autora bestsellera Jedz i biegaj. Pasjonująca opowieść o wyczerpującej, a zarazem inspirującej czterdziestosześciodniowej wyprawie po rekord prędkości na Szlaku Appalachów.
Północ to 3523 kilometry morderczej, górskiej trasy, 80 kilometrów każdego dnia, przez prawie siedem tygodni. Jurek zdawał sobie sprawę, że zmusi swój organizm do skrajnego wysiłku, wyrzekając się wygód i dłuższego odpoczynku. Nie mógł jednak przewidzieć fizycznej i emocjonalnej ceny, jaką przyjdzie mu zapłacić – a także satysfakcji, jaką zrewanżuje mu się szlak.
Północ jest olśniewającą opowieścią o wytrwałości i wewnętrznej przemianie, jest portretem człowieka stawiającego czoła najbardziej wymagającemu, wyjątkowemu i wzniosłemu wyzwaniu swego życia. To historia, która natchnie zarówno biegaczy, jak i każdego, kto dąży do poznania swoich możliwości.
Autor | Scott Jurek |
Wydawnictwo | Galaktyka |
Rok wydania | 2018 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 272 |
Format | 15.8 x 24.0 cm |
Numer ISBN | 978-83-7579-678-0 |
Kod paskowy (EAN) | 9788375796780 |
Waga | 454 g |
Wymiary | 158 x 240 x 22 mm |
Data premiery | 2018.09.24 |
Data pojawienia się | 2018.09.05 |
Produkt niedostępny!
Ten produkt jest niedostępny. Sprawdź koszty dostawy innych produktów.
KIM JEST SCOTT JUREK
Scott Jurek to prawdziwa biegająca maszyna, która nie potrafi się zatrzymać. Ultra maratończyk i weganin, który zasłynął niesamowitą szybkością i wytrzymałością. Wygrał wiele prestiżowych, ultra dystansowych zawodów ( których wymienienie zajęłoby mi pół dnia). W 2012 roku wydał książkę „Jedz i biegaj”, która niemal natychmiast stała się prawdziwą biblią biegacza. Ta historia żywej legendy biegania zjednała sobie przychylność tłumów na całym świecie i stała się bestsellerem. „Północ” to niemal żywa relacja biegu Jurkera na Szlaku Appalachów, liczącego 3500 km. Jednak celem Scotta nie było jedynie przemierzenie najtrudniejszego amerykańskiego szlaku, a pobicie czasowego rekordu.
EMOCJE
Zabierając się za nową książkę Scotta nie byłam jakoś bardzo przekonana co do jej wyjątkowości. Obawiałam się nudnych, egzystencjalnych wywodów, jak to dzięki bieganiu człowiek się zmienia itp. Wiadomo, że się zmienia. Trąbią o tym wszyscy na prawo i lewo. Otrzymałam jednak coś zupełnie innego. Pełen życia i pasji pamiętnik o ludzkich relacjach, dążeniu do celu, sinusoidzie ludzkich uczuć i emocji oraz inspirację w czystej postaci.
Scott porwał się na tę morderczą wyprawę wraz z swoją żoną Jenny, która niewątpliwie była cichym bohaterem tej przygody. Jej zadaniem była opieka nad Scottem, organizacja wszelkich technicznych spraw i dbanie o to by wszystko szło zgodnie z planem. Relacje Scotta przeplatają się z relacjami Jenny. I to jest właśnie wyjątkowe w “Północy”. Dwie perspektywy, które dopełniają się w każdym calu mimo wielu różnić. Bije z nich ogromny szacunek do tego co robi ten drugi, miłość i czysta radość. Wspomnienia tej pary czyta się jak najlepszą powieść przygodową pełną zwrotów akcji.
NIEZŁOMNOŚĆ
Szlak Appalachów to jedna wielka próba. Próba sił, umysłu, determinacji, niezłomności, relacji. Walka z samym sobą na najwyższym poziomie. Scott Jurek pokazuje, że można, że trzeba się zaprzeć i się nie poddawać. Na morderczym odcinku 3500 km spotykały go kontuzje, dzikie zwierzęta, brak wiary w swoje możliwości, niebezpieczeństwo, pajęczyny i kamienie, koszmarna pogoda. I satysfakcja. To właśnie ona napędzała Scotta, jej uczucie i jej brak. Jurker dąży do celu samym sobą. Z każdym kolejnym rozdziałem coraz bardziej podziwiałam i podziwiam cały czas jego niezłomność, determinację, hart ducha i tę niemalże dziecięcą radość z tego co robi.
PODSUMOWANIE
Po lekturze “Północy” jedyne słowo jakie przychodziło mi na myśl to “WOW”! Nie wspominając już o tym, ze całość połknęłam w jeden wieczór. To wciągająca i niesamowita historia o determinacji, która wiele może w głowie poprzestawiać. Razem ze Scottem i Jenny przemierzyłam wiele amerykańskich stanów by znów przekonać się, że to ludzie są siłą napędową i bez nich odnoszenie sukcesów jak i ich świętowanie jest bez sensu. To czego nauczył mnie Scott i Jenny to radość i optymizm, nawet w tych trudnych chwilach. Oboje przyznają, że ta wyprawa nie tylko zmieniła ich jako ludzi, ale i dopełniła ich związek. Ta książka to czysta inspiracja, bez zadęcia, bez gwiazdorzenia i przemądrzania się. Scott uwielbia biegać i czuć to w każdym słowie czy zdaniu. To po prostu sprawia mu dziką radość.
Jeśli potrzebujesz żywej inspiracji w swoim życiu to w takim razie „Północ” jest dla Ciebie. To też obowiązkowa lektura dla biegaczy i fanów Jurkera!
Przeczytaj jeśli: szukasz inspirujących ludzi, którzy Cię zmobilizują do działania.
„Północ” w trzech słowach: niesamowita historia o przekraczaniu granic!