Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Załóż konto
„Dobre chwile” – recenzje
Nowości z ostatniego tygodnia
Bestsellery
Zapowiedzi
Promocje
Wyprzedaż
Koszty dostawy
Regulamin zakupów
Regulamin kart podarunkowych
Rabat
Niesamowita powieść psychologiczna z elementami horroru z krótkiej listy nominowanych do międzynarodowej nagrody Man Booker 2017! Ta powieść jest jak senny koszmar, jak opowiastka o duchach rozgrywająca się w rzeczywistym świecie... Młoda kobieta, Amanda, umiera w wiejskim szpitalu. Przy jej łóżku czuwa chłopiec imieniem Dawid. Nie jest jej synem, a ona nie jest jego matką. Wspólnie opowiadają przerażającą historię o udręczonych, pełnych toksyn duszach, a także o sile i desperacji. Niemalże widmowy głos Dawida zmusza kobietę do zmierzenia się z prawdą o jej stanie – przypomina sobie porzucenie męża i wyjazd na argentyńską wieś, a także obsesję na punkcie bezpieczeństwa własnej córeczki – „bezpieczną odległość”. Schweblin, z wirtuozerią godną najlepszych głosów nowoczesnej literatury, snuje opowieść o współczesnej Argentynie, jej zagrożeniach i bolączkach, o niebezpieczeństwach, jakie niesie uprawa genetycznie zmodyfikowanej żywności, a także o obezwładniającej potrzebie rodziców, by uchronić własne dzieci przed wszelkim złem. „Niewielka powieść, która wywołuje burzę. Zgrabna, lecz wybuchowa mieszanka. Schweblin z wirtuozerią łączy studium nad matczyną trwogą z horrorem o podłożu ekologicznym” – „The Economist”. „Hipnotyzująca, wciągająca lektura w świetnym stylu” – „The Oprah Magazine”.
Wstrząsająca powieść o pułapkach nowych technologii. Dzielą się na podglądaczy i podglądanych. Użytkownicy kentuki, nowej technologicznej zabawki, mogą usiąść przed ekranem w Berlinie i obserwować kuchnię rodziny z Sidney, swobodnie przemieszczając się po obcym domu. Ci, którzy decydują się wpuścić anonimowego człowieka do własnego życia, w teorii sami decydują o tym, co dokładnie chcą pokazać światu. Kentuki to atrakcyjne wirtualne przytulanki, do których nie dołączono instrukcji obsługi. Ta opowieść przypomina odcinek serialu „Czarne lustro” – z niezwykłą precyzją mówi o skomplikowanych relacjach ludzkiej cywilizacji z technologią i pyta o granice naszej intymności oraz zaufania. „Przerażające i wspaniałe” – „The Guardian”. „To nie science fiction, to tu i teraz” – Eldiario.es.