|
Stajnia pod tęczą. Część 1. Czary na komaryNasza cena: | 20,93 zł (zawiera rabat 30 %) (pozycja niedostępna) | |
| | Cena rynkowa: | 29,90 zł (oszczędzasz 8,97 zł) | Autor: | | Wydawnictwo: | Prószyński | Seria wydawnicza: | Stajnia pod tęczą | Rok wydania: | 2018 | Oprawa: | miękka | Liczba stron: | 96 | Format: | 14.5 x 21.0 cm | Numer ISBN: | 9788381232364 | Kod paskowy (EAN): | 9788381232364 | Waga: | 206 g | Dostępność: | pozycja niedostępna (ostatnio dostępna: 25.02.2021 11:17) | |
Stajnia pod tęczą. Część 1. Czary na komary – opis wydawcy Czyściutkie kopytka, błyszcząca sierść i... absolutnie odlotowa grzywa. Oto Niunio, jeden z mieszkańców „Stajni pod tęczą”. Jego tęczowa grzywa i ogon to czary czy żart? Może po trochu i jedno, i drugie... W „Stajni pod tęczą” mieszkańcy raczej się nie nudzą. I uwierzcie – nie mieszkają tam wyłącznie konie. Spotkacie tam psy, koty, myszy, jeże i żabki. Ale najważniejsze są oczywiście konie. Niunio, główny bohater książki, pewnego poranka na swojej głowie i ogonie odkryje roztańczone, tęczowe loki. Skąd się wzięły? I jak tu, będąc aż tak zmienionym, starać się o względy arabskiej księżniczki, czyli klaczy o słodkim imieniu Lukrecja? Czy przyjaciele – pies Pepe, ciotka – klacz Rodezja i gospodyni Stajni – pani Kasia z wnuczką Janeczką pomogą mu w rozwiązaniu zagadki? Jak skończy się romantyczny spacer Niunia i Lukrecji na Fiołkową Polanę? Śledząc przygody sympatycznej gromadki mieszkańców Stajni, poznacie zasady opieki nad końmi i wiele sekretów z nimi związanych. Zdradzi je Katarzyna Dowbor, która od lat zna je dobrze, a kilkoma sama się opiekuje. Nie bez powodu jest nie tylko współautorką, ale też bohaterką „Stajni pod tęczą”... Śledząc filmy z jej udziałem nakręcone w prawdziwej stajni i wykonując ciekawe zadania, można zdobyć odznakę „Opiekuna koni”. Czy wiecie na przykład, po co koniom podkowy? I jak należy czyścić im kopyta? Zachęcamy do lektury kolejnych tomów „Stajni pod tęczą”: Maść na maść i Wojna na miny. Fragment publikacji: „Terier zazwyczaj wałęsał się po stajni. A jeśli go tu nie było, to niemal na pewno był w trakcie łowów, czyli wylizywał miskę w kuchni pani Kasi. Pani Kasia mieszkała w drewnianym domu parę kroków od nas. Opiekowała się Pepkiem. I nami wszystkimi – mieszkańcami „Stajni pod tęczą”. To pani Kasia wymyśliła tę nazwę. Kiedy pierwszy raz przyjechała w to miejsce pod lasem, przywitała ją tęcza, która jakby rosła na łące. Od razu zdecydowała, że wybuduje tu dom. A dla nas stajnię. „Stajnię pod tęczą”. Taki właśnie szyld z literami w kolorach tęczy powiesiła nad wejściem. W stajni było nas niemało. Wuj Celofan prawie wcale się nie odzywał, ale jak już coś powiedział, to zwykle cała stajnia rżała rozbawiona. Ciotka Rodezja nawijała za to jak najęta, na dodatek zwykle rżała od rzeczy, czyli bez sensu, a czasami – jak nie było nikogo, kto chciałby jej słuchać – mówiła nawet do rzeczy, na przykład do wiadra z wodą. Moja mama Grandeza zajmowała boks tuż obok niej i nieraz miała tej paplaniny powyżej uszu. Lubiła jednak ciotkę i nie śmiała jej zwrócić uwagi”. Marcin Kozioł jest autorem wielu książek dla dzieci i młodzieży, w tym lektury szkolnej (dla klas 4-6) – Skrzynia Władcy Piorunów i jej kontynuacji Tajemnica przeklętej harfy. Prowadzi rezerwat starych komputerów, a swoje zainteresowanie nimi opisał w książce Szalona historia komputerów. Zapalony podróżnik, wielbiciel koni, ostatnio przejechał konno Kaukaz Mały. |
Dodawanie do schowka jest możliwe tylko po zalogowaniu na swoje konto.
|
| | Data ukazania się w księgarni: 2018.05.08 |
| Opinie czytelników o „Stajnia pod tęczą. Część 1. Czary na komary”
Średnia ocena: 5,0 na bazie 1 ocen z 1 opinii |      |
Autor: Domowa Księgarnia | , data: 13.06.2018 13:51 | , ocena: 5,0 |      |
Warto przeczytać!W Stajni pod Tęczą zawsze dzieje się coś ciekawego. To miejsce zamieszkują nie tylko konie, ale też pies i inne zwierzęta, o jakże ciekawych osobowościach. Stajnią opiekuje się sympatyczna pani Kasia z wnuczką Janeczką. Wszyscy razem, tworzą fantastyczną kompanię, która umili czas niejednemu dziecku.
Głównym bohaterem tej historii jest Niunio – koń o tęczowej grzywie i równie kolorowym ogonie. Niech nie zwiodą Was kolory, ten młody konik może zostać przyjacielem nie tylko Waszej córeczki, ale również i synka.
Nie zabraknie przygód i…niespodzianek do rysowania lub naklejania na kartach książki.
Opowieść o mieszkańcach Stajni pod Tęczą jest skrojona na miarę współczesnych dzieciaków od szóstego roku życia. Nie zabraknie wciągającej opowieści, przeplatanej humorem, radością oraz uśmiechem.
Nie będę Wam zdradzać dokładnej treści książki, bo nie ma to sensu, ale powiem Wam tylko, że pierwszą myślą po skończonej lekturze był wniosek o treści: „Dlaczego za moich czasów nie było takich fajnych książek? W dodatku, mnie nie wolno było po nich malować!”.
Warto sprawić dziecku prezent w postaci Czarów na komary, bo to mądra i śmieszna opowieść. Poza tym „maczał w niej pióro” znany Wam już z publikacji na blogu Marcin Kozioł, który w duecie z Katarzyną Dowbor napisał naprawdę fajną książkę dla naszych dzieciaków.
domowaksiegarnia.blogspot.com |
Klienci, którzy kupili Stajnia pod tęczą. Część 1. Czary na komary, wybrali również: |
|
| |