Nieskrępowana, sarkastyczna, pewna siebie, piękna.
Cassie Phillips podróżuje po świecie, robiąc zdjęcia atrakcyjnym mężczyznom. To kobieta, której nic nie stanie na drodze w rozwoju jej fotograficznej pasji.
Jest też on: uzależniony od adrenaliny, seksowny lekkoduch, milioner. Wysoki, cudownie umięśniony i czarujący jak diabli Thatcher Kelly to mężczyzna, którego nie można przeoczyć.
Żart za żart.
Dzikość za dzikość.
Dwoje niezwykłych ludzi, których, pomimo różnic, coś nieustannie do siebie przyciąga.
Zabawna, niecenzuralna i tak seksowna, że trudno to opisać. Dynamiczna jazda bez trzymanki, bo kiedy spotykają się tak wielkie przeciwieństwa, sprawy z natury niesłychanie się komplikują.
Autor | Max Monroe |
Wydawnictwo | Filia |
Rok wydania | 2018 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 400 |
Format | 13.5x20.0 cm |
Numer ISBN | 978-83-8075-383-9 |
Kod paskowy (EAN) | 9788380753839 |
Waga | 498 g |
Wymiary | 135 x 195 x 38 mm |
Data premiery | 2018.01.31 |
Data pojawienia się | 2018.01.03 |
Produkt niedostępny!
Ten produkt jest niedostępny. Sprawdź koszty dostawy innych produktów.
Cassie i Tchather to para, która razem tworzy wybuchowy duet, ale łączy ich wiele. Obydwoje są pewni siebie, sarkastyczni, nieco wulgarni i szaleni. A przede wszystkim obydwoje uwielbiają żartować i łamać granicę. Wspólne mieszkanie to jedno z ich wyzwań, podczas których nie obędzie się bez śmiechu i zabawnych sytuacji. Obydwoje lubią mieć kontrolę. Obydwoje ją tracą. Kiedy jedno czeka aż drugie pęknie, niespodziewanie wojna na żarty zamienia się w coś głębszego i niespodziewanego. Kto wyjdzie zwycięsko z potyczki na żarty?
"Zakochać się na zabój" nieco mnie zawiodła. Jednak pomimo tego to była świetna lektura. Początek mi się podobał. Przyznam, że rzadko trafiam na książki, w których bohaterowie doświadczali życia i byli z niego zadowoleni. Mieli swój bagaż doświadczeń tak jak Tchather, ale nie wpływał on na teraźniejszość. Postać Cassie również mnie miło zaskoczyła, bo była silną kobietą, która nie daje sobie w kaszę dmuchać, bierze co chce i do tego jest mega zadziorna. Polubiłam ją, bo jako jedna z niewielu postaci nie straciła tej iskry z powodu faceta. Nie raz się uśmiechałam pod nosem, czy wybuchłam śmiechem. W końcu w tej książce żart dominuje, a z powodu słownych potyczek głównych bohaterów nie idzie zareagować inaczej niż śmiechem czy uśmiechem. Do większej połowy było wszystko pięknie, ładnie, ale później już byłam znudzona. Zero akcji, zero jakichkolwiek komplikacji i dramatów. Pojawił się jeden, ale jak szybko się ukazał tak szybko zniknął. Nie wiedziałam, o co chodzi, bo dla mnie ten problem był nieco wyolbrzymiony.
Książka została napisana z perspektywy Cassie i Tchather'a. Możemy lepiej poznać ich uczucia, myśli oraz to, co o sobie myślą.
"Zakochać się na zabój" to książka pełna wyzwań, namiętności i słownych potyczek. Pokazuje jak miłość i przyjaźń zmienia człowieka. Autorka ma lekki i przyjemny styl pisania, który wciąga. Bohaterów nie da się nie lubić! Jeśli lubicie romantyczne historie z dozą świetnej zabawy to polecam! Mi podobałaby się o wiele bardziej, gdyby była nieco krótsza, ale duet stworzony przez głównych bohaterów zostanie jednym z moich ulubionych.
Zakochać się na zabój napisane jest z tak ogromną lekkością i dbałością o szczegóły, że to, iż zostało stworzone przez pisarski duet* wydaje się wręcz niemożliwe. Nie ma tu żadnych "zgrzytów", żadnych niedociągnięć. Jest za to odejście od obecnego w wielu romansach schematu on-przystojniak, ona-szara myszka. W końcu! To właśnie tego przed sięgnięciem po książkę obawiałam się najbardziej – tego, że poznam kolejną zamkniętą w sobie, skrytą w cieniu mężczyzny i rozwijającą się głównie dzięki niemu nieporadną dziewczyną. Cassie jednak do niej daleko. To kobieta, która wie, czego chce i potrafi postawić na swoim. Jest wygadana i ambitnie wspina się po kolejnych szczeblach kariery. Ona i Thatcher, niczym Jane Eyre i Edward Rochester, są sobie równi. Inaczej ich związek szybko by się rozpadł.
Powieść Max Monroe już od pierwszej strony wciąga w wir niezwalniającej nawet na chwilę akcji. Pewni siebie, przebojowi bohaterowie, chcący za wszelką cenę zamaskować swoje słabe strony, w połączeniu z namiętnymi scenami i niesamowitym humorem, który nie raz rozbawił mnie do łez (naprawdę, nie pamiętam, kiedy ostatnio po przeczytaniu książki aż tak bolały mnie policzki) to połączenie wybuchowe, idealne. Prowadzona z dwóch punktów widzenia narracja ukazuje pełen obraz przedstawionych na kartach powieści zdarzeń, nie tylko przybliżając nam myśli oraz zamiary Cassie i Thatcha, ale także uwypuklając zabawne momenty wynikające tak z niedomówień, jak i samych żartów. Pomysłów na te ostatnie głównym bohaterom zdecydowanie nie brakuje, dzięki czemu książka wywołuje nie tylko salwy śmiechu, ale także staje się nieprzewidywalna. Z ciekawością śledziłam losy pary, zastanawiając się, co jeszcze wymyślą i do czego się posuną.
Sięgnięcie po Zakochać się na zabój było zdecydowanie dobrą decyzją. Mimo, że to książka o dość dużej objętości, bo składająca się z 500 stron, nawet przez chwilę nie można się przy niej nudzić. Ba! Czyta się ją tak szybko, że po przewróceniu ostatniej strony pozostaje żal, że to już koniec. To wspaniale napisana, niezwykle humorystyczna opowieść o bohaterach, którzy nie chcą pozwolić sobie na uczucia. Jeśli więc nadal zwlekacie z jej przeczytaniem, przestańcie. Gwarantuję, że, tak jak ja, zakochacie się w tej książce na zabój!
SZUMIABOOKI.BLOGSPOT.COM