Ksiądz Jan Kaczkowski nazywał go swoim „synkiem”. Dzięki filmowi „Johnny” ich niezwykłą relację poznała cała Polska. Najlepiej jego historię streszczają tatuaże, które ma na rękach. Kiedyś na lewej było jasne przesłanie – CHWDP. Dalej tam jest, ale teraz przykryte innymi tatuażami, na których widać Patryka z rodziną, wyciągniętą pomocną dłoń i sylwetkę pewnego znanego księdza „onkocelebryty”. Johnny wyciągnął go z dna i – jak mówią bliscy ks. Kaczkowskiego – w pozabiologiczny sposób przekazał mu swoje DNA. W rozmowie z Piotrem Żyłką Patryk jest do bólu szczery. Mówi o trudnym dzieciństwie, wsiąknięciu w przestępczy półświatek, przemocy, narkotykach, pobytach za kratami i o sensie, którego zabrakło, co doprowadziło go do kilku prób samobójczych. To także opowieść o ks. Kaczkowskim, jakiego nie znamy – widzianym oczami wychowanka i przyjaciela. Wzruszające do łez świadectwo człowieka, który się nie poddał, opowieść o sercach bijących „na pełnej petardzie”, o relacji, która zmieniła wszystko. I o tym, że nikogo nie wolno skreślać, bo każdy zasługuje na drugą szansę.
Poznaj prawdziwą historię Patryka Galewskiego.
Patryk Galewski – mąż, ojciec, wspaniały kucharz, kiedyś na dnie, dziś sam pomaga młodym w trudnych sytuacjach, prowadząc razem z Fundacją im. ks. Jana Kaczkowskiego projekt PaKa. Piotr Żyłka – wrażliwy dziennikarz, człowiek z Zupy na Plantach. Autor m.in. bestsellerowego wywiadu z ks. Kaczkowskim Życie na pełnej petardzie, czyli wiara, polędwica i miłość.
Autor | Patryk Galewski, Piotr Żyłka |
Wydawnictwo | Znak |
Rok wydania | 2023 |
Oprawa | miękka ze skrzydełkami |
Liczba stron | 320 |
Format | 14.0 x 20.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-240-6789-3 |
Kod paskowy (EAN) | 9788324067893 |
Wymiary | 140 x 205 mm |
Data premiery | 2023.11.21 |
Data pojawienia się | 2023.09.22 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 1115 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 65 szt. (realizacja już jutro) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | 2 szt. na miejscu |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | 1 szt. na miejscu |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | 3 szt. na miejscu |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | 2 szt. na miejscu |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | 3 szt. na miejscu |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | 3 szt. na miejscu |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | 3 szt. na miejscu |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | 2 szt. na miejscu |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | 4 szt. na miejscu |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | 3 szt. na miejscu |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | 2 szt. na miejscu |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | 3 szt. na miejscu |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | 1 szt. na miejscu |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Ta książka jest wyjątkowa. Piękna i prawdziwa. Wzruszająca i wstrząsająca. Patryk obnaża w niej całą prawdę o sobie. O tym, jak trafił na dno. O swoich uzależnieniach od narkotyków, trudnym dzieciństwie, swoim 'przestępczym' życiu, pobycie w areszcie. O braku sensu, próbach samobójczych. I o tym, co do tego doprowadziło.... Czyli braku miłości.
fantastyczna! I nie oddadzą tego żadne słowa, żeby wyrazić mój zachwyt nad nią W książce, oprócz wywiadu, znajdziemy również zdjęcia, które urozmaicą nam lekturę. Do tego Patryk dzieli się z nami wieloma historiami oraz szczegółowo opisuje niezwykła relację z księdzem Kaczkowskim "onkocelebrytą", która go ocaliła, wskazała drogę i pomogą odnaleźć w sobie dobro. Jestem totalnie poruszona tą książką i będę ją polecać każdemu. Bo każdy powinien ją przeczytać! Piękna, życiowa, mądra.... Nic dodać, nic ująć
By sięgnąć po książkę ,,Synek księdza Kaczkowskiego" skusił mnie film ,,Johnny" który wywarł na mnie spore wrażenie. Ciekawiła mnie postać pana Patryka, chciałam się więcej o nim dowiedzieć i o zmianie jaka przeszedł pod wpływem księdza Kaczkowskiego.
Historia pana Galewskiego pełna jest już od najmłodszych lat bólu i strachu, jednak z czasem i niesamowitej przemiany za sprawą wsparcia i wiary. Daje nadzieję że każdy może wejść w życiu na dobrą ścieżkę, wystarczy że na jego drodze stanie odpowiedni człowiek.
Książkę czytało mi się bardzo szybko, często zdarzyło mi się mieć łzy w oczach, podziwiam przemianę z kryminalisty w dobrego, uczciwego obywatela, który teraz samemu pomaga innym i pokazuje na swoim przykładzie że jeśli się chce to można naprawdę wiele osiągnąć, pomimo czynników jakie nas uformowały, to my podejmujemy ostateczne decyzje
Twórczość Pana Piotra Żyłki poznałam nieco wcześniej dzięki przeczytaniu książki pt. ''Niemiecki ksiądz u progu Auschwitz''.
Byłam, bardzo ciekawa jak tym razem sprawdzi się w pełnionej codziennej pracy zawodowej dziennikarza w ulubionym czytanym przeze mnie literackim gatunku, jakim jest biografia, która ukazuje nam życie ludzi, których nie znamy wcześniej, co robili, czy lubią dokonywać zmian, a może są ciągle zaskakiwani przez nie, bo ono jest tajemnicą, którą chcą odkrywać lub nie.
Rozpoczęłam najpierw czytać książkę pt. ''Synek księdza Kaczkowskiego'' ze względu na to, że chciałam, się dowiedzieć kim był jej główny bohater Patryk Galewski.
Nie miałam okazji do tej pory przeczytać książki autorstwa Pana Piotra Żyłki pt. ''Życie na pełnej petardzie czyli wiara, polędwica i miłość'' wydaną przez Wydawnictwo Wam, w której to dzięki jego wychowankowi Patykowi Galewskiemu nabiera się większej chęci do tego, aby przyjrzeć ku temu, jak wyglądało życie księdza Jana Kaczkowskiego, zanim dokonał decyzję, by nim pozostać i dzielnie podążać drogą kapłaństwa, która z reguły łatwa nie jest do przejścia.
Nie sądziłam, że historia Patryka Galewskiego wciągnie mnie tak mocno na tyle, że wymaga ona głębszego dotarcia do tego, co on wówczas czuł, kiedy zmagał się z trudnym otaczającym go światem pełnym niebezpieczeństw i próby wytrwania w nim lub nie, o ile osoba jest, dzielna psychicznie to nie ma z tym najmniejszego problemu, by z niego wyjść i żyć na nowo. Inaczej jest, gdy ma się słabsze nastawienie i można się w tym wszystkim pogubić pomimo tego, że wmawiamy sobie z reguły, że będzie dobrze.
Patryka Galewskiego można oceniać pozytywnie i negatywnie przez pryzmat tego, jaki był, co robił, czy był tego świadomy, czy myślał na ten czas, że wyrządza komuś krzywdę? Istnieje jednak na te pytania kilka odpowiedzi.
Najważniejsze jest to, czy miał w domu rodzinnym autorytety, kto dla niego liczył się najbardziej, czy można było mu pomóc nieco wcześniej, czy umiał odnaleźć się w świecie, który ciągle wystawiał go na próby.
Podoba mi się to, że Patryk Galewski potrafi przedstawić samego siebie takim, jakim jest teraz, jaki był kiedyś, przekazuje wszystkie emocje, wrażliwość, a przede wszystkim udowadnia, że można skorzystać z szansy na poprawę losu, jeśli jest ktoś, kto chce mu pomóc i widzi w nim potencjał na zmianę życia na lepsze lub pozostania w poprzednim.
Uważam, że jest wiele wspólnych cech, które łączą księdza Jana Kaczkowskiego i Patryka Galewskiego przy bliższym zapoznaniu się z ich osobowościami i to mi się właśnie podoba, że można to z łatwością wywnioskować te podobieństwa, choć są na pewnych etapach różne w zależności od przedstawionych sytuacji, w jakich się oni znajdywali na przestrzeni dzielących ich różnic wiekowych, zawodowych i praktycznych, za którymi podążali w uzyskaniu celu, jakim jest, przejść odważnie przez życie z podniesioną głową wiedząc o tym, że ma się osobistego anioła, który im wiecznie towarzyszył.
Pan Piotr Żyłka trafnie zadaje pytania, które służą do rozszyfrowania klucza niełatwych tajemnic związanych z życiem głównego bohatera, które nie zawsze usłane są różami.
Książki tej nie czyta się szybko. Składa się z 13 rozdziałów, zamieszczone są w niej zdjęcia z prywatnego archiwum głównego bohatera oraz pasującą do treści okładkę do nadanego jej tytułu.
Autorowi książki dziękuje, że zechciał napisać jej kontynuacje, a Patrykowi Galewskiemu za podzielenie się swoją historią ku przestrodze dla młodych ludzi, a być może będzie to dla nich wskazówka na podążanie za czynieniem dobra i ucieczką od zła.
Warto przeczytać tę książkę.