Łódź, rok 2017. 20-letnia Michalina Antkowiak wychodzi z domu na spotkanie z przyjaciółką. Nie dociera jednak na umówione miejsce i przestaje dawać znaki życia. Zmartwieni rodzice oskarżają o porwanie córki jej chłopaka, Doriana Misztryna.
Syn kontrowersyjnego biznesmena ma jednak solidne alibi. W efekcie śledztwo utyka w martwym punkcie.
Kilka lat później Michalina zjawia się u progu domu w tych samych ubraniach, które miała na sobie tamtego wieczora. Wypytywana przez wstrząśniętych rodziców o powody zniknięcia, nie potrafi wydusić z siebie ani słowa.
Rozwiązania zagadki podejmują się Ignacy „Igi” Sznyder i Sandra Milton z Agencji Poszukiwań Osób Zaginionych „ECHO”.
Detektywi cofają się do przeszłości i ustalają, że prawdę mogą znać uczestnicy weekendowego wyjazdu w Karkonosze. Wyjazdu, który na zawsze odmienił życie grupy przyjaciół.
„Wielu porwanych prędzej czy później wraca do domu, ale tylko fizycznie. Mentalnie już zawsze będ tkwili w ciemnej, ciasnej klatce”.
Autor | Marcel Moss |
Wydawnictwo | Filia |
Seria wydawnicza | Mroczna strona |
Rok wydania | 2024 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 400 |
Format | 13.5 x 20.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-8280-888-9 |
Kod paskowy (EAN) | 9788382808889 |
Wymiary | 135 x 205 mm |
Data premiery | 2024.02.09 |
Data pojawienia się | 2024.01.18 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 1679 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 102 szt. (realizacja już jutro) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | 2 szt. na miejscu |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | 2 szt. na miejscu |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | 2 szt. na miejscu |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | 2 szt. na miejscu |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | 2 szt. na miejscu |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | 2 szt. na miejscu |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | 2 szt. na miejscu |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | 3 szt. na miejscu |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | 2 szt. na miejscu |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | 5 szt. na miejscu |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | 2 szt. na miejscu |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | 2 szt. na miejscu |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | 2 szt. na miejscu |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | 2 szt. na miejscu |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | 1 szt. na miejscu |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | 1 szt. na miejscu |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | 4 szt. na miejscu |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
2017 rok. W tym samym momencie dwoje ludzi znika bez śladu i wraca po czterech latach, w tych samych ubraniach, tak jakby nie minęło mnóstwo czasu od ich wyjścia z domu, tylko kilka godzin. Jedną z tych osób jest Michalina, która feralnego dania wyszła na spotkanie z przyjaciółką, drugą Tymon – brat prywatnego detektywa Igiego, którego już dobrze znamy z poprzednich części serii. Czy za ich zniknięciem stoi syn kontrowersyjnego biznesmena? Czy Ignacemu i Sandrze uda się rozwikłać zagadkę, która ma dla nich prywatne znaczenie?
Od jakiegoś czasu mam problem z twórczością Marcela Mossa, choć dawniej z otwartą buzią pochłaniałam jego książki. Po „Porwanych” sięgnęłam dlatego, że czytałam poprzednie tomy serii, gdyby to była inna historia, to raczej bym się na nią nie skusiła. Epilog był dla mnie obrzydliwy i chory. Mam dosyć gwałtów, makabrycznych okaleczeń narządów płciowych i tego typu tematów, które nieustannie autor funduje swoim czytelnikom. Tak, jakby kryminał nie mógł się opierać na innej tematyce. To już kolejny raz, kiedy poczułam obrzydzenie podczas czytania powieści autora.
Sandra i Igi mocno przypominają mi Chyłkę i Zordona. Ona waleczna, sarkastyczna, sprawiająca wrażenie zimnej, stroniącej od ludzi, on sympatyczny wesołek, który zmienia się w mężczyznę, kiedy trzeba. Jeśli oni nie będą kiedyś razem, to ja nie wierzę w miłość. Chociaż może lepiej nie, ponieważ jak nam Marcel Moss zafunduje ich miłosne uniesienia, to nie będę mogła tego znieść.
Nieco za mało się dzieje, lecz momentami nawet mnie ta książka ciekawiła. Głównie zastanawiało mnie to, jak można zniknąć na cztery lata i zachowywać się, jak gdyby nigdy nic się nie stało. Końcówka natomiast mocno przekombinowana. Nie lubię, gdy serie mają powyżej trzech tomów, ponieważ w kolejnych częściach historia wygląda często, jakby była ciągnięta na siłę. O ile wątek Tymona był jeszcze ok, to wątek Leny przebija nawet amerykańskie filmy sensacyjne. Zdecydowanie w mojej ocenie autor przedobrzył.
Zapewne sięgnę z ciekawości po kolejny tom, ponieważ czuję, że się pojawi. Jednak nie mam wobec niego większych oczekiwań, a po kolejne historie autora raczej nie sięgnę. Jeśli jednak znów będę zmuszona czytać o wyuzdanym seksie, znęcaniu się nad kobietami i obrzydliwych torturach, obiecuję wszem wobec, że książkę wyrzucę przez okno.
Fani mocnych i mrocznych klimatów mogą liczyć na rewelacyjny thriller psychologiczny, który dostarcza wiele godzin niesamowitych wrażeń oraz emocji.
Detektywi Ignacy Sznyder i Sandra Milton z Agencji Poszukiwań Osób Zaginionych "ECHO" podejmują się śledztwa, w którym próbują rozwikłać zagadkę zaginięcia 20-letniej Michaliny Antkowiak, która wyszła z domu na spotkanie z przyjaciółką. Niestety nie dotarła na umówione miejsce. Kilka lat później dziewczyna wraca do domu lecz nie potrafi wyjaśnić, co się stało. Detektywi próbują dowiedzieć się, co wydarzyło się w przeszłości na weekendowym wyjeździe grupki przyjaciół w Karkonosze...
Wow! Kolejny raz jestem zachwycona świetnym piórem autora oraz jego pomysłowością. Za każdym razem jestem usatysfakcjonowana lekturą. Autor potrafi mnie zaskoczyć i wbić w fotel. Świetna kreacja bohaterów. Niespodziewane i zaskakujące zwroty akcji. Idealnie budowane napięcie. Autor potrafi manipulować czytelnikiem i wodzić go za nos. Powoli układałam układankę, która prowadzi do misternie uknutej i mrocznej intrygi. Akcja jest dynamiczna więc nie nudziłam się ani przez chwilę. Podczas czytania odczuwałam nutkę grozy i niepewności. Przewracałam kartkę za kartką, by poznać prawdę. Czuję niedosyt i z niecierpliwością będę czekała na kontynuację cyklu "ECHO".
Jeśli lubicie szperać w przeszłości i rozwiązywać zagadki to będzie idealna lektura dla Was. Gwarantuję, że nie oderwiecie się od tej książki.
Gorąco polecam!
BRUNETTE BOOKS
Kolejna książka Marcela Mossa wpadła w moje łapki! Tym razem "Porwanie", czyli czwarta część serii Echo. Czekałam na nią ogromnie zwłaszcza, że trzeci tom wpadł do mojej topki roku 2023.
Szokująca wiadomość spadła na Igiego. Tymek, młodszy brat naszego bohatera, wrócił do domu. Wprost trudno było w to uwierzyć. Niestety, gdy tylko brat Igiego poczuł, że na chwilę przestał być obserwowany znów znika. Podczas śledztwa okazało się, że pewna dziewczyna, która zniknęła w tym samym czasie co Tymek, również pojawiła się w domu nie mogąc wydusić z siebie słowa. Ekipa z organizacji Echo zaczyna działać. Wychodzą na jaw skrywane tajemnice, a winnymi okazują się osoby, które z założenia powinny chronić. Co z tego wyniknie?
Autor tym razem poleciał wielowątkowo. Nie dość, że rozwiązał tajemnice zniknięcia Tymka to również pociągnął historię Leny. Dużo niewiadomych się wyjaśniło, ale nie wszystkie wątki zostały zamknięte. Można się domyślić, że pojawi się kolejna część. I bardzo dobrze, bo niezmiernie ta seria mi się podoba. Cały czas "Niewinni" są moją ulubioną częścią, ale "Porwani" również byli niczego sobie. Z ciekawością pochłaniałam rozdział po rozdziale i nie mogłam się od książki oderwać. Dobrze poznałam już styl autora i świetnie umie on stopniować napięcie. Oczywiście nie obyło się bez brutalniejszych scen. Ale to w jakiś sposób już wizytówka pisarza. Lubię wszystkie powieści autora jednak ta seria udała się mu wyjątkowo dobrze i za każdym razem czekam na dalsze perypetie Igiego i Sandry. Zdecydowanie ten cykl jest warty poznania. Polecam serdecznie!
„Wielu porwanych prędzej czy później wraca do domu, ale tylko fizycznie. Mentalnie już zawsze będą tkwili w ciemnej, ciasnej klatce.”
Cztery lata wcześniej życie Ignacego zmieniło się w sposób jakiego nie był w stanie przewidzieć. Jego mlodszy brat Tymek zaginął,mężczyzna zaś nie był w stanie normalnie funkcjonować i nieustannie zastanawiał się czy mógł zapobiec zniknięciu najbliższej osoby..
Teraz Tymon znów jest przy nim-wrócił do domu w tych samych ubraniach i mogłoby się wydawać, że w życiu Sznyderòw zapanuje wreszcie upragniony spokój.
Nic bardziej mylnego..
Młodszy brat Igiego nie był bowiem jedyną cudownie odnalezioną osobą.
Michalina Antkowiak ma dwadzieścia lat, została uprowadzona, zaś jej rodzice odchodzili od zmysłów.
Gdy dziewczyna zjawiła się nieoczekiwanie w rodzinnym domu pojawiło się mnóstwo pytań.
Do akcji wkroczyli pracownicy agencji detektywistystycznej Echo - w nieco rozszerzonym składzie.
Co naprawdę wydarzyło się owego feralnego dnia?
Komu tak naprawdę można ufać? Czy wpływowy biznesmen i jego syn mają coś wspólnego z tragicznymi wydarzeniami? I co wydarzyło się podczas wyjazdu grupy przyjaciół w Karkonosze?
Czy ja Mówiłam, że kocham pióro Marcela Mossa? Jeśli jeszcze nie ,teraz przyznaję to oficjalnie.
Nie potrafiłam oderwać się od tej książki i zapewne przeczytałabym ją jeszcze szybciej gdyby nie konieczność wychodzenia z domu. ?
Dostałam bowiem retrospekcje, wyrazistych bohaterów, trzymającą w napięciu fabułę, mylne tropy i dreszczyk niepokoju charakteryzujący świetny thriler.
Jednym słowem MISTRZOSTWO.
Jedyny "zarzut" jaki mogę postawić autorowi brzmi Jak można było przerwać w takim momencie?!
Polecam, uwielbiam i zacieram ręce w oczekiwaniu na kontynuację
Zanim cokolwiek więcej powiem wam na temat tej książki, to zaznaczam od razu, że zawiera mocno dramatyczne sceny, które mogą człowiekiem wstrząsnąć. Porwane osoby mocno cierpią i my wiemy jak bardzo. Ten, kto zgotował im ten los kieruje się jakby nienawiścią i władzą, że może zrobić ze swoimi ofiarami co tylko mu się podoba. Wszystko było opisane pod wzgląd pysznego jedzenia, którego potwór zamierzał posmakować. Ja sama nie zjadłam już nic, póki tej książki nie skończyłam;-)
Podobało mi się jednak podejście i wytrwałość jednej z porwanych. Choć ogromnie cierpiała, wciąż miała siłę walki myśląc o schorowanej matce, która bez niej sobie nie poradzi. Następnie przechodzimy do fazy śledztwa, które nie wnosi niczego do sprawy, bo tropy zdają się urywać tam, gdzie miały się zakończyć. Kiedy dochodzi do sprawy z inną osobą, policja zaczyna podejrzewać, że wszystko wygląda na zemstę. Później natomiast nadchodzi dzień w którym kobieta się pojawia. Nie jest już tą sama osobą, a my sami wiemy i nie wiemy jednocześnie co przez czas nieobecności się z nią działo. Jednak czy jest w stanie współpracować z policją? Czy po czymś takim co przeszła, można być normalnym?
Czytałam już książki autora, jednak ta pozycja i tom czwarty zarazem wydał mi się najbardziej mroczny i złowieszczy. Postacie dużo przeklinały i wytwarzały w sobie taki chłodny klimat. Wszelkie opisy złych rzeczy bardzo długo pozostają w pamięci. Lektura wywołuje strach w czytelniku o każdą najbliższą osobę, która gdzieś wychodzi. Podobało mi się jednak to, że nawet w obliczu tak ogromnego bólu, kobieta wciąż myślała o kimś, kogo bardzo kochała. Żyła ze świadomością, że musi przetrwać dla niej. To mnie bardzo wzruszało i choć od tych scen były spore przerwy, bo później toczyło się śledztwo i oskarżenia jej chłopaka, to jednak gdzieś z tyłu głowy kibicowałam im, bo wiem, że dla swoich najbliższych też zrobiłabym wszystko. Średniej wielkości druk i w miarę krótkie rozdziały sprawiły, że udało mi się prawie przeczytać na raz. Czytajcie serię po kolei, gdyż tomy się ze sobą wiążą. Polecam:-)
Marcel Moss z każdą książką gwarantuje czytelnikom moc wrażeń. Każda historia stworzona przez autora mocno wbija się do naszej psychiki, pozostaje w pamięci, zostawiając ślad, a co ważne uczulając nas odbiorców, by tym samym przestrzec przed złem, zagrożeniem dzisiejszego świata. Twórczość autora ukazuje problemy młodych ludzi, tym samym pozwalają nam przyjrzeć się im z bliska, a co za tym idzie może pomóc nam zrozumieć „bolączki” młodzieży. Warto dodać, że również młody odbiorca tej twórczości może zobaczyć siebie w tych historiach, odnajdując drogę do rozwiązania swoich problemów. Zatem warto sięgać po książki Marcel Mossa.
Nie tylko ten wymiar powinien skłonić nas do czytania książek jednego z najpopularniejszych autorów thrillerów w Polsce. Również historie tworzone przez Mossa dotykając ważnych i współczesnych problemów społecznych, pozwalają nam odetchnąć od swoich, a tym samym nabrać dystansu. Bez wątpienia pisarz swym bujnym i kreatywnym twórczym zapałem tworzy historie, których nie sposób zapomnieć. Historie, które pozostają w pamięci, otwierają oczy, zadają pytania, dając odpowiedzi, które pozwalają nam spojrzeć na problemy młodych ludzi i zrozumieć je.
„Porwani” to czwarta część wyjątkowego cyklu ECHO. To kolejne spotkanie z Ignacym „Igim” Sznyderem i Sandrą Milton z Agencji Poszukiwań Osób Zaginionych „ECHO”. Tym razem wraz z bohaterami tej części będziemy dążyć do rozstrzygnięcia zagadki związanej z zaginięciem dwudziestoletniej Michaliny Antkowiak. Dziewczyna pewnego dnia wyszła na spotkanie z przyjaciółką. Niestety nie dotarła, a co gorsze nie daje znaków życia. Zapadła się niczym kamień w wodę. Rodzice dziewczyny są przeświadczeni, że za zniknięciem Michaliny stoi jej chłopak Dorian Misztryn. Jak się okazuje syn biznesmena, ma mocne alibi, które wyklucza go z grona podejrzanych. Niestety śledztwo nie daje rozwiązania tej zagadki – utyka w martwym punkcie.
Co ciekawe po czterech latach Michalina jakby nigdy nic zjawia się w domu. W tych samych ubraniach – jakby czas od jej zaginięcia zatrzymał się w miejscu. Nie jest w stanie odpowiedzieć na pytania rodziców. Czy rozwiązanie tej zagadki zapisane jest w wydarzeniach, do których doszło podczas weekendowego wyjazdu w Karkonosze? Jak bardzo ta wycieczka zmieniła życie jej uczestników? Czy Sznyder i Milton znajdą odpowiedzi na te pytania? Jak bardzo prawda wstrząśnie bohaterami tej historii i nami, czytelnikami? Koniecznie przekonajcie się sami i sięgnijcie po najnowszą książkę Marcel Mossa. „Porwani” zachwycą Was od pierwszej strony!
Marcel Moss ponownie dotyka Ważnych tematów. W tej książce poznajemy emocje ludzi, którzy borykają się ze strachem i bólem związanym z zaginięciem ich bliskiej osoby. Ta niewiedza, co się z nimi dzieje, strach przed tym, co przyniesie kolejny dzień to ból, którego nie można uśmierzyć. Pragnę dodać, że ta historia zaskoczy Was nieoczekiwanymi zwrotami akcji, to prawdziwy rollercoaster emocji, które nieraz wystawione zostaną na próbę. Zatem nie czekajcie ani chwili dłużej, tylko sięgnijcie po czwartą część cyklu ECHO. Zdecydowanie polecam lekturę tej części, jak i trzech wcześniejszych „Utraceni”, „Zaginieni”, „Niewinni”.
Książka „Porwani” ukazała się nakładem Wydawnictwa Filia, Filia Mroczna Strona
Seria "ECHO" to moja ulubiona pod względem twórczości Marcela Mossa. Podobają mi się detektywistyczne śledztwa głównych bohaterów, w których przeszkadzają im prywatne i bardzo niebezpieczne sprawy.
W "Porwanych", jak sam tytuł wskazuje, mamy do czynienia z porwaniem pewnej dziewczyny. Po czterech latach wraca ona do domu w tych samych ubraniach, w których wyszła owego felernego wieczoru. Wcześniej prowadzone śledztwo nie wykazało żadnych poszlak, co mogłoby spotkać dziewczynę. W tę sprawę angażują się Igi i Sandra, jednak nie z samych pobudek zarobku.
Marcel Moss ponownie wziął na tapet wiele tragedii, które dotykają ludzi w życiu codziennym. Gdy traci się kontakt z ukochaną osobą poprzez jej zaginięcie, robi się wszystko, by ją odnaleźć. Ale co, jeśli żadne kroki nie przybliżają do jej odnalezienia? Trwanie w zawieszeniu doprowadza człowieka do szaleństwa.
Trochę tego szaleństwa dopada także Igiego, który po zaginięciu brata robił wszystko, by wrócił do domu. Jednak sam powrót to nie wszystko. Nigdy nie wiadomo, w jakim stanie fizycznym i psychicznym będzie ta osoba. Marcel Moss poruszył kwestię porwań i powrotu ofiar do domu oraz tego, jak niełatwo odnaleźć się w tej sytuacji samej ofierze i jej rodzinie.
Bieżące wydarzenia przeplatane są przeszłością, co jest standardowym zabiegiem u autora. Dzięki temu czytelnik ma możliwość poznać motywy czynów bohaterów i drogę jaką musieli przejść. Nie brakuje też humoru, który wpleciony został w dialogi między Igim a Sandrą. Mimo wielu różnic mają świetne flow i jest to jedna z moich ulubionych par w literaturze. Żeby nie było, wątek Sandry i jej siostry także postąpił do przodu, o czym boleśnie się przekonacie.
"Porwani" to emocjonalny rollercoaster, który na chwilę zaspokoi głód związany z tęsknotą za serią "ECHO". Książki Marcela czyta się zdecydowanie za szybko. Postępująca akcja, świetnie wykreowani bohaterowie, tajemnice i intrygi oraz emocje związane z wydarzeniami w życiu bohaterów sprawiają, że lektura ta jest nie odkładalna. Przeczytałam ją w jeden dzień, zresztą nie pierwszy raz w przypadku Mossa. Według mnie to kolejny dobrze napisany i przemyślany tom. Jeśli nie znacie jeszcze serii "ECHO" to zdecydowanie polecam to zmienić!
„(…) pewne wydarzenia potrafią wpłynąć na nas do tego stopnia, że bezpowrotnie coś tracimy”.
„Porwani”, czyli czwarta już odsłona serii kryminalnej Marcela Mossa „ECHO”.
To wytrawny współczesny kryminał z elementami sensacji. Brutalny, emocjonujący i kontrowersyjny.
Tematem przewodnim serii są zaginięcia ludzi i wszystko, co temu towarzyszy. Autor opowiada o frustracji i rozpaczy, która ogarnia tych, którzy nie wiedzą co się stało z ich bliskimi. O bezsilności, wyniszczającej niepewności, zemście i sytuacjach bez wyjścia. Ale i o ogromniej determinacji i sile przetrwania.
Tym razem para wspólników Agencji Poszukiwań Osób Zaginionych „ECHO”, Sandra i Igi, zajmą się sprawami, które dotyczą ich bezpośrednio. Po czterech latach od tajemniczego zaginięcia, w rodzinnym domu zjawia się brat Igiego, Tymon, w tych samych ubraniach, które miał na sobie tamtego wieczora.
Do domu wraca również zaginiona w tym samym czasie co Tymon - Michalina Antkowiak, która w 2017 r. wyszła na spotkanie z przyjaciółką i nigdy nie wróciła.
Śledztwo w sprawie tych obu zaginięć utknęło w martwym punkcie.
Wypytywani przez wstrząśniętych rodziców Tymon i Michalina o powody zniknięcia, nie potrafią wydusić z siebie ani słowa.
Obie sprawy mają zbyt dużo punktów wspólnych, by móc je zbagatelizować..
Detektywi z Agencji Poszukiwań Osób Zaginionych „ECHO” będą więc mieli co robić.. bo nic tu nie jest takie, jakim wydaje się być, na pierwszy rzut oka..
Jaki będzie ciąg dalszy „prywatnych” tragedii Igiego i Sandry?
Marcel Moss po raz kolejny zaskakuje i intryguje. Wrzuca czytelnika w wir nieprawdopodobnych zdarzeń i na całego puszcza wodzę wyobraźni. Jest więc dosadne przesłanie o ludziach i świecie. Kilka prawd o egoistycznej stronie ludzkiej natury. I o tym, czym jest prawdziwe zło.. brudne, brutalne, chore, opętane chęcią zemsty. Jest też kilka pytań i całkiem sporo odpowiedzi..
To pewne, ciąg dalszy nastąpi.
Polecam.