„Zbigniew Gabiński” – książki

Kradzieże walizek w pociągach i na dworcach kolejowych stają się prawdziwą plagą. Wszystko wskazuje na to, że stoi za nimi jedna osoba, jednak pozostaje ona nieuchwytna. Do rozwiązania sprawy zostaje oddelegowany Kapitan Żbik z Komendy Głównej.

W odludnym miejscu Milicja znajduje samochód ze zwłokami. Zmarły to Jan Pieczynger, prezes spółdzielni rolniczej. Ekipa śledcza bada wszelkie okoliczności związane z pracą prezesa i spółdzielni. Czy był to przypadkowy napad rabunkowy? Czy ktoś miał powód, aby zlikwidować prezesa? Ekipa kapitana Żbika prędzej czy później znajdzie odpowiedzi na te pytania.

Inżynier Stefan Gajda odniósł sukces - opracował farbę antykorozyjną o nadzwyczajnej skuteczności. Wynalazkiem zainteresowane są firmy z całego świata. W domu inżyniera ma miejsce włamanie. Ekipa śledcza podejrzewa, że nie był to zwykły napad rabunkowy, a wynalazcy może grozić niebezpieczeństwo.

Inżynier Stefan Gajda, wynalazca wyjątkowo skutecznej farby antykorozyjnej wraca z konferencji naukowej z Paryża. Wygląda na to, że wiele firm jest zainteresowanych pozyskaniem licencji na jej wykorzystanie i nie wszystkie działają uczciwie. Włamanie do domu inżyniera okazało się tylko preludium dziwnych i niebezpiecznych wydarzeń. Aby odpocząć od wszystkich kłopotów, inżynier wraz z narzeczoną planują wyjazd nad jezioro. Tymczasem zespół kapitana Żbika prowadzi śledztwo w sprawie włamania, starając się jednocześnie w dyskretny sposób chronić naukowca.

W centrum Łodzi złodzieje okradają magazyn Zaopatrzenia Centrali Sprzętu Medycznego. Wszystko wskazuje na to, że to robota specjalistów, którzy dostali się do środka tak zwaną metodą "na parasol". W związku z tym do rozwiązania sprawy zostaje z Warszawy wysłany Kapitan Żbik. W śledztwie będzie mu pomagał jego kolega z łódzkiej komendy MO. Zakończenie śledztwa w kolejnym zeszycie zatytułowanym:"Studnia".

Ciąg dalszy zeszytu „Czarny parasol”. Kapitan Żbik kieruje śledztwem w sprawie kradzieży w magazynie Centrali Sprzętu Medycznego w Łodzi. Włamanie zostało przeprowadzone niemal perfekcyjnie, ale już po kradzieży przestępcy popełniają błąd...