W święta najważniejsza jest miłość. Każdy jej pragnie. Ale kiedy wreszcie się pojawia, potrafi nieźle namieszać.
Julka, zakochana nastolatka, wiezie do rodzinnego domu swojego chłopaka. Nikt się go nie spodziewa. Jej rodzice, przekonani, że wszystko wiedzą o ukochanej jedynaczce, nie zdają sobie sprawy, że za chwilę staną przed najważniejszym życiowym egzaminem. A prawda mocno ich zaskoczy.
Ciepły, charyzmatyczny dyrektor szkoły, próbuje wysłać zakochanej w nim samotnej mamie jasny sygnał, że nie odwzajemnia jej uczuć. Jednak im mocniej się stara, tym bardziej sprawy się komplikują. A uczucia nic sobie nie robią z dobrze poukładanych planów.
Jowita, Ignacy i Adam są przyjaciółmi z dzieciństwa. Kiedyś łączyła ich niezwykła więź. Ale kiedy dorośli, wszystko się skomplikowało. Sądzili jednak, że to zamknięty rozdział. Tymczasem powrót dawnego przyjaciela i wspólna organizacja świątecznego balu wywoła wiele wspomnień, a dawno zakopane tajemnice zaczną wychodzić na jaw.
Ci wszyscy ludzie spotkają się w te święta, a ich losy mocno się ze sobą splotą.
Czy w takich warunkach prawdziwa miłość ma jakiekolwiek szanse? Czy uda się uratować magię świąt?
Krystyna Mirek – autorka popularnych książek obyczajowych. Tworzy pogodne opowieści, choć nie ucieka od życiowych problemów i prawdy. Czytelniczki kochają ją za pełne optymizmu i dobrych emocji historie, pozwalające im utożsamiać się z bohaterkami. Jest absolwentką polonistyki UJ w Krakowie. Przez wiele lat pracowała w szkole, gdzie uczyła języka polskiego. Pisanie było jej pasją, a stało się także sposobem na życie. Na swoim koncie ma ponad trzydzieści powieści, które cieszą się niesłabnącym powodzeniem i zdobywają listy bestsellerów. Mama czwórki dzieci. Mieszka pod Krakowem.
Autor | Krystyna Mirek |
Wydawnictwo | Wydawnictwo Luna |
Rok wydania | 2021 |
Oprawa | miękka ze skrzydełkami |
Liczba stron | 320 |
Format | 13.5 x 20.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-67022-22-4 |
Kod paskowy (EAN) | 9788367022224 |
Data premiery | 2021.11.25 |
Data pojawienia się | 2021.10.18 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 1240 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 12 szt. (realizacja już jutro) |
Dostępność w punktach Bonito![]() |
---|
ul. 11 Listopada 60 (przy Placu Wolności) | Zamów i odbierz 2022.08.22 |
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2022.08.22 |
ul. Świętojańska 14 (przy skwerze Kościuszki) | Zamów i odbierz 2022.08.22 |
al. Korfantego 51 (blisko Spodka) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Narutowicza 11 (przy przystanku Plac Wolności 01) | Zamów i odbierz 2022.08.22 |
ul. Święty Marcin 47 (250 m od Zamku Cesarskiego) | Zamów i odbierz 2022.08.22 |
ul. Jana III Sobieskiego 2D/2 (300 m od Galerii Rzeszów) | Zamów i odbierz 2022.08.22 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. gen. Felicjana Sławoja Składkowskiego 4 (wyspa w Centrum Skorosze) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Światowida 17 (wyspa w Galerii Północnej) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. ks. Piotra Skargi 22 (200 m od Galerii Dominikańskiej) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2022.08.22 |
ul. Pojezierska 1A (skrzyżowanie z ul. Zgierską) | Zamów i odbierz 2022.08.22 |
ul. Strażacka 5 (w parku handlowym) | Zamów i odbierz 2022.08.22 |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
"Złoty płatek śniegu" to najnowsza, świąteczna powieść autorstwa Krystyny Mirek. Czytając tą historię z rozdziału na rozdział przepadałam coraz bardziej. Zdecydowanie autorka skradła moje serce ta powieścią. Prawdziwa, życiową historia z rozterkami życia codziennego. Miłość, niezrozumienie, małe miasteczko, dawne przyjaźnie, kategoryzowanie ludzi na lepszych i gorszych przez status majątkowy oraz strach przed tym co ludzie powiedzą. Dodatkowo wydarzenie z przeszłości, które miało spore znaczenie. Wydawać by się mogło, że dzieje się tutaj bardzo dużo i że może być chaotycznie, ale nic bardziej mylnego. Autorka w świetny sposób połączyła wszystkie wątki, dając nam, czytelnikom wspaniała, spójną całość 😉 ja jestem kompletnie zauroczona zarówno pomysłem na książkę jak i jej przekazaniem odbiorcom. Tutaj zdecydowanie potencjał powieści został wykorzystany w 100% a każda strona książki przepełniona jest emocjami, dzięki czemu czytelnik nie może oderwać się od książki.
Ogromnie polecam!
„Złoty płatek śniegu” @krystyna.mirek.pisarka miałam przyjemność czytać dzięki @wydawnictwoluna W tym roku miałam odpuścić książki świąteczne, ale ogromnie się cieszę, że ta książka wpadła w moje ręce i miałam okazję ją przeczytać. To było moje kolejne spotkanie z twórczością Pani Krystyny i na pewno jeszcze nie raz sięgnę po jej książki. „Złoty płatek śniegu” to zdecydowanie książka, którą powinien przeczytać każdy z nas. Powiem Wam, że potrzebowałam takiej książki. Ta powieść urzekła mnie od pierwszej strony. Spodziewałam się lekkiej świątecznej historii, a dostałam tak naprawdę dużo więcej. Jest tutaj wszystko, czego oczekuję od powieści obyczajowych. Ta powieść ma niesamowity klimat, który porwał mnie już od pierwszych stron. Poznajemy losy kilkorga bohaterów, które w pewnym momencie zaczną się razem przeplatać. Wszystko zacznie się łączyć w jedną całość. To naprawdę emocjonalna i prawdziwa historia, w której wielu z nas znajdzie cząstkę siebie. To zdecydowanie książka z przesłaniem, książka, która podczas czytania nie raz skłania do refleksji. Ja na pewno kiedyś jeszcze do niej wrócę.
Jedna z niewielu powieści w klimacie świątecznym jakie przeczytałam w tym roku to "Złoty płatek śniegu" Krystyny Mirek. Czy zapachniało piernikami?
Do Jaworzynki zmierza stary samochód prowadzony przez studenta - Karola, który odwozi swoją ukochaną Julkę do domu rodzinnego po kursie w Krakowie. Młodzi mieli plany co do tego spotkania, dziewczyna chciała przedstawić rodzicom chłopaka, jednak od samego początku początku wszystko idzie nie tak... Julka jest pod ogromnym wpływem rodziców, wręcz się ich boi i nie wyraża nawet swojego zdania w żadnym temacie. Nie uważa ich za dobrych ludzi, ponieważ planują jej przyszłość i wybierają znajomych. Jednak ukrywana tajemnica zmusza ją do uległości... Musi wytrwać kilka tygodni do osiemnastych urodzin.
Dyrektor szkoły podstawowej w Jaworzynce to człowiek z sercem na dłoni. Lubiany i charyzmatyczny, przystojny i wesoły... Choć to jedynie pozorna radość, bowiem w jego życiu prywatnym jedynie tornada i huragany za sprawą kobiet! Jedna to matka ucznia, beznadziejnie do niego wzdychająca, choć on daje jej wyraźne sygnały, że nie jest zainteresowany. Druga to miłość od lat, będąca wobec niego w świątecznej opozycji a uczuciowo...? Do końca nie wiadomo, bo za obojgiem traumatyczne doświadczenia...
I jeszcze wątek przyjaciół. Jowita, Adam i Ignacy to przyjaciele z dzieciństwa, którzy dopiero w wieku nastoletnim, gdy zaczęły buzować hormony zauważyli, że ich relacja nie jest już tak sielankowa jak wcześniej. Stało się jasne, że dwa plus jeden nie jest przyjaźnią łatwą. Nawet nie przypuszczali jakie wynikną z niej problemy!
Zbliża się jednak wielki bal, na którym mają pojawić się wszyscy nasi bohaterowie. Choć niekoniecznie we właściwych sobie rolach. Niekoniecznie z właściwymi osobami. Niekoniecznie w tym samym, szczytnym celu.
Czy Julce uda się postawić rodzicom? Jakie działania podejmie Karol, by wesprzeć dziewczynę?
Czy Jowita wybierze wreszcie mężczyznę, z którym chce spędzić resztę życia? Jak zareaguje na wydarzenia w szkolnej toalecie?
A czy Adam z Ignacym zdobędą się na odwagę i wyjaśnią zatargi sprzed lat? Co z nich wyniknie? Czy przyjaźnie nimi pozostaną?
Jest jeszcze mały Kubuś... Czy jego plan się powiedzie?
Tak, przyznaję, że to bardzo oryginalna fabuła. Krystyna Mirek poruszyła znane każdemu problemy, ale ubrała je w niezmiernie oryginalne i ciekawe "szaty".
Bo jak nazwać trzymanie dziecka pod kloszem i rządzenie jego wyborami? Wywyższanie się i oczekiwanie lepszego traktowania z powodu zamożności podczas, gdy ich dziecko głoduje?
Gdy tymczasem u obcych ludzi, choćby żyjących w biedzie, liczą się zupełnie inne kwestie, jest ciepło, rozmowa i pomoc?
Nieoczekiwanie odkrywamy, kto w tej historii jest naprawdę dorosły i patrzy na świat realnie, uznając uczucia i pragnienia innych.
Oczywiście nie wszystkich dorosłych dotyczy ten wątek. Niektórzy mają problemy z własnymi uczuciami. Robią podchody, nie stać ich na szczere rozmowy i właściwe wybory. Tylko czy decyzje zawsze będą właściwe i nikogo nie skrzywdzą?
Podsumowując - "Złoty płatek śniegu" to powieść głęboko zapadająca w serce o miłości, przyjaźni i trudnościach w podejmowaniu decyzji. Jest bezradność, żal, cierpienie i nierozwiązane sprawy. Są niespodzianki, huśtawka emocji, kłamstwa i tajemnice. Są bohaterowie, których lubi się od pierwszej chwili, do innych można się przekonać, wielokrotnie odczuwa się szok a finalnie można pozytywnie dać się zaskoczyć. Polecam!
Losy ludzi, których drogi spotkają się na balu charytatywnym w święta.
Julka wiezie do rodzinnego domu swojego chłopaka Karola Łabędzkiego. Jej rodzice to bardzo surowi i majętni ludzie, którzy nie tolerują biedaków. Kontrolują całe życie Julki i decydują za nią o wszystkim. Jednak, gdy Julka ma problemy boi się powiedzieć o nich swoim rodzicom.
Ciepły i charyzmatyczny dyrektor szkoły próbuje wysłać zakochanej w nim samotnej matce jasny przekaz, że nie odwzajemnia jej uczuć. Im bardziej stara się tym bardziej sprawy komplikują się.
Trójka przyjaciół z dzieciństwa, którzy dorośli i wtedy wszystko skomplikowało się. Dawno zakopane tajemnice wychodzą na jaw.
Autorka przedstawiła nam losy kilku bohaterów, którzy mierzą się ze swoimi problemami. W święta każdy przekona się, że najważniejsza jest miłość, której każdy pragnie. Jednak gdy pojawi się ostro namiesza.
Czy uda się uratować magię świąt?
Piękna powieść, która oczarowała mnie świątecznym klimatem.
Akcja powieści toczy się powoli, a autorka pisze tak lekko i ciekawie, że nie mogłam oderwać się od tej książki.
Bohaterowie to zwykli ludzie, którzy zmagają się z codziennością życia.
Powieść o trudnych relacjach, wyborach, miłości, przyjaźni, wybaczaniu, która podnosi na duchu i daje nadzieję na lepsze jutro.
Autorka stworzyła piękną obyczajową historię z tajemnicą.
To powieść z przesłaniem, by naprawić relacje rodzinne, aby w święta usiąść w zgodzie przy wigilijnym stole.
Dostałam wiele emocji i nastroiłam się do nadchodzących świąt, bo to magiczny czas.
Autorka poruszyła mnie za serce i sprawiła, że wzruszyłam się.
To idealna książka na ten zimny grudniowy czas.
Polecam gorąco.
Ulubiony cytat : Bez względu na błędy, jakie popełniłeś, nie oglądaj się za siebie, teraz rób dobrze. Naprawiaj, ile możesz.
Nie czujecie jeszcze klimatu nachodzących Świąt ? Złoty Płatek Śniegu z pewnością zawładnie Waszym sercem i wprowadzi w świat kolorowych światełek, zapachu choinki, soczystych mandarynek oraz wszechogarniającej miłości.
Książka sprawia, że na serduchu rozlewa się przyjemne ciepło. Rozpala nadzieje na lepsze jutro.
Historie, które poznajemy są o ludziach - ich rozterkach miłosnych, lękach, przyjaźni oraz wyborach, które rzutują na życie tu i teraz, a także przyszłości. Często to co wydaje nam się w tym momencie straszne, okazuje się, że to najlepsze co nas spotkało. Nie ma sytuacji bez wyjścia, są po prostu różne drogi dojścia do celu.
Lekka i przyjemna opowieść idealna do czytania pod kocykiem z gorącą herbatką lub grzańcem. Spokojna akcja sprawia, że bardzo się przy niej uspokoiłam, zamyśliłam i zrelaksowałam. Życie nie jest idealne, ale to właśnie w nim jest piękne i warto cieszyć się z małych rzeczy.
Spada pierwszy śnieg. Dla Adama to wspaniała wiadomość- można zacząć przygotowania do Świąt Bożego Narodzenia. Dla Pani burmistrz to tylko powód do tego, aby nadal zawzięcie twierdzić, że nie ma powodu do świętowania i jest to nikomu niepotrzebna, a swoje nastawienie z roku na rok potwierdza brakiem budżetu na udekorowanie miasta. Tym razem nawet dla Julki śnieg nie jest pięknym obrazem, bo stawienie czoła rodzicom jest dla mnie ogromnym stresem, odbierającym cała świąteczną radość. Jedyny plus, że jej chłopak jest w mieście.
Optymistą tego miasta był Adam. Stal na czele tej połowy miasta, która kochała święta. Co roku jak tylko mógł organizował zabawy, przedstawienia i świąteczne dekoracje. Był zupełną przeciwnością Pani burmistrz. A że był mężczyzną bardzo sympatycznym, wiele kobiet, samotnych matek pałało do niego uczuciem.
W tym roku wszystkie nowe uczucia, spotkania po latach i przygotowania do świąt, okażą się powodem do niemałych komplikacji. Czy tajemnice zrujnują wszystko, a może jedynym ratunkiem jest zaufanie miłości?
Bardzo lekka lektura. Idealna na zimowe wieczory, do ciepłej herbatki i pysznej czekolady😍 spodoba się każdemu miłośnikowi romansów. Mi na początku ciężko było połapać, aż tyle wątków, ilość par i rodzin, ale po kilkunastu stronach wszystko jest jasne. Wtedy autorka delikatnie wprowadza wydarzenia powiązane z miłością i świąteczna atmosferą. Książka zdecydowanie należy do delikatnego gatunku, na próżno szukać tu magii (chyba że świątecznej), morderstw czy pościgów. Można się przy niej zrelaksować, odłączyć od codziennych problemów.
Jeśli ktoś lubi taki gatunek książek, polecam😍
Czas oczekiwania na Święta Bożego Narodzenia to czas cudów i radości. Dla bohaterów powieści "Złotego płatka śniegu" przedświąteczny czas będzie bardzo stresujący. Zamiast cudów wystąpi niezły galimatias. Czy uda się naprostować poplątane ścieżki życiowe mieszkańców Jaworzynki?
Julka ma 17 lat i jest bardzo zakochana w Karolu, którego poznała w Krakowie. Jest on czuły, troskliwy, przystojny, ma tylko, według jej rodziców, jedną wadę - nie jest bogaty. Państwo Jarmużowie, jako przedstawiciele "burżuazji", liczą się z ludzką opinią i wszystko robią na pokaz. Kiedy córka decyduje się przedstawić rodzicom swojego wybranka, a zarazem ojca jej nienarodzonego dziecka, szybko rezygnuje z tego pomysłu, bojąc się reakcji ojca i matki. Jako niepełnoletnia osoba wie, że jej zdanie, w tym przypadku, nie ma wielkiego znaczenia, a sprzeciw może spowodować odwrotny skutek. Stąd też zataja przed nimi ciążę oraz prawdę o swoich uczuciach, a wraz z Karolem obmyślają plan na życie.
Adam Roztocki, wszystkim znany i lubiany przez mieszkańców Jaworzynki, dyrektor szkoły, uwielbia święta. Co roku roztacza wśród swoich uczniów i ich rodziców bożonarodzeniową magię. Za to jego przyjaciółka, jeszcze z czasów dzieciństwa, a jednocześnie pani burmistrz miasteczka, Jowita, stanowi jego całkowite przecieństwo. To taki samotny Grinch, co nie lubi Świąt. W tym roku jednak Jowita postanawia odstąpić od swoich zasad i zaangażować się w świąteczny, charytatywny bal, na którym ma pojawić się drugi przyjaciel z dawnych lat - Ignacy.
Bal, w którym chcą uczestniczyć wszyscy mieszkańcy miasteczka, wzbudza wielkie zainteresowanie. W jego organizację zaangażowani są zarówno pracownicy szkoły, jak i Rada Rodziców, której przewodniczy Lidka, mama siedmioletniego Kuby. Smali ona cholewki do życzliwego i sympatycznego Adama, próbuje zbliżyć się do niego. Zaś dyrektor, zakochany po uszy w Jowicie, wysyła Lidii sygnały braku zainteresowania. Kobieta chodzi przez to smutna, co zauważa jej syn.
Jak potoczą się i rozwiążą losy bohaterów? Czy zwycięży miłość, czy rozsądek?
"Złoty płatek śniegu" to powieść o dokonywaniu życiowych wyborów. Ukazuje, co jest w życiu najważniejsze i że należy kierować się sercem. Doskonała na zimowe, długie wieczory, gdzie poczujecie klimat małego miasteczka i ciepło bijące od niektórych bohaterów. Polecam.
"Tej nocy śnieg znów padał bardzo obficie. Jakby próbował wynagrodzić ludziom wszystkie te poprzednie zimy bez białego puchu."
Ostatnio czytam literaturę obyczajową częściej. Nie jest ona może na wysokim miejscu, jeśli chodzi o ulubiony gatunek, ale daje wytchnienie od mocniejszych historii. Taka też jest najnowsza książka pani Krystyny Mirek "Złoty płatek śniegu".
W książce mamy kilku ważnych bohaterów, którzy różnią się charakterem, sytuacją rodzinną, zawodową, finansową, ale łączy ich jedna miejscowość, Jaworzynka.
Poznajemy energicznego, sympatycznego dyrektora szkoły, który jest nieszczęśliwie zakochany od wielu lat. Gdy nadchodzi nadzieja, sprawy ponownie się komplikują. Jowita jest burmistrzem i miłością wspomnianego dyrektora. Jej przyjaźń z Adamem i Ignacym miała dziwny układ.
Lilka jest szczęśliwie zakochaną nastolatką, której brakuje kilka tygodni, by osiągnąć pełnoletność i móc o sobie samej decydować. Dobre samopoczucie i szczęście ulatuje wraz z powrotem do rodzinnego domu, gdzie czekają na nią wszystkowiedzący rodzice.
Lidka wychowuje samotnie syna, którego darzy wielką miłością. Mają małe mieszkanie, żyją skromnie, ale za to w miłości, życzliwości i pozornym spokoju. Kobiecie brakuje tylko jednego... Życiowego partnera.
Autorka stworzyła postacie, które stoją na rozdrożu, a ich problemy mogłyby dotyczyć każdego z nas. W ten sposób stają nam się bliższe i łatwiej odczuwać ich emocje. Skala problemu może być niewyobrażalnie wielka, ale czasami trzeba zostawić swój los przypadkowi. Wtedy sytuacja może obrócić się o 180 stopni tak jak w przypadku bohaterów tejże powieści. Zimowa i świąteczna aura sprzyja wieczornemu czytaniu, do czego oczywiście zachęcam. Moje pierwsze spotkanie z autorką uważam za udane.
"Złoty płatek śniegu" to typowa obyczajówka, napisana lekkim i przyjemnym dla oczu i duszy językiem, która spodoba się wielbicielom gatunku. Tutaj zadzieje się magia. Nie w Wigilię, Boże Narodzenie, ale w trakcie balu, do którego wszyscy mieszkańcy przygotowywali się dniami, a nawet nocami. A co do Adama, dyrektora szkoły, to każda szkoła chciałaby mieć takiego człowieka u siebie 😉 Serdecznie polecam tę ciepłą, przepełnioną miłością, nadzieją, ale też i smutkiem, powieść.
"Złoty płatek śniegu" jest powieścią, która wdziera się w serce czytelnika i długo w nim pozostaje. Atmosfera jaką roztoczyła na kartach książki Krystyna Mirek pozwala poczuć, a wręcz zobaczyć prawdziwą białą, śnieżną zimę.
Autorka stworzyła bohaterów, z którymi mogłabym z powodzeniem nawiązać bliskie więzi i relacje. Ich dylematy, rozterki, wahanie się w słuszności podjęcia trudnych decyzji udzieliły się również i mnie. Często są niezrozumiani przez najbliższych, w wyniku czego nie wierzą w lepsze jutro.
Chyba największą sympatię wzbudziła we mnie postać czterdziestoletniego, ciepłego dyrektora szkoły Adama. Aż żałuję, że nie było mi dane mieć takiego, gdy sama chodziłam do szkoły. To zdecydowanie człowiek z powołania i na właściwym miejscu. Mocno trzymałam za niego kciuki, bo jak nikt inny zasługiwał na to, by być szczęśliwym. Ale i jest też kilka innych postaci, które z miejsca zdobywają naszą sympatię.
Autorka niezwykle interesująco, barwnie, po prostu pięknie ukazała to, co łączy wszystkie postaci. Każda z nich została wrzucona w inny rodzaj miłości. Mamy tu miłość matczyną, ojcowską, dziecka do matki, niespełnioną, nastoletnią czy przyjacielską.
To historia o potrzebie bycia kochanym i zrozumianym. Szczególnie brak tych elementarnych uczuć odczuwamy w okresie okołoświątecznym. Problemy, z jakimi mierzą się bohaterowie nie należą do błahych. Nadopiekuńczość rodzicielska, nastoletnia ciąża, przedkładanie wartości pieniądza ponad miłość, przyjaźń, tajemnice z przeszłości, wspomnienia - to tylko część z tego, co tu spotkacie.
Szczególnie moją uwagę przykuł wątek Julki i Karola. Niby bardzo młodzi, a jakby na przekór, to oni w przeciwieństwie do rodziców dziewczyny wykazali się większą dojrzałością i odwagą, by wziąć odpowiedzialność za podjęte decyzje i ich konsekwencje. I choćby ze względu na to warto, aby tę książkę przeczytali rodzice dorastających dzieci.
"Złoty płatek śniegu" otula ciepłem, wprowadza w nadchodzący zimowo-świąteczny klimat. To powieść, która rozgrzeje niejedno serce, zauroczy i wzruszy przedstawioną historią. Polecam gorąco!
Krystyna Mirek z każdą powieścią zachwyca. Literatura obyczajowa dzięki Pani Krystynie nabiera blasku. Tak samo jest w przypadku najnowszej powieści „Złoty płatek śniegu”.
Autorka uświadamia nam, że życie choć nie musi być idealne, może być piękne. Piękne dzięki miłości, ponieważ to ona nadaje sens naszemu życiu. To miłość sprawia, że nasze życie jest piękne.
Historie, które poznajemy na kartach powieści „Złoty płatek śniegu” pokazują nam jak ważna jest miłość. Uświadamiają nam, że każdy jej pragnie, mimo iż dla każdego ma ona inne barwy inny blask. Każdy z bohaterów ma swoje problemy, rozterki. A każda historia daje nam wiele do myślenia.
Najnowsza powieść utrzymana jest w świątecznym klimacie. Poznajemy losy młodej Julki, która przyjeżdża do swojego rodzinnego domu z chłopakiem o wiele starszym od siebie. Sam przyjazd córki dla jej rodziców nie jest zaskoczeniem. Zaskoczeniem jest to, że zjawia się ona z chłopakiem. Lecz nie tylko informacja o starszym chłopaku spada na rodzinę niczym lawina. Warto poznać tę historię, która porusza, uwrażliwia, daje nam wiele powodów do myślenia.
Kolejną historią, która nie pozwala oderwać się od lektury jest historia dyrektora szkoły, który jest ulubieńcem swoich uczniów. Pan Adam kocha święta. Ta historia otula nasze czytelnicze serca.
Krystyna Mirek porywa nas kolejną historią trójki przyjaciół z dzieciństwa. Jowita, Ignacy i Adam byli niegdyś związani niezwykłą więzią. Jednak dorosłe życie namieszało w ich relacji. Teraz, gdy organizują wspólny świąteczny bal, ożywają wspomnienia, co prowadzi do odkrywania tajemnic.
Nie jest tajemnicą, że Krystyna Mirek potrafi rysować intrygujące i poruszające historie. Nie inaczej jest w przypadku najnowszej powieści. „Złoty płatek śniegu” to powieść o miłości, która rysowana jest w różnych barwach. O miłości, która niezależnie od przeciwności losu ma ogromną wartość, nadającą sens naszemu życiu. To ciepłe i poruszające historie, które dotykają trudnych tematów. Warto poznać losy bohaterów tej powieści, gdyż mogą być one dla nas ważną wskazówką na naszej życiowej drodze.
Jestem dziwnym człowiekiem, który nie cierpi filmowych świątecznych komedii romantycznych, za to uwielbiam je na kartach powieści. Żeby była jasność - "ZŁOTY PŁATEK ŚNIEGU" nie jest komedią romantyczną, ale ma podobny schemat. Kilkoro bohaterów, których coś łączy - w tym przypadku rodzinna miejscowość, i którzy zmierzają w tym samym kierunku - w tym przypadku charytatywnego balu - wydarzenia, jakiegoś jeszcze w Jaworzynce nie było.
Siedemnastoletnia Julia pragnie spędzić święta w towarzystwie swojego chłopaka, jednak zaborczy rodzice dziewczyny już na wstępie niweczą ten plan. Młodzi jednak nie zamierzają się poddać, mają bowiem wspólną tajemnicę...
Lidka, samotna matka, podkochuje się w dyrektorze szkoły, który z kolei od zawsze jest zakochany w przyjaciółce z dzieciństwa, a dziś szanowanej i niecierpiącej Świąt pani burmistrz. Ale czy Jowita jest w stanie stworzyć z nim związek skoro może mu zaoferować tylko połowę swojego serca?
Wraz z powrotem Ignacego - głównego sponsora balu - w rodzinne strony, powracają też wspomnienia. Czy to odpowiedni czas, by wszystkie tajemnice wreszcie ujrzały światło dzienne?
Wiele można spodziewać się po bohaterach najnowszej powieści Krystyny Mirek, ale jedno jest pewne : bo balu nic już nie będzie takie samo.
Lubię twórczość pani Mirek, bo ona tworzy historie uniwersalne : i dla starszych czytelników i dla tych dopiero wkraczających w dorosłość. Ta powieść pokazuje, że nie musi być idealnie, żeby było pięknie. Bo czasami można mieć pełne kieszenie pieniędzy, wielki dom, a nic nie wiedzieć o swoim dziecku. A można też mieć malutkie mieszkanko i dać bliskim miłość i wsparcie.