Gdy pierwsze jesienne liście zaczynają opadać, vice-questore Patta prosi Brunettiego by zajął się niewielkim wykroczeniem w prowadzeniu sklepu, popełnionym przez przyszłą synową pewnego majora. Brunetti nie ma ochoty pomagać szefowi gromadzącemu polityczne przysługi, ale nie ma też wyboru - musi się dostosować. Wtedy żona Brunettiego, Paola, przychodzi do niego z własną prośbą. Niepełnosprawny umysłowo mężczyzna, który pracował w ich pralni, właśnie zmarł po przedawkowaniu środków nasennych, a Paola nie może pogodzić się z faktem, że żył i zmarł bez zwrócenia czyjejkolwiek uwagi, nikt go nie zauważał i nikt mu nie pomógł.
Brunetti zaczyna interesować się śmiercią mężczyzny i ze zdumieniem odkrywa, że nie ma o nim żadnych informacji: żadnego aktu urodzenia, paszportu, prawa jazdy, żadnych kart kredytowych. Dla włoskiego rządu ten mężczyzna nigdy nie istniał. Matka zmarłego odmawia rozmowy z policją i zapewnia Brunettiego, że dokumenty jej syna zostały ukradzione w czasie włamania. Gdy kolejne sekrety zaczynają wychodzić na światło dzienne, Brunetti orientuje się, że Lembos, arystokratyczna wenecka rodzina, może być w jakiś sposób powiązana z tą śmiercią. Ale dlaczego ktokolwiek pragnąłby śmierci tego uroczego, prostego mężczyzny?
Autor | Donna Leon |
Wydawnictwo | Noir sur Blanc |
Rok wydania | 2016 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 344 |
Format | 12.5 x 17.5 cm |
Numer ISBN | 9788373925847 |
Kod paskowy (EAN) | 9788373925847 |
Waga | 350 g |
Wymiary | 125 x 175 x 20 mm |
Data premiery | 2016.06.16 |
Data pojawienia się | 2016.05.31 |
Produkt niedostępny!
Ten produkt jest niedostępny. Sprawdź koszty dostawy innych produktów.
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Załóż konto
„Dobre chwile” – recenzje
Nowości z ostatniego tygodnia
Bestsellery
Zapowiedzi
Promocje
Wyprzedaż
Koszty dostawy
Regulamin zakupów
Regulamin kart podarunkowych
Rabat
Pewnego ranka z weneckiego kanału zostaje wyłowione ciało nieznanego mężczyzny z pokiereszowaną twarzą. Sekcja zwłok wykazuje, że wykrwawił się na śmierć wskutek ran zadanych nożem, a za życia cierpiał na rzadką chorobę, która zdeformowała mu tułów i szyję. Jego wygląd wydaje się znajomy komisarzowi Brunettiemu, usiłującemu ustalić tożsamość nieboszczyka. Komisarz przypomina sobie, skąd zna twarz zabitego mężczyzny i wkrótce okazuje się, że zamordowany był weterynarzem w Mestre i pracował w jednej z pobliskich rzeźni. Brunetti, miłośnik dobrej kuchni i mięsnych potraw, ma okazję zobaczyć na własne oczy, jak zabija się zwierzęta, których mięso trafia na stoły w weneckich domach i restauracjach. Zaczyna rozumieć swoją córkę oraz współpracowników z komendy, którzy od dawna są zwolennikami wegetarianizmu i przeciwnikami przemysłowej hodowli zwierząt. Wizyta w ubojni i niezwykła sprawność, z jaką jego współpracownica, signorina Elettra, zdobywa poufne informacje na jej temat, pozwalają śledczym wysnuć przypuszczenia co do motywu i sprawców zabójstwa.
Wenecki inspektor, komisarz Brunetti rozwiązywał już w swojej karierze bardzo różne sprawy: od szokujących zbrodni, po drobne przestępstwa. Jednak w Wodzie wiecznej młodości pochłonie go sprawa, co do której nie wiadomo nawet, czy była przestępstwem... Piętnaście lat wcześniej nastoletnia dziewczyna wpadła nocą do jednego z kanałów. Nie potrafiła pływać, więc zaczęła się topić, a ocalała tylko dzięki pomocy jednego z przechodniów, pijaka, który usłyszał jej szamotanie i zdołał wyciągnąć ją na brzeg. Jednak podtopienie zdążyło trwale uszkodzić mózg dziewczyny, na zawsze zatrzymując ją na poziomie rozwoju dziecka. Pijany wybawca twierdził, że widział, jak została wepchnięta do wody przez jakiegoś mężczyznę, ale dzień później nie był już w stanie niczego sobie przypomnieć. Podczas bankietu dobroczynnego babcia dziewczyny, zamożna wenecka arystokratka, prosi Brunettiego, by zajął się wyjaśnieniem tej sprawy. Komisarz nie wie, jak właściwie mógłby pomóc – nawet jeśli popełnione zostało przestępstwo, po tak długim czasie uległoby już przedawnieniu. Jednak powodowany ciekawością i wzruszony namowami przytłoczonej smutkiem i zgryzotą starej kobiety (najlepszej przyjaciółki jego teściowej), zgadza się wszcząć śledztwo, które wkrótce stanie się dla niego niemal obsesją. Na wskroś włoska, pełna blasków i cieni weneckiego życia (olśniewających palazzo i niszczejących zabytków, kolejnych fal imigracji i perypetii rodowitych Wenecjan), nowa powieść Donny Leon jest godną kontynuacją jej doskonałej serii kryminałów.
W Śmierci w La Fenice, pierwszej powieści z tego bardzo poczytnego cyklu, Donna Leon zapoznała czytelników z wytwornym i okrutnym światem opery oraz z jedną z najznakomitszych żyjących włoskich sopranistek, Flavią Petrelli. Teraz Flavia wraca do Wenecji, by wystąpić w tytułowej roli w Tosce. Pewnego wieczoru po przedstawieniu okazuje się, że w jej garderobie jest mnóstwo – zbyt wiele – żółtych róż. Jakiś anonimowy wielbiciel zasypywał ją prezentami w Londynie, Sankt Petersburgu i Amsterdamie, teraz zaś robi to w Wenecji. Flavia wyznaje Brunettiemu, że jest przerażona tymi wyjątkowymi przejawami uwielbienia. Kiedy młoda wenecjanka, utalentowana śpiewaczka, która zwróciła uwagę Flavii, pada ofiarą brutalnej napaści, komisarz dochodzi do wniosku, że obawy Petrelli są uzasadnione w sposób niewyobrażalny dla nich obojga. Brunetti musi wczuć się w psychikę jakiegoś natrętnego fana, zanim Flavii bądź komuś innemu stanie się krzywda.
Pewnego popołudnia komisarz Guido Brunetti otrzymuje telefon od roztrzęsionej dyrektor prestiżowej weneckiej Biblioteki Merula - ktoś ukradł część stron z kilku bardzo rzadkich i cennych woluminów. Pierwsze przesłuchania wskazują, że sprawa jest banalnie prosta - sprawcą jest ostatnia osoba, która je wypożyczyła, amerykański profesor z Kansas University. Okazuje się jednak, że próby jego odnalezienia kończą się odkryciem, iż... nikt na Kansas University nie słyszał o istnieniu takiej osoby. W toku śledztwa grono podejrzanych lawinowo rośnie, a gdy brutalnie zamordowany zostaje pozornie nieszkodliwy teolog, od lat wytrwale studiujący w bibliotece dzieła Ojców Kościoła, Brunetti zaczyna kwestionować swoje przekonania, co do granicy pomiędzy winą i niewinnością.
Cierpliwość i wytrzymałość Brunettiego zostają wystawione na najcięższą jak dotąd próbę. Podczas przesłuchania butnego i aroganckiego mężczyzny, oskarżonego o podanie śmiertelnej dawki narkotyków młodej dziewczynie, daje się ponieść emocjom i robi rzeczy, których bardzo szybko zaczyna żałować. Pod wpływem tych doświadczeń zdaje sobie sprawę jak bardzo potrzebuje chwili wytchnienia, z dala od policyjnej pracy. Jego żona, Paola, proponuje by spędzili ten niespodziewany urlop w willi należącej do jej krewnych na wyspie Sant Erasmo, jednej z największych na Lagunie. Tam Brunetti może poświęcić się leniwym wyprawom łódką i zatopić w lekturze Historii naturalnej Pliniusza. Beztroskę przerywa jednak zniknięcie Davide Casatiego, zarządcy willi, podczas gwałtownego sztormu. Brunetti czuje się w obowiązku podjąć śledztwo i wyjaśnić przyczyny zaginięcia mężczyzny, który w tym krótkim czasie zdążył już stać się jego przyjacielem.
Kiedy z komendy weneckiej policji wycieka ważna informacja, komisarzowi Brunettiemu powierzone zostaje zadanie wykrycia, który z jego kolegów jest za to odpowiedzialny. Zanim zdoła rozpocząć śledztwo, w gabinecie komisarza niespodziewanie pojawia się przyjaciółka jego żony, która boi się, że jej syn zażywa narkotyki. Kilka tygodni później Tullio Gasparini, mąż kobiety, zostaje znaleziony u stóp mostu, nieprzytomny, z poważną raną głowy. Brunetti skłonny jest doszukiwać się związku między tym faktem a podejrzanym zachowaniem chłopca. Prawda okazuje się jednak bardziej skomplikowana. W sytuacji gdy stan Gaspariniego nie ulega widocznej poprawie, a śledztwo prowadzi donikąd, wsparciem dla Brunettiego są rodzina i zamiłowanie do dzieł literatury klasycznej. Próbując zrozumieć prawdziwy cel wymiaru sprawiedliwości, sięga po Antygonę i w świetle lektury tragedii Sofoklesa zmuszony jest rozważyć straszliwe konsekwencje, do których mogą prowadzić porywy wrażliwego serca.
W dwudziestej już powieści ze znanego i cenionego cyklu komisarz Guido Brunetti zostaje wezwany późną porą na służbę z powodu śmierci starszej samotnej kobiety. Choć na zwłokach są ślady walki, lekarz sądowy stwierdza, że przyczyną zgonu ponad wszelką wątpliwość był zawał serca. Wygląda więc na to, że Brunetti powinien umorzyć śledztwo, bo nie ma żadnej kryminalnej zagadki do rozwiązania. A jednak komisarz nie potrafi pozbyć się uczucia, że ktoś mógł doprowadzić zmarłą kobietę do zawału, że być może stała się ona obiektem gróźb. Rozmowy z małomówną zakonnicą z domu starców, w którym ofiara pracowała jako wolontariuszka, z jej synem i młodszą sąsiadką nie rozwiewają wątpliwości Brunettiego. Z pomocą wiernego inspektora Vianella i jak zawsze pomysłowej signoriny Elettry komisarz usiłuje dotrzeć do prawdy, aby sprawiedliwości stało się zadość. Wnikliwa i pełna emocji, powieść Po nitce do kłębka jest wspaniałym dopełnieniem cenionego cyklu literackiego, potwierdzając status Donny Leon jako mistrzyni kryminału.
Pewnego olśniewającego wiosennego dnia komisarz Guido Brunetti oraz inspektor Lorenzo Vianello wymykają się z Komendy Policji, w której pracują, by pośpieszyć z pomocą przyjacielowi Vianellego, inżynierowi-ekologowi, który został aresztowany podczas akcji protestacyjnej wymierzonej przeciw zakładom przemysłowym Marghery, zatruwającym odpadami chemicznymi Wenecką Lagunę. Ale to nie ów dzielny bojownik o czystość środowiska odkrywa tajemnicę przestępczej działalności fabrykantów szkła na wyspie Murano; i nie jego martwe ciało zostaje znalezione przed rozpalonym do temperatury 1.400 stopni Celsjusza piecem odlewniczym. Ponieważ w piekielnym żarze buchającym z pieca przepadły wszelkie ślady nocnej tragedii, Brunetti musi podążyć nikłym i enigmatycznym tropem wskazówek pozostawionych przez ofiarę w egzemplarzu Boskiej komedii Dantego – musi zejść do Piekła, aby dowiedzieć się, kto niszczy wody laguny i zabija świadka niszczycielskiego procederu. Intuicja i tym razem nie zawodzi komisarza, choć przestępcy – jak w większości rozwikłanych przezeń spraw – pozostają bezkarni.
Komisarz Guido Brunetti marzy, żeby uciec od tłumów i sierpniowych weneckich upałów. Zanim dołączy do wypoczywającej w górach rodziny, będzie musiał przyjrzeć się skardze, jaką jego przyjaciel złożył na podejrzanie opieszałe sądy. Kolega Brunettiego, Lorenzo Vianello, niepokoi się nagłym zainteresowaniem swojej ciotki astrologią i prosi komisarza o pomoc. Plany wakacyjne ostatecznie niweczy brutalna zbrodnia popełniona w mieście.
Autorka raz jeszcze opowiada nam o Wenecji innej niż ta, którą znamy z przewodników. To miasto posępne, gdzie murszeją domy, pałace i mostki, a wraz z nimi ludzie, ich styl życia i zachowanie. Ów ponury obraz świata upadających wartości potęguje spowijająca miasto mroczna atmosfera, choć nie jest to tajemnicza aura z powieści Agaty Christie - to przytłaczające wrażenie bierze się z przekonania o prawdziwości wizji autorki, ukazującej, że przestępstwo jest bliżej, niż byśmy się spodziewali. W tej powieści Brunetti stawia czoło kolejnej zagadce kryminalnej - jest nią tajemnicze zabójstwo prostytuującego się transwestyty. Osoby z półświatka i seksualni odmieńcy okazują się jednak tylko pionkami w grze o duże pieniądze...
W najnowszej powieści kryminalnej Donna Leon opisuje historię pewnej adopcji i jej tragiczne konsekwencje. Ponieważ sprawa dotyczy bardzo zamożnego przyjaciela rodziny Falierów, Gonzalo Rodrigueza de Tejedy, który postanowił usynowić dorosłego mężczyznę, komisarz na prośbę hrabiego, swojego teścia, próbuje dowiedzieć się czegoś więcej. Gonzalo, sędziwy homoseksualista, niespodziewanie umiera na ulicy, a jedna z jego przyjaciółek, która przybywa na pogrzeb do Wenecji, niedługo potem zostaje uduszona w swoim hotelowym pokoju. Komisarz Brunetti niechętnie stara się poznać długo ukrywane tajemnice z życia Gonzala, które ostatecznie doprowadziły do zabójstwa. Śledztwo w tej sprawie przyniesie mu więcej bólu niż satysfakcji z rozwiązania kryminalnej zagadki.
Wenecja w czasie corocznej zimowej powodzi, zatapiającej nieubłaganie miasto. Amerykanka Brett Lynch, archeolog, podstępnie zaatakowana w drzwiach swego mieszkania i dotkliwie pobita, nie wzbudza większego zainteresowania ani współczucia miejscowej społeczności: jest cudzoziemką, w dodatku nie kryje swych lesbijskich skłonności. Kiedy jednak dwa dni później ginie gwałtowną śmiercią dottor Semenzato, powszechnie szanowany kustosz muzeum, w całym mieście aż kipi. Komisarz Brunetti szybko kojarzy oba te zdarzenia ? Lynch i Semenzato wspólnie zorganizowali wystawę starożytnych chińskich wykopalisk. Lynch odkryła przy tym, że kustosz pokątnie handlował bezcennymi eksponatami z wystawy; wie także o innych ciemnych sprawkach. Dlatego grozi jej śmierć. Wydaje się, że nawet ?wysoka woda? nie zdoła powstrzymać bezwzględnych zabójców przed następnym morderstwem.
W najnowszej powieści kryminalnej Donna Leon opisuje historię pewnej adopcji i jej tragiczne konsekwencje. Ponieważ sprawa dotyczy bardzo zamożnego przyjaciela rodziny Falierów, Gonzalo Rodrigueza de Tejedy, który postanowił usynowić dorosłego mężczyznę, komisarz na prośbę hrabiego, swojego teścia, próbuje dowiedzieć się czegoś więcej. Gonzalo, sędziwy homoseksualista, niespodziewanie umiera na ulicy, a jedna z jego przyjaciółek, która przybywa na pogrzeb do Wenecji, niedługo potem zostaje uduszona w swoim hotelowym pokoju. Komisarz Brunetti niechętnie stara się poznać długo ukrywane tajemnice z życia Gonzala, które ostatecznie doprowadziły do zabójstwa. Śledztwo w tej sprawie przyniesie mu więcej bólu niż satysfakcji z rozwiązania kryminalnej zagadki.
Kiedy z komendy weneckiej policji wycieka ważna informacja, komisarzowi Brunettiemu powierzone zostaje zadanie wykrycia, który z jego kolegów jest za to odpowiedzialny. Zanim zdoła rozpocząć śledztwo, w gabinecie komisarza niespodziewanie pojawia się przyjaciółka jego żony, która boi się, że jej syn zażywa narkotyki. Kilka tygodni później Tullio Gasparini, mąż kobiety, zostaje znaleziony u stóp mostu, nieprzytomny, z poważną raną głowy. Brunetti skłonny jest doszukiwać się związku między tym faktem a podejrzanym zachowaniem chłopca. Prawda okazuje się jednak bardziej skomplikowana. W sytuacji gdy stan Gaspariniego nie ulega widocznej poprawie, a śledztwo prowadzi donikąd, wsparciem dla Brunettiego są rodzina i zamiłowanie do dzieł literatury klasycznej. Próbując zrozumieć prawdziwy cel wymiaru sprawiedliwości, sięga po Antygonę i w świetle lektury tragedii Sofoklesa zmuszony jest rozważyć straszliwe konsekwencje, do których mogą prowadzić porywy wrażliwego serca.
Cierpliwość i wytrzymałość Brunettiego zostają wystawione na najcięższą jak dotąd próbę. Podczas przesłuchania butnego i aroganckiego mężczyzny, oskarżonego o podanie śmiertelnej dawki narkotyków młodej dziewczynie, daje się ponieść emocjom i robi rzeczy, których bardzo szybko zaczyna żałować. Pod wpływem tych doświadczeń zdaje sobie sprawę jak bardzo potrzebuje chwili wytchnienia, z dala od policyjnej pracy. Jego żona, Paola, proponuje by spędzili ten niespodziewany urlop w willi należącej do jej krewnych na wyspie Sant Erasmo, jednej z największych na Lagunie. Tam Brunetti może poświęcić się leniwym wyprawom łódką i zatopić w lekturze Historii naturalnej Pliniusza. Beztroskę przerywa jednak zniknięcie Davide Casatiego, zarządcy willi, podczas gwałtownego sztormu. Brunetti czuje się w obowiązku podjąć śledztwo i wyjaśnić przyczyny zaginięcia mężczyzny, który w tym krótkim czasie zdążył już stać się jego przyjacielem.
W Śmierci w La Fenice, pierwszej powieści z tego bardzo poczytnego cyklu, Donna Leon zapoznała czytelników z wytwornym i okrutnym światem opery oraz z jedną z najznakomitszych żyjących włoskich sopranistek, Flavią Petrelli. Teraz Flavia wraca do Wenecji, by wystąpić w tytułowej roli w Tosce. Pewnego wieczoru po przedstawieniu okazuje się, że w jej garderobie jest mnóstwo – zbyt wiele – żółtych róż. Jakiś anonimowy wielbiciel zasypywał ją prezentami w Londynie, Sankt Petersburgu i Amsterdamie, teraz zaś robi to w Wenecji. Flavia wyznaje Brunettiemu, że jest przerażona tymi wyjątkowymi przejawami uwielbienia. Kiedy młoda wenecjanka, utalentowana śpiewaczka, która zwróciła uwagę Flavii, pada ofiarą brutalnej napaści, komisarz dochodzi do wniosku, że obawy Petrelli są uzasadnione w sposób niewyobrażalny dla nich obojga. Brunetti musi wczuć się w psychikę jakiegoś natrętnego fana, zanim Flavii bądź komuś innemu stanie się krzywda.
Wenecki inspektor, komisarz Brunetti rozwiązywał już w swojej karierze bardzo różne sprawy: od szokujących zbrodni, po drobne przestępstwa. Jednak w Wodzie wiecznej młodości pochłonie go sprawa, co do której nie wiadomo nawet, czy była przestępstwem... Piętnaście lat wcześniej nastoletnia dziewczyna wpadła nocą do jednego z kanałów. Nie potrafiła pływać, więc zaczęła się topić, a ocalała tylko dzięki pomocy jednego z przechodniów, pijaka, który usłyszał jej szamotanie i zdołał wyciągnąć ją na brzeg. Jednak podtopienie zdążyło trwale uszkodzić mózg dziewczyny, na zawsze zatrzymując ją na poziomie rozwoju dziecka. Pijany wybawca twierdził, że widział, jak została wepchnięta do wody przez jakiegoś mężczyznę, ale dzień później nie był już w stanie niczego sobie przypomnieć. Podczas bankietu dobroczynnego babcia dziewczyny, zamożna wenecka arystokratka, prosi Brunettiego, by zajął się wyjaśnieniem tej sprawy. Komisarz nie wie, jak właściwie mógłby pomóc – nawet jeśli popełnione zostało przestępstwo, po tak długim czasie uległoby już przedawnieniu. Jednak powodowany ciekawością i wzruszony namowami przytłoczonej smutkiem i zgryzotą starej kobiety (najlepszej przyjaciółki jego teściowej), zgadza się wszcząć śledztwo, które wkrótce stanie się dla niego niemal obsesją. Na wskroś włoska, pełna blasków i cieni weneckiego życia (olśniewających palazzo i niszczejących zabytków, kolejnych fal imigracji i perypetii rodowitych Wenecjan), nowa powieść Donny Leon jest godną kontynuacją jej doskonałej serii kryminałów.
Pewnego popołudnia komisarz Guido Brunetti otrzymuje telefon od roztrzęsionej dyrektor prestiżowej weneckiej Biblioteki Merula - ktoś ukradł część stron z kilku bardzo rzadkich i cennych woluminów. Pierwsze przesłuchania wskazują, że sprawa jest banalnie prosta - sprawcą jest ostatnia osoba, która je wypożyczyła, amerykański profesor z Kansas University. Okazuje się jednak, że próby jego odnalezienia kończą się odkryciem, iż... nikt na Kansas University nie słyszał o istnieniu takiej osoby. W toku śledztwa grono podejrzanych lawinowo rośnie, a gdy brutalnie zamordowany zostaje pozornie nieszkodliwy teolog, od lat wytrwale studiujący w bibliotece dzieła Ojców Kościoła, Brunetti zaczyna kwestionować swoje przekonania, co do granicy pomiędzy winą i niewinnością.
Pewnego ranka z weneckiego kanału zostaje wyłowione ciało nieznanego mężczyzny z pokiereszowaną twarzą. Sekcja zwłok wykazuje, że wykrwawił się na śmierć wskutek ran zadanych nożem, a za życia cierpiał na rzadką chorobę, która zdeformowała mu tułów i szyję. Jego wygląd wydaje się znajomy komisarzowi Brunettiemu, usiłującemu ustalić tożsamość nieboszczyka. Komisarz przypomina sobie, skąd zna twarz zabitego mężczyzny i wkrótce okazuje się, że zamordowany był weterynarzem w Mestre i pracował w jednej z pobliskich rzeźni. Brunetti, miłośnik dobrej kuchni i mięsnych potraw, ma okazję zobaczyć na własne oczy, jak zabija się zwierzęta, których mięso trafia na stoły w weneckich domach i restauracjach. Zaczyna rozumieć swoją córkę oraz współpracowników z komendy, którzy od dawna są zwolennikami wegetarianizmu i przeciwnikami przemysłowej hodowli zwierząt. Wizyta w ubojni i niezwykła sprawność, z jaką jego współpracownica, signorina Elettra, zdobywa poufne informacje na jej temat, pozwalają śledczym wysnuć przypuszczenia co do motywu i sprawców zabójstwa.
W dwudziestej już powieści ze znanego i cenionego cyklu komisarz Guido Brunetti zostaje wezwany późną porą na służbę z powodu śmierci starszej samotnej kobiety. Choć na zwłokach są ślady walki, lekarz sądowy stwierdza, że przyczyną zgonu ponad wszelką wątpliwość był zawał serca. Wygląda więc na to, że Brunetti powinien umorzyć śledztwo, bo nie ma żadnej kryminalnej zagadki do rozwiązania. A jednak komisarz nie potrafi pozbyć się uczucia, że ktoś mógł doprowadzić zmarłą kobietę do zawału, że być może stała się ona obiektem gróźb. Rozmowy z małomówną zakonnicą z domu starców, w którym ofiara pracowała jako wolontariuszka, z jej synem i młodszą sąsiadką nie rozwiewają wątpliwości Brunettiego. Z pomocą wiernego inspektora Vianella i jak zawsze pomysłowej signoriny Elettry komisarz usiłuje dotrzeć do prawdy, aby sprawiedliwości stało się zadość. Wnikliwa i pełna emocji, powieść Po nitce do kłębka jest wspaniałym dopełnieniem cenionego cyklu literackiego, potwierdzając status Donny Leon jako mistrzyni kryminału.