Najlepszy kryminalny debiut ostatnich lat.
Gangsterska historia osadzona w polskim Chicago u progu lat 20. XX wieku.
Zanim nastanie era prohibicji i władzę nad półświatkiem zdobędzie Al Capone, podziemiem Chicago rządzą Polacy. W cuchnących alejkach i piekielnych ubojniach, w scenerii jak z filmu Dawno temu w Ameryce
czają się ich gangi, a najbardziej zuchwałym jest Erab. Czerwone chusty, anarchistyczne hasła i rozboje pod płaszczykiem Rewolucji – to ich styl. Gdy w tym polonijnym środowisku dochodzi do bestialskiego mordu, do sprawy oddelegowany zostaje świeżo upieczony sierżant Teodor Rucki. Szybko okaże się, że Rucki ma z gangsterami więcej wspólnego niż tylko język.
Od czasu Breslau Mocka nie było chyba w polskiej literaturze kryminalnej tak szczerego, czułego i równocześnie okrutnego opisu miasta. A konkurencja na tym polu jest ogromna. Włóczenie się razem z bohaterami po knajpach, tawernach, rzeźniach, bekjardach, bejsmentach, podwórkach to przyjemność sama w sobie. Dziedzic pisze tak sensualnie, że niemal czujemy woń wódki i whisky. Bardzo to jest dobre, bardzo
. – Wojciech Chmielarz
Grzegorz Dziedzic – pochodzi z Tarnowa, mieszka w Chicago – od 1999 roku eksploruje zaułki miasta, które uczynił tłem swojej pierwszej kryminalnej serii. Z wykształcenia i zawodu psychoterapeuta. Znajomość ludzkich charakterów i motywacji pomaga mu tworzyć wiarygodnych i pełnokrwistych bohaterów. Laureat Nagrody Wielkiego Kalibru 2022.
„Żadnych bogów, żadnych panów” – debiut kryminalny Grzegorza Dziedzica, który przeniesie czytelników do Chicago u progu lat 20. XX wieku, gdzie półświatkiem rządzą bezwzględni polscy gangsterzy. „Żadnych bogów, żadnych panów” to gangsterska historia rozgrywająca się jeszcze przed działalnością Al Capone. Brudne ulice, mroczne zaułki, światła klubów, dźwięki syren i świst wystrzałów. Grzegorz Dziedzic w książce „Żadnych bogów, żadnych panów” bezbłędnie odmalowuje obraz Chicago opanowanego przez polski półświatek.
Autor | Grzegorz Dziedzic |
Wydawnictwo | Agora |
Rok wydania | 2023 |
Oprawa | miękka ze skrzydełkami |
Liczba stron | 424 |
Format | 13.5 x 21.0 cm |
Numer ISBN | 9788326841590 |
Kod paskowy (EAN) | 9788326841590 |
Data premiery | 2023.03.15 |
Data pojawienia się | 2023.02.17 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 482 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 147 szt. (realizacja jeszcze dzisiaj) |
Dostępność w punktach Bonito![]() |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz 2023.06.05 |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2023.06.06 |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz 2023.06.05 |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz 2023.06.05 |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz 2023.06.05 |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz 2023.06.05 |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz 2023.06.05 |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2023.06.06 |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
„ - Ni Dieu, ni maître, żadnego Boga, żadnego pana ”.
Polskie Chicago u progu lat 20. XX wieku to wszędobylski smród. Brud zanieczyszczonych uliczek i pijackie bijatyki. To słodkawa woń gnijącego mięsa, która nachalnie wdziera się do nozdrzy. Trawi polonijne środowisko, osacza go. To odór wódki i whisky, która towarzyszy bohaterom na każdym kroku. Jest jak ich nieodłączny element.
Płynąć przez tę polską dzielnicę brudu osnutą rozczłonkowanymi trupami było niczym płynąć przez najlepsze kryminalne wody. Bo „ Żadnych bogów, żadnych panów ” to czysty rasowy kryminał retro, który przyciąga mrocznym klimatem. Takim, który wgryza się w umysł czytelnika. Grzegorz Dziedzic z niebywałą czułością, a jednocześnie surowością kreśli obraz polskiego Chicago. Nadaje mu charakter, a jednocześnie otacza łagodnością. Tam, w tej dalekiej Polsce jest nadzieja na niepodległość, tutaj jest nadzieja na lepsze życie.
Moje kryminalne serce przepadło w tej historii za sprawą sierżanta Teodora Ruckiego. Kiedyś gangster, król Bushu, dzielnicy, w której mieszkał. Obecnie sierżant, który tropi mordercę. Nosi w sobie jakiś pierwotny instynkt, żyłkę do wykrywania fałszu w ludziach. Mężczyzna z trawiącymi jego wnętrze demonami. Tropiciel, który sam stał się tropionym. Młody, przystojny, działający jak magnes na kobiety. Jak ja go polubiłam.
„ Żadnych bogów, żadnych panów ” to książka wypełniona plastycznym i niezwykle lekkim językiem. Słowami pisanymi ubranymi w czarny humor i dosadność. To nie jest historia jakich wiele. Przed tą lekturą o polskim Chicago w międzywojniu nie wiedziałam nic. Dzięki Grzegorzowi Dziedzicowi poznałam smak i zapach tamtejszego życia. Poznałam mentalność Polaków na obczyźnie, klimat miasta i społeczno - polityczne realia. Otrzymałam do tego mocne opisy morderstw - to, co lubię - oraz ciekawą zagadkę kryminalną. Niesamowita przygoda.