Wielu ludzi pyta mnie, co tak naprawdę liczy się w życiu. No, w sumie to niewielu. Właściwie to nikt. I bardzo słusznie – bo nie wiem.
Nie chodzę na fitness, nie jem jarmużu, nie przesiaduję z ajfonem w popularnych kawiarniach, popijając latte macchiato, ani nie biegam (Boże, broń!). A mimo to żyję i mam się dobrze. Szokujące, wiem.
Ta książka pokaże wam, jak być szczęśliwym, nie robiąc niczego, co się powinno.
Pani Bukowa – kobieta, której nieudolne próby ogarnięcia życia śledzi na facebooku już niemal pół miliona osób. Mówi otwarcie to, co myślą wszyscy. Lubi jedzenie i internety. I wino. I leżeć sobie.
Autor | Pani Bukowa |
Wydawnictwo | Znak |
Rok wydania | 2017 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 304 |
Format | 13.2 x 18.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-240-4677-5 |
Kod paskowy (EAN) | 9788324046775 |
Waga | 366 g |
Wymiary | 132 x 185 x 21 mm |
Data premiery | 2017.10.09 |
Data pojawienia się | 2017.09.29 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 1 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 1 szt. (realizacja jeszcze dzisiaj) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz już jutro |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Brakowało mi takiej książki od dawien dawna. Prostej, zrozumiałej dla przeciętnej masy i pozbawionej pseudofilozoficznego bełkotu. O tym, jak żyć i być szczęśliwym nie robiąc nic. Bez wyścigu szczurów, pasjonującej pracy, kariery z mnóstwem możliwości awansu, odwalonego mieszkania za kilka baniek i idealnej wagi. Za to z ogromnym dystansem do rzeczywistości, poczuciem humoru, prostolinijnością. I szczerością do bólu. Bez udawania, bez idealizowania.
Nie wiem, czy moją ocenę tego „poradnika” w ogóle można nazwać oceną, bo ocena powinna chyba w założeniu być chociaż odrobinę obiektywna. A moja to raczej pieśń pochwalna na cześć geniusza autorki. Ale cóż, przeżyjecie.
Chyba nie sposób nie wyczuć na kilometr, że jestem pod ogromnym wrażeniem talentu Pani Bukowej. Ktoś mógłby powiedzieć, że to przecież tylko trochę śmieszne historie i hasełka, które ktoś inny ładnie wydał. Ale niech przeczyta, niech się pośmieje i niech zauważy, jak dużo uśmiechu przynosi „takie nic”. Ile śmiechu, ile spokoju i ile dystansu do tego, co nas otacza na co dzień. Do siebie, do innych, do wad i nieperfekcyjności. Dawno nie bawiłam się tak dobrze przy czytaniu jakiejkolwiek książki. Dawno żadna lektura nie poprawiła mi tak dobrze kiepskiego humoru bez względu na przyczynę. I chociaż nie twierdzę, że Pani Bukowa to lek na wszystkie możliwe dolegliwości, ale przynajmniej dla mnie jedna z ważniejszych książeczek na półce. Jedna z tych, których jako szanowana business woman nie zamierzam sprzedawać. Przynajmniej póki co.
„Wielki ogarniacz życia” mnie osobiście ujął swoją szczerością, prostotą i opowieściami o tym, o czym niewiele ma odwagę mówić wprost. Jestem przekonana, że nie jestem jedyna w swoim zachwycie 😀
www.carolinelivre.pl
Bohaterką książki pt. '' Wielki Ogarniacz Życia, czyli Jak być szczęśliwym nie robiąc niczego'' jest Pani Bukowa, która zdradza sekrety swojego życia osobistego i zawodowego.
Jak to każda kobieta lubi rozmawiać, poznawać ciekawych ludzi, a przy tym ich obserwować, dobrze zjeść, pod koniec dnia kończy pizzą oraz lampką wina.
Korzysta z portali internetowych, Facebooka, udziela porad mających na celu pomoc napisanie pracy dyplomowej, opowiada o swojej pracy, na czym polega praca zdalna.
Najlepsze są sytuacje nieprzewidywalne, które jak, twierdzi bohaterka, są nieplanowane.
Zaproponowane przez Panią Bukową rady nie przypadły mi osobiście do gustu.
Sama do końca nie umie się określić, gdyż posiada chwile zawahania, ale spokojnie, można się z nią zaprzyjaźnić pod warunkiem jak, zmieni swój styl odżywiania się.
Nie zabraknie dobrego humoru Pani Bukowej, która jednocześnie jest szczera, a przede wszystkim zaraża luźnym podejściem do życia.
Zaskoczyło mnie jej negatywne podejście do mamy, której porad nie lubi. Jedyne co jest w niej zabawne, że lubi rozmawiać ze swoimi Excelowskimi tabelkami, z którymi pracuje każdego dnia w pracy.
Temperamentu jej nie brakuje, ale jakby troszkę więcej myślała, o ludziach pozytywniej to może inaczej widziała, by jak to jest kiedy, jesteśmy, szczęśliwi wykonując, to co lubimy.
Tekst zawarty w książce czyta się szybko ze względu na dobrze dobraną czcionkę.
Elementem dodatkowym są tutaj komiksy rysunkowe przedstawiające bohaterkę, Panią Bukową, w różnych sytuacjach jej życia.
Polecam przeczytać tę książkę.
Nie macie czasem dość wszystkich mądrych i motywujących poradników czy postów na facebooku? Zastawiaciecie się kto jest bardziej nienormalny – Ty jedzaca ciasto w biurze czy laska obok wcianająca kiełki i będąca na jakieś supermodnej diecie? Nie patrzycie z pobłażaniem na biegających każdego ranka, gdy Ty marzysz tylko o kawie i o tym, aby nikt się do ciebie nie odzywał przez najbliższą godzinę? Bo ja tak.
Nie zachłysnęłam się jak wszyscy dookoła zdrowym stylem życia. Lubię czasem na lunch zjeść pół blachy ciasta, a jak nie wyjdzie mi obiad i jedyne co mi zostanie to czarna bryła na patelni i światło w lodówce to zamawiam pizzę (dostawca też już mnie zna, nieskromnie się pochwalę).
Pani Bukowa jest świetna. Znacznie bliżej mi do niej niż do tych idealnych dziewczyn wystylizowanych na instagramie. Żadna ze mnie idealna pani domu – zamiast z odkurzaczem prędzej zobaczycie mnie z winem i książką na kanapie. No bo serio, czy jest ktoś kto nie lubi czasem po prostu poleżeć? W końcu zasłużone!
Zbiór myśli, które obnażają prawda na temat tego co dzieje się za idealnym światem Instagrama, Facebooka, w naszych czterech ścianach. Z żartem, przez palce, a jednak szczerze do bólu i prawdziwie. Ironia i sarkazm w najlepszym wydaniu opruszone garścią najlepszych perełek znalezionych w internecie.
Czytanie było ogromną przyjemnością. Nie raz śmiałam się w głos czy wysyłałam zdjęcia przyjaciółkom czy chłopakowi ze złotymi myślami idealnie wpasowującymi w moje życie. No bo naprzykład co jest ważniejsze, obiad czy wino? Bo błagam! A jeszcze jak jest książka? To na obiad zjem chipsy!
Coś świeżego, nowego, innego niż te wszystkie motywacyjne gadki o glutenie, o fitnessach i wykorzystywaniu każdej minuty swojego zycia na czymś rozwijającym. Jestem przekonana, że wiele kobiet to pokocha. Ja i moje przyjaciółki napewno!
Znacie Panią Bukową?
Nie...
Ja kiedyś też nie, ale gdy poraz pierwszy przeczytałam jej słowa czułam się jakbym ja znała od zawsze!
Dlaczego?
Cóż...
Tez czasami (phi!) Wam się nic nie chce, w pracy lub na uczelni nie wiedzie się dobrze, w wytrwaniu w diecie (hahahaha) nie za łatwo, czekolada to wasza najlepsza przyjaciółka, kochacie spać i jeść.
Jeśli odnajdujecie się w choć w jednym przytoczonym przypadku to właśnie znaleźliście książkę napisana dla Was!
Nie żartuje. Dowiedziecie się jak nie być hygge, jak nie byc na diecie czy jak nie znaleźć pracy :)
Jednak będziecie mieli taki ubaw, że nie potrzeba Wam rad by poczuć się dobrze.
Jakby co zapraszam, by obczaić Panią Bukową w Internetach. zgadnijcie kto ma nową fankę na Insta!
To właśnie Ona i ta fanką jestem Ja :)
Ok, tyle mojego pisania. Zapraszam do lektury!
OCZEKIWANIA. Każdy od nas czegoś oczekuje. Kumpela – że powiesz, co to za dieta bo tyjesz/chudniesz – cokolwiek zrobisz, nie zadowolisz nikogo. Rodzice – no kiedy się USTATKUJESZ, OGARNIESZ, ZWIĄŻESZ. Szef – nie dość wysoko podskakujesz, nie dość głośno się śmiejesz , za wysoko patrzysz.
No jak życ ? Ano prosto.
Niezbędny Ci do tego WIELKI OGARNIACZ ŻYCIA. Tylko i aż tyle. Jak facetowi niezbędne są niebieskie tabletki by mu się działo , to Tobie potrzebna jest ta niebieska książeczka właśnie by Ci się nic nie stało!
Powiem ci tak – nie mam pojęcia jak do tej pory udało mi się przetrwać bez Pani Bukowej. Od kilku lat ratuje mnie radami z neta ale to nie to samo , co w chwili paniki sięgnąć po OGARNIACZ zamiast po batonik. No dobra, po OGARNIACZ i po batonik. I zapić winem.
Czujesz się nie dość doskonała? Nie dość uporządkowana? Perfekcyjna Pani Domu na pewno Cię nie motywuje do niczego? To witaj w klubie. Jedyne czego potrzeba Ci w życiu to Pani Bukowa. No może jeszcze butelka wina . A co się będziesz rozdrabniać – dwie. I czekolada. Kocyk.
Odpuść. Nie jesteś jedyna. Nie musi Ci się chcieć. Szybko i perfekcyjnie to nie twoja dewiza. Jest nas więcej.
I rozejrzyj się w koło. Zobacz , która kumpela na bank potrzebuje właśnie tej książki pod choinkę.
U mnie zasadniczo każda 😉
Czekam na kalendarz. Chętnie z Bukową przetrwam kolejny rok!
Jestem wielką fanką Pani Bukowej, jej profil na facebooku lubi ponad 420 tysięcy osób, w tym oczywiście ja :). "Wielki ogarniacz życia" to dla mnie jedna z tych książek, które nie tylko odpowiedzą na pytanie jak żyć, ale wskażą możliwości patrzenia i oceniania rzeczywistości jaka mnie otacza i tego jaka ja sama jestem. W końcu jak się spojrzy na siebie w krzywym zwierciadle, jakoś mimo wszystko lżej się patrzy :).
Kim jest Pani Bukowa? Z opisów zdecydowanie kobieta, w wieku bliżej nieokreślonym (jednak sama wspomina, że ma więcej niż 21 lat), raczej nie jest w stałym związku, zdecydowanie nie jest na diecie, na co dzień pracuje z tabelkami w Excelu i jest wielką miłośniczką kotów z internetu... Jest taka jak większość z nas. Jej życiem rządzi chaos. Na tym właśnie chyba polega sukces tej książki. W końcu opowiada o codzienności wielu z nas, za to w cudownie radosny i śmieszny sposób. Czytelniczki nie tylko się z nią utożsamiają, ale również traktują jak najlepszą przyjaciółkę. Ja również z chęcią napiłabym się z nią wina! Zdecydowanie!.
"Jeśli kobieta warczy i nie daje się przytulić, odejdź na bezpieczną odległość i rzucaj w nią czekoladą"
"Kreatywność polega na tym, że najpierw robisz awanturę, a powód znajdujesz w trakcie"
Znacie to? Jeśli macie w planach tą publikację, to na pewno znacie. :)
Z książki - (anty) poradnika dowiemy się między innymi tego jak nie iść na basen, jak nie zakładać firmy, jak marnować czas w pracy, jak zorganizować domówkę (lub nie), jak nie biegać, jak nie jeździć na rowerze, jak się nie wysypiać, jak nie być freelancerem, jak się spieszyć i z niczym nie zdążyć, jak nie robić zakupów, jak przeżyć jeden dzień na diecie, jak być trochę hygge, a trochę nie, jak zostać perfekcyjną panią domu, jak sprawić by remont wymknął się spod kontroli, jak nie zrobić kariery, jak się zmęczyć na wakacjach (o! w tym to ja jestem mistrzem i nawet panibukowe poradniki mi niepotrzebne) a przede wszystkim "jak żyć". Pani Buka zna na to przepis!
Całość publikacji ma niepowtarzalny i wyjątkowy, jedyny w swoim rodzaju styl Pani Bukowej. Książka ma na celu pokazać czytelnikom, jak być szczęśliwym w życiu, które się posiada i w byciu sobą perfekcyjnie nieidealną. Jak dla mnie swoją rolę spełniła. Kocham Panią Bukową jeszcze bardziej. Tą od książki i tą we mnie :)
Jeśli nie znacie Pani Bukowej serdecznie polecam Wam książkę "Wielki ogarniacz życia".
Tych co znają namawiać pewnie nie trzeba :)
Pani Bukowa jest kobietą w nieokreślonym wieku (wspomniała, że ma trochę więcej niż dwadzieścia jeden lat). Każdy jej związek kończy się fiaskiem, praca na etacie nie daje jej satysfakcji, ale na szczęście ktoś kiedyś wymyślił wino, no i ma swoją Magdę, bo każdy swoją Magdę mieć powinien :)
Pani Bukowa jest moją mentorką, przewodniczką w ogarnianiu życia i najlepszą przyjaciółką. Właściwie wszystko, o czym pisze, sprowadza się do tego, że trzeba napić się wina :D Duża część Was może kojarzyć ją z facebooka, tak poznałam ją i ja. Kiedy dowiedziałam się, że zostanie wydana książka, wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Zużyłam całe opakowanie karteczek samoprzylepnych, zaznaczając ulubione fragmenty, choć na dobrą sprawę powinnam przyklejać ze dwie na jedną stronę.
Oczywiście rady autorki trzeba traktować z przymrużeniem oka. Nikt nie mógłby funkcjonować, nieustannie objadając się pizzą, obficie „podlewaną” winem. To raczej wizja idealnego świata, w którym nie istnieje budzik, łóżko jest najlepszym przyjacielem, a praca niepotrzebną stratą czasu. W świecie tym nie trzeba uprawiać sporu, przechodzić na diety, sprzątać, ani martwić się swoim wyglądem. Brzmi nieźle :)
Bardzo nie lubię poradników, ale te pisane na opak, które przepełnione są sarkazmem, ironią oraz poczuciem humoru, to co innego. Przy takiej pozycji można się pośmiać i odstresować po ciężkim dniu. Pani Bukowa przypomina mi autorów takich jak Magdalena Kostyszyn z jej „Ch…ową Panią Domu” czy PigOuta i „Świnię, która ryje w sieci”. Zauważyłam, że ostatnio w modzie są książki naśmiewającej się z polskiej rzeczywistości i mentalności polaków. Może nieco przesadzone, ale jakże znajome spostrzeżenia, na temat otaczającego nas świata sprawiły, że dobrze się bawiłam wraz z Panią Bukową. Odnoszę wrażenie, że ona też dobrze się bawiła, pisząc „Wielki ogarniacz życia”.
Pozycję tę czyta się bardzo szybko. Przepełniona jest rysunkami, anegdotkami i zabawnymi cytatami zaczerpniętymi z internetu. Marzy mi się, by autorka wydała kiedyś powieść z gatunku tych zabawnych kobiecych czytadeł. Może wtedy będzie czuła się bardziej spełniona, niż wtedy, gdy dłubie w Excelu. Jej anonimowość podsyca moją ciekawość, ponieważ tak naprawdę nie wiadomo, czy choć część tego, co napisała, jest prawdziwe, ale w zasadzie wszystko mi jedno, kocham Panią Bukową i jestem jej wierną fanką. Niektóre rady mogę wprowadzić w życie, na przykład podoba mi uczczenie dnia diety ciastem oraz oczywiście winem :)
Polecam wszystkim dziewczynom, kobietom, matkom, żonom i kochankom :) Bądźmy jak Pani Bukowa, bądźmy sobą!
Świetna książka. Zadziorna, zabawna i w sumie bardzo mądra. Pani Bukowa nie robi nic, co się powinno, wyśmienicie modne trendy, kwraftowe piwa, jedzenie jarmużu, fascynację hygge i wiele innych współczesnych mód. I jest naprawdę śmieszna. Naprawdę:)
Pełne ironii spojrzenie na świat i własne życie.
Pani Buka nie robi niczego, co jest „trendy”. A właściwie od czasu do czasu przychodzi jej do głowy szalony pomysł, żeby zmienić swoje życie na takie „jak być powinno”, jednak każda taka próba kończy się bardzo szybkim powrotem, do tego, co sprawia jej najwięcej szczęścia (niekoniecznie jest to zdrowe, jednak jak pisze sama autorka „A mimo to żyję i mam się dobrze”).
Zabawna, lekka i przyjemna. Książka na zimne wieczory, która rozgrzeje nas niczym wypijane przez Panią Bukę wino i rozśmieszy do łez.