Wezwany przez Gwen, swą dawną ukochaną, Dirk t'Larien przekonuje się, że świat Worlorn, chluba światów zewnętrznych, bardzo się zmienił i jest teraz umierającą planetą.
Worlorn podejmuje samotną wędrówkę przez mrok międzygwiezdnych otchłani. Dumni Kavalarowie władają swym światem zgodnie z opartym na przemocy kodeksem. Jednak ich brutalna cywilizacja zaczyna chylić się ku upadkowi…
„Fascynujący opis obcych światów i kultur oraz klimat mrocznego westernu przeniesionego w galaktyczne przestrzenie sprawiają, iż Martin trwale zapisał się wśród najlepszych dokonań space opery”.
– Roger Zelazny
Autor | George R.R. Martin |
Wydawnictwo | Zysk i S-ka |
Rok wydania | 2019 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 394 |
Format | 14.0 x 20.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-8116-731-4 |
Kod paskowy (EAN) | 9788381167314 |
Waga | 426 g |
Wymiary | 140 x 205 x 25 mm |
Data premiery | 2019.09.24 |
Data pojawienia się | 2019.09.20 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 29 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 2 szt. (realizacja jeszcze dzisiaj) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz już jutro |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Zanim George R.R. Martin zasłynął „Grą o tron”, stworzył niejedną powieść i jeszcze więcej wszelkiej maści opowiadań. Dlaczego żadne z nich nie stały się tak wielkimi hitami, jak jego opus magnum, nie trudno zgadnąć – Martin to nie literacki artysta, a jedynie pisarz-wyrobnik. Niezły, ale niewybijający się szczególnie, mimo licznych nagród i nominacji, na tle innych autorów swoich czasów – może poza tym wyjątkowym dziełem, jakim była „Gra o tron”. I „Światło się mroczy” też jakoś się nie wybija. To po prostu niezła, prosta fantastyka, zaludniona prostymi postaciami, która momentami przejawia jednak przebłyski prawdziwej inwencji. Szkoda, że sporadycznie.
Akcja powieści zabiera nas na planetę Worlorn, niegdyś tętniący życiem, teraz konający świat, na który wraca wezwany przez dawną ukochaną Gwen, Dirk t’Larien. Stan globu dziwi bohatera, ale przede wszystkim nie ma on jeszcze pojęcia co właściwie go czeka. Wmieszany w miłosne (i nie tylko) intrygi, trafia w sam środek wydarzeń, z którymi najchętniej nie miałby wiele do czynienia…
„Światło się mroczy” to powieściowy debiut Martina – i fakt ten wiele wyjaśnia: od nie do końca spełnionych ambicjach autora, czerpiącego zarówno z klasyki SF, jak i klasyki dramatu (z tymi przerysowanymi, rozbuchanymi kwestiami miłosnymi), nie w pełni wykształcony styl i bardzo prostą konstrukcję postaci. „Światło się mroczy” to także pierwsza opowieść o uniwersum „Tysiąca światów”, w którym rozgrywają się np. „Żeglarze nocy”. Przede wszystkim jednak „Światło się mroczy” to romans. Science fiction to jedynie tło dla opowieści o miłości – pełnej nieszczęść, niespełnienia, zawirowań, przetasowań… Momentami jest w tym harlequinowa naiwność, momentami całość ma zadatki na coś wyższego… Ale cała wyższa wartość tak naprawdę kończy się tu na tytule, będącym fragmentem wiersza Dylana Thomasa „Nie wchodź łagodnie do tej dobrej nocy” („Do not go gentle into that good night”).
Cała reszta to prosta, niezaskakująca rozrywka oparta na wspomnianej już miłości i umieraniu. Bo tu zdaje się umierać wszystko: planeta, miasta na niej pobudowane, bohaterowie (tak wewnętrznie – Dirk, jak i jak najbardziej dosłownie – rasa Kavalarów), uczucia… Z tym, że Martin nie wykorzystuje potencjału tematu. Zamiast skupić się na refleksyjnej, nostalgicznej opowieści psychologicznej, przez pierwsze pół książki koncentruje się na zarysowaniu tła. Robi to nieźle, bo jego wizja do mnie trafia, nawet jeśli nie ma tu drugiego dna. Potem jednak zaczyna się akcja, która sprawia, że powieść czyta się szybciej, niż wcześniej, ale jednocześnie całość porywa jakby mniej.
Oczywiście kto nie ma oczekiwań i większych ambicji, będzie bawił się znakomicie. Bo to niezła fantastyka o miłości, trochę naiwna, trochę płaska, ale nie najgorzej napisana, mająca kilka naprawdę pomysłowych momentów i na pewno nienużąca. Fani Martina też się raczej nie zawiodą. Ale ci, którzy szukaliby jakichś wyższych wartości, świetnie uchwyconej psychologii postaci i niebanalnego podejścia do tematu mogą poczuć zawód. Choć i oni w pewnym stopniu dadzą się uwieść całości.