Przypadkowi ludzie. Przypadkowe spotkania. Przypadkowe historie.
Historia dwóch małżeństw, których losy krzyżują się, gdy jeden z mężczyzn zapada na ciężką niewydolność serca i jedynym ratunkiem dla niego jest przeszczep, a drugi, wychodząc z pracy, ulega wypadkowi.
Matka, która nie może wybaczyć córce przeszłości. Lekarka, dla której choroba pacjenta staje się źródłem obsesji oraz ślepy na wszystko biznesmen, bez pamięci oddany pracy.
Emocjonalna opowieść o próbach radzenia sobie z nieuniknionym i o umiejętności godzenia się z najbardziej niewygodnymi faktami. Ktoś musi umrzeć, by ktoś mógł żyć - ta prosta konstatacja brzmi bezwzględnie, ale czasami okazuje się być jedyną drogą, by uratować ludzkie życie.
Autor | Iwona Żytkowiak |
Wydawnictwo | Replika |
Rok wydania | 2023 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 336 |
Numer ISBN | 9788367639156 |
Kod paskowy (EAN) | 9788367639156 |
Data premiery | 2023.01.31 |
Data pojawienia się | 2023.01.31 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 60 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 1 szt. (realizacja jeszcze dzisiaj) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz już jutro |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
To moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i przyznaję, że nie słyszałam o jej wcześniejszych powieściach. Do sięgnięcia po książkę "Weź to serce" skłonił mnie intrygujący opis i ciekawa okładka. Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki, prosty i przyjemny, co sprawia, że książkę czyta się naprawdę szybko. Od pierwszych stron zostałam wciągnięta do świata i zawirowań w życiu bohaterów i z dużym zainteresowaniem śledziłam ich losy. Fabuła książki została w bardzo ciekawy sposób nakreślona, przemyślana i równie dobrze poprowadzona, a bohaterowie naprawdę autentycznie wykreowani, to postaci, które tak jak my popełniają błędy, postępują pod wpływem emocji, chwili, dlatego tak łatwo się z nimi utożsamić w wielu kwestiach podzielając podobne troski i dylematy moralne. Myślę również, że śmiało moglibyśmy spotkać takie osoby w rzeczywistości. Historia przedstawiona jest z perspektywy kilkorga bohaterów, co pozwoliło mi lepiej ich poznać, dowiedzieć się co czują, myślą oraz lepiej zrozumieć ich postępowanie oraz decyzję. Myślę, że w tym przypadku był to świetny zabieg, ponieważ tym sposobem każda z postaci odegrała tutaj istotną rolę, dostarczając tym samym wielu emocji. Akcja powieści toczy się swoim niespiesznym rytmem, pozwalając Czytelnikowi na dokładniejszą obserwację bohaterów, co bardzo mi się podobało. Śledząc ich historię okazuje się, że w naszym życiu tak naprawdę nie ma przypadków, wszystko dzieje się po coś. Autorka na kartach swojej swojej powieści porusza wiele ważnych, życiowych i ponadczasowych tematów, które wywołują wiele mieszanych odczuć w Czytelniku: trudne relacje rodzinne, zdrada, brak szczerej rozmowy,problemy z alkoholem, transplantologia, homoseksualizm - to tylko część poruszanych tutaj problemów dzisiejszego społeczeństwa. "Weź to serce" to emocjonująca, miejscami poruszająca i życiowa historia o trudnych wyborach, radzeniu sobie z przeciwnościami losu, która z pewnością skłania do głębszych przemyśleń nad własnym życiem. Miło spędziłam czas z tą książką i z chęcią w przyszłości sięgnę po kolejne powieści autorki. Polecam!
Weź to serce to jedna z tych powieści, po przeczytaniu, których długo rozważam, czy książka przypadła mi do gustu, czy też nie. Taki dylemat mam zawsze, gdy autorką/autorem powieści jest znany pisarz, a temat poruszony w książce jest wyjątkowo ważny. Niestety tym razem pomiędzy mną a tą książką chemii nie było, a zwłaszcza na początku. Spora liczba postaci, luźno ze sobą powiązanych nie ułatwiało czytania, ani nie przykuwało zbytnio mojej uwagi. Dopiero druga połowa książki spowodowała, że moje serce zaczęło żywiej bić, co mogło oznaczać tylko jedno, pojawiły się w końcu tak długo oczekiwane emocje. Moją ocenę książki podwyższa niezwykle piękny język, jakim ta jest powieść napisana i poruszony w niej temat przeszczepów narządów, który autorka przedstawiła trochę inaczej, niż w znanych mi dotąd książkach. Zdaję sobie sprawę, że Iwona Żytkowiak podjęła się trudnego wyzwania, nie łatwo bowiem jest pisać o czymś, co budzi od zawsze kontrowersje i wywołuje ożywione dyskusje.
Zapowiedź emocjonalnej powieści był głównym powodem, sięgnięcia przeze mnie po tę książkę. Od pierwszej chwili zachwycił mnie piękny język, a jednocześnie zaskoczył zupełny brak emocji. Miałam wrażenie, że nie czytam książki, lecz artykuł w gazecie i byłam tylko biernym obserwatorem tego, co czytam, a los bohaterów za bardzo nie robił na mnie wrażenia, za wyjątkiem Matyldy i Konrada. Ja sobie bardzo cenię emocje w powieściach, a tutaj musiałam długo na nie czekać. Jest w tej historii tak niesamowicie dużo postaci, toteż trudno poświęcić komuś więcej uwagi, polubić go, czy mu współczuć. Pojawiali się bez ścisłego związku z opisywaną historią, a ich losy tylko się luźno ze sobą splatały. To taki zlepek przypadkowych historii, jakby autorka nie potrafiła się zdecydować, któremu z bohaterów poświęcić najwięcej swojej uwagi.
Moim zdaniem opis wydawcy nie przysłużył się tej powieści, bo za bardzo ukierunkował moje oczekiwania, a Iwona Żytkowiak podążyła zupełnie inną drogą. Owszem porusza wspomniany w opisie temat transplantologii, ale głównie opowiada o przypadkowych ludziach, którzy niespodziewanie się spotkali. Rozwija dość obszernie historię każdego z nich, co powoduje to dość spore zamieszanie, bo nie da się skupić na jednej konkretnej postaci. Powieść bardzo podobała mi się pod względem językowym i byłaby doskonale napisaną historią, którą czyta się z dużą przyjemnością, gdyby nie ta mnogość postaci obciążonych życiowymi problemami. Poświęcanie uwagi autorki wciąż komuś innemu, skutecznie psuło mi pozytywny odbiór książki.
Ta powieść jest jak misterna układanka z ludzkich losów. Iwona Żytkowiak dokłada kolejne rozdziały jak klocki w budowli, a z każdym rozdziałem jest ona coraz wyższa i zawiera coraz więcej elementów.
Każdy z przedstawionych bohaterów ma swoją oddzielną historię. Trudną i bolesną. Czego tu nie było? Alkoholizm, zdrady, śmierć dziecka, porzucenie, brak porozumienia, nieudane małżeństwa, rozstania, samotność, domowe awantury, choroba psychiczna, nie zabrakło też modnego ostatnio tematu. Trudna codzienność, przesączona smutkiem, bylejakością, życiowymi niepowodzeniami. Trudno znaleźć w tej powieści promyk nadziei, bo życie większości bohaterów jest pełne nieszczęść i problemów, zdominowane przez uczucia beznadziei i bezsilności.
Opis książki jest mylący i minął się z moim oczekiwaniem, ale być może autorka w swojej historii chciała przekazać zupełnie coś innego. Nie wiem, czy moje spostrzeżenie jest słuszne, ale gdyby tak było, wtedy można spojrzeć na tę mnogość historii pod zupełnie innym kątem, a tytuł książki potraktować, jako metaforę, bo przeszczep serca jest tu zaledwie jednym z kilku poruszanych zagadnień. Na pierwszy plan bowiem wysuwają się problemy ludzi, którym nie ofiarowano dobra, pomocy, gdy jej potrzebowali, uwagi i miłości, nikt nie okazał im serca.
Weź to serce dość długo, wydaje się, że jest pozbawiona emocji, cały czas jest się tylko biernym obserwatorem tego, co dzieje się w powieści, dopiero wypadek Konrada zmienia wszystko i nie tylko w życiu bohaterów. Wtedy pojawiły się emocje, a wraz z nimi pytanie. Jaką decyzję bym podjęła, gdybym musiała to zrobić?
Ta historia jest taka zwyczajna, bez filmowego przekombinowania, bez zadęcia, bez tandetnych chwytów, wszystko po prostu się dzieje. Trudno przyjąć do wiadomości, że naszym bliskim mogło się coś stać, bo takie rzeczy pojawiają się na pasku w telewizji, ale nie mogą przytrafić się nam. Na koniec mogę z czystym sumieniem stwierdzić, że nie do końca jest to prawda, że ta powieść nie wzbudza emocji. Może tak było na początku, ale potem każdy, kto w swoim życiu stracił kogoś bliskiego, nie będzie mógł przyjąć tej historii ze stoickim spokojem, bo obraz własnej straty stanie mu przed oczami.
„Weź to serce” to poruszająca historia dwóch małżeństw, których losy splatają się w momencie, gdy jeden z mężów ulega wypadkowi, a drugi zapada w ciężką niewydolność serca. Jedynym ratunkiem dla niego jest przeszczep. „Ktoś musi umrzeć, by ktoś mógł żyć”. Chociaż drastyczne stwierdzenie, to bardzo prawdziwe w tym przypadku.
Autorka opisuje życie Matyldy i Konrada oraz Piotra i Sławy. Dwa małżeństwa, które jak każde przeżywają swoje lepsze i gorsze momenty. Pewnego dnia Piotr zarzyna się źle czuć. Okazuje się, że jego serce w każdej chwili może przestać bić i jedynym ratunkiem dla niego jest przeczep. W tym ciężkim dla niego okresie, nie miał nikogo. Żona odsunęła się od niego. Konrad to mężczyzna z drugie małżeństwa, który uległ wypadkowi gdy wychodził z pracy. Jak dalej potoczą się losy osób, które przeżyły? Przekonajcie się sami.
Muszę przyznać, że książka jest dość specyficzna. Posiada ciekawy pomysł na przedstawienie głównych bohaterów oczami innych. Na początku trudno było mi więc zrozumieć o co chodzi. Po co tyle bohaterów i co oni mają wspólnego z wspomnianymi wyżej małżeństwem. Denerwowało mnie również to, że gdy wciągnęła mnie historia innych postaci, to nagle została przerwana i autorka zaczęła pisać o kimś innym. Ale im więcej rozdziałów przeczytałam tym bardziej zrozumiałam co chciała osiągnąć Pani Iwona.
Książkę nie czyta się łatwo, ale nie znaczy to, że jest nudna. Porusza ona trudny temat śmierci i przeszczepu oraz tego jak ważna jest obecność bliskich nam osób gdy przechodzimy w naszym życiu ciężki okres. Ale nie tylko! Adopcja, złe stosunki między rodzicami i ich dziećmi, homoseksualizm, alkoholizm i obsesyjną zazdrość. Znajdziemy tutaj więc wiele problemów społecznych, które można spotkać w naszym otoczeniu. Na pewno powieść wymaga wiele skupienia i potrafi dostarczyć wielu emocji.
Jeśli chcecie przeczytać trochę inną powieść obyczajową, to polecam „Weź to serce”.
"Weź to serce" to bardzo wzruszająca historia, która poruszy każdego czytelnika i z pewnością długo zapadnie w pamięci.
"Czasami, by ktoś mógł żyć, ktoś musi umrzeć".
Autorka zabiera nas do świata bohaterów, których losy się ze sobą krzyżują, gdy na szali będzie ludzkie życie. Poznamy między innymi Piotra, który choruje na ostrą niewydolność serca oraz Konrada, który jest szczęśliwym ojcem i mężem. Bohaterowie będą musieli zmierzyć się z trudnymi wyborami i z bólem po stracie.
Ta książka pokazuje jak kruche jest ludzkie życie, jak w jednej chwili możemy stracić wszystko, ale przede wszystkim uświadamia nam jak ważne jest podjęcie różnych decyzji jeszcze za życia.
Piękna historia obok, której nie sposób przejść obojętnie. To moja pierwsza przygoda z autorką i oceniam ja na duży plus.