„Pewnej nocy poszliśmy sami do lasu. Nie powinniśmy.”
Myśleli, że znaleźli najbardziej odosobnione miejsce w okolicach młodzieżowego obozu PLUS. Nie mogli się bardziej pomylić.
Dwójka zakochanych przypadkowo stała się świadkami krwawego morderstwa, które popełniono na czworgu nastolatków.
Właśnie, czworgu...? Przecież odnaleziono tylko dwa ciała. Co stało się z pozostałymi? Czy jest szansa, że ofiary jakimś cudem przeżyły?
Jedną z zaginionych osób jest Camille, siostra prokuratora Paula Copelanda, który po dwudziestu latach od tragedii wciąż nie może się z nią pogodzić. Zwłaszcza że to on, wtedy w lesie, był jednym z nastolatków, którzy słyszeli przerażone krzyki dobiegające zza drzew.
I kiedy w Nowym Jorku w zastrzelonym mężczyźnie rozpoznaje drugą z zaginionych ofiar, zadaje sobie pytanie: Czy Camille żyje?
Serial polskiej produkcji wkrótce na Netflix!
Sześcioodcinkową produkcję reżyserują Leszek Dawid („Jesteś Bogiem“) oraz Bartosz Konopka („Królik po berlińsku“). Producentką kreatywną jest Anna Nagler („Ukryta gra“), producentami wykonawczymi Andrzej Muszyński oraz sam Harlan Coben.
Autor | Harlan Coben |
Wydawnictwo | Albatros |
Rok wydania | 2020 |
Oprawa | miękka ze skrzydełkami |
Liczba stron | 432 |
Format | 12.5 x 19.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-8125-797-8 |
Kod paskowy (EAN) | 9788381257978 |
Data premiery | 2020.06.03 |
Data pojawienia się | 2020.05.20 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 660 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 42 szt. (realizacja już jutro) |
Dostępność w punktach Bonito![]() |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz 2023.06.12 |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2023.06.13 |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz 2023.06.12 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz 2023.06.12 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz 2023.06.12 |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz 2023.06.12 |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz 2023.06.12 |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz 2023.06.12 |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz 2023.06.12 |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz 2023.06.12 |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz 2023.06.12 |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz 2023.06.12 |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz 2023.06.12 |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz 2023.06.12 |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz 2023.06.12 |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz 2023.06.12 |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz 2023.06.12 |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz 2023.06.12 |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2023.06.13 |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Obozy, kolonie, letniska... Wielu z nas w dzieciństwie, to właśnie tak spędzało wakacje. Wypoczynek, wieczorne ogniska, pierwsze przyjaźnie, pierwsze miłości. Chciałoby się powiedzieć idealne rozwiązanie dla dzieci i młodzieży, którzy chcą przeżyć przygodę. A co jeśli obozowiczom zagraża seryjny morderca?
W głębi lasu zostaje zorganizowany obóz młodzieżowy. Początkowo czas płynie zwyczajnie normalnie, aż do pewnego wieczoru, gdy do lasu wchodzi czworo nastolatków. Zostają zamordowani, a zabójcę schwytano, ale policja odnajduje tylko dwa ciała... Czy jest możliwość, że dwójka z nich wyszła cało z rąk mordercy? Po blisko 20 latach okazuje się, że istnieje taka możliwość. Kiedy Paul Copeland zostaje poproszony o zidentyfikowanie zwłok zamordowanego mężczyzny, z przerażeniem odkrywa, że ciało należy do jednego z dwójki zaginionych obozowiczów. Wydarzenie to zmusza Paula do zadania najbardziej nurtującego pytania : czy jego siostra również wyszła z lasu żywa? Przychodzi czas żeby wrócić do znajomych z przeszłości i poznać nowe fakty w sprawie. Kto tak naprawdę był wszystkiemu winny?
Bardzo lubię twórczość Vobena. Wiadomo jedne tytuły mniej lub więcej przypadły mi do gustu, co nie zmienia faktu że jest jednym z moich ulubionych autorów. Jednak co do "W głębi lasu" mam malutkie "ale". Całość powieści jest bardzo dobrze przemyślana, jednak akcja rusza na całego dopiero koło 200 - setnej strony. Wtedy to autor całkowicie skupia się na wyjaśnieniu zagadki. Od początku książki akcja nieco się wlecze, a Coben wprowadza opis sprawy, która tak naprawdę nie ma nic wspólnego z tym co stało się w głębi lasu. Ale kiedy już wreszcie fabuła rusza z miejsca, nie zwalnia do ostatniej strony i dostajemy rekompensatę za pierwsze 200 stron wolniejszego tempa. Bohaterowie z pozoru wykreowani pozytywnie i negatywnie na początku powieści, w pewnym momencie zostają zrównani tak, że do samego końca zastanawiamy się to okaże się tym dobrym, a kto złym.
Książki Harlana Cobena albo się kocha, albo się nienawidzi – tak przynajmniej słyszałam. „W głębi lasu” to dopiero moja druga książka autora, którą czytałam. Dalej nie wiem do której grupy należę, tym bardziej, że najpierw obejrzałam serial w tv, a potem przeczytałam książkę…
Na obozie młodzieżowym dochodzi do krwawego morderstwa. Ginie czterech nastolatków, z czego znalezione zostają tylko dwa ciała. Pozostałej dwójki nie udaje się odnaleźć, więc sprawa po czasie zostaje uznana za zamkniętą. Po dwudziestu latach do policyjnej kostnicy trafia mężczyzna, który okazuję się jedną z zaginionych osób. W sprawę zostaje wmieszany prokurator Paul Copeland, który był wtedy opiekunem na tym obozie, a czwartą zaginioną ofiarą była jego siostra… czy to, że jedna z osób się odnalazła, znaczy, że siostra prokuratora też żyje?
Zawsze wychodziłam z założenia, że najpierw książka, potem ekranizacja! Nie wiem jak to się stało, że w tym przypadku zrobiłam na odwrót – pewnie przez to, że prawie cały instagram ociekał informacjami o ekranizacji książki Cobena i oczywiście były to w większości zachwyty. Jeśli o mnie chodzi, to jak to w polskich produkcjach bywa, chcieli dobrze, a wyszło jak zwykle. Ale wracając do książki. Fabuła jak zwykle dopracowana w każdym szczególe. Świetnie wykreowana postać prokuratora Paula Copelanda, który nie dość, że zawzięty i pewny siebie, to po trupach dąży do celu, nie zważając na jakiekolwiek niebezpieczeństwa. Bardzo podobały mi się jego podejście do sprawy gwałtu i jego zawziętość w dążeniu do prawdy i to, że nawet pomimo gróźb robił swoje!
W książce mamy więcej spraw doczesnych. Jeśli chodzi o obóz i wydarzenia z tamtego okresu, to jest tego o wiele mniej, niż w serialu. Dlatego też, dla mnie było to idealne uzupełnienie całej historii – książka uzupełniła mi serial ;) Niektóre momenty były dla mnie sporym zaskoczeniem, ale też zdarzało się, że książka mi się dłużyła. Ale najprawdopodobniej przez to, że wiedziałam poniekąd co się wydarzy w poszczególnych momentach – nie we wszystkich, ale w większości ;) jeśli lubicie twórczość autora to myślę, że książka na pewno przypadnie Wam do gustu :)
Co tu dużo mówić – „W głębi lasu” to jedna z lepszych książek Harlana Cobena! Historia młodzieżowego obozu sprzed 20 lat, o którym pamięć naznaczona jest smutkiem bliskich i popełnionymi w czasie jego trwania morderstwami wciąga, porywa i trzyma czytelnika mocno w swoich szponach od początku do końca. Nic dziwnego, że Netflix zabrał się za ekranizację. Takie książki aż proszą się o przeniesienie ich na mały lub duży ekran!
Dla porządku będzie teraz coś o fabule ;) Paul Copeland to wzięty prokurator. Bezkompromisowy, z sukcesami. Gdy ofiarą dwóch studentów pada pewna striptizerka Copeland jest głuchy na głosy i starania chcących zatuszować sprawę rodziców chłopaków i za wszelką cenę dąży do uzyskania surowego wyroku. Rodzice studentów się jednak nie poddają i postanawiają znaleźć na Copelanda jakieś haki z jego przeszłości. Jest w czym szperać… W miarę rozwoju wydarzeń światło dzienne ujrzą fakty, które zburzą bardzo skutecznie wewnętrzny spokój Copelanda. Z trudem udało mu się go osiągnąć, zwłaszcza biorąc pod uwagę wydarzenia sprzed 20 lat, kiedy to młodzieżowy obóz w którym uczestniczył zakończył się tragedią: zginęła czwórka nastolatków, w tym siostra prokuratora. Jednak odnaleziono wtedy tylko dwa ciała (ciała siostry Copelanda, dodajmy to dla jasności, nie odnaleziono). Kiedy więc prokurator rozpoznaje w pewnej nowojorskiej ofierze rzekomo zamordowanego znajomego spośród tamtej czwórki… rodzi to pytania. I szaloną nadzieję. Czy możliwe jest, że siostra Paula żyje? Co takiego wydarzyło się 20 lat temu w głębi lasu?
Coben jest mistrzem tworzenia z prostych historii fascynujących fabuł, które trzymają w napięciu i nie dają o sobie zapomnieć. To także świetny twórca właściwie dobranego do przyjętej konwencji książkowego klimatu, który przekłada się na niekłamaną przyjemność z nieomal każdej lektury jego autorstwa. Nie inaczej jest w przypadku „W głębi lasu” – ta historia porywa. Bez wątpienia mamy w niej do czynienia z cobenowskim geniuszem (który sprowadza się do umiejętności stworzenia czegoś przez duże „C” nieomal z niczego), a także – chyba można to tak nazwać – z „syndromem jeszcze jednej strony”, albowiem nie tak łatwo jest przerwać czytanie tej książki; ona aż prosi się o przeczytanie jej jednym tchem, od deski do deski :)
Niniejsze wydanie posiada okładkę serialową, a zatem nie sposób nie wspomnieć w tym miejscu o netflixowej produkcji. Opinie na jej temat są różne, ale w moim odczuciu nie do końca jest to słuszne (zwłaszcza jeśli mowa o głosach krytyki)– polskie „W głębi lasu” jak najbardziej się broni! Produkcji można zarzucić wolne, momentami ślamazarne wręcz tempo sześciu serialowych odcinków, ale ma to swój cel, a jest nim budowanie odpowiedniego klimatu i napięcia. To udało się twórcom znakomicie, a zatem nie wypada narzekać (i to tym bardziej, że gra aktorska stoi w serialu na bardzo wysokim poziomie). Nie ma tak na dobrą sprawę na czym wieszać tutaj psów.
Gorąco polecam!
https://cosnapolce.blogspot.com/2020/07/w-gebi-lasu-harlan-coben.html
Napięcie najwyższych lotów, nie sposób oderwać się od stron książki zanim nie dojdzie się do ostatniej. Z przyjemnością poddajemy się niecierpliwemu wyczekiwaniu, spragnieni poznania, co Harlan Coben przygotował w kolejnych rozdziałach. Intryga mocno zapętlona, solidnie osadzona, perfekcyjnie umotywowana. Śledzimy mega wciągające zdarzenia z perspektywy teraźniejszości, fantastycznie zaplecionej sensacji, ale również cofamy się do tragedii sprzed niemal dwudziestu lat, poprzez rewelacyjnie skonstruowaną zagadkę kryminalną. Na obu osiach czasu zaskakują nietuzinkowe incydenty, frapujące postaci, osobliwe zbiegi okoliczności. Stopniowo kompletujemy ciąg przyczyn i skutków, podchwytujemy niełatwe wskazówki i tropy, prowadzimy emocjonującą grę w snucie przypuszczeń i domysłów. Nic nie jest pewne, a przez to wszystko atrakcyjnie wybrzmiewa. Po takie opowieści mogłabym sięgać codziennie.
Tajemnica morderstw czwórki młodych uczestników obozu letniego nie została w pełni odkryta. Pomimo zaangażowania śledczych, zainteresowania mediów i opinii publicznej, wiele wyjaśnień nadal pogrzebanych jest w głębi lasu, a cisza panująca wśród drzew wybrzmiewa tylko pozornym spokojem. Przeszłość wraca niczym bumerang, bezlitośnie podąża za zimnymi sekretami, martwi wychodzą z grobów, mroczne sekrety budzą się do życia, domagają się należnej uwagi, mieszają w życiu kluczowych postaci. Prokurator Paul Copeland zmuszony jest do konfrontacji z cieniami wczesnej młodości, jedną z ofiar mordercy jest jego siostra, której ciała nigdy nie odnaleziono. Mężczyzna obwinia się za to, co się stało na obozie, wciąż nie oczyścił się z wyrzutów sumienia. Pewnego dnia, niespodziewanie na scenę wkracza ktoś, kto dawno uznany został za zmarłego.
Autor wykreował ciekawe portrety bohaterów poddanych presji wydobycia prawdy o przeszłości na światło dzienne. Wyraziście zamocowane osobowości, barwnie wyprofilowane, zmagające się z demonami przeszłości, ale nie w naiwny i infantylny sposób. Równomiernie rozłożono nacisk na charaktery i wzorce zachowań. Prokurator, psycholog, detektyw, więzień, wszyscy wrzuceni do jednego worka wypełnionego kłamstwami, zatuszowaniami, manipulacjami. Wstrząśnięci silnie rozchodzącymi się falami echa tego, co kiedyś się wydarzyło. Wkręcamy się w ich przeżycia, dostosowujemy do odczuć, wgryzamy w różne aspekty prywatnego śledztwa. Nie brakuje nagłych zwrotów akcji, zaskakujących incydentów, wybuchowych informacji, burzliwych konfrontacji z własnym ja. Zakończenie satysfakcjonujące, spina wątki w zgrabną całość, dostarcza więcej niż kilku niespodzianek.
Bookendorfina.pl
Zarówno książka jak i adaptacja w Netflixie zrobiła na mnie wrażenie.
Niepewność każe czekać do ostatnich chwil i wciąga nas coraz bardzie w zaskakujące zwroty akcji.Czy można przewidzieć zakończenie? Raczej nie!
Polecam miłośnikom Kryminałów!!!
Paul Copeland jest dobrze znanym i chwalonym prokuratorem okręgowym. Jest jednak sprawa, która nigdy nie dała mu spokoju-tragiczna zbrodnia sprzed dwudziestu lat, w której rzekomo została zabita jego siostra. „Las zostaje miejscem zbrodni. Podczas letniego obozu zamordowane zostają cztery osoby. Cztery? Zostają odnalezione tylko dwa ciała. Jaką tajemnicę tak naprawdę skrywa to miejsce?”
•
Sposób kreacji i kompleksowe ukazanie trudnej przeszłości Paula bardzo pomogło mi „wejść w jego buty” i mimo, że czasem biła od niego bezwzględność wymuszona przez jego ciężki zawód, potrafiłam nawiązać z nim nić porozumienia i z zaciekawieniem śledzić dalsze kroki ku rozwiązaniu zagadki. Co do narracji, to została ona bardzo sprawnie poprowadzona, autor wplata ironię w dialogi umiejętnie dawkował napięcie, a nuta rozbawienia, która momentami towarzyszyła mi przy czytaniu, dodatkowo sprawiła, że polubiłam charaktery głównych bohaterów. Rzadko czytam kryminały, bo zdarza mi się przewidzieć zakończenie-w tym wypadku nie miało to miejsca. Niepewność trzyma nas do ostatnich stron i zostawia satysfakcjonujący element zaskoczenia, na który zawsze czekam najbardziej ❤️.
•
Było to moje pierwsze spotkanie z literaturą Pana Cobena i zaliczam je do bardzo udanych. 😊
Ta jedna noc zmienia życie Lucy i Paula na zawsze, zabijając kiełkujące między nimi uczucie. Tej nocy dwójka uczestników letniego obozu zostaje brutalnie zamordowana, a kolejna dwójka znika bez śladu. Jedną z zaginionych jest siostra Paula.
Lucy zmienia nazwisko, adres zamieszkania, nawet kolor włosów. Czy to jednak wystarczy, by uciec przed przeszłością? Gdy w jednym z opowiadań napisanych przez ucznia rozpoznaje swoją historię sprzed lat, historię, która miała na zawsze zostać zapomniana, wracają demony przeszłości.
Paul jest prokuratorem. Wybór tej drogi zawodowej zdeterminowało ta jedna dramatyczna noc. Po latach mężczyzna trafia na ślad, który może wyjaśnić wszystkie wątpliwości tragedii, dać odpowiedzi na pytania dręczące jego rodzinę od lat.
Przeszłość ich dopada, ale czy pozwoli się odkryć, rozwieje przed nimi mgły domysłów i niewiedzy? A może lepiej, by prawda pozostała nieodkryta na zawsze?
U Cobena nic nie jest oczywiste. Akcja zmienia się jak w kalejdoskopie pokazując coraz to nowe fragmenty układanki, które wabią nas i przyciągają, by za chwilę zmienić swą barwę i znaczenie wyprowadzając nas na manowce. Klimat tajemnicy i ekscytujące napięcie sprawia, że z niezmienną ciekawością pochłaniamy stronę za stroną, by jak najszybciej poznać rozwiązanie tej intrygi. Takiego Cobena uwielbiam.
Książkę czytałam przed laty, jednak teraz z nie mniejszą przyjemnością do niej wróciłam. Zastanawiam się, czy skusić się na serial na Netflixie.
Letni wakacyjny odpoczynek na obozie młodzieżowym, część znajomych zabawia się we własnym wąskim gronie, część szuka ciekawych przygód. Dla niektórych kończy się tragicznie. Zaginęło czworo znajomych, jednak znaleziono ciała tylko dwóch osób. Czy to oznacza, że pozostali żyją? Jednak ślad po nich ginie na lata ...
Gdy dwadzieścia lat później zostają odnaleziono zwłoki jednego z uczestników obozu, pojawiają się pytania, czy pozostali zaginieni uczestnicy obozu żyją? Paul Copeland, robiący błyskotliwą karierę prokurator również był uczestnikiem tego obozu. Jego siostra, Camille, najprawdopodobniej zginęła, jej ciała nie odnaleziono pomimo upływu dwudziestu lat. Postanawia on na własną rękę prowadzić śledztwo. Sam siebie obwinia za tę sytuację, i nie spocznie, dopóki nie doprowadzi sprawy do wyjaśnienia. Wkrótce nawiązuje z nim kontakt jego była dziewczyna, z którą to spędzał miłe chwile na wspomnianym obozie. Ona też wspomaga go w rozwiązaniu zagadki śmierci uczestników obozu. Pojawi się ciekawy trop, który dla wielu będzie zaskoczeniem. A jednak, każdy ma jakieś tajemnice, z których wcześniej czy później potrzebuje się wyzwolić. Tak też będzie w przypadku tajemnicy sprzed dwudziestu lat. Dokąd zaprowadzi nas prokurator i jego intuicja? Jak to możliwe, że panowała aż taka zmowa milczenia i udało się utrzymać w tajemnicy przez dwadzieścia lat sprawcę zbrodni?
Za dużo nie mogę wam zdradzić, ale powiem tylko, że to wierzchołek góry lodowej, dalej będzie już tylko bardziej stromo i – oczywiście – niebezpiecznie. Tak więc głęboki oddech, i uwaga, wkraczamy w głąb lasu, tajemniczego, spowitego mgłą i ziejącego klimatem grozy …
Harlan Coben przyzwyczaił nas do szybkiej i dynamicznej akcji, bez zbędnych czy rozwiązłych opisów. Ma pomysł na fabułę i jak najszybciej chce nam go przekazać. Z jego lekturą nie można się nudzić, nie ma na to po prostu czasu. Autor serwuje nam takie zagwozdki i zagadki, że skupienie jest na maksimum. A jeszcze biorąc pod uwagę fakt, że musimy się cofnąć w czasie do tyłu, aby poznać motywy zbrodni i okoliczności, to już całkowicie jesteśmy oddani tej sprawie.
Uwielbiam thrillery, w który czas mknie jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, gdzie osobiste tajemnice często stanowią krok do rozwiązania zagadek brutalnych morderstw. Nie obawiajcie się, książka nie ocieka krwią i brutalnością, tutaj prym wiedzie niesamowite napięcie i klimat, trudny do zdefiniowania, ale budzący grozę i mroczność. W powietrzu czuć oddech śmierci, nasze ciało przenika paniczny strach i przerażenie. W miarę rozwoju akcji czujemy, jakbyśmy się zagłębiali w ciemną toń ziejącego złem lasu, z którego wydobywają się odgłosy przeklętej zbrodni …
Na pewno u tego autora nie doszukamy się zgłębiania tajnik umysłów bohaterów, wnikania głęboko w ich psychikę, dywagowania na pobudkami ich postępowania, zastanawiania się, dlaczego postąpili tak, a nie inaczej. To autor sobie odpuszcza. Ale za to mamy efektowną i szybką akcję, celowo komplikowaną pojawiającymi się co chwilę nowymi informacjami czy zagadkami z przeszłości. Tak naprawdę, rozwiązanie fabuły korzeniami sięga głęboko w przeszłość, skrzętnie skrywaną i celowo utajnianą. Im dalej jesteśmy w postępie śledztwa, tym mniej wiemy, i prawidłowo. Gdy zbliżamy się do finału, to jakbyśmy wyczuwali na kilometr zbliżającą się erupcję uśpionego od lat wulkanu. Czuć w powietrzu, że zaraz zaszczyci nas swoją nagłą i nieprzewidywalną wylewnością.
Ta powieść ma to do siebie, że ją się chce przeczytać za jednym razem do końca, nie ma się ochoty na odkładanie na później, na za chwilę. Tu i teraz. Mord, akcja, powrót do przeszłości, rozwiązanie zagadki. Cierpliwość i determinacja wystawione na próbę, pytanie, kto z niej wyjdzie zwycięsko, my, czy autor.
Jeżeli lubicie szybkie i wciągające thrillery, gdzie wszystko się dzieje błyskawicznie i nie traci się czasu na zbędne sytuacje, gdzie każdy z bohaterów ma w zanadrzu jakąś tajemnicę, gdzie w miarę przebiegu akcji wie się coraz mniej, to jest to właśnie ta lektura, na którą długo czekaliście. Zdecydowanie polecam na ciepłe i burzowe dni, atmosfera sprzyja takiej nieprzewidywalnej przygodzie.
Przed dwudziestoma laty, podczas obozu w lesie ginie czwórka nastolatków. Dwa ciała zostają odnalezione. Świadkami morderstw jest para zakochanych, Paul i Lucy, którzy udali się do lasu na schadzkę. Słyszeli przerażające krzyki dobiegające zza drzew. Jedną z zaginionych osób, jest siostra Paula – Camille. Po dwudziestu latach od pamiętnego obozu, Paul który jest teraz prokuratorem, ciągle nie może się pogodzić z zaginięciem siostry. Również jego ojciec, imigrant ze byłego Związku Radzieckiego, poszukiwał jej w tych lasach przez całe lata. Kiedy w Nowym Jorku w zastrzelonym mężczyźnie rozpoznaje drugą z zaginionych osób – ponownie wraca pytanie: co z ciałem Camille? Czy jest możliwe aby kobieta przeżyła?
Ciąg zdarzeń z przeszłości przenika teraźniejszość. Zaczynają wychodzić trupy z szafy. Czy błyskotliwy prokurator Paul Copeland ma coś do ukrycia? Przeczytajcie W głębi lasu – warto.
A 12 czerwca na Netflix jest premiera serialu na podstawie tego thrillera. Jestem bardzo ciekawa, czy serial mi się spodoba, czy będzie taki mroczny, tajemniczy i zagmatwany. Ja będę zerkać. Zwłaszcza, że gra w nim jeden z moich ulubioncych polskich aktorów. Który? To moja słodka tajemnica. Podpowiem, że był świetny w teatrze telewizji jako młody Dulski. Już pewnie wiecie o kim mówię 😊
Twórczość Cobena jaka jest, chyba wie każdy. Wystarczy przeczytać jedną z jego powieści i już jakby czytało się wszystkie. Czasem, nieczęsto ale się zdarza, autor zmienia nieco schemat i taką odmianą jest „W głębi lasu”, powieścią wydaną pierwotnie ponad dekadę temu, a teraz odświeżoną dzięki serialowej adaptacji przygotowanej dla Netflixa. I to – warto ten fakt nadmienić – adaptacji dokonanej przez Polaków i z polskimi aktorami.
Las. Obóz. Młodzież. Śmierć.
Każdy zna ten schemat. Oto na letnim obozie w środku lasu dochodzi do tragedii. Czwórka nastolatków wymyka się nocą w odludne miejsce, gdy para wychowawców jest bardziej zajęta jest sobą, niż pilnowaniem innych. To, co odkryją młodzi ludzie będzie kosztowało ich życie. Wkrótce jednak okazuje się, że sprawa jest o wiele bardziej skomplikowana. Zamiast czterech ciał, znalezione zostają tylko dwa. Pozostała dwójka – w tym siostra jednego z wychowawców, Paula – znika bez śladu.
Mijają dwie dekady. Paul, który całe życie obwiniał się o tragedię, teraz pracuje jako prokurator. Walka o prawdę i sprawiedliwość staje się powrotem do tego, co wydarzyło się przed laty, kiedy jeden z zaginionych odnajduje się martwy. Czy jest szansa, by jego siostra też gdzieś jeszcze żyła? Dawne nadzieje odżywają z nową siłą, ale przecież zagrożenie sprzed lat wcale nie zniknęło…
Zaczyna się niczym rasowy slasher, a raczej backwoodslasher. Młodzież, obóz, środek lasu i zbrodnia, która burzy spokój, zmieniając na zawsze świat bohaterów. Potem powieść zmienia się w typowy dla Cobena thriller, gdzie tajemnice przeszłości wychodzą na jaw, znów stając się groźne, a ktoś kto powinien nie żyć, okazuje się najprawdopodobniej żywy. Stały zestaw zagrywek pisarza na pewno zadowoli tych, którzy właśnie na nie liczą. Tych, którzy tego typu zagrywek nie znoszą, nie przekona. Ale za to „W głębi lasu” oferuje całkiem sporo elementów, które spodobają się miłośnikom horrorów spod szyldu slashera, chociaż te niestety w pewnym momencie znikają ze stron powieści (a dla mnie, miłośnika tego typu rzeczy stanowiły one największą jej siłę), ale i tak książkę czyta się dobrze.
Coben nie jest może autorem, który w swoich dziełach oferuje szczególną odkrywczość i oryginalność, ale na pewno jest autorem który pisze dobrze. Nie wybitnie, bo nie bawi się słowami, nie rozsmakowuje się w epickich, dopieszczonych opisach, nie szuka wielkiej głębi, nie skupia się na stworzeniu rozbudowanych, złożonych psychologicznie i charakterologicznie postaci. Zamiast tego stawia na szybką akcję, lekkość stylu, prostotę opisu… Jego książki mają nie nudzić, mają pędzić na złamanie karku i być łatwe w odbiorze, ale nie przesadnie. I takie właśnie są. „W głębi lasu” czyta się szybko i przyjemnie, klimat jest całkiem niezły, a fabuła, choć typowo dla autora poprowadzona, prezentuje się dobrze. Byłaby to lepsza powieść, gdyby Coben zmienił ją w slasher, gdzie zawarłby analizę lęków zarówno tych pierwotnych, jak i społecznych, ale i tak jest nieźle.
Reasumując: „W głębi lasu” to niezły thriller dla miłośników prozy autora i tych, którzy szukają lekkiej literatury z dreszczykiem. Lepszy od większości podobnych dzieł współcześnie ukazujących się na rynku, całkiem dobrze nadający się w sam raz na wakacyjne wieczory z książką w ręku. Niewymagającą, ale sympatyczną.