W Nieznajomce, niewielkiej wiosce ukrytej w górach, wśród polan, łąk i lasów nadchodzi jesień.
Antoni Szeptyna pracuje nad kolejną niezwykłą i magiczną książką „Misteriami drzew”, Mariusz próbuje na nowo ułożyć sobie życie z Reginą, Zośka podejmuje leczenie swej blizny. Wszystko wydaje się układać dobrze, ale na horyzoncie już widać ciemne chmury. Ktoś upomina się o odziedziczony przez Zośkę domek, schronisko dla zwierząt także przeżywa trudne chwile, a nowy mieszkaniec wioski wprowadza sporo zamieszania w spokojne dotąd życie sąsiadów. Losy niespodziewanie się krzyżują, pojawiają się pytania, niepokoje, gwałtowne uczucia i wielkie tęsknoty.
Czyje marzenia zostaną zawiedzione, a kto odnajdzie się wśród tych życiowych zawirowań? Czy przyjaźń i miłość naprawdę potrafią zwyciężyć wszystko, czy jedynie rodzą złudną nadzieję?
Pełna uczuć i emocji opowieść o ludziach, którzy noszą w sobie tajemnice, ukryte tęsknoty i czasem bolesne zadry. Wciąż jednak wierzą, że poszukując ukojenia, mogą trafić na kogoś, kto uzdrowi, pomoże zrozumieć samych siebie, symbolicznie wyleczy. A najlepszym kluczem do szczęścia jest wrażliwe serce, któremu warto zaufać.
Książka „Uzdrowicielka” to kontynuacja historii przedstawionej w pierwszej części pt. „Warkocz spleciony z kwiatów”. Seria „Leśne ustronie” splata ze sobą życie osób mieszkających w niewielkiej górskiej wiosce. Agnieszka Krawczyk w spokojny, wrażliwy sposób opowiada o losie osób po przejściach, którzy mają szansę i nadzieję na lepsze jutro. „Uzdrowicielka” jest pełną dobrych emocji powieścią o uczuciach i pragnieniach, drzemiących w każdym z nas. Literatura obyczajowa zawierająca wiele przemyśleń – taka właśnie jest „Uzdrowicielka” Agnieszki Krawczyk.
Autor | Agnieszka Krawczyk |
Wydawnictwo | Filia |
Rok wydania | 2022 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 472 |
Format | 13.5 x 20.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-8195-839-4 |
Kod paskowy (EAN) | 9788381958394 |
Data premiery | 2022.04.13 |
Data pojawienia się | 2022.03.30 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 1086 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 12 szt. (realizacja jeszcze dzisiaj) |
Dostępność w punktach Bonito![]() |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz już jutro |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
W Nieznajomce, niewielkiej wiosce ukrytej w górach, wśród polan, łąk i lasów nadchodzi jesień. Antoni Szeptyna pracuje nad kolejną niezwykłą i magiczną książką ?Misteriami drzew?, Mariusz próbuje na nowo ułożyć sobie życie z Reginą, Zośka podejmuje leczenie swej blizny. Wszystko wydaje się układać dobrze, ale na horyzoncie już widać ciemne chmury. Ktoś upomina się o odziedziczony przez Zośkę domek, schronisko dla zwierząt także przeżywa trudne chwile, a nowy mieszkaniec wioski wprowadza sporo zamieszania w spokojne dotąd życie sąsiadów. Losy niespodziewanie się krzyżują, pojawiają się pytania, niepokoje, gwałtowne uczucia i wielkie tęsknoty. Czyje marzenia zostaną zawiedzione, a kto odnajdzie się wśród tych życiowych zawirowań?
Czy przyjaźń i miłość naprawdę potrafią zwyciężyć wszystko, czy jedynie rodzą złudną nadzieję?
Książka "Uzdrowicielka" jest drugim tomem cyklu #leśneustronie i kontynuacją "Warkocza splecionego z kwiatów" opowiadającej losy mieszkańców Nieznajomki i ich bliskich, zatem książki należy czytać w odpowiedniej kolejności. Bardzo lubię i cenię sobie twórczość Pani Agnieszki, każda z książek, które czytałam niosła za sobą pewne przesłanie i skłaniała do głębszych przemyśleń nad własnym życiem, w przypadku "Uzdrowicielki" oczywiście jest podobnie! Po przeczytaniu pierwszego tomu bardzo długo myślałam o postaciach, które tam poznałam, byłam bardzo ciekawa jak autorka dalej poprowadzi ich losy, całe szczęście, że miałam na półce właśnie "Uzdrowicielkę" i w wolnej chwili mogłam na spokojnie przysiąść do lektury. Jak już wcześniej wspominałam bohaterowie, których wykreowała autorka są niezwykle autentyczni, prawdziwi, borykający się z różnymi problemami, mający swoje tajemnice i szukający spokoju i ukojenia, myślę, że śmiało te ci bohaterowie znaleźliby swoje odzwierciedlenie w rzeczywistości. Historia ta przedstawiona jest z perspektywy w zasadzie każdego z bohaterów, co pozwoliło mi jeszcze lepiej ich poznać, dowiedzieć się co czują, myślą oraz lepiej zrozumieć ich postępowanie oraz decyzję. Myślę, że w tym przypadku był to ciekawy zabieg, ponieważ tym sposobem każda z postaci odegrała tutaj istotną rolę, dostarczając tym samym wielu emocji. Jednym z nowych bohaterów jest Teo, który kupił dom od koleżanki Zosi, mężczyzna wprowadza w życie postaci sporo zamieszania i mimo mojej początkowej niechęci przy bliższym poznaniu zaczął zyskiwać w moich oczach. W tej części bohaterów czeka naprawdę wiele wrażeń, niestety w głowie mierze tych bardziej negatywnych, każda z postaci będzie zmuszona stawić czoła przeciwnością jako zsyła los. Mam wrażenie, że w każdym momencie, w każdym z wydarzeń mających tutaj miejsce czuć było dobrego ducha Zuzaliny, tak jakby cały czas pilnowała mieszkańców Nieznajomki i nie pozwoliła, żeby zostali nadmiernie skrzywdzeni. W książce poraz kolejny znajdziemy szereg interesujących informacji na temat roślin oraz ogrom życiowych mądrości, spisywanych przez Zosię pod tytułem "moje źródła mocy". Autorka udowadnia, że czasami pewni ludzie pojawiają się w naszym życiu, żeby pomóc nam zrozumieć pewne kwestie oraz spojrzenie na nie, uzdrawiając przy tym duszę, to cudowne jak Ci bohaterowie wzajemnie na siebie oddziaływali. Jestem ogromnie ciekawa jak dalej potoczą się losy bohaterów, na szczęście mam już "Wybory serca", więc niedługo będę mogła się tego dowiedzieć. Polecam! Moja ocena 9/10.
Wracam do Leśnego Ustronia, miejsca magicznego, spokojnego, pełnego roślin i zwierząt. Malownicza sceneria działa na mieszkańców pozytywnie i nikt nie przeczuwa czekających problemów.
W Nieznajomce zaczęła się jesień, drzewa robią się kolorowe, kwitną wrzosy. Każdy z sąsiadów ma swoje radości i problemy, ale w sile przyjaźni próbują je rozwiązać. Zosia przyjmuje spadek po Zazulinie ale ciągle coś nie pozwala jej się nim cieszyć. Mariusz próbuje budować swoje życie z Reginą. Elwira burzliwie rozwodzi się z mężem i przeprowadza się wraz z córką do Mariusza. Antoni Szeptyna dla którego życie to las i samotność, coraz częściej spotyka się z ludźmi. Nowy mieszkaniec Nieznajomki, Teo to gbur, który nie pasuje do towarzystwa, ale czy jego zachowanie to prawdziwa twarz czy tylko maska? Koza Skakanka nadal psoci, niestety pojawi się jej właściciel i zaczną się kłopoty.
Niby zwyczajne problemy ale dzięki temu książka robi się czytelnikowi bliska, każdy z nas ma swoje małe kłopoty dzięki temu szybko utożsamiamy się z bohaterami.
Agnieszka Krawczyk stworzyła powieść magiczną, taką, do której chce się wracać i relaksować przy niej po ciężkim dniu. Opisy przyrody działają na wyobraźnię na tyle, że czułam się jakbym była na miejscu i spacerowała lasem razem z bohaterami. Powieść cudowna i można zacząć czytać od drugiej części ale zdecydowanie polecam zapoznać się najpierw z pierwszą częścią, wtedy można bardziej zrozumieć bohaterów.
Ja już z niecierpliwością czekam na kolejną część, a Wam polecam przeczytać całą serię Leśne Ustronie.
Jesień zawitała w Nieznajomce, wydawać by się mogło co jeszcze może się wydarzyć. Antonii pracuje nad nową książką, Mariusz chce odbudować relacje z Reginą, a Zośka zaczyna leczenie swojej blizny i decyduje się na przyjęcie spadku po Zazulinie. Jednak z daleka nadciągają kłopoty, ktoś upomina się o ten stary domek i stara się uprzykrzyć życie głównej bohaterce. Jakby tego było mało domek, w którym wcześniej mieszkała Zośka zostaje sprzedany, a nowy mieszkaniec chce się odgrodzić od wszystkiego wokół.
Czy Zośka zawalczy o swoje miejsce na ziemi? Czy Mariusz będzie szczęśliwy z Reginą? Czy nowy mieszkaniec Nieznajomki naprawdę jest taki zły? Czy w Leśnym Ustroniu zapanuje spokój?
Przyznam, że przyjemnie było wrócić do tego świata pełnego spokoju, natury i relaksu. Po pierwszym tomie byłam ciekawa, co może wydarzyć się w Nieznajomce w części drugiej i zupełnie nie spodziewałam się takiego obrotu spraw.
Przez tę książkę przepływa taka błogość i spokój, że nikt nie spodziewałby się tego, co może się tam jeszcze wydarzyć. Przyznam, że zakończenie mnie zaskoczyło i mam nadzieję, że ukarze się tom trzeci.
W tej powieści znajdziecie dużo opisów przyrody, informacje do kiedy kwitnie, kiedy należy zebrać nasiona danych kwiatów, oraz do czego mogą one służyć. Jeśli taka tematyka was interesuje przeplatana z nutką romansu to gorąco wam polecam tę książkę jak i całą serię. Zawsze z przyjemnością powrócę do Nieznajomki.
Agnieszka Krawczyk kolejny raz zabiera nas do urokliwej wioski, gdzie zostaną splecione losy, osób po przejściach. Poznamy dalsze wydarzenia z ich życia, bo to bezpośrednia kontynuacja pierwszego tomu. Będziemy obserwować jak kontakt z naturą wpłynie na odmianę ich życia.
To książka z gatunku tych pozytywnych i optymistycznych, chociaż losy bohaterów momentami się gmatwają, pojawiają się problemy czy trudności, jednak w całym rozrachunku prowadzą do czegoś dobrego.
Rozumiem dlaczego ta książka może się podobać. Jest lekka, przyjemna, szybko się czyta. Klimat jest sielski, wiejski. Wszyscy się znają, lubią. Dodatkowym "smaczkiem" są opisy ziół, ich wykorzystanie, co dodaje urokliwej atmosfery. Autorka ma sympatyczny i poprawny styl.
Niestety, mnie ta powieść momentami nużyła, ale ja w obyczajówkach potrzebuję więcej akcji i takiego "pazura". Szybkie zaprzyjaźnianie się nie leży w mojej naturze, dlatego do emocji bohaterów podchodzę z sceptyzmem. Ale jeśli lubicie taki klimat, pełen pozytywnych uczuć, to to będzie idealna książka na wieczór.
W moje ręce trafił drugi tom z cyklu Leśne Ustronie, który ukazuje przepiękną historię postaci poznanych we wcześniejszej części. Nie martwcie się jeżeli jeszcze go nie znacie. Spokojnie można zacząć lekturę od „Uzdrowicielki”, gdyż autorka tak poprowadziła tu fabułę, iż bez trudu odnajdziecie się we wszystkim.
W małej, górskiej wiosce Nieznajomce mieszka Zośka w odziedziczonym domku i doskwiera jej samotność. Robi też wszystko by pozbyć się szpecące blizny po wypadku. Antoni tym razem pisze książkę o drzewach. Mariusz nadal leczy zwierzęta, a Regina dzielnie mu w tym pomaga. Spotykamy również Laurę, Elwirę i Aleksego.
Mogłoby się wydawać, że ich życie jest sielankowe, leniwe i spokojne, lecz nic bardziej mylnego. Ktoś nęka Zośkę, chcąc odebrać jej dom. Tajemniczy nieznajomy przybywa do Nieznajomic i spowoduje nieźle zamieszanie. Nad schroniskiem również zawiśnie mroczne widmo, gdy Regina pokaże swe prawdziwe oblicze.
Podróż przez tę książkę dostarczyła mi ogromną przyjemność, której towarzyszyły silne emocje i niezapomniane wrażenia. Magiczny, urokliwy klimat przedstawionych miejsc, poruszające zakamarki duszy opisy, realni, charakterni bohaterzy i intrygi jakie próbują przezwyciężyć sprawiły, że zachwyciłam się powieścią i oddałam jej serce.
Jak w transie pochłaniałam kolejne stronice, zachłystując się cudowną treścią. Bez problemu wyobraziłam siebie na tych podleśnych łąkach, syciłam wzrok na kolorowym, zapierającym krajobrazie i regenerowałam zmęczony umysł w tej spokojnej okolicy. Polubiłam świetnie wykreowane postacie i wczuwałam się w ich przeżycia.
Pani Krawczyk tak pięknie i plastycznie pisze, czaruje swym piórem i porusza nas dogłębnie. Porusza ciągle aktualne tematy i zasypuje nas poradami, które są bardzo mądre i przydatne.
Jeśli lubicie takie lektury, które otulają czytelnika swym ciepłem, pouczają, rozgrzewają serce i robią ogromne wrażenie to ta pozycja idealnie się do tego nadaje.
Zakończenie dało mi wiele do myślenia i spowodowało, że z niecierpliwością czekam na kontynuacje. Nie zwlekajcie tylko dajcie się porwać książce, naprawdę warto. Zapewniam niezapomniane z nią przeżycia i miło spędzony czas.
Pani Agnieszka Krawczyk po raz drugi zabiera nas do Nieznajomki, małej wioski ukrytej wśród gór i pagórków. Oj jak ja czekałam na ten powrót.
Zośka dziedziczy stary dom Zazuliny. Podejmuje również próbę leczenia swojej blizny. Wydaje jej się że, w Nieznajomce odnalazła swoje miejsce na ziemi. Pomaga Antoniemu Szeptynie w pracach nad kolejną książką, tym razem o drzewach. Ma grono przyjaciół z którymi spędza czas. I wszystko było by dobrze, gdyby nie czuła się tak potwornie samotna. Czy będzie potrafiła zapanować nad szalejącą tęsknotą? A może podda się porywowi serca, który może zmienić wszystko?
„ – I to właśnie jest złe – wypalił Aleksy z wściekłością. – Jak można porzucać coś dobrego i pięknego dla jakiejś mrzonki? Sama mówisz, Zośka, że rozum ostrzega przed takim wyborem, bo coś stoi na przeszkodzie, coś ważnego… I jest to na przykład krzywda innej osoby, która zostanie zraniona przez wybory naszego serca.
- Wybory serca – powtórzyła dziewczyna. – Wydaje mi się że tylko one są ważne. I tylko one się liczą. Nic więcej.
- I uważasz, że można z ich powodu zniszczyć komuś życie, rodzinę, spokój, w końcu zrujnować zdrowie? – Był oburzony i patrzył na nią z niedowierzaniem. Nie mieściło mu się w głowie, że Zośka, zawsze prostolinijna i szczera, może wygadywać takie rzeczy.
Pokręcił głową.
- Nie pochwalam tego – odrzekła cicho. – Ale rozumiem. Bywa i tak, że porywy uczuć kosztują nas bardzo wiele. Sami z ich powodu giniemy.”
Bardzo czekałam na kolejny tom serii Leśne Ustronie. Czytając Uzdrowicielkę czułam, się jak bym wracała do domu. Do domu w którym panuje spokój, a od progu wita mnie gorąca chabranka. Razem z Zośką przechadzałam się po łąkach i lasach. Razem z Mariuszem i Reginą leczyłam ich zwierzęta, a z Laurą rozmawiałam ze Skakanką.
To powieść z której płynie głęboki spokój, pomimo wydarzeń, które nie zawsze są przyjemne i miłe dla mieszkańców. Wiele się dzieje, każdy z mieszkańców ma swoje problemy. A mimo wszystko wspierają się w trudnych momentach.
Przepiękna okładka zachęca do zatracenia się w magii jesienno-zimowej Nieznajomki. Ja nie mogę się doczekać kiedy do niej wrócę. I na jeszcze jedno zwróciłam uwagę. Wpisy Zośki. Moim zdaniem mają właściwości terapeutyczne. Przeczytajcie książkę i zastanówcie się nad nimi. Wiele w życiu może się uprościć.
Agnieszka Krawczyk ponownie zaprasza nas do Nieznajomki. „Uzdrowicielka” to druga część cyklu „Leśne Ustronie”. Sięgając po tę książkę spotykamy się z bohaterami, których mieliśmy przyjemność poznać w powieści „Warkocz spleciony z kwiatów”.
Miłośnicy powieści obyczajowych, którzy w lekturze poszukują porywających emocji nie mogą ominąć „Uzdrowicielki” w swych czytelniczych planach. Ta książka na swych kartach skrywa wiele historii, pozwala ponownie spotkać się z Zośką Wichocką, Antonim, Mariuszem i wieloma innymi mieszkańcami Nieznajomki. A jeśli jeszcze nie mieliście przyjemności ich poznać, to koniecznie sięgnijcie po pierwszą część.
Co nowego słychać u bohaterów cyklu „Leśne Ustronie”? Jaką drogą potoczą się ich życiowe tory? Warto się tego dowiedzieć. A pewne jest to, że wiele wydarzy się w życiu bohaterów powieści „Uzdrowicielka”.
Zosia otrzymała dom w spadku po Zazulinie. Jednocześnie dąży do tego, aby pozbyć się blizny po wypadku samochodowym. Antoni Szeptyna pracuje nad swą kolejną powieścią pt. „Misteriami drzew”. Również Mariusz nie może narzekać w swym życiu na stagnacje. Mężczyzna próbuje na nowo ułożyć swoje życie z Reginą. Można pomyśleć, że wszystko układa się po myśli bohaterów powieści. Niestety, jak to w życiu bywa, do życia mieszkańców Nieznajomki wkradają się czarne chmury. Ktoś upomina się o odziedziczony przez Zosię dom. Również schronisko dla zwierząt nie ominą problemy. Na domiar złego do Nieznajomi zawita tajemniczy gość, który jeszcze bardziej namiesza w życiu mieszkańców.
„Uzdrowicielka” to powieść, którą zaadresować mogę do czytelników kochających obyczajowe historie. Ale i nie tylko, gdyż każdy, kto zaczytuje się w historiach o ludzkich zawiłych życiowych drogach, znajdzie w tej książce coś dla siebie. To coś, co sprawi, że często powracać będzie wspomnieniami do mieszkańców urokliwego miasteczka.
Agnieszka Krawczyk uwiodła mnie lekkością pióra, sprawiając, że nie spostrzegłem się kiedy przeczytałem tę książkę. Jeśli cierpicie na czytelniczą nudę, to „Uzdrowicielka” w pełni Was uzdrowi, i po lekturze tej powieści będziecie mogli głośno powiedzieć: TO JEST TO!!! Ja tak powiedziałem. Dlatego też powiadam Wam – sięgnijcie po „Uzdrowicielkę” niech fabuła tej książki porwie Was do świata, z którego nie będziecie chcieli wychodzić. A ja z niecierpliwością wyczekuję dnia, gdy z drukarni wyjdzie kolejna część cyklu „Leśne Ustronie”. Pani Agnieszko – proszę pisać!
Uzdrowicielka jest to drugi tom z serii Leśne Ustronie. Gdzie dzięki autorce poznajemy dalsze losy bohaterów pięknej, malowniczej Niezapominajki.
Jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki po przeczytaniu tej książki, koniecznie muszę sięgnąć po pierwszą część.
Jest to opowieść o grupie ludzi, którzy są dla siebie sąsiadami, którzy zawsze w każdej sytuacji mogą na siebie liczyć o każdej porze dnia i nocy. Jest to również opowieść o miłości, tęsknocie za drugim człowiekiem o tajemnicach, które ciężą nam na sercu o przebaczeniu.
Autorka w piękny malowniczy ciepły sposób przybliża nas do natury, uświadamia jakim jest niesamowitym darem. Czasem warto się zatrzymać, rozejrzeć i docenić te wszystkie spaniałości jakimi obdarza nas matka natura , a każda pora roku daje nam tak dużo.
Bardzo podoba mi się styl pisania Autorki sprawia, że na sercu robi się lżej. Nie chciałam, żeby historia dobiegła końca, ale jak to bywa w życiu wszystko się kiedyś kończy.
Zostaje mi tylko nadrobić zaległości i czekać na dalsze losy Zośki, Mariusza, Elwiry Laury i innych.
Jak najbardziej polecam!