hamburger
Menu
Kategorie
Kategorie
Wyszukaj „Uwięzieni w raju”
Książki
Zabawki
Gry
Puzzle
Papiernicze i szkolne
Muzyka
Audiobooki

Uwięzieni w raju

Udostępnij
Wydawnictwo:
Rok wydania:
Oprawa:
Niedostępny
Produkt niedostępny
ostatnio dostępny: 2023.09.26
29,99
Cena sugerowana przez wydawcę: 39,99 zł

Opis od wydawcy

Praga, 10 sierpnia 1942 roku. Hans Krasa, czeski kompozytor i dyrygent pochodzenia żydowskiego, zostaje aresztowany przez SS i deportowany do obozu koncentracyjnego w Theresienstadt. Ma 42 lata. Razem z nim trafiają do obozu inni kompozytorzy, tacy jak Gideon Klein, Pavel Haas czy Viktor Ullmann, oraz wielu muzyków i śpiewaków. Nazistowskie władze z Adolfem Eichmannem na czele chcą uczynić z Theresienstadt wzorcowy obóz, za pomocą którego mogłyby pokazać światu, że Żydzi nie są mordowani – wręcz przeciwnie, pozwala im się na prowadzenie ożywionego życia kulturalnego oraz tworzenie i wykonywanie muzyki na najwyższym poziomie.

Hans Krasa i pozostali muzycy nie mają złudzeń co do czekającego ich losu, ale by przeżyć, podejmują diaboliczną grę z nazistami. Muzyka staje się jedynym sposobem na uniknięcie transportu do obozu zagłady w Auschwitz i wzmocnienie więzi pomiędzy tymi, którzy nie mogą zmienić swojego przeznaczenia. W powieści pojawia się jeszcze jedna bohaterka: arystokratka Elizabeth von Leuenberg, jedna z najbardziej cenionych w Rzeszy specjalistek w zakresie genetyki.

Xavier Güell utkał z tych wszystkich postaci niezwykłą opowieść o walce sztuki z barbarzyństwem, o cierpieniu i sposobach na jego przezwyciężenie. To przepiękny hołd złożony muzyce, która wykracza poza zwykłą ludzką wrażliwość. To również głęboka i pełna pasji historia o przeżywaniu miłości tak, jakby nie było jutra. Powieść, której nie chce się wypuszczać z rąk.

AutorXavier Güell
WydawnictwoCzarna Owca
Rok wydania2018
Oprawamiękka
Liczba stron352
Format14.5 x 21.0 cm
Numer ISBN9788380158665
Kod paskowy (EAN)9788380158665
Waga400 g
Wymiary145 x 210 x 26 mm
Data premiery2018.11.14
Data pojawienia się2018.10.25

Produkt niedostępny!

Ten produkt jest niedostępny. Sprawdź koszty dostawy innych produktów.

Średnia ocen:
3,9
Star2Star2Star2Star2Star0
Liczba opinii:
14
Dodaj opinięDodaj opinię
Opinie innych użytkowników:
Zdjęcie użytkownika
Raj w obozie koncentracyjnym
2019.03.24 22:31
Ocena:
5,0
Star2Star2Star2Star2Star2

Trwa II wojna światowa. Żydzi w Europie są aresztowani i deportowani do obozów. 10.08.1942 taki los roku spotkał czeskich kompozytorów: Hansa Krasa, Viktora Ullmanna, Pavla Haasa oraz wielu muzyków i śpiewaków. Ich „domem” stał się obóz koncentracyjny w Theresienstadt. Z czasem nazistowskie władze Niemiec na czele z Adolfem Eichmannem chcą zamienić Theresienstadt w obóz wzorcowy. W ten sposób pokazaliby światu, że Żydzi nie są mordowani, tylko mogą w obozie prowadzić życie kulturalne, tworzyć i wykonywać muzykę na najwyższym poziomie.

Bo teatr jest dużo skuteczniejszą bronią, niż się powszechnie uważa: zdziera zakładane przez ludzi maski i bezlitośnie odsłania rzeczywistość.

Teatr to też sposób na złagodzenie koszmarnych warunków panujących w obozie i jedyne co tak naprawdę Żydom pozostaje, by ocalić im życie. Muzycy doskonale zdają sobie sprawę, jaki czeka ich los. Nie mają złudzeń, ale żyją i walczą o siebie i swój naród. Podejmują z komendantem obozu, jak i z nazistowskimi Niemcami diaboliczną grę w kotka i myszkę. Muzyka z jednej strony staje się ich orężem oraz tarczą – jedynym sposobem na uniknięcie transportu do obozu zagłady w Auschwitz, a z drugiej daje energię i wzmacnia więzi między współwięźniami. Do pierwszego przedstawienia artyści angażują pięćdziesięcioro dzieci i wystawiają Brundibara. Metaforyczny wydźwięk rozumie chyba każdy. A nagroda… iście w stylu nazistów!

Muzyka dotyka najgłębszych strun duszy i obnaża przy tym wszystkie nasze uczucia i pragnienie wolności, miłość, wolność, naszą krzywdę i niepokój.

Muzyka łagodzi obyczaje, lecz także porusza inne struny w człowieku, szczególnie gdy się czyta o koncertach muzyki poważnej w tak nieludzkim miejscu. Wykonywanie kompozycji uznanych kompozytorów niemieckich jak Bach czy Verdi momentami przyprawia o ciarki, ale wydaje się też absurdalne. Czytelnik słowa opisujące próby i koncerty odbiera jak nuty, które poruszają struny w jego duszy, choć mnogość terminów muzycznych, niekoniecznie znanych, może nieco utrudnić ów odbiór.

Strach jest synonimem śmierci.

Tematyka Holocaustu i obozów koncentracyjnych oraz ogólnie polityki nazistowskich Niemiec zawsze będzie wzbudzać w czytelniku różne emocje, z którymi potem zostanie on na jakiś czas. Autor ukazuje tytułowy „raj” jako piekło na ziemi, którym w rzeczywistości obozy były. W Theresienstadt wszystko jest jakby – Żydzi żyją jakby normalnie, jedzą i piją jakby normalnie, mieszkają jakby w prawdziwym domu, pracują jakby normalnie, a Rada Starszych jakby normalnie podejmuje decyzje. Ale to pozory. Choć przez jakiś czas jest lepiej, to i tak listy osób deportowanych trzeba zatwierdzić podpisem. Choroby, głód, cierpienie, śmierć to standard, a nie „jakby”.

"Musisz zrozumieć, że otaczają nas Żydzi. To plaga, która zagraża nam ze wszystkich stron. Aby przetrwać jako naród, musimy się ich wszystkich pozbyć. To nasi najgorsi wrogowie". Te słowa zostały skierowane do niemieckiej arystokratki Elizabeth von Leuenberg, żony komendanta obozu w Theresienstadt, z którym chce się rozwieść. To znakomita lekarka, jedna z najbardziej cenionych specjalistek w zakresie genetyki, która współpracuje z Josefem Mengele, doktorem śmierci. To postać najbardziej złożona w całej powieści i miotana przez sumienie, emocje, uczucia. To, co robiła w pracy i poza nią, było złe, lecz jej dusza kształtowana od małego przez przebywanie w kręgach arystokracji, bywanie na sztukach, koncertach stała się wrażliwa, zwłaszcza na muzykę. Jej dziecięco-młodzieńcze zauroczenie okazuje się czymś więcej. Elizabeth podejmuje karkołomne decyzje i działania na granicy ryzyka ocierające się o śmierć jej samej. Ile człowiek jest w stanie poświęcić w imię wyższych celów?

Dobro blednie w obliczu zła.

Książka jest trudna ze względu na ładunek emocjonalny, ale i na swój sposób piękna, gdyż pokazuje godność człowieka. Porusza i wzrusza. Autor prowadzi czytelnika dwoma ścieżkami – śladami czeskich kompozytorów pochodzenia żydowskiego oraz śladami Niemki Elizabeth, które kilka razy się przecinają. Jednak czasem autor stawia zbyt wielkie kroki, tzn. między wydarzeniami są czasem zbyt duże przeskoki czasowe i nie wiadomo, co się wydarzyło, można się domyślać. Najgorsze sceny to te z udziałem doktora śmierci. Ostatnia scena chyba w każdym czytelniku wywoła ogromne wzruszenie. To majstersztyk.

Jak długo będziemy snuć opowieści, tak długo ten obóz przetrwa.

Uwięzieni w raju” to właśnie taka opowieść utworzona z faktów i fikcji literackiej, by przetrwała w pamięci czytelników. Xavier Guell oddaje w niej hołd Żydom i ich walce z okupantem, żydowskim artystom. Oddaje hołd wielkiej muzyce, która walczy z barbarzyństwem i irracjonalnością, która niesie nadzieję, przezwycięża cierpienie, łagodzi strach przed śmiercią. W tym wszystkim prawdziwa miłość, pełna namiętności i pasji, ta pierwsza, niewinna, i ta dojrzała, także fizyczna. Zajrzyjcie do „obozowego raju” i wróćcie bogatsi wewnętrznie, piękniejsi duchowo, wrażliwsi.

Zdjęcie użytkownika
Artyści w czasach wojny
2019.03.21 17:50
Ocena:
3,0
Star2Star2Star2Star0Star0

1943 rok. Chyba każdy wie, że był to czas drugiej wojny światowej. W tym roku odmieniło się życie Hansa Krasy, dyrygenta pochodzenia żydowskiego. Został on deportowany do obozu koncentracyjnego Theresienstadt. Razem z nim trafiają tam inni kompozytorzy, muzycy i śpiewacy, tacy jak Gideon Klein czy Viktor Ullmann. Kiedy władze nazistowskie postanawiają uczynić z Theresienstadt obóz pokazowy dla świata, pozwalają więźniom na prowadzenie życia kulturalnego. Dla wielu muzyka staje się jedynym sposobem na uniknięcie transportu do Auschwitz...

Uwięzieni w raju” nie jest łatwą książką. Tematy wojenne nigdy nie są łatwe, szczególnie te o obozach koncentracyjnych. Theresienstadt był obozem pokazowym, ale nie zmienia to faktu, że byli przetrzymywani tam więźniowie, który później byli wywożeni do Auschwitz. Dodatkowo grozę tych wydarzeń pogłębiało to, że książka jest inspirowana prawdziwymi wydarzeniami. Podkreślę – inspirowana, pojawiają się nieścisłości z prawdziwymi wydarzeniami. Czasami irytowało mnie to, że autor układa sobie historię od nowa tylko po to, by jego bardziej odgrywała na emocjach? Bardziej zapadała w pamięć? Udało mu się to osiągnąć, tylko szkoda, że ceną była prawda historyczna.

Momentami odbiór książki utrudniał styl autora. Był on dla mnie momentami zbyt patetyczny. Pojawiały się też długie opisy, bez których książka nie straciłaby na wartości. Za to zyskałaby na płynniejszych przejściach od jednego do drugiego wydarzenia. Przeskoki były zbyt gwałtowne, czasem myślałam, że pominęłam kilka stron. Nie narzekałabym także, gdyby bohaterowie byli bardziej rozbudowani. Brakowało im na wyrazistości, przez co nie pamiętam dokładnie każdego z nich.

Ale skończmy narzekanie, bo mimo wszystko jest to piękna powieść. Niepozbawiona minusów, ale piękna. Porusza wiele ważnych kwestii. Pokazuje, że to, kim się urodziłeś nie świadczy o tym, jakim jesteś człowiekiem. Że nikt nie jest do końca zły czy całkowicie dobry. Pokazuje też piękną, prawdziwą miłość i to, co ona znaczy dla człowieka.

Z czystym sumieniem nie mogę Wam polecić „Uwięzionych w raju”. Jest na to za dużo niedociągnięć. Jeśli ktoś nie zwraca na nie uwagi to może znajdzie w książce coś dla siebie.

Zdjęcie użytkownika
Wioska potiomkinowska po nazistowsku
2019.03.07 20:55
Ocena:
5,0
Star2Star2Star2Star2Star2

Wioska potiomkinowska po nazistowsku…

Lepszego porównania niż do wioski potiomkinowskiej nie sposób znaleźć w odniesieniu do tego, z czym mamy w tej książce do czynienia… Oto bowiem Adolf Eichmann tworzy pokazowy obóz koncentracyjny w Theresienstadt, w nim zaś – na potrzeby światowej opinii publicznej – stara się „udowodnić”, że Żydzi mają się dobrze, krzewią w murach obozu własną kulturę i nie grozi im nic złego… Ile ludzkich dramatów kryje się za tą mistyfikacją? Jak długo prawda, dobro i sztuka mogą być traktowane przez barbarzyństwo w sposób instrumentalny, a z drugiej strony jak długo pozwolą one uciekać skazanym bez wyroku przed nieuchronną śmiercią? Poruszająca książka spisana na faktach…

Xawier Guell dotyka tematu niezwykle ważnego, poruszanego co prawda już setki tysięcy razy, ale jednak wciąż aktualnego. Tematem tym jest ludzkie człowieczeństwo i jego siła zestawiona z brutalną machiną zagłady, stworzoną w imieniu i na podstawie zbrodniczej ideologii. Metafora życia zamknięta w pokazowej, obozowej pigułce… Od zakończenia zbiorowych cierpień wywołanych II Wojną Światową minęło już ponad 70 lat, jednak historie z tamtego okresu w dalszym ciągu mają potworną siłę oddziaływania… To dobrze. Dzięki temu nikt nie zapomni prawdy. A o samej prawdzie warto od czasu do czasu przypomnieć. Głośno.

Pokazowy obóz koncentracyjny w Theresienstadt miał przekonać świat, że Zagłada to mit, wymysł… „Sielankę obozową” naziści obmyślili z całym cynizmem i premedytacją, w pełni świadomi tego, że gdy zgasną światła przedstawienie dobiegnie końca, jego aktorów zaś czeka los wszystkich Żydów… Słowo „przedstawienie” jest tutaj jak najbardziej na miejscu, głównymi bohaterami książki (a w dużej mierze także autentycznych wydarzeń) są bowiem muzycy żydowskiego pochodzenia, których umieszczenie we wspomnianym obozie ma stworzyć warunki do propagandowych insynuacji, iż w obozie tym krzewi się z pełną swobodą żydowska kultura i sztuka, ergo: Żydom jest tam bardzo dobrze…

Cyniczna gra, cyniczne metody… Hipnotyzujące w tym wszystkim jest to, że ową grę muzycy podejmują w całej rozciągłości tematu, mają bowiem pełną świadomość rozgrywającej się farsy. Czy jednak w związku z tym mają nie robić już tego, co kochają? Nawet jeśli jest to robione na pokaz? Czy mają zarzucić tworzenie sztuki i przestać się nią dzielić z tymi, którzy słuchają ich muzyki? Nawet jeśli to obozowi więźniowie, a nie elegancka publika w sali koncertowej? Dobre pytania… Pytania tym lepsze, że prowadzą w linii prostej do kolejnych zagadnień - tym razem tych dotyczących istoty człowieczeństwa, piękna ludzkiego umysłu, wartości jakie niesie ze sobą dobro, piękno i ta boża iskra, dzięki której ludzkie talenty przeradzają się w wytwory sztuki. Czy warto to wszystko wyrzucić do kosza w obliczu śmierci? Czy może jednak lepiej do końca robić to, w czym objawia się nasz największy talent - i to nawet w obliczu nieuchronnego, smutnego końca, który majaczy tuż za rogiem? Pole do refleksji, i to nie tylko w czasie lektury – olbrzymie.

Cieszę się, że takie książki ciągle powstają. Choć fabularnie osadzono akcję „Uwięzionych w raju” w czasach wybitnie przerażających i nacechowanych zanikiem człowieczeństwa, to jednak tym mocniej to człowieczeństwo i jego piękno jest dzięki takim realiom widoczne. Widać je niczym milczące, jasno świecące świadectwo prawdy o człowieku, którą zanegować na wszelkie sposoby próbuje eugenika, zbrodnia i śmierć. Walka ta w starciu z machiną zbrodni z góry skazana jest na porażkę, wynikiem zaś samej porażki nieuchronnie jest śmierć dających tej prawdzie świadectwo, jednak długofalowo patrząc, tylko w taki sposób człowieczeństwo może wygrać – poprzez dawanie świadectwa prawdzie. Warto o tym pamiętać.

Książka absolutnie konieczna do przeczytania. Niezależnie od zainteresowań czytelniczych. Gorąco polecam.

https://cosnapolce.blogspot.com/2019/03/uwiezieni-w-raju-xawier-guell.html

Zdjęcie użytkownika
Niedoczytana
2019.03.01 19:08
Ocena:
0,0
Star0Star0Star0Star0Star0

Może to źle zabrzmi, ale lubię książki o tematyce wojennej. "Lubię" to złe słowo, chyba bardziej odpowiednie będzie, że interesuje mnie to. Wolę jednak, jak wydarzenia w powieści pokrywają się z realiami historycznymi, kiedy daty mogę sprawdzić i doczytać dodatkowe informacje . Dlatego też z chcęcią zabrałam się za tą powieść, która zachęciła mnie opisem.

Do znajdującego się na terenie Czech obozu koncentracyjnego trafiają uzdolnieni muzycznie artyści. Kompozytorzy, dyrygenci, śpiewacy, muzycy. Nazistowskie władze próbują wykorzystać to do propagowania w świecie obrazu, wzorowego traktowania Żydów w obozach. Tym samym pozwalają na wystawienie sztuki z udziałem dzieci. Więżniowie, mimo wiekszych swobód, wiedzą że transport do Auschwitz jest nieunikniony, dlatego podejmują walkę z nazistami.

"Sztuka jest dla nas ważniejsza od powietrza, którym oddychamy, od tych marnych resztek, które dostajemy do jedzienia."

Przyznaję się, nie doczytałam jej do końca. Rzadko mi się to zdarza, a jeszcze rzadziej piszę o tym. Jednak jestem strasznie zawiedzona, że autor wręcz zanudził mnie. Pierwsze sto stron wieje nudą, tak na prawdę dowiadujemy się tylko o pomyśle wystawienia opery, obiedzie opisanym na 5 stronach i przedłużajacej się próbie orkiestry. Jednak najbardziej odrzucający jest romans jednej z bohaterek z doktorem Mengelem, i powiem szczerze, że nie rozumiem, co ta scena łóżkowa miała wnieść do powieści.

"Znała doskonale prawa panujące w Rzeszy, które karały bez litości jakiekolwiek związki z Żydami."

Prawdopodobnie nie powinnam się wypowiadać na ten temat, co najwyżej porzucić w ciszy czytanie, ale boli mnie, jak zagraniczni autorzy wykorzystują ten temat do swoich słabych pomysłów. Ratowanie historii bardzo wzniosłym stylem pisania, wręcz przerysowanym, nie pomógło, a przeszkadzało w odbiorze.

Zdjęcie użytkownika
Uwięzieni w raju
2019.02.26 08:08
Ocena:
4,0
Star2Star2Star2Star2Star0

książki łatwe do czytania ale są też takie, które poruszają trudne tematy ale ważne pod względem historii i każdy powinien je znać. Taką książką jest "Uwięzieni w raju", zmusza do refleksji a czasami wyciska łzy.

Theresienstadt to obóz koncentracyjny w którym Niemcy przetrzymują elitę muzyków, tam umierają jako artyści bo nie jest najgorsza dla nich bieda lub głód tylko to że nie mogą już tworzyć prawdziwej sztuki. Pewnego dnia Otto Zucker wpada na pomysł jak ożywić ich obóz i sprawić żeby w tym trudnym dla nich czasie dodać im otuchy, pomóc w tym mają mu Viktor Ullmann oraz Hans Krasa. "-Panowie, tak już dłużej być nie może. W Theresienstadt znajdują się setki artystów, których musimy chronić. Tak, to nasz obowiązek." Ponieważ Zucker jest uparty organizuje spotkanie u Siegfrieda Seidla który jest komendantem obozu, sam kiedyś miał styczność z muzyką dlatego od początku pomysł Freizeitgestaltung zaczyna mu się podobać, najważniejsze jest dla niego żeby każdy myślał że to on wpadł na ten pomysł i wszystkie pochwały były skierowane w jego kierunku. "Jeśli miałby wydać zgodę na ruszenie z przedsięwzięciem, musiał najpierw być pewien, że to jemu zostaną przypisane wszystkie zasługi." Jak to się stało że ten projekt ruszył bez przeszkód? To wszystko w książce.

Obóz koncentracyjny to walka o przetrwanie chodź jednego dnia dłużej, co tydzień rada żydów musi podpisywać listę na której są osoby do wywiezienia do Auschwitz a tam czeka już na nich tylko śmierć, ale tak na prawdę nie mają na to wpływu, muszą podpisać i koniec. Nikt nie chce się wychylać, obronić kogoś obcego bo każdy ma w tym obozie żonę lub dzieci których nie chce stracić. Teatr i opera stają się dla niż najważniejsze, pozwalają zająć czymś dzień, rozwijać się, oraz dodawać sobie otuchy, ale dla Niemców jest to sposób na wybielenie się przed ludźmi i Czerwonym Krzyżem, wszystko na pokaz, Żydzi ich w ogóle nie obchodzą.

Pomimo tego że znam historię całą książkę trzymałam kciuki o to żeby dobro zwyciężyło, żeby chociaż ktoś pozostał szczęśliwy, niestety nie jest to przeznaczone bohaterom tej książki.

Zdjęcie użytkownika
Piękna i wstrząsająca opowieść o ludzkiej sile, niezłomności i miłości mimo wszystko
2019.02.19 08:15
Ocena:
4,0
Star2Star2Star2Star2Star0

Czeski kompozytor Hans Krasa zostaje aresztowany w Pradze w 1942 przez SS i deportowany do obozu koncentracyjnego Theresienstadt. Prócz niego trafia tam również wielu innych znamienitych żydowskich artystów – muzyków, solistów, reżyserów czy aktorów.

Theresienstadt ma być pokazowym obozem koncentracyjnym. Takim przykładem dla świata świadczącym o dobrej woli nazistów i dobrych zamiarach wobec społeczności żydowskiej – oczywiście w teorii. Dlatego władze pozwalają na stworzenie programu kulturalnego, w którym więźniowie będą mieli okazję wrócić na chwilę do dawnego życia…

REALIA

Przykrywka jaką jest Freizeitgestaltung to plan niemal doskonały. Połechtane ego nazistowskich władz ma również dobry wpływ na nastroje panujące wśród więźniów Theresienstadt. Przejmują się rolą i zadaniami jakie otrzymali, wzbijają się na wyżyny kreatywności, mają cel w życiu, który nie opiera się jedynie na przetrwaniu. Nawet głodowe racje żywnościowe, skrajne ubóstwo i urągające wszelkiej godności człowieka warunki nie zgaszą tej iskierki nadziei, która zaczęła się w nich tlić. Niestety na każdym polu spotykają się z upodleniem i

Poza obozowymi realiami poznajemy również to co dzieje się za murami getta. Układy, korupcja, protekcja, tajemnicze badania genetyczne, bestialstwo i moralne wątpliwości są na porządku dziennym.

WALKA O COKOLWIEK

Życie w obozie koncentracyjnym to prawdziwa udręka i cierpienie same w sobie. Kiedy jednak w życie ma wejść plan, który pozwoli na swego rodzaju swobodę i oderwanie się choć na chwilę od tragicznego przeznaczenia to wszyscy więźniowie angażują się ze zdwojoną siłą. Sami podkreślają, że kiedy artysta nie może robić tego co jest dla niego całym życiem – umiera. Chwytając się jakiejkolwiek złudnej nadziei pragną dla siebie i swoich bliskich odrobiny raju. Niezłomnie walczą o ideały i przekonania. Odwaga z jaką dążą do wyrażenia siebie w okrutnej obozowej rzeczywistości jest czystym heroizmem. Niemal każde przewinienie i krzywe spojrzenie w Theresienstadt może zostać przypłacone życiem. Sytuacji niemalże głupich i absurdalnych w tym przypadku nie brakuje. W imię idei ‘czystej rasy”, badań genetycznych, chwilowego widzi mi się zginęło mnóstwo niewinnych ludzi.

MUZYKA

Nie mogę wyjść z podziwu jak autor przy pomocy niezwykle obrazowych opisów muzyki nadał całej historii lekkości i nieważkości. Muzyka klasyczna najznamienitszych kompozytorów jest również siłą napędową całej historii, katalizatorem wszelkich działań i decyzji bohaterów. To ona łączy ze sobą ludzi z rożnych światów i środowisk, jest przedmiotem dysput o człowieczeństwie i racji bytu, daje nadzieję i złudne niestety wrażenie kontroli. Muzyka tłumaczy i obnaża. Muzyka łagodzi obyczaje…

Przyznam, że rozpływałam się nad muzycznymi dywagacjami bohaterów i ich filozoficznym wymiarem, zachwycającymi opisami emocji i uczuć, które były tak dźwięczne i piękne, że przenosiły mnie do tamtej trudnej rzeczywistości. Nie mogłam się oprzeć i podczas lektury włączałam muzykę Mahlera czy Beethovena. To połączenie było niesamowitym doświadczeniem.

PODSUMOWANIE

Lektura „Uwięzionych w raju” wywarła na mnie ogromne wrażenie. To przepiękna literatura o ludzkiej sile, niezłomności i miłości mimo wszystko. Opowieść o ludziach, którzy w beznadziejnych warunkach obozu koncentracyjnego próbują stworzyć coś na kształt normalnego życia. Choć wiedzą jaki czeka ich los, choć nie mają już żadnych złudzeń karmią się odrobiną nadziei i żyją chwilą, która im pozostała. Temat obozów koncentracyjnych to jeden z tych, które nigdy nie będą wyeksploatowane. Xavier Guell urzeka stylem i podejmując się wyzwania napisania powieści o holocauście udowadnia niezwykłą wrażliwość, przenikliwość i zmysł pisarski. Fenomenalnie łączy trudne do połączenia wątki. „Uwięzieni w raju” bardzo mnie poruszyli głównie za sprawą muzyki – prowokatorki dyskusji i wszelkich przemyśleń.

Gorąco polecam lekturę “Uwięzionych w raju”. Ja nie mogłam się oderwać! To jedna z tych historii, która zostanie ze mną na bardzo długo.

Przeczytaj jeśli: cenisz literaturę obozową, która pięknie aczkolwiek wstrząsająco opowiada o realiach panujących w obozach koncentracyjnych.

Powieść „Uwięzieni w raju” w trzech słowach: piękna i wstrząsająca.

Zdjęcie użytkownika
Wzruszająca lektura, inspirowana prawdziwymi wydarzeniami z okresu II Wojny Światowej
2019.02.13 11:06
Ocena:
5,0
Star2Star2Star2Star2Star2

Uwięzieni w raju” Xawiera Guell to pierwsza książka poruszająca temat Holokaustu po którą sięgnęłam. Skłoniło mnie do tego zapowiadające się w opisie książki zupełnie inne podejście do tematu - przez pryzmat muzyki. Bardzo mnie to zaciekawiło. Do tej pory unikałam tego typu książek ponieważ opisy bestialskich zbrodni i fakt, że to zdarzyło się na prawdę bardzo na mnie wpływają. Potem przez długie dni nie mogę się otrząsnąć z takiej lektury i bardzo to przeżywam.

Książka Xawiera Guella jednak mnie nie zawiodła. Owszem, były opisy zbrodni, katowania i ludzkiej niesprawiedliwości, ale to nie one były clue tej książki. Motywem przewodnim była muzyka. Do obozu Theresienstadt trafili genialni żydowscy muzycy tamtych czasów: Hans Krasa, Gideon Klein, Pavel Haas i Viktor Ullmann, którzy są głównymi bohaterami tej powieści, jak również wiele innych utalentowanych muzycznie osób. To dzięki pomysłowi stworzenia projektu muzycznego poprawiło się nieco życie więźniów obozu. Jego dzieło „Bundibar” pojawiło się także w filmie propagandowym wykonanym dla Czerwonego Krzyża w 1944, który został nakręcony w Theresienstadt.

W „Uwięzionych w raju” jest też wzruszający wątek miłosny, a obrazowe analizy utworów muzycznych pozwalają nam wysłyszeć w nich zupełnie nowe rzeczy.

Książka Xawiera Guella to wzruszająca lektura, inspirowana prawdziwymi wydarzeniami z okresu II Wojny Światowej. Bardzo się cieszę, że sięgnęłam po tą książkę i polecam ją każdemu.

Zdjęcie użytkownika
Niesamowita historia obozu Theresienstadt
2019.02.07 16:46
Ocena:
4,0
Star2Star2Star2Star2Star0

"Uwięzieni w raju" to intrygująca historia obozu Theresienstadt. Książka inspirowana prawdziwymi zdarzeniami jest bardzo poruszająca. Opowiada o losach muzyków i kompozytorów uwięzionych w obozie koncentracyjnym, którzy stracili nie tylko wolność, ale także wartość dla artystów najważniejszą - możliwość tworzenia i rozwijania swych zdolności. Postanowili oni wykorzystać chęć władz obozowych do ukazania Theresienstadt w jak najlepszym świetle, więc wyszli z propozycją tworzenia i wystawiania przedstawień. Dzięki temu artyści mogli choć trochę urozmaicić szarą obozową codzienność, a naziści mogli rozgłaszać, że osoby przebywające w obozie wciąć mogą tworzyć i mają zapewnione dobre warunki bytowania. Uwięzieni w obozie w wystawianych przedstawieniach zaczęli krytykować nazizm, za co wielu z nich zostało przewiezionych do Auschwitz-Birkenau na śmierć. W tym samym czasie arystokratka Elisabeth podczas odwiedzin u męża dowodzącego obozem, odnajduje wśród wieźniów kompozytora Hansa Krasę, w którym od dziecka się podkochiwała. Postanowiła uwolnić ukochanego za wszelką cenę. Jednak z obozu nikt nie może uciec niepostrzeżenie.

Autor w swojej książce zdecydował się rzucić nowe światło na codzienność obozową i przedstawił losy "śmietanki towarzyskiej" w czasie pobytu w Theresienstadt. Historia jest bardzo poruszająca i pokazuje, jak naziści niszczyli ludzkie istnienia w ramach kar odbierając im to, co najważniejsze - ojcom zabierano dzieci, mężom - żony. Podczas czytania na nowo zrozumiałam piekło stworzone przez nazistów w ramach czystki rasowej. W interesujący sposób ukazano bunt wobec oprawców, który niestety nie wnosił nic poza świadomością, iż nie dano się złamać nazistom. Książkę czyta się szybko, z zapartym tchem śledząc losy uwięzionych. Dla mnie jedynym minusem były dokładne opisy prób z zastosowaniem terminologii muzycznej, ponieważ nie znam tego nazewnictwa te fragmenty były dla mnie męczące. Ale jest to niewielki defekt, który jestem w stanie zaakceptować, ponieważ książka opisywała właśnie muzyków. Poza tym czyta się bardzo dobrze. Dla mnie ogromnym przeżyciem był fakt, że mogłam poznać bliżej nowe oblicze holokaustu. Polecam tę książkę każdemu, kto interesuje się tą tematyką.

Zdjęcie użytkownika
Historia walki z przeciwnościami losu
2019.01.20 01:23
Ocena:
4,0
Star2Star2Star2Star2Star0

Miałam bardzo dużą ochotę żeby przeczytać tę książkę. Może dziwnie to zabrzmi, ale interesuje mnie tematyka holokaustu i drugiej wojny światowej.

Pierwotnie nawet myślałam, że jest to stricte opis prawdziwych wydarzeń, nawet po przeczytaniu opisu nie odniosłam odmiennego wrażenia.

Akcja książki dzieje się dwutorowo; z jednej strony obserwujemy życie w obozie z perspektywy więźnia, z drugiej życie Niemców m. in. w Berlinie.

Więźniów poznajemy, gdy podróżują pociągiem, stłoczeni w bydlęcych wagonach. Bez dostępu do wody, jedzenia, świeżego powietrza czy toalety. Niektórzy nie wytrzymują tej podróży.

Z dnia na dzień podupadają na duchu, a ciężkie warunki sprawiają, że zaczynają doskwierać im choroby. To wtedy część z nich wpada na pomysł by z okazji zbliżającej się wizytacji Czerwonego Krzyża zrobić z Thieresienstadt obóz pokazowy; gdzie artyści mogą się realizować. Nie robią tego bynajmniej by przypodobać się Niemcom, jedynie by wzmocnić morale i dać sobie siły do walki o każdy dzień.

Z drugiej strony poznajemy świat gdzie wojna jest nieodczuwalna. Młodzi Niemcy, zdobywają wykształcenie, pną się po szczeblach kariery i ucztują. Wojna jest, ale gdzieś tam w tle, mówi się o niej, ale nie czuje się zagrożenia- co więcej większość wierzy w niezwyciężoność swego narodu.

Jednak te dwa światy ścierają się, za sprawą uwięzionego w obozie dyrygenta światowej klasy - Hansa Krasy i młodej biolog Elizabeth von Leuenberg. Między tą dwójką wybucha gorące uczucie, co więcej jego spełnienie następuje jeszcze w obozie.

Czy ucieczka z obozu jest możliwa? Ile niektórzy są w stanie poświęcić by osiągnąć cel?

Xavier Guell łączy fikcję i fakty, a jego umiejętności pisarskie sprawiają, że słowa płyną niczym muzyka.

Wykształcenie muzyczne autora nadaje książce specyficzny wydźwięk. Szczegółowa charakterystyka dźwięków, pomimo, że niezrozumiała dla laika wydaje się niezwykle atrakcyjna.

'Flecista Elmer zagrał długie 'a'. Początkowo był pod dźwiękiem, ale później dostroił je tak, by było porfekcyjne.'

Fantazja go nie opuszcza, opisy koncertów, sonat i przedstawień- w sposób tylko taki jak muzyk może opisać dźwięki. Słowa płyną niczym muzyka.

To wszystko jednak skrywa historię o woli walki i przetrwaniu, gdzie piękno toczy nierówną walkę z terrorem.

Muzycy zamknięci w obozie koncentracyjnym tworzą swój własny świat.

Dialogi są poprowadzone w sposób bardzo naturalny, a bohaterowie są bardzo wyraziści.

Hans jest pewny siebie, dla niego wojna i czas w obozie to także czas na rozprawienie się ze swoim życiem. Analizuje i rozkłada na czynniki pierwsze swój życiorys, często żałuje wcześniejszych wyborów. Jest lojalny wobec swoich przyjaciół i pracowity.

Elizabeth wydaje się pewną siebie kobietą, mającą kontrolę nad swoim życiem. Jednak nieudane małżeństwo - wręcz z przypadku, kochanek, z którym nie umie zakończyć związku sprawiają odmienne wrażenie. Pracuje na co dzień w Instytucie i próbuje rozwikłać zagadki kodu genetycznego- by mieć kontrolę nad jakością urodzonych przyszłych obywateli. początkowo dumna ze swojej pracy z końcu, zaczyna wątpić w moralność badań i pozyskiwanych próbek.

Smaczku może dodać postać Josepha Mengele, która jest ukazana w sposób wręcz odstręczający. Sceny seksu z jego udziałem są na granicy sadystycznych praktyk i to jest coś co mi przeszkadza. Specyficzne upodobania i surowość z jaką są opisane jakoś nie korespondują mi z całą historią.

'Elizabeth odrzuciła głowę na bok i zaczęła wymiotować. Mengele uśmiechnął się, odsłaniając dwie górne jedynki, i nie wyszedł z niej, dopóki nie osiągnął orgazmu.'

Mam wrażenie, że w ogóle wszystkie sceny seksu są napisane na prędce i słabo przemyślane.

Porównując np. Tatuażystę z Auschwitz, gdzie jest mocno rozbudowany wątek miłosny i opisy są mniej lub bardziej rozwinięte, całość dobrze współgra ze sobą.

Zdjęcie użytkownika
Przejmująca historia
2019.01.10 22:19
Ocena:
5,0
Star2Star2Star2Star2Star2

Powiadają, że muzyka łączy pokolenia i leczy rany, ale czy potrafi dać nadzieję? Pytam nie bez powodu, ponieważ to ona jest motywem przewodnim książkiUwięzieni w raju” Xaviera Güella. Motywem przewodnim opowieści o walce sztuki z barbarzyństwem. Ciekawi?

Praga, 1942r.

Pewien człowiek wychodzi z propozycją, by Theresienstadt (obóz koncentracyjny utworzony na terenie Protektoratu Czech i Moraw) uczynić lepszym miejscem. Proponuje on, by żydowscy artyści mogli znowu tworzyć i spełniać się w tym, co kochają. Nazistowskie władze wyrażają zgodę i choć jest to oczywiście jedynie przykrywka dla świata, pozwala ona poczuć więźniom odrobinę normalności. A Trzeciej Rzeszy poprawić wizerunek.

Szczerze?

Już sam pomysł wprowadzenia kultury do obozu koncentracyjnego wydał mi się abstrakcją. Strasznie ciężko było mi sobie wyobrazić jakikolwiek przejaw radości w miejscu przepełnionym tak ogromnym cierpieniem i bólem. Ale jeszcze dziwniejsza wydała mi się zgoda Trzeciej Rzeszy! Rozumiem, że mieli mieć z tego korzyści, ale mimo wszystko…

Na jeden wieczór?

Uwięzieni w raju” to historia, która z pewnością do lekkich nie należy. Wymaga od czytelnika skupienia, chwili refleksji, a także wiedzy o wielu utworach – pojawia się wiele tytułów, o których bohaterowie rozprawiają z radością na ustach. Jan Kowalski nie będzie ich znał, bo tego się na co dzień nie słucha. Klasyka to specyficzny twór, z którym mało kto potrafi się obchodzić. I przyznaję, że było to nieco męczące. Czytać i nie wiedzieć o czym. Wciąż i wciąż. Ale rozumiem, wszak to muzyka miała grać pierwsze skrzypce.

Rola muzyki?

Ogromna! Podczas lektury próbowałam wyobrazić sobie siebie w takim miejscu. Spróbować poczuć to, co czuli więzieni ludzie. Szybko się poddałam. Ale jestem w stanie wyobrazić sobie radość na ich twarzach, gdy pozwolono im choć w niewielkim stopniu wrócić do normalności. Ich serca z pewnością zabiły mocniej, a samopoczucie choć na chwilę uległo poprawie. Dobrze wiem, jak potężną bronią są te niewielkie drgania cząsteczek powietrza. Jak koją smutek, wyciszają i radują. A przecież w książce było wielu muzykalnie uzdolnionych… Gideon Klein, Pavel Haas, Hans Krása czy Viktor Ulllmann. Nie sposób nie wymienić również Otta Zuckera, sprawcy całego zamieszania. Dla nich muzyka na pewno była wszystkim. Pocieszycielką i nadzieją. Wyobrażam sobie ich zapał, gdy udzielono zgody na całe przedsięwzięcie.

Jak wrażenia?

Jak dla mnie muzyka trochę za bardzo zdominowała całą historię. Wiele sytuacji wydawało mi się wręcz nierealnych, biorąc pod uwagę miejsce akcji, czyli obóz koncentracyjny. Owszem, autorowi udało się stworzyć specyficzny klimat i cała historia jest napisana bardzo przemyślanie i w bogatym języku, niemniej nie potrafię pozbyć się wrażenia, że coś tu jest nie tak. Chociaż nie ukrywam, książka wywarła na mnie ogromne wrażenie!

Uwięzieni w raju” to pozycja, której należy poświęcić nieco więcej czasu. Uważam, że trafi jedynie do dojrzałego już czytelnika. Zawiera wiele bólu i cierpienia, a koniec…

Jeśli zatem uważacie, że nie jesteście jeszcze na nią gotowi, odłóżcie czytanie na późniejszy termin. Ale przeczytajcie. Koniecznie.

Zdjęcie użytkownika
Uwięzieni w raju
2018.12.31 16:49
Ocena:
4,0
Star2Star2Star2Star2Star0

„Muzyka daje nadzieję nawet w piekle” – historia żydowskich muzyków inspirowana prawdziwymi wydarzeniami.

W 1942 roku do obozu koncentracyjnego w Theresienstadt (Czechy) zostają deportowani kompozytorzy żydowskiego pochodzenia tacy jak Hans Krása, Pavel Hass, Gideon Klein, Viktor Ullmann. W obozie znajdują się także inni utalentowani muzycy oraz śpiewacy. Muzyka dla niektórych więźniów staje się sposobem na uniknięcie deportacji do obozu w Auschwitz… Kiedy Czerwony Krzyż domagał się inspekcji w getcie, władze chcą robić z Theresienstadt obóz pokazowy, aby świat zobaczył, że Żydzi wcale nie są mordowani, ale mogą prowadzić spokojne i niepozbawione kultury życie.

„Mówi się o zwierzęceniu ludzi, ale myślę, że mówiąc tak, jesteśmy niesprawiedliwi wobec zwierząt. Okrucieństwo to cecha czysto ludzka. […] Człowiek w swoim hedonizmie czerpie z okrucieństwa przyjemność”.

Książka zdecydowanie różni się od tych, których dotychczas czytałam o podobnej tematyce, ponieważ opis nieludzkich warunków panujących w obozach zajmuje małą jej część. Jedną z najważniejszych ról pełni muzyka – niesamowita moc, która daje ludziom nadzieje na przetrwanie. W książce bardzo podobał mi się wątek miłosny, po prostu piękny! Lektura skłania do refleksji oraz w moim przypadku wywołała wielkie zainteresowanie wyżej wymienionymi kompozytorami. Jedyne co mnie odpychało, to momentami zbyt długie opisy, które moim zdaniem nic nie wnosiły oraz opis stosunku seksualnego, a raczej jego obrzydliwe szczegóły, które tak samo nic nie wniosły.

Reasumując, ta książka porusza w człowieku najwrażliwsze emocjonalne struny. Poruszająca i wstrząsająca, mimo wszystko polecam.

Zdjęcie użytkownika
Trudne czasy
2018.12.26 09:34
Ocena:
4,0
Star2Star2Star2Star2Star0

"Uwięzieni w Raju "Xawiera Guella to książka oparta na faktach. Tematyka w niej zawarta jest dla mnie bardzo ciekawa, przeczytałam na ten temat wiele innych książek jednak ta jest zupełnie inna od pozostałych. Wiemy, że Niemcy byli dla Żydów okrutni zresztą nie tylko dla nich, ale byli też i tacy, którzy doceniali umiejętności tych ludzi, nie przeszkadzała im rasa liczył się człowiek i jego zdolności. W obozie koncentracyjnym Theresienstadt w Czechach było trochę lżej uzdolnionym żydowskim muzykom. Mogli dawać koncerty, przygotowywać się do nich zamiast ciężkiej fizycznej pracy. Mieli swoją radę, gdzie w innych obozach nie było o tym mowy. Oczywiście nie żyli w wiele lepszych warunkach niż inni więźniowie i nie mieli większych racji żywnościowych, również zostawali skazywani na wywózkę do obozów śmierci np. do Auschwitz. Artyści żydowscy poprzez swoje występy chcieli pokazać to czego doświadczają od nazistów, gdy tylko to docierało do Niemców zostawali prawie natychmiast deportowani, albo zabijani na miejscu. Oczywiście ryzyko było wielkie, ale satysfakcja jeszcze większa. Zachłanni i przekupni niemieccy oficerowie chcąc dla siebie osiągnąć jak największe zyski od Żydów wyciągali wielkie pieniądze w zamian za umożliwienie ucieczki bogatym Żydom. Czasami się to udawało, a czasami pieniądze zostawały w kieszeni Niemca, a Żyd ginął. Przez 351 stron historii żydowskich muzyków z pokazowego obozu w Theresienstadt czuje się ich walkę nie o samo życie, ale o to, co najbardziej kochają, co najbardziej się dla nich liczy, dlaczego wewnętrznie umierają czuje się muzykę. Rozmawiają najczęściej o niej, grając czują, że żyją inaczej chociaż przez te chwile. Sama nie wiem jak to jest czuć, to że muzyka dodaje tzw. Skrzydeł, ale dobrze się czuję, gdy słyszę np. muzykę z koncertów wiedeńskich. Książka warta przeczytania jako coś innego niż opisy życia więźniów obozów zagłady, w których człowiek to tylko kolejny numer do ciężkiej pracy lub od razu do zagłady. Polecam lekturę tej książki i uważam, że warto ją szybko przeczytać, żeby nie umknął nam żaden wątek historii głównego bohatera Hansa Krasy, który był znanym czeskim kompozytorem.

Zdjęcie użytkownika
Miasto dla Żydów i przez Żydów tworzone - ale czy na pewno?
2018.12.25 20:01
Ocena:
3,0
Star2Star2Star2Star0Star0

Uwięzieni w raju” to powieść osadzona w obozie koncentracyjnym Thieresenstad. Obozie, który był przeznaczony dla elity kulturalnej, artystycznej i politycznej Żydów z Czech i Moraw, ale też Holandii, Danii czy Niemiec. Istniał naprawdę, tak jak niektóre postaci pojawiające się w książce.

"Strach jest synonimem śmierci. Kiedy tylko zaczynasz go odczuwać, śmierć się do ciebie przybliża. Dlatego właśnie należy próbować go zwalczać. Buntować się, przeciwstawiać się mu ze wszystkich sił, choćbyśmy wiedzieli, że ostatecznie i tak przegramy bitwę . Życie to koszmarna gra, a żeby wygrać , należy pokonać strach".

Otto Zucker, architekt, więzień obozu i przewodniczący Rady Starszych chce w obozie rozpocząć projekt „Freizeitgestaltung”, czyli zorganizować czas wolny więźniów – muzyków, kompozytorów, malarzy, aktorów itd. Szalony pomysł? Oczywiście, jednak jak sam Otto mówił:

"Prawdziwy artysta po prostu umiera, gdy zabrania mu się tworzyć".

Samo przekonanie komendanta, Seidla, nie wydaje się trudne. Jeśli zna się słabe strony przeciwnika można nim łatwo sterować, a Seidl to człowiek próżny. Jednak to nie on podejmuje ostateczne decyzje. Zucker wraz z dwoma innymi więźniami – Hansen Krasą i Victorem Ullmanem, światowej sławy kompozytorami, podczas spotkania w gabinecie Seidla przedstawili takie argumenty, że plan nie mógł się nie udać.

Obok historii związanej z kulturalnym życiem obozu, mamy jeszcze drugi wątek – miłosny.

Po latach, w obozie koncentracyjnym spotyka się dwoje ludzi. On, kompozytor, gwiazda światowego formatu. Ona, żona komendanta w obozie koncentracyjnym, naukowiec, obiecująca postać III Rzeszy. Hans i Elisabeth spotkali się już wcześniej, po jednym z jego koncertów. Podziwiany artysta i obsesyjnie zakochana dziewczyna, po latach znajdują się w zupełnie innych rolach. Czy wygra zdrowy rozsądek, czy rozum weźmie górę nad sercem? Do czego zdolni są ludzie zakochani, jakie mogą przezwyciężyć trudności?

Jeśli czytam o czasach II wojny światowej, to zazwyczaj o Auschwitz, o obozie, w którym tylko można zrobić jedno – umrzeć. Nie miałam pojęcia o Thieresenstad – o obozie, który był zły, jeśli jakiekolwiek słowo może go dobrze opisać, ale, w którym udało się stworzyć więźniom namiastkę ich świata.

"Niepohamowana miłość, która nie prosi o nic w zamian, która upaja cię i płynie wartkim strumieniem w żyłach. To właśnie, Elisabeth, jest jedyna miłość , która ma sens, i nie chodzi w niej tylko o indywidualną walkę o przeżycie".

Całość powieści wypełniona jest fachową wiedzą muzyczną, mnóstwem informacji o operach, instrumentach i technice śpiewania. To wszystko w obliczu holokaustu stanowi niesamowity kontrast. Odwraca uwagę o obozowej codzienności.

Zdjęcie użytkownika
Muzyka nadzieją
2018.11.26 20:16
Ocena:
5,0
Star2Star2Star2Star2Star2

Życie, takie zwykłe lub niezwykłe, bywa brane za oczywistość, lecz czasem zostaje brutalnie odebrane. Pozostaje po nim żal, niepewność co do tego co czeka jeszcze człowieka. Nagle przyszłość ogranicza się do następnej godziny, dnia, tygodnia. Niepewność podkopuje wiarę we wszystko co jeszcze nie tak dawno było oczywistością, a człowieczeństwo zaczyna toczyć nierówną walkę z pierwotnym pragnieniem przeżycia.

Kłamstwo stało u podstawy, a przede wszystkim chora idea powstała z nienawiści do ludzi. Za ogrodzeniem z drutu kolczastego uwięziono w wielu miejscach ofiary, którym odebrano wszystko lub starano się by tak to odczuli. Obóz koncentracyjny w Theresienstadt miał ten sam cel co inne takie miejsca – unicestwić ludzkie istnienia. Hans Krasa przed uwięzieniem miał to, co uważa się za sukces – karierę, sławę i co najważniejsze żył swoją pasją, jaką była muzyka. Nie tylko on trafił tutaj, także inni znany kompozytorzy oraz muzycy podzielili jego los. Obozowe warunki niszczą skutecznie ludzi, to co do tej pory było dla nich istotą egzystencji pozostało jedynie w umysłach i sercach. Czy można wydrzeć chociaż trochę normalności w takich warunkach? Gdzie śmierć jest powszedniejsza niż chleb? Sztuka wydaje się jedynie odległym echem tego co zostało utracone i nie ma prawa bytu w tym brutalnym świecie. Jednak Krasa wraz z innymi twórcami rzucają wyzwanie oprawcom, dzięki muzyce chcą wyrwać chociaż odrobinę normalności, lecz czy jest to możliwe? W tym miejscu dobre uczynki podszyte są zgoła czym innym, zwłaszcza kiedy dostrzega się pomiędzy nimi zakazane uczucia.

Niezwykle poruszająca i pozostawiająca po sobie refleksje, które nie pozwalają ot tak odłożyć „Uwięzionych w raju” na półkę. Wydawałoby się, że tak wiele powiedziano o dramacie Drugiej Wojny Światowej, iż zdajemy sobie sprawę co przyniesie fabuła. Jednakże ta konkretna łączy w sobie tragizm, sztukę oraz nieoczywiste uczucia. Te trzy elementy łączą się w powieści, gdzie fakty oraz inwencja Xaviera Güella tworzą niezwykle sugestywny obraz tego co jeden człowiek jest w stanie zrobić drugiemu. Zresztą to dopiero początek historii złożonej z wielu warstw, każda z nich łączy się z innymi, są w nich wyraźne symbole oraz detale jedynie zaakcentowane słowami ilustrującymi emocje nie zawsze uzewnętrznione do końca. „Uwięzieni w raju” oparci są na rzeczywistych osobach i wydarzeniach oraz postaciach fikcyjnych, lecz to o czym czytamy faktycznie miało miejsce, chociaż wydaje się niewiarygodne. Brutalna przemoc, obezwładniająca bezsilność, wyrzuty sumienia i pragnienie przeżycia, które wysuwa się na plan pierwszy oraz człowieczeństwo, czasem spychane do odległego kąta serca i umysłu by można było uchwycić się okruchów nadziei, to wszystko zamknięte za ogrodzeniem z drutu kolczastego. Theresienstadt. Obóz koncentracyjny. Więźniowie. Kaci. Czy w takim miejscu może wydarzyć się co da wiarę w lepsze dzisiaj i jutro? Sztuka w starciu nazizmem rzadko kiedy miała szansę podjąć bezpośrednią walkę, taki czyn był aktem odwagi, lecz przede wszystkim desperacką walką o przeżycie kolejnych dni, miesięcy. W” Uwięzionych w raju” muzyka jest jednym z głównych bohaterów, od niej wiele się zaczyna i to ona łączy oraz staje się promykiem nadziei w mroku obozowej katorgi. Autor oddał świadomość bohaterów jak ulotne jest ich życie oraz to, że kolejnego dnia mogą nie doczekać, a to co mają to tu i teraz, nic więcej i nic mniej.

Dodaj swoją ocenę i opinię o „Uwięzieni w raju”

Twoja ocena
Star0Star0Star0Star0Star0
0,0
Star2Star0Star0Star0Star0
1,0
Star2Star2Star0Star0Star0
2,0
Star2Star2Star2Star0Star0
3,0
Star2Star2Star2Star2Star0
4,0
Star2Star2Star2Star2Star2
5,0

Klienci, którzy kupili „Uwięzieni w raju“ – wybrali również

Życie umysłu - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Życie umysłu
Dostępny
Produkt dostępny 42 szt.
Cena sugerowana
przez wydawcę: 78,00 zł
54,60 zł
1 osoba kupiła
Informacja
Dziecko Noego - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Dziecko Noego
Niedostępny
Produkt niedostępny
ostatnio dostępny: 2024.03.10
Cena sugerowana
przez wydawcę: 22,00 zł
16,99 zł
Gimnastyka dla języka - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Cena sugerowana
przez wydawcę: 24,90 zł
18,99 zł
Tort urodzinowy - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Tort urodzinowy
Niedostępny
Produkt niedostępny
ostatnio dostępny: 2024.02.09
Cena sugerowana
przez wydawcę: 23,90 zł
17,99 zł
Pakiet. Opowieści z Narnii. Tomy 1-7 - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Pakiet. Opowieści z Narnii. Tomy 1-7
Niedostępny
Produkt niedostępny
ostatnio dostępny: 2024.02.14
Cena sugerowana
przez wydawcę: 79,00 zł
58,46 zł
Polowanie na lisa - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Polowanie na lisa
Niedostępny
Produkt niedostępny
ostatnio dostępny: 2023.09.29
Cena sugerowana
przez wydawcę: 23,90 zł
17,99 zł
Goście na Boże Narodzenie - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Goście na Boże Narodzenie
Niedostępny
Produkt niedostępny
ostatnio dostępny: 2023.07.12
Cena sugerowana
przez wydawcę: 23,90 zł
17,99 zł
Jak tata pokazał mi wszechświat - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Cena sugerowana
przez wydawcę: 27,90 zł
17,99 zł
12 osób kupiło
Informacja
Jeep. Moja wielka przygoda. Poznaj świat - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Jeep. Moja wielka przygoda. Poznaj świat
Niedostępny
Produkt niedostępny
ostatnio dostępny: 2024.02.07
Cena sugerowana
przez wydawcę: 44,00 zł
29,99 zł
Czy umiesz gwizdać, Joanno? - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Cena sugerowana
przez wydawcę: 27,90 zł
17,99 zł
8 osób kupiło
Informacja
Biedny Pettson - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Biedny Pettson
Dostępny
Produkt dostępny 37 szt.
Cena sugerowana
przez wydawcę: 23,90 zł
16,99 zł
8 osób kupiło
Informacja
Srebrna księga. Detektywistyczne łamigłówki Lassego i Mai - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Cena sugerowana
przez wydawcę: 19,90 zł
12,99 zł
31 osób kupiło
Informacja
Wróć do góry