Autor | Cora Reilly |
Wydawnictwo | NieZwykłe |
Seria wydawnicza | TRUDNE ROZGRYWKI |
Rok wydania | 2022 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 310 |
Format | 14.0 x 20.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-8320-014-9 |
Kod paskowy (EAN) | 9788383200149 |
Waga | 270 g |
Wymiary | 140 x 205 mm |
Data premiery | 2022.08.22 |
Data pojawienia się | 2022.08.18 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 82 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 2 szt. (realizacja jeszcze dzisiaj) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz już jutro |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Z pewnością znacie książki autorki Cory Reilly, dała się poznać na naszym rynku książkami mafijnymi, które są wyjątkowe w swojej brutalności, nadziei i miłości, która nie daje o sobie zapomnieć. Byłam szczerze zaciekawiona tym, jak sobie poradzi w zupełnie innej tematyce. Romans sportowy ma wzięcie, tak samo jak te rozgrywające się w biurowcach. Niby niepozorna fabuła może przynieść, coś zupełnie nowego. Czy książka „Nie w jego typie” spodoba mi się równie mocno, co wcześniejsze pozycje? W końcu nie każda historia od razu wskazuje na miłość od pierwszego wejrzenia. Czasami by coś poczuć potrzeba znacznie więcej czasu, lepiej tego kogoś poznać, a nie tylko być pod wrażeniem nienagannej aparycji, charakter bywa równie ważny, trzeba przecież potrafić się ze sobą porozumieć.
Główną bohaterką powieści Cory Reilly pod tytułem „Nie w jego typie”, jest dwudziestoletnia Evie Fitzgerald, to miła i wrażliwa dziewczyna, której brak pewności siebie. Nie jest typem łatwowiernej osoby, która nie potrafi się obronić i powiedzieć tego, co myśli, kiedy trzeba. Ma siostrę bliźniaczkę, która wydaje się być idealna, ma świetną figurę, czego nie ma Evie, co jest dla niej powodem do ogromnych kompleksów. Jest sobą skłonną do poświeceń, udowodniła to rezygnując ze swoich planów i zajmując ojcem, który ciężko znosił śmierć żony. Przyszła pora na to, aby sama zajęła się swoim życiem, postanowiła wyjechać do Australii, gdzie dostała pracę, jako asystentka znanego sportowca. Xavier „Bestia” Stevens jest playboyem, przez jego sypialnię przewinęło się więcej modelek niż żołnierzy na poligonie, dla Evie jest to szansa na pokazanie swojego profesjonalizmu, przecież jest bezpieczna. W niczym nie przypomina nieskazitelnych modelek, w których gustuje Bestia. Czy ma rację? Mężczyzna jest zarozumiały, arogancki, pewny siebie i czasami potrafi zachowywać się w należyty sposób. Czy jest to jedynie maska, czy Xavier jest tylko pustą atrakcyjną skorupą? Co będzie, kiedy się okaże, że mają ze sobą więcej wspólnego niż ktokolwiek myślał?
„Nie w jego typie” przenosi nas do Sydney w Australii, mamy okazję stać się częścią Sydney Tigers, spojrzeć na świat oczami Cory Reilly. Autorka pisze na tyle dobrze, że odnoszę wrażenie, że nie jest istotne, jaką tematykę ukaże, czy jest to aranżowane małżeństwo i świst kul, czy mężczyzna, który jest wrzodem na tyłku, jest to napisane w sposób bezbłędny. Główna bohaterka jest normalną kobietą, nosi większy rozmiar jak wiele dziewcząt i ma z tego powodu spore kompleksy. Jeśli chodzi o Xaviera to z całą pewnością na początku powieści nie będzie się Wam wydawać sympatyczny, chociaż coraz częściej przychodziły takie chwile, kiedy robił coś dobrego, czy miłego. Można powiedzieć, że momentami przypominał dzieciaka, który nie radził sobie z wieloma sprawami i dlatego chciał pomocy Evie. „Nie w jego typie” jak to pry romansach skupia się na rozwoju relacji między bohaterami. Nic nie dzieje się tutaj na łapu capu, bo i w życiu tak przecież nie jest, czasami do rozwoju uczucia trzeba przejść od szefa i podwładnej, do przyjaźni, a następie w coś więcej, na co żadne z nich nie liczyło i nie miało wpływu. Cora Reilly w swojej powieści pokazała, jak ważne jest porozumienie dusz, ludzi i to, aby się dobrze ze sobą czuć, aniżeli stawianie aparycji na pierwszym planie.
„Nie w jego typie” to najnowsza powieść Cory Reilly, która stanowi odskocznie od romansów mafijnych, które z pewnością większość z was czytała. Tym razem mamy powieść z motywem sportowym, która niejednemu czytelnikowi zapewne przypadnie do gustu. Jeśli o mnie chodzi, ta książka z pewnością długo w mej pamięci nie zostanie, bowiem była …. Ona po prostu była nudna… Nie jestem znawczynią książek autorki, ale jak narazie przeczytałam siedem z nich, z czego tylko dwie zasługują na miano genialnych. Reszta to takie średniaki… Miałam nadzieje, że najnowsza książka autorki będzie petardą, tym bardziej, że lubię motywy ze sportowcami, ale niestety po raz kolejny się rozczarowałam.
Na samym wstępie muszę powiedzieć, że ta książka była ogromnie przewidywalna. Evie ma zostać osobistą asystentką Xaviera Stevensa. Prace załatwiła jej poniekąd siostra, której partner jest kumplem Xaviera (sportowej gwiazdy), a że każda z jego poprzednich asystentek była szczupła i piękna, prędzej czy później kończyła w łóżku sportowca. A że Evie ma krągłą figurę, tak wszyscy myślą, że Xavier jej nie dotknie, bowiem „nie jest w jego typie”… Jak myślicie? Co dalej się wydarzy?
I choć od początku wiedziałam jak to wszystko się zakończy, tak miałam nadzieje, że sama historia będzie tak dobra, że nie będę się miała do czego doczepić i finalnie będę zadowolona z lektury…Ale niestety… Jak początek był nawet ciekawy, tak im dalej tym miałam coraz większe wrażenie, że gdzieś już coś podobnego widziałam. I tak - przypomniał mi się od razu film „Dwa tygodnie na miłość”, w którym Sandra Bullock musiała wybierać swojemu szefowi krawat bo ten nic sam nie umiał zrobić. I tak też czułam się podczas czytania tej książki, jak tylko Xavier musiał być budzony z rana żeby nie zaspać na trening… Ten chłop to było takie wielkie dziecko, które nie umie nic samo zrobić i trzeba go za rączkę wszędzie prowadzać… dobrze, że chociaż inną głową pracował bez zarzutu…Za mało samego motywu sportowca, miałam wrażenie że głównym tematem w tej książce są kompleksy głównej bohaterki i życie erotyczne Xaviera, a od połowy to już tylko życie erotyczne obu bohaterów…. Co mnie dodatkowo drażniło, to ciągłe mówienie i myślenie głównej bohaterki, jaka to ona jest krągła i nie w typie sportowca… i ja nie mam kompletnie zarzutów do tego, że Evie była „normalna” a nie szczupła i przepiękna, tak ciągłe wytykanie jej tego i wspominanie o tym w książce, po czasie zaczęło mnie irytować.
Niestety niczym szczególnym mnie ta książka nie zaskoczyła, nic nadzwyczajnego się w niej nie wydarzyło. Na plus jedynie zasługuje styl pisania autorki i okładka ;) reszta niestety zostanie szybko zapomniana.