„The Blue Notebooks” to jeden z najpopularniejszych albumów Maxa Richtera. Do tej pory, sprzedało się ponad 100 tysięcy egz. tej płyty, która w samym tylko Spotify była też odtwarzana ponad 91 milionów razy!
Album zawiera słynne utwory: „Vladimir's Blues” (37 milionów odtworzeń na Spotify), „Written on the Sky” (31 milionów) oraz „On the Nature of Daylight” (13 milionów). Oprócz wielkiej popularności w serwisach streamingowych muzyka z „The Blue Notebooks” była wielokrotnie użyta w filmach, telewizji i reklamach.
Z okazji 15. rocznicy premiery albumu Deutsche Grammophon wydaje jego nową edycję. Krążek ukazuje się w nowej szacie graficznej, zawiera też mnóstwo materiałów bonusowych, takich jak nowe aranżacje, remiksy oraz jeden premierowy, niepublikowany dotąd, utwór. Album ukazuje się w wielu formatach – 2 CD, 2 LP oraz w wersji Super Deluxe (z dołączonym notatnikiem).
„The Blue Notebooks” zostało skomponowane w 2003 roku, a inspiracją do powstania albumu była niezgoda na inwazję w Iraku. Max Richter opisał krążek jako „protest przeciw działaniom w Iraku, zadumę nad kwestią przemocy – zarówno tej, której doświadczyłem osobiście jako dziecko, jak i tej, która dotyka ludzi podczas konfliktów zbrojnych.”
Album został zarejestrowany tydzień po masowych ulicznych protestach antywojennych. Na płycie znalazły się fragmenty „The Blue Octavo Notebooks” Franza Kafki oraz „Hymnu o Perle” i „Nieobjętej Ziemi” Czesława Miłosza. Czyta je brytyjska aktorka ? Tilda Swinton
„The Blue Notebooks” w filmach:
Utwory „Shadow Journal” i „Organum” zostały użyte w ścieżce dźwiękowej animowanego dokumentu „Walc z Baszirem”. (2008)
„On the Nature of Daylight” to utwór bardzo popularny w świecie kina. Pojawił się w „Nowym Początku” Denisa Villeneuve'a (2016), „Niewinnych” Anne Fontaine (2016), „Twarzy Anioła” Michaela Winterbottoma (2014), „Rozłączonych” Henry'ego Alexa Rubina (2012), a także „Przypadku Harrolda Cricka” (2006).
Po utwór ten sięgnął również Martin Scorsese, który wykorzystał go w swoim przebojowym filmie „Wyspa Tajemnic”.
Lista utworów:
CD 1:
The Blue Notebooks (Original)
2. On The Nature Of Daylight
3. Horizon Variations
4. Shadow Journal
5. Iconography
6. Vladimir's Blues
7. Arboretum
8. Old Song
9. Organum
10. The Trees
11. Written On The Sky
CD 2:
1. A Catalogue of Afternoons
2. On the Nature of Daylight (Orchestra Version)
3. Vladimir?s Blues (2018)
4. On the Nature of Daylight (Entropy)
5. Iconography (Konx-Om-Pax Remix)
6. Vladimir´s Blues (Jlin Remix)
Wykonawca | Max Richter |
Dystrybutor | Universal Music Polska |
Rok wydania | 2018 |
Nośnik | CD |
Format | audio |
Opakowanie | pudełko |
Kod paskowy (EAN) | 28948356683 |
Data premiery | 2018.05.21 |
Data pojawienia się | 2018.05.21 |
Produkt niedostępny!
Ten produkt jest niedostępny. Sprawdź koszty dostawy innych produktów.
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Załóż konto
„Dobre chwile” – recenzje
Nowości z ostatniego tygodnia
Bestsellery
Zapowiedzi
Promocje
Wyprzedaż
Koszty dostawy
Regulamin zakupów
Regulamin kart podarunkowych
Rabat
Czy do gabinetu psychoterapeuty zaglądamy dlatego, że dojrzeliśmy do głębokiej zmiany, czy raczej pragniemy, by osoba postronna utwierdziła nas w kłamstwach, którymi karmimy się od lat? Książka Jona Fredericksona nie tylko nauczy nas dostrzegać złudzenia i iluzje naszej codzienności, lecz także dostarczy wskazówek, jak zmierzyć się z prawdą o samym sobie i uczynić swoje życie lepszym.
Po ponad dwóch latach od wydania „Earthshine” Tides From Nebula powracają z trzecim albumem. Nowa płyta będzie zatytułowana „Eternal Movement” i ukazuje się 2 października. Zespół na pół roku zamknął się w swoim studio i w 100 % skupił na pisaniu nowego materiału. Inspiracją do nowych kompozycji były dla muzyków fundamentalne pytania o byt, świadomość i tożsamość. Tytułowy „Eternal Movement” to ruch na poziomie elementarnym. Gdy przyjrzymy się światu w mikroskali, wejdziemy głęboko w atom, zostaje tylko energia, a więc ruch. Wszystko czym jesteśmy, a czego nie widzimy, to tak naprawdę ruch. Jak mówią muzycy, nowy krążek to ich najbardziej energetyczny i pełen światła album. Jest również najbardziej kolorowy pod względem brzmieniowym. Podczas nagrywania zostało użytych kilkanaście gitar, kilka zestawów bębnów oraz niezliczona ilość brzmień klawiszy. Produkcją płyty zajął się Norweg Christer-Andre Cederbeg, który był producentem m.in. ostatniego albumu grupy Anathema - „Weather Systems".
Baśń jest próbą stworzenia na nowo mitologii Galicji. Nie jest powieścią historyczną, i choć napisana z dużym szacunkiem dla ówczesnych realiów społecznych, obyczajowych i politycznych, to zawieszona pozostaje między historią a mitem. Wyrasta z legend, w które obrosła postać chłopskiego przywódcy – tych prawdziwych i tych stworzonych przez Radka Raka. Śledzimy losy młodego Kóby Szeli, wzrusza nas miłość, jaką obdarzyła go Żydówka Chana, czujemy razy pańskiego bata, przeżywamy zauroczenie zmysłową Malwą, wędrujemy przez krainę baśni, żeby zamieszkać we dworze i poczuć zapach krwi rabacji 1846 roku. Radek Rak napisał powieść o dobru i złu, które czają się w każdym z nas, o nierównych szansach, o Galicji i o Polsce. Powieść pełną rozbuchanego erotyzmu, ironii i humoru, nakarmioną mrokiem ludzkich serc.
Po co dorastamy? Kim się stajemy? Do kogo się upodabniamy? Najnowsza powieść lubianej na całym świecie autorki. Śliczna buzia dziewczynki o imieniu Giovanna uległa przemianie i zaczęła przypominać szpetną twarz złośliwej kobiety. Ale czy naprawdę? A jeśli tak, to w jakim lustrze trzeba się przejrzeć, żeby odnaleźć samą siebie i siebie ocalić? Poszukiwania nowego oblicza, które zastąpi szczęśliwą dziecięcą buzię, toczą się między dwoma spokrewnionymi biegunami Neapolu, które żywią wobec siebie strach i nienawiść: miastem ze wzgórz, które przybrało maskę wytworności, i tym z dołu, kryjącym się za trywialnością i krzykliwością. Giovanna balansuje między jednym i drugim, upada i się podnosi, zdezorientowana, bo tak na dole, jak i na górze nie znajduje ani odpowiedzi, ani ratunku.
Książka jednego z najbardziej cenionych polskich pisarzy młodego pokolenia! Po kilku latach milczenia Mikołaj Łoziński napisał książkę inspirowaną historią swojej rodziny. Odsłania tajemnice i losy trzech pokoleń: od drugiej wojny światowej przez stan wojenny aż do czasów współczesnych. Czułość i empatia dla najbliższych nie wykluczają bezwzględności widzenia. Dzięki temu postaci są tak prawdziwe i nam bliskie. Powstała przejmująca opowieść o skomplikowanych, naznaczonych przez zakręty historii, ludzkich związkach i uczuciach. „Książka nie jest dosłowną historią mojej rodziny. Ale jest nią inspirowana. Myślę, że każdy już na starcie przychodzi na świat z bagażem doświadczeń rodziców i dziadków. A potem z czasem dochodzą jeszcze jego własne przeżycia. I robi się coraz ciężej. Dlatego postanowiłem zajrzeć do tych bagaży – zobaczyć, co jest w środku i czy jest coś, czego mogę się pozbyć, żeby było mi lżej iść dalej”. – Mikołaj Łoziński
Obok "1984" Orwella, "Nowego wspaniałego świata" Huxleya, czy "My" Zamiatina - najważniejsza współczesna antyutopia. I nie to jest w niej najokropniejsze, co jej bohaterowie wyczyniają, ale to, co się przy tym dzieje w ich tylko pozornie ludzkiej świadomości.Książka - legenda. Dodatkowo rozsławiona przez słynny film S. Kubricka. I jeszcze: jak to jest przetłumaczone! Anthony Burgess stworzył dla tej powieści osobny język. Przekład Roberta Stillera to nie tylko brawurowy popis wynalazczości językowej. To coś przerażająco realnego: istnieje szansa, że takim językiem Polacy będą rzeczywiście mówić!Akcja powieści toczy się w przyszłości nieokreślonej i w mieście też nie całkiem określonym. Tylko nieliczne realia wskazują, może niechcący, że to Anglia czy Stany Zjednoczone i poniekąd Londyn raczej niż Nowy Jork. W późniejszej o ćwierć wieku adaptacji scenicznej autor wyraźniej powiedział, że miejscem akcji jest "jakaś stolica w nieprzewidywalnej przyszłości", umieszczając zaś nad wejściem do baru jego rosyjską nazwę cyrylicą stwierdził, że może się to dziać również za Żelazną Kurtyną, ale od razu dodał, że ta cyrylica może być po prostu kaprysem projektanta szyldu.Więc jakby science fiction w tej specyficznej i nadzwyczaj ważkiej odmianie zwanej dystopia: na krytyce politycznej i społecznej zbudowany, posępny, do katastrofizmu skłaniający się rodzaj utopii.Kolejne w szeregu imponujących dzieł, jakie stworzyli nie tylko George Orwell, bo i Zamiatin, Aldous Huxley, Ayn Rand, Karin Boye i wielu innych. A teraz Anthony Burgess! Ponad 50 tysiecy egzemplarzy sprzedanych w Polsce!Jednak niedaleka to przyszłość i pod niektórymi względami łatwo kojarząca się z dniem dzisiejszym.Ta przerażająca dystopia czyni chwilami wrażenie prawie rozhisteryzowane. Nie bardzo wiadomo: czy ganić jej plakatowe uproszczenia? czy zachwycać się ich konstrukcją?
„Chaos się nadyma, by wypluć sens" – śpiewał Lech Janerka w 1985 roku, a zaledwie kilka lat później przyszła transformacja, która skonfrontowała z chaosem całe społeczeństwo. Nadejściu wolności towarzyszył niepokój. Niepewność jutra na jednych działała wyzwalająco, innych paraliżowała. W muzyce niezwykły czas przełomu wywołał eksplozję i jak w soczewce skupił najciekawszych undergroundowych artystów i najdziwniejsze alternatywne zjawiska. Apteka, Armia, Brygada Kryzys, Houk, Izrael, Kazik, Kinsky, Kormorany, Max & Kelner, T. Love. Schyłek festiwalu w Jarocinie i pierwsze rave'y. Wiejskie komuny i miliardowe kontrakty. Queerowi wokaliści, oświeceni punkowcy, początki hip-hopu. Pionierskie teledyski, nowatorskie audycje radiowe, legendarne kluby i przełomowe koncerty. Rafał Księżyk przeprowadza nas przez pierwsze lata transformacji, koncentrując się na undergroundzie, który umiał cieszyć się wolnością i z natury był z chaosem za pan brat. Bo to właśnie na polskiej scenie muzycznej spontanicznie realizowała się idea społeczeństwa obywatelskiego, ale też bez żadnych hamulców eksplorowano możliwości, które nadeszły wraz z nową epoką.
Klasyka rozwija, uspokaja, budzi kreatywność dziecka, pomaga w aktywacji abstrakcyjnego myślenia potrzebnego np. w nauce przedmiotów ścisłych. Dane naukowe nie pozostawiają wątpliwości - muzyki dzieci po prostu uczyć trzeba! Ale jak to zrobić? Nie każdy przecież musi znać się na muzyce poważnej. Słuchanie klasyki nigdy jeszcze nie było tak proste i przyjemne! Smykofonia, to znakomita zabawa dla całej rodziny. Pierwszy krok do świata muzyki poważnej dla Rodziców i Dziecka! Lista utworów: CD1 1. Powitanie Cedurka. Fragment skrzypcowy. Wprowadzenie do opowieści 2. Fragment muzyczny 3. Czy jest wśród Was jakiś Piotrek? Wprowadzenie do ćwiczenia "Przeciąganie się" 4. Ćwiczenie "Przeciąganie się" 5. Cedurek daje dodatkowe wskazówki. Przygotowanie do dalszej części ćwiczenia "Przeciąganie się" 6. Ćwiczenie "Przeciąganie się" 7. Cedurek opowiada o Anitrze. Wprowadzenie do ćwiczenia "Taniec kolorów" 8. Ćwiczenie "Taniec kolorów" - przygotowanie 9. Wprowadzenie do ćwiczenia "Taniec kolorów" wersja uproszczona 10. Ćwiczenie "Taniec kolorów" wersja uproszczona 11. Wprowadzenie do pełnej wersji ćwiczenia "Taniec kolorów" 12. Ćwiczenie "Taniec kolorów" wersja pełna 13. Zaczarowany pierścień Anitry. Wprowadzenie do ćwiczenia "Zabawa z pierścieniem" CD2 1. Wprowadzenie do ćwiczenia "Wspinaczka" 2. Ćwiczenie "Wspinaczka" 3. Piotr wchodzi do jaskini Króla Gór 4. Piotr skrada się w grocie Króla Gór 5. Wprowadzenie do ćwiczenia "Jak nie zbudzić trolla?" 6. Ćwiczenie "Jak nie zbudzić trolla?" 7. Kamień spadł! Król Trolli obudził się! Koniec zabawy 8. Zakończenie 9. Edward Grieg: Suita Nr 1, Op. 46: Poranek 10. Edward Grieg: Suita Nr 1, Op. 46: Śmierć Azy 11. Edward Grieg: Suita Nr 1, Op. 46: Taniec Anitry 12. Edward Grieg: Suita Nr 1, Op. 46: W grocie Króla Gór
?To ośmiogodzinna kołysanka? - mówi kompozytor. Przełomowe, nowatorskie dzieło napisane zostało na fortepian, smyczki, instrumenty elektroniczne i partie wokalne bez słów. ?To moja osobista kołysanka dla szalonego świata? - mówi Richter ? ?Manifest spokojniejszej strony naszej egzystencji?.Richter wpadł na ten pomysł, ponieważ od dawna intrygowało go zjawisko snu. ?Kiedy byłem dzieckiem to była moja ulubiona czynność. Często wyobrażam sobie proces komponowania, jako marzenie na jawie i gdybym mógł, spałbym 23 godziny na dobę! Sen to jedna z najważniejszych naszych czynności życiowych - dla mnie sen jest absolutną świętością?.Podczas przygotowań do tego nagrania, Richter korzystał z rad słynnego amerykańskiego neurobiologa Davida Eaglemana, aby zrozumieć jak działa umysł podczas snu i w jaki sposób muzyka może wpływać na jego działanie, co w znacznym stopniu wpłynęło bezpośrednio na powstającą kompozycję.Richter opisuje swoje nowe dzieło, jako ?badanie? mechanizmu snu. ?To prawdziwy eksperyment, który ma na celu zrozumienie, jak doświadczamy muzyki w różnych stanach świadomości, zarówno podczas czuwania jak i podczas snu, i zadanie sobie pytania, dlaczego różni ludzie słuchają w różny sposób. Dla mnie ten utwór jest próbą zobaczenia jak miejsce, w którym świadomość odpoczywa staje się miejscem, w którym może pojawić się muzyka?.?Stan snu przypomina sytuację, kiedy cała maszyneria jest przestawiona na inne tory, ale ciągle pozostaje jedno okno otwarte dla zmysłów - tak, że to, co słyszymy podczas snu staje się jego treścią. Każdy z nas doświadczył tego uczucia, kiedy na przykład dzwoni budzik i to zdarzenie staje się częścią narracji snu? - mówi David Eagleman w rozmowie z Maxem Richterem.Oprócz ośmiogodzinnej pełnej wersji nagrania, dostępna jest także prezentowana tutaj wersja ?From Sleep? trwająca godzinę. ?Można powiedzieć, że ta krótka wersja jest przeznaczona do ?słuchania?, a długa ma być ?słyszana? podczas snu? - mówi Richter, opisując godzinną wersję, jako ?inną drogę wytyczoną w tym samym krajobrazie?.Nawiązując do powracającego zainteresowania czasowym aspektem dzieła muzycznego wśród społeczności artystów Richter mówi: ?Utwór ten nie stwarza niczego zupełnie nowego w muzyce, nawiązuje do Cage'a, Terry Rileya i LaMonte Younga jako ciągle powracająca reakcja na nasze pędzące w oszałamiającym tempie życie ? wszak wszyscy mamy potrzebę wytchnienia?.
"?oszałamiający manifest ,w którym smyczki i fortepian pod palcami Richtera dryfują między biegunami żalu i zmartwychwstania" - Pitchfork.com "Richter ukazuje wyjątkowy wymiar rzeczy zwykłych, świętość w codzienności" - Stylus Magazine "Epicki, ale bardzo osobisty album 'Songs From Before' to prawdziwa rozkosz dla uszu, umacnia pozycję Maxa Richtera jako jednego z czołowych kompozytorów współczesnych. Koniecznie trzeba posłuchać? - BOOMKAT "Songs From Before to głęboko poruszający, niemalże sakralny album" - XLR8R "Fascynujący? - The Milk Factory Nagrany w filmowym stylu y album "Songs From Before" wprowadza znów zamyśloną, emocjonalnie poruszającą nutę. Muzyka wzmocniona wyraźną, bogatą w znaczenia recytacją tekstów Haruki Murakamiego w interpretacji Roberta Wyatta, przywołuje zapomniane wspomnienia odległych historii, serię słodko-gorzkich wizji, jakby zawieszonych pomiędzy koszmarami z nocnych marzeń a melancholią. Tytuł nawiązuje do faktu, że album powstawał przez długi okres czasu i czerpie ze źródeł muzycznych powstałych od 5 do 300 lat temu, czasem stanowiąc punkt wyjścia dla muzyki Richtera, a czasami będąc jakby motywami zatopionymi w jego muzyce.