Pasjonujący thriller o misternej zemście, w którym prawdziwy sprawca, niczym tytułowy motyl szklanoskrzydły, do samego niemal końca pozostaje „niewidoczny” dla tropiących go detektywów...
Pewnego jesiennego poranka roznosiciel gazet dokonuje makabrycznego odkrycia: w fontannie na Strøget, głównym deptaku Kopenhagi, znajduje ciało nagiej kobiety. Policja ze zdziwieniem odkrywa brak jakichkolwiek śladów krwi, na ciele ofiary są natomiast liczne nacięcia. Wszystko wskazuje na to, że ofierze upuszczono krew. W ciągu następnych dwóch dni pojawiają się dwa kolejne ciała, jedno w fontannie przed Szpitalem Krajowym, drugie w jednym ze stawów w centrum miasta. Wszystkie ofiary zginęły w ten sam sposób: upuszczono im krew, używając do tego rzadkiego rodzaju skalpela – skaryfikatora. Poza tym okazuje się, że wszystkie trzy ofiary coś wiąże: wszystkie pracowały w ośrodku terapeutycznym Dom Motyl dla młodzieży z problemami psychicznymi. Ośrodek został rozwiązany kilka lat wcześniej po samobójstwie jednej z młodych pacjentek. Teraz zaczynają ginąć osoby z nim związane. Kto będzie następną ofiarą? Kto zabija i dlaczego? Rozpoczyna się wyścig z czasem…
„Katrine Engberg jest prawdziwą gwiazdą współczesnego kryminału” – Camilla Läckberg.
„Najnowsza powieść Katrine Engberg to wyrafinowana, znakomita rozrywka. Autorka wprost zaczarowuje czytelnika: kiedy jakaś tajemnica zostaje rozwikłana, okazuje się, że kryje ona kolejną” – „Information”.
„Rewelacyjny thriller... Wartka akcja i świetny język, dodatkowo poczucie humoru i wspaniała stara Kopenhaga” – „Berlingske Tidende”.
„Katrine Engberg przejmuje prowadzenie wśród autorów kryminałów” – „Fyens Stifttidende”.
Autor | Katrine Engberg |
Wydawnictwo | Zysk i S-ka |
Rok wydania | 2020 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 340 |
Format | 14.5 x 21.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-8116-907-3 |
Kod paskowy (EAN) | 9788381169073 |
Data premiery | 2020.10.13 |
Data pojawienia się | 2020.09.24 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 5 szt. (realizacja 2024.04.02) |
Dostępność w naszym magazynie | 0 szt. |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
„Szklane skrzydła motyla” Katrine Engberg to trzeci tom cyklu o śledczych Jeppe Kørner i Anette Werner, którego akcja rozgrywa się w Kopenhadze. Ja zaczęłam lekturę oczywiście od trzeciego tomu (u nas dostępne są jak na razie pierwszy i trzeci) i wydaje mi się, że przez to z początku trochę się w fabule gubiłam – narracja przedstawiona jest z punktu widzenia sporej ilości postaci, a że każda z nich była dla mnie nowością, to trudno było naraz ich wszystkich spamiętać. Później jednak, gdy zapamiętałam kto jest kim, było dużo lepiej. O autorce mówi się, że dobra jest w portretach psychologicznych postaci i w zgrabnym spinaniu wątków fabularnych. I w sumie muszę przyznać temu stwierdzeniu rację – postacie faktycznie są bardzo wiarygodne, najbardziej udane są panie – zarówno Anette, która właśnie została matką i prawdopodobnie cierpi na lekką depresję poporodową, jak i Esther, starsza pani, bardzo żywiołowa i energiczna, jednak walcząca z depresją. Co do wątków, to przez rozpisanie akcji na tyle postaci, są one dosyć zagmatwane, ostatecznie jednak ładnie spajają się w całość, wszystko do siebie pasuje. Atmosfera panująca w powieści też jest ciekawa – jest dosyć mroczne, duszno i mglisto. Intryga kryminalna oczywiście finalnie mocno zaskakuje. Ostatecznie muszę przyznać, że jestem zadowolona z lektury, choć nie była to lektura nieodkładalna. To po prostu dobry, mroczny, skandynawski kryminał. Myślę, że chciałabym jeszcze kiedyś coś z tej serii przeczytać.
Deszczowa Kopenhaga, ciało nagiej kobiety znalezione nad ranem w fontannie – to dopiero początek tego co przygotowała dla czytelników Katrine Engberg w swojej drugiej książce – ,,Szklane skrzydła motyla”.
Niektóre dni zaczynają się kiepsko, a odnalezienie zwłok w miejskiej fontannie z pewnością można zaliczyć do jednego z najgorszych początków dnia. Dla policji zaś jest to początek trudnej zagadki kryminalnej – wygląda bowiem na to, że ciało zostało tu przewiezione z innego miejsca, co więcej przed śmiercią z kobiety została upuszczona krew. Jakby tego było mało, jest to dopiero pierwsza z ofiar, która na dniach zostanie odnaleziona w różnych zbiornikach wodnych na terenie miasta. A wszystkie tropy zdają się mieć coś wspólnego z zamkniętym przed laty ośrodkiem terapeutycznym. Czy w Kopenhadze grasuje jakiś szaleniec? A może za owymi morderstwami kryje się jakaś głębsza historia?
Katrine Engberg w ,,Szklanych skrzydłach motyla” stawia duży nacisk na przedstawienie psychiki wykreowanych przez nią bohaterów, co w połączeniu z scenerią zasnutej deszczem Kopenhagi tworzy naprawdę fajny klimat – duszny i mroczny, który towarzyszy czytelnikowi niemalże do samego końca. Wątki obyczajowe, przybliżające nam życie najważniejszych postaci, mieszają się tutaj z prowadzonym śledztwem, i choć akcja nie pędzi tu na łeb na szyję, to elementy te zostały dobrze wyważone i, co więcej, w odpowiednich momentach potrafią porwać czytelnika bądź utrzymać w niepewności. Mówiąc krótko, książka stanowi po prostu dobrze napisany kryminał, przy którym można spędzić kilka emocjonujących wieczorów – mamy tutaj intrygujące śledztwo, dobrze ukrywającego się mordercę (nie musicie się martwić, że zbyt szybko domyślicie się kto jest sprawcą), a to wszystko podlane klimatyczną, skandynawską oprawą. Osobiście mogę tylko dodać, że bardzo lubię wątki związane z chorobami psychicznymi, a tutaj spora część akcji związana jest właśnie z ośrodkiem psychiatrycznym, co wywoływało dodatkowy dreszczyk podczas lektury.
,,Szklane skrzydła motyla” stanowią dobrą, wciągającą lekturę i jak dla mnie autorka pokazała, że potrafi powrócić z książką, którą po prostu chce się czytać. Więc jeżeli nie mieliście jeszcze okazji zapoznać się z jej twórczością, zachęcam by sięgnąć od razu po ,,Stróża krokodyla” i ,,Szklane skrzydła motyla”.
Recenzja dostępna na stronie Kosz z Książkami.
„Szklane skrzydła motyla” są drugą powieścią z duetem Jeppe i Anette, jednak nieznajomość pierwszej („Stróż Krokodyla”) nie wpływa znacząco na odbiór powieści. Od początku bardzo podobał mi się klimat Skrzydeł, choć jesteśmy w centrum Danii, to czuć w niej skandynawski chłód. Dodatkowym plusem czy atutem jest szpital psychiatryczny, który tworzy oś fabuły. Od wychowanków niedziałającego już ośrodka „Motyl” wszystko się zaczyna i na nich się kończy. W jaki sposób? To musicie sami sprawdzić.
Autorka bardzo szczegółowo pokazała życie dzieciaków chorych psychicznie, ich próby radzenia sobie z własnymi ograniczeniami czy ograniczeniami stawianymi im przez zaburzenia. Równie dobrze oddała pracę personelu, niejednokrotnie stanowiącego coś na kształt rodziny dla wychowanka. Co do samego śledztwa, bo przecież w końcu o ciała chodzi, jest poprawnie, ale szczerze? Bardziej zwróciłam uwagę właśnie na aspekt szpitala niż same morderstwa, choć one się łączą. Postawa Jeppego i Anette — aż dziw, ale tak było — bardzo mnie denerwowała. Policjantka jest na urlopie macierzyńskim i ok, nie spełnia się w roli matki, ale po prostu powinna znaleźć opiekunkę i wrócić do pracy, a nie działać na własną rękę, zatajając istotne fakty przed Jeppem, który to śledztwo prowadził. Jeppe też niby wzbraniał się przed podawaniem informacji, ale w ostateczności kapitulował i tylko upominał koleżankę, że chyba powinna zająć się czymś, a konkretnie kimś innym niż morderca. Mimo tych w sumie drobnych wad książka naprawdę bardzo mi się podobała i z chęcią sięgnę po każdą następną :)