Królowa Romansów Mafijnych powraca!
Kinga Litkowiec w nowej, zmysłowej i przepełnionej sekretami opowieści.
Mia otrzymuje niepokojące wiadomości od tajemniczego prześladowcy. Ktoś ją obserwuje, śledzi każdy jej krok i wciąga w niebezpieczną grę. Ostatnie dni szkoły średniej zapowiadają upragnione wakacje i ucieczkę od rodzinnych problemów oraz nieobliczalnego stalkera. Jednak to, co wydaje się tylko głupią zabawą, przeradza się w prawdziwy koszmar. Czy to możliwe, że szalonym mężczyzną jest ktoś z otoczenia Mii, kto wie o niej więcej niż wszyscy? I kto nie zawaha się wykorzystać tej wiedzy, kiedy tylko Mia przestanie być mu posłuszna?
Takiej Kingi jeszcze nie znacie! Autorka naprawdę potrafi zaskoczyć. Ta książka, ten thriller trzyma w napięciu od samego początku aż do ostatniej strony, do ostatniej kropki. W tej powieści może wydarzyć się dosłownie wszystko, a jednocześnie nic nie jest oczywiste. I najważniejsze... ta historia mogła się przydarzyć każdemu z nas, również Tobie. Gorąco polecam!!!
– Katarzyna Mak
Kinga Litkowiec tym razem bierze czytelnika za rękę i prowadzi w ciemne meandry ludzkiej psychiki. Tu nie ma słodkiego romansu, jest napięta atmosfera, poczucie ciągłego osaczenia i mrok, który wciąga z każdą kolejną stroną. Polecam zanurzyć się w nim i nie ufać nikomu
. – Aniela Wilk
Kinga Litkowiec w swojej najnowszej powieści Szept mroku wciąga nas w wir niesamowitych splotów akcji. Wywołuje masę emocji i niezwykłego napięcia. Książka czyta się sama i uzależnia swoją intensywnością. Czytelnik nie jest w stanie jej odłożyć ani na chwilę, bo pragnie wiedzieć więcej. Lubisz mrok, akcję, emocje i niepokój – czyli istną mieszankę wybuchową? Jeśli tak, to koniecznie sięgnij po Szept mroku. Ta książka jest dla Ciebie!
– K.A. Figaro
Ta książka to gwarancja zarwanej nocki, bo kiedy już zaczniesz czytać, nie będziesz mogła się od niej oderwać! Historia Mii wciąga, rozgrzewa powoli i z rozmysłem, jest pełna napięcia, tajemnic, a do tego wszystkiego okraszona dreszczykiem strachu. Przystojny i władczy stalker, pokrzywdzona przez los, łaknąca ciepła i bezpieczeństwa dziewczyna oraz zakazany związek – czego więcej można chcieć od gorącego romansu? – Alexa Lavenda
Autor | Kinga Litkowiec |
Wydawnictwo | Lipstick Books |
Rok wydania | 2022 |
Oprawa | miękka ze skrzydełkami |
Liczba stron | 304 |
Format | 13.5 x 21.0 cm |
Numer ISBN | 978-83-83180-19-9 |
Kod paskowy (EAN) | 9788383180199 |
Data premiery | 2022.09.07 |
Data pojawienia się | 2022.08.12 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 49 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 1 szt. (realizacja jeszcze dzisiaj) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz już jutro |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Bardzo lubię pióro autorki i chętnie sięgam po jej powieści. Ta pozycja od początku mnie intrygowała, gdyż zdecydowanie różni się od wcześniejszych książek pisarki. W gatunek romansu wpleciony został thriller i sensacja co dało niesamowity efekt. Klimat tego dzieła jest duszny, tajemniczy, zmysłowy i wzbudza ogromne napięcie u czytelnika, a ja uwielbiam takie zabiegi.
Mia kończy szkołę średnią i planuje przed studiami dobrze wypocząć na obozie. Niestety ktoś zaczyna ją prześladować wysyłając jej wiadomości, po których cierpnie skóra. Stalker grozi dziewczynie i zmusza ją do wykonywania określonych zadań. Jeśli tego by nie zrobiła, to tajemniczy mężczyzna wyjawi jej wstydliwe sekrety, które bohaterka nie chce wyjawić nikomu. Czuje się bardzo źle wiedząc, że każdy jej krok jest śledzony. Niebezpieczna gra przeradza się w koszmar.
Co zrobi Mia w obliczu takiego zagrożenia? Czy zawiadomi policję, a może pozwoli sobą sterować? Kim jest prześladowca i jakie ma plany względem dziewczyny? Jak zakończy się ta ciekawa historia?
Przyznam się, że zafascynowana byłam tą treścią, która wywoływała u mnie przeróżne emocje. Ja na pewno będąc na miejscu tej dziewczyny nie słuchaliby tego szaleńca tylko od razu zawiadomiła odpowiednie służby, które wyśledzili by stalkera. Nie ma nic gorszego niż pozwolenie sobie na manipulację. Czasem byłam totalnie zaskoczona relacją między tą dwójką. Nie przeszkadzała mi duża rozbieżność wiekowa, bo sama tkwię w podobnym związku, jednak pożądać swojego oprawcę i mu ulec to już dla mnie inna bajka. Może i zdążają się takie sytuacje, ale dla mnie są one niedopuszczalne.
Mimo tego, że nie polubiłam postaci, uważam że zostali świetnie wykreowani i wspaniale wpasowani w swoje role. Chora fascynacja mężczyzny zmuszała go do dwóch oblicz. Raz był miłym facetem, by za chwilę zmienić się kontrolującego Mię prześladowcę. Akcja jest dynamiczna, wątki intrygują i wprowadzają czytelnika na fałszywe tropy.
Szczerze stwierdzam, że przyjemnie spędziłam czas z książką pani Kingi i czytało mi się tą historię w szybkim tempie. Autorka ma bardzo fajny, prosty i przystępny styl. Jej sceny erotyczne są niczym ogień. Rozpalają zmysły, poruszają dogłębnie i rozbudzają wyobraźnię, która podsuwa naprawdę podniecające obrazy.
Jestem fanką pani Litkowiec i wiem, że mogę w ciemno sięgać po jej pozycje. Jeśli lubicie pisarkę lub takie opowieści, to nie zwlekajcie. Myślę, że lektura przypadnie wam do gustu tak jak i mi oraz wciągnie was bez reszty. Ja jeszcze długo po odłożeniu książki na półkę chodziłam zamyślona i roztrząsałam na czynniki pierwsze tą niezwykłą fabułę.
„Zabawa się rozpoczęła.
Weszłaś w nią, a teraz próbuj przetrwać.”
W dzisiejszych czasach często można usłyszeć o stalkingu, który potrafi skutecznie utrudnić życie ofierze. Najczęściej stalker przedstawiany jest jako psychopatyczny obserwator w kryminalnych powieściach, a w związku z tym jego postać wzbudza lęk i poczucie zagrożenia. Autorka powieści "Szept mroku" wykorzystała ten element, ale w zupełnie odmiennym charakterze.
Mia West ma 18 lat i właśnie wkrótce do ukończy ostatni roku szkoły średniej, po którym planuje podjąć wymarzone studia. Cieszy się niezmiernie, że wakacje spędzi na obozie, dzięki któremu ma nadzieję zregenerować siły i odpocząć po wyczerpującym roku. Jej w miarę ułożone życie burzą smsy, które otrzymuje od nieznajomego mężczyzny, który daje jej do zrozumienia, że wciąż jest gdzieś blisko niej i ją obserwuje. Nie przejmuje się szczególnie tymi wiadomościami, gdyż zrzuca to na pomysły swego młodszego brata, sądząc, że są to jego głupie pomysły. Sprawa robi się poważniejsza, gdy stalker daje jej do zrozumienia, że on wie o niej więcej i grozi, że ujawni jej najskrytsze tajemnice. Zaczyna stawiać warunki i wciąga ją do swojej gry, z której nie ma wyjścia. Mia musi jej poddać się całkowicie. Jakby tego było mało, pojawia się ojciec, który po czternastu latach nieobecności postanowił odnowić relacje z rodziną. Robi to jednak zbyt nachalnie, bezkompromisowo, czasem despotycznie próbując narzucić dzieciom swoją wolę.
I znowu dałam się porwać historii stworzonej przez panią Kingę Litkowiec, po tym, jak podobnie stało się w przypadku „Naomi”, dylogii „Miasto mafii”, serii „Bracia di Caro”, z której wprawdzie poznałam tylko pierwszą część, ale wiem, że chciałabym ją poznać w całości. Były to typowe romanse mafijne napisane z pazurem i polotem. Nie inaczej jest w powieści "Szept mroku", której fabuła toczy się w środowisku młodych ludzi, ale nie brakuje w niej mocnych, mrocznych elementów ocierających się o thriller z nutką erotyki. Autorka nie raz udowodniła, że potrafi o miłości pisać w niezwykle wciągający i oryginalny sposób, a sfera erotyczna jest zawsze ujęta w ładną oprawę słowną i odpowiedni nastrój, więc tego rodzaju opisy nie rażą, lecz dodają smaczku.
Ogromnie podobała mi się ta historia, która przez cały czas wywoływała u mnie wiele pytań, nawet wówczas, gdy poznałam już tożsamość tajemniczego obserwatora. Zarówno poszczególne epizody, jak i przebieg zdarzeń prowadzące do finałowej rozgrywki dały mi mnóstwo satysfakcji z czytania. Nie ma w niej nic zbędnego, gdyż konstrukcja fabuły została znakomicie zaplanowana i przemyślana. Od pierwszych zdań rozpoczynających tę powieść byłam zaintrygowana dalszymi wydarzeniami.
Atutem tej powieści są niewątpliwie bohaterowie, którzy mają konkretne osobowości. Mia okazała się dziewczyną, które nie daje się tak łatwo zastraszyć i postanawia odkryć kolejne karty gry wymyślonej przez prześladowcę. W większej części fabuły śledzimy wszystko jej oczami, więc tożsamość stalkera i jego motywy pozostają tajemnicą, ale on także ma możliwość przekazania nam swojego punktu, gdy w jednej z dziewięciu części autorka oddaje mu głos. Co ciekawe, jego postać wzbudza raczej sympatię, niż przerażenie, gdy poznajemy go lepiej.
"Szept mroku" to bardzo udana powieść, od której trudno się oderwać, gdyż cały czas mamy chęć przewracać kolejne strony podążając za losami bohaterów. Zachwycił mnie zarówno pomysł na fabułę i super zakończenie, którym jestem całkowicie usatysfakcjonowana. Mam jednak nadzieję, że autorka wróci jeszcze do tej historii, może innych postaci z drugiego planu, którzy także wzbudzają ciekawość.
‘Szept mroku’ to niebanalna, wciągająca i mroczna historia owiana dużą dawką emocji oraz zaskoczeń. Ta książka jest idealnym przykładem na to jak ciężko jest czasem napisać recenzję, gdyż z jednej strony chce się przekazać bardzo dużo a z drugiej nie można powiedzieć praktycznie nic, aby przypadkiem nie popsuć Wam zabawy i ekscytacji z poznawania historii. Jedno mogę zdradzić na pewno - to nowa odsłona twórczości autorki, śmiało mogę powiedzieć że takiej, jakiej się nie podziewałam i wiecie co? Jestem zachwycona nową ‘twarzą’!.
Cóż to była za historia, cóż za emocje! Brakuje mi słów, aby opisać to co przeżywałam czytając ją! Mrok, strach i niepewność połączona z ciekawością oraz podnieceniem. Autorka stworzyła cudowną historię, przesiąkniętą emocjami, która hipnotyzuje czytelnik, zabiera go w inny świat, mroczny a wydostanie się z niego graniczy z cudem. Uważajcie, od tej historii nie da się oderwać, ja nie dałam rady i skończyło się tym, że książkę przeczytałam przy jednym posiedzeniu. Nie, żebym walczyła z tą pokusą jakoś mocno.
Ogromnym atutem tej powieści jest fakt, iż autorka postawiła na realne postacie oraz na bardzo życiową historię, gdyż stalkerów w dzisiejszych czasach nie brakuje. To wszystko w połączeniu z bardzo przemyślaną fabułą sprawia, że inaczej podchodzi się do całej historii, bardziej emocjonalnie, co zresztą nie jest trudne, gdyż cała książka jest przesiąknięta emocjami. Strach, obsesja, ciekawość, pożądanie, niepewność, napięcie, obłęd, panika, żal, niedowierzanie – to tylko nieliczne emocje, jakie towarzyszą podczas czytania.
Kolejnym dużym plusem jest to, że tutaj dzieje się naprawdę dużo, lecz nic nie jest oczywiste. Autorka kawałek po kawałeczku odkrywa wszystkie sekrety, trzymając czytelnika w niepewności i dając mu jednocześnie czas, aby snuł swoje teorie.
Przyznam się szczerze, że bardzo szybko wpadłam na to kto stoi za wiadomościami do bohaterki, lecz to w niczym nie przeszkadzało, gdyż nie jest to jedyna zagadka całej historii. Drugą ważną odsłoną jest odkrywanie powodów dlaczego postacie zachowują się oraz podejmują takie, a nie inne decyzje. Tutaj wielkie brawa dla autorki za to, że nie odkrywa wszystkich kart od razu tylko powoli wyjawia nam motywy oraz tajemnice. Wszytko to sprawia, że tak naprawdę niczego nie można być pewnym, nawet jak się odkryje część sekretów, złapie kilka tropów to i tak nie można być pewnym swoich osądów. Mnie prawda o bohaterach zaskoczyła, jak samo zakończenie choć chyba innego sobie nawet nie jestem w stanie wyobrazić.
O bohaterach nie mogę Wam praktycznie nic powiedzieć, gdyż bardzo nie chcę niczego zdradzić. Powiem tylko, że mamy tu do czynienia z bardzo realistycznymi postaciami. O nich nie powinno się mówić, je trzeba poznać. Nic więcej nie dodam, odeślę Was do książki, gdyż to z kim mamy do czynienia, to co tam się dzieje trzeba samemu przeżyć.
‘Szept mroku’ to niesamowita i bardzo wciągająca historia, od której nie mogłam się oderwać. Jestem nią oczarowana i zachwycona zwłaszcza dawką emocji, jaką mi dostarczyła. Dawno nie czytałam książki, przy której praktycznie cały czas miałam przyśpieszony puls. Coś wspaniałego, innego i wartego poznania. Szczerze Wam ją polecam.
Która książka Kingi Litkowiec podobała Wam się najbardziej? A która najmniej? :P
Ja osobiście nie polubiłam się z „Pole girl”, jednakże całą resztę książek Kingi, bardzo dobrze wspominam. „Szept mroku” podobał mi się najbardziej do momentu aż przeczytałam „Jacoba" :p także przy każdej nowo wydanej przez autorkę książce, podium ciągle się zmienia :)
Książka „Szept mroku” swoją premierę miała już dwa miesiące temu, a ja wciąż odczuwam te ciarki na plecach, które czułam podczas jej czytania. To jedna z tych książek, które czytałam już dwa razy i za każdym razem działała na mnie tak samo, pomimo tego, że już wiedziałam co się w niej wydarzy! Kinga stworzyła niezwykle elektryzującą i hipnotyzującą powieść, której nie da się odłożyć nawet na chwilę. Już od samego początku akcja nabiera tempa, bowiem krótkie wiadomości, które otrzymuje Mia, przyprawiają o szybsze bicie serca, a tajemniczy stalker wzbudza ogromną ciekawość. Niebezpieczna gra, w której przyjdzie zagrać dziewczynie przerodzi się w niezwykle emocjonującą relację, która zaskoczy Was nieraz!
Wyobraźcie sobie, że dostajecie niepokojące wiadomości od nieznanego numeru, w których zalatuje grozą na kilometr. Tajemnice, które znaliście do tej pory tylko Wy, okazują się znane też nieznajomemu…Co więcej, jeśli one ujrzą światło dzienne, wasze życie może w sekundzie lęgnąć w gruzach. A każde Wasze nieposłuszeństwo spowoduje, że to co tak usilnie chcieliście ukryć, trafi do Waszych najbliższych. Czy to nie brzmi strasznie? Może i tak, ale w wykonaniu Kingi, wypadło to też niezwykle podniecająco! „Zabawa”, którą stworzyła, momentami wywoła na Waszych twarzach rumieniec, a tajemniczy stalker przyspieszy bicie Waszego serca :D ahhh, te historie, które zdarzają się tylko w książkach, co? :P Jeśli jeszcze książki nie czytaliście, to sporo tracicie ;) zostawiam Wam też moją rekomendację, która widnieje na pierwszych stronach „Szeptu mroku” - mam nadzieje, że Was zachęci :D
„Szept mroku” to historia, która nieraz przyprawi was o ciarki na plecach. Tajemniczy stalker, niewinna uczennica i niebezpieczna gra, w której nieposłuszeństwo nie będzie tolerowane… Kinga Litkowiec po raz kolejny udowadnia, że każda jej historia jest niepowtarzalna! A Szept mroku jest tego idealnym przykładem! Gorąco polecam!
Mia otrzymuje niepokojące wiadomości od tajemniczego prześladowcy. Ktoś ją obserwuje, śledzi każdy jej krok i wciąga w niebezpieczną grę. Ostatnie dni szkoły średniej zapowiadają upragnione wakacje i ucieczkę od rodzinnych problemów oraz nieobliczalnego stalkera. Jednak to, co wydaje się tylko głupią zabawą, przeradza się w prawdziwy koszmar. Czy to możliwe, że szalonym mężczyzną jest ktoś z otoczenia Mii, kto wie o niej więcej niż wszyscy? I kto nie zawaha się wykorzystać tej wiedzy, kiedy tylko Mia przestanie być mu posłuszna?
Z twórczością autorki spotykałam się głównie przy okazji antologii, a jeśli chodzi o pełnowymiarowe książki, to czytałam tylko jedną, która z tego co kojarzę średnio mi się podobała, a postanowiłam znów dać szansę powieścią Kingi i dlatego właśnie sięgnęłam po "Szept mroku". Język jakim posługuje się autorka jest prosty i przyjemny w odbiorze, sprawia to, że książkę czyta się naprawdę błyskawicznie, ja losy Mii pochłonęłam w jeden wieczór. Fabuła została ciekawie zakreślona i równie dobrze poprowadzona. Historia została przedstawiona z perspektywy głównej bohaterki, co pozwoliło mi lepiej ją poznać, dowiedzieć się co czuje, myśli, z czym się mierzy, czego się obawia, a tym samym lepiej zrozumieć jej postępowanie oraz decyzję, chociaż muszę przyznać, że nie zawsze ze wszystkim się zgadzałam i to akceptowałam. Autorka od pierwszych stron trzyma czytelnika w napięciu i nie odpuszcza nawet na chwilę, bohaterowie zostali tak wykreowani, że można było się spodziewać po nich naprawdę wszystkiego. Akcja powieści toczy się naprawdę szybko, nie ma nawet chwili na nudę, a wydarzeniom w życiu bohaterów towarzyszy cała paleta skrajnych emocji, które podczas czytania udzielają się czytelnikowi. Nie zabraknie oczywiście tajemnic, intryg i niebezpiecznych momentów! Naprawdę miło spędziłam czas z tą książkę i z chęcią sięgnę po kolejne książki autorki, aby się przekonać czy znów pozytywnie mnie zaskoczy. Moja ocena 7/10.
"Nie jestem Kopciuszkiem. Nie zostawię Ci pantofelka.
Chcesz mnie? Więc znajdź mnie."
Nowa odsłona autorki, thriller erotyczny z nutą romansu. Czy wyszło dobrze takie połączenie?
Moim zdaniem wręcz genialnie! I śmiało mogę dołączyć do grona czytelników którzy mówią że to najlepsza książka autorki!
Cóż to były za emocje ? Już od pierwszych stron nie sposób się oderwać. Od początku czuć tu napięcie, tajemnice a dreszcze przechodzące po ciele dają uczucie strachu. Stalker który zna każda słabość bohaterki, zna wszystkie jej sekrety. Mia, która od pewnego czasu dostaje tajemnicze wiadomości, żyje w ciągłym strachu. Jej prześladowca wciąga ją w grę w którą musi grać według jego zasad.
Ta książka tak trzyma w napięciu od pierwszych stron, że nie sposób jej odłożyć do momentu zakończenia. Wszechobecny mrok, strach ale i namiętność rządzą w tej powieści. Czytając "Szept mroku" ma się uczucie ciągle napięcia, że zaraz coś się wydarzy, że zło czai się tuż za rogiem, a stalker to ktoś kogo byśmy się nie spodziewali. Autorka w wyśmienity sposób buduje atmosferę niepokoju, adrenaliny i zakazanego pragnienia. O tak. Ta książka zdecydowanie jest moim faworytem. Nieprzewidywalna, pełna adrenaliny powieść w której nic nie jest oczywiste. Pełno zwrotów akcji, dramatycznych momentów oraz traumatycznej przeszłości, która miała ogromny wpływ na losy bohaterów. Historia stworzona tak aby czytelnik nie mógł się od niej oderwać. I tak się właśnie stało.
Polecam
„Szept mroku” to wrześniowa premiera autorstwa Kingi Litkowiec, wydana przez Wydawnictwo Lipstick Books. Z niecierpliwością wyczekiwałam premiery i swojego egzemplarza ciekawa tego, co tym razem zafunduje nam autorka.
Mia to uczennica ostatniej klasy liceum. Odlicza już dni do zakończenia roku szkolnego i wakacji, które planuje spędzić na obozie. Jedno nie daje jej jednak spokoju, tajemnicze wiadomości od nagabującego ją do miesięcy stalkera, które z dnia na dzień staja się coraz bardziej przerażające i ingerujące w jej prywatność. Gdy Mia postanawia odpisać na jedną z nich, dostaje tylko jedną wiadomość „Gra się rozpoczęła” od tego dnia – jej życie obiera zupełnie inny kierunek.
Po raz kolejny mamy możliwość przenieść się do świata pełnego mroku, tajemnic i intryg, które stopniowo dawkuje nam autorka. Fabuła została tak poprowadzona, że podczas lektury ciągle zastanawiamy się co za chwilę nastąpi. Akcja nabiera tempa i z każdą stroną coraz bardziej fascynuje czytelnika. Autorka świetnie wykreowała postacie. Stopniowo poznajemy zarówno Mię, jej przeszłość, demony, które ją prześladują, jak i jego – tajemniczego stalkera, człowieka, który zdaje się mieć chorobliwą wręcz obsesję na punkcie dziewczyny. Niespodziewane spotkania, szantaże, które stosuje na niej, aby osiągnąć swój cel, coraz bardziej przerażają Mię, która zrobi wszystko, aby jej sekrety nie ujrzały światła dziennego. Kim jest tajemniczy prześladowca? Jaki jest jego cel?
Dla tych co znają już pióro autorki, nie będzie nowością, że książkę czyta się niezwykle szybko. Przyjemny styl, wartka akcja, która wciąga czytelnika a w szczególności rosnąca namiętność i pasja między postaciami sprawiają, że nie można się od niej oderwać a ciekawość sprawia, że chcemy poznać losy bohaterów. Zachęcam do sięgnięcia po tę pozycję.
"Szept mroku" naszpikowany został niezliczoną ilością sekretów i tajemnic. Jak ja to uwielbiam w książkach! Do tego dochodzi jeszcze strach, towarzyszące napięcie i niepewność. Całość uzupełnia i podsyca pożądanie. Historia niesamowicie wciąga i trudno się od niej oderwać.
Mia to mocno pogubiona dziewczyna z trudnymi przeżyciami. Pewnie wielu czytelników nie będzie w stanie zaakceptować jej momentami dość kontrowersyjnego zachowania, ale warto dać jej szansę i chociaż spróbować zrozumieć, bo to wszystko mogłoby w równym stopniu i nam się przydażyć. A i ona musi poznać prawdę o sobie samej. Z kolei Gabriel... z jednej strony władczy, mroczny typ, a gdy zajrzymy głębiej, to i w nim odnajdziemy pokłady uczuć.
Wszystko w tej książce wydaje się być skomplikowane. Od bohaterów i ich miłosnej relacji, po rodziną (choć w przypadku tej drugiej można byłoby dużo szerzej rozwinąć motyw stalkera). Molestowanie, zakazany związek, duża różnica wieku, manipulacja, przekraczanie granic - to tylko część z tego, co zaserwowała nam Kinga Litkowiec.
Złożona, oryginalna fabuła, dopracowana strona psychologiczna postaci oraz to, że nic nie jest oczywiste dostarcza nie lada emocji. A już najbardziej to, kiedy wychodzi na jaw, kim tak naprawdę jest prześladowca Mii.
Ta książka jest doskonałym dowodem na to, że nigdy nie wiemy kogo spotkamy w życiu i w jak dużym stopniu je odmieni.
"Szept mroku" to intrygujący thriller erotyczny, który wciąga w niebezpieczną grę pomiędzy stalkerem a ofiarą. Jakieś zasady? Pal licho z nimi! Wszystkie chwyty dozwolone. Odważysz się dołączyć? Ja przepadłam! Tylko pamiętaj - nikomu nie ufaj...
Mia dostaje wiadomość, która szybko rujnuje jej spokój. Przez jej myśli przebiega wiele osób, które mogłyby się do tego posunąć, jednak z każdą wiadomością przekonuje się, że jej typy są pudłem.
Do wiadomości dochodzą listy. Stalker, z każdym dniem staje się coraz bardziej nachalny, przytłaczając dziewczynę, a co najgorsze, zna jej "brudne" sekrety i nie zawaha się ich użyć.
Mroczna i niesamowicie wciągająca historia. Chociaż wcale się nie dziwię, bo nie od dziś autorka funduje nam właśnie takie historie! Do tego skropiona tajemnicą, prześladowaniem, mieszanką podniecenia i nienawiści - a jak wiadomo, to mieszanka wybuchowa. Historia zdecydowanie jeszcze bardziej zyskuje w oczach, dzięki temu, że możemy poznać myśli głównych bohaterów. Bardzo się cieszę, że nie przewidziałam, kto jest stalkerem, przez co zachłannie czytałam do ostatniej kartki. Jedyny minusik za zbyt cukierkowe zakończenie tej jakże mrocznej książki. Polecam, bo serio warto.