Ta książka to historia naturalna, przekazana z bliska. Jest świadectwem zażyłości ze światem przyrody. Powstała z wnikliwej obserwacji roślin i zwierząt żyjących na ziemi uprawnej i pod nią – od pracowitych bakterii po pustułkę patrolującą z wysoka łany zboża. To opowieść o polnych myszach w gniazdach przyczepionych do łodyg pszenicy i o zającach, które biegną, by chronić swoje życie. Napisana z pasją, pociętymi od słomy palcami i w ubłoconych kaloszach.
Jest to opowieść o naszym krajobrazie i o nas samych. I jest to historia pola, które było o krok od śmierci.
Autor | John Lewis-Stempel |
Wydawnictwo | Poznańskie |
Rok wydania | 2021 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 328 |
Numer ISBN | 9788366570214 |
Kod paskowy (EAN) | 9788366570214 |
Data premiery | 2021.07.28 |
Data pojawienia się | 2021.07.26 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 215 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 2 szt. (realizacja już jutro) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
John. Lat 39. Ornitolog amator i ekolog kochający poezję. Kocha pole, kocha poezję i łączy te dwa zamiłowania w jednym czasie. Tak w wielkim skrócie, bo mądrości życiowej, wiedzy i doświadczenia to u tego faceta mnóstwo.
Zupełnie inaczej wyobrażałam sobie tę książkę, tytuł mnie trochę zmylił ale to moja wina, bo jednak podtytuł dużo wyjaśnia. I choć od początku książki miłość nie było, to fajna to była przygoda.
W dużym skrócie to historia rolnika i jego pola, od znalezienia kawałka ziemi po dożynki. Streścić trudno, bo jest i o uprawie, i o polnych zwierzętach. Od rodzaju gleby, metod siania po zające, różnorodne ptaki i hodowlę owiec. Mnóstwo o ekologii, bo to główne przesłanie książki. Lewis bowiem, wbrew wszystkiemu; sąsiadom, zaleceniom, modzie postanawia uprawiać swoje pole w sposób ekologiczny, tak jak przed wieloma latami robili to mieszkańcy wsi. Jest bez nawozów, bez nowoczesnego sprzętu za to z ogromną radością wita na swoim poletku zwierzęta, których w okolicy już dawno nie widziano.
Są też wspomnienia, o dawnych rytuałach i zwyczajnym życiu wsi parędziesiąt lat wstecz, które naprawdę mrożą krew w żyłach. Zasady BHP to mało, tam jakby i pomyślunku brakowało. Wszystko to bogato okraszone staroangielską poezją, serio, facet zna wiersz na każdą okazję!
Całkiem niedawno przeczytałam "Życie pasterza" James Rebanks. Tematycznie to bardzo podobne książki ale muszę przyznać, że "Szarak" wypada w tym zestawieniu gorzej. Bez wątpienia jest tu mnóstwo ciekawych tematów, mnóstwo fragmentów sobie zaznaczyłam ale jednak styl jest dość toporny, miejscami nużący. Mnie się podobało, ale mam świadomość, że to bajdurzenia nie jest dla każdego.
Co jest dość budujące! Czytając o ubogim krajobrazie angielskiej wsi, pocieszam się, że w Polsce nie mamy aż tak źle. Nie wiadomo wprawdzie jak długo jeszcze nasze oczy cieszyć będą pola maków, chabrów, rzepaku i innych ale doceniajmy póki są.
John Lewis-Stempel "Szarak za miedzą" Prywatne życie pola,
Ogromnie odpowiada mi przyrodnicza misyjność prowadzona przez Wydawnictwo Poznańskie wydające książki, które językiem pisarza, reportażysty czy podróżnika oddają głos przyrodzie. Jako mieszkanka miasta od urodzenia doceniam każdą chwilę, którą mogę spędzić wśród fauny i flory.
W 2015 roku Wydawnictwo Poznańskie oddało w ręce czytelniczek i czytelników "Prywatne życie łąki". Kilka lat później przyszła kolej na następną książkę, poświęconą tym razem uprawie pola. Wydzierżawiona na rok ziemia stanie się dla autora przedmiotem eksperymentalnej uprawy, dociekliwej obserwacji, jednocześnie inspirując do przemyśleń dotyczących ochrony środowiska, zmian które zachodzą współcześnie w przyrodzie, ale również do sięgnięcia głównie po związaną z angielska przyrodą literaturę.
Okazuje się, że zaoranie pola w celu uzyskania równych pionowych linii, nie jest wcale tak proste jakby się wydawało, a ręczne jego obsianie, żeby ziarna równo się po ziemi rozkładały, wymaga cierpliwości i niezwykłej dokładności. Autor sięga zatem po sprzęt wymyślony przez człowieka wieki temu, jak chociażby skrzypce do siania. Jest to drewniana skrzynka, zaopatrzona w smyk, który przesuwany podobnie jak podczas gry na skrzypcach, obraca znajdujący się wewnątrz pojemnik na ziarno. W muzeach wsi można je pewnie zobaczyć. Ja wrzuciłam hasło do internetu i obejrzałam krótki filmik demonstrujący zasadę ich działania. A jak już ziarno równo się rozsypie, natychmiast przyciąga setki ptasich głodomorów. I znów trzeba coś wymyśleć, żeby je odstraszyć. Najbardziej klasyczną formą jest znany od wieków strach na wróble. Potem można dosiać pomiędzy ziarnami dziesiątki tysięcy nasion polnych kwiatów, a w końcu zaprosić na swoje pole zające, chociaż pewnie współcześni rolnicy akurat tych ostatnich rzeczy chcieliby się ustrzec.
Interesujące? A może jednak wieje nudą, bo do czego taka książka o życiu pola może służyć? Mnie bardzo ciekawi. Czuję się zafascynowana sposobem poprowadzenia narracji, tym bardziej że autor pięknie pisze o przyrodzie, kreując naprawdę wciągającą opowieść, uzupełnioną licznymi cytatami, retrospekcjami i odniesieniami do swojego życia. Opisuje zmiany, które zaszły w pracy na roli, w końcu zmiany, głównie te niekorzystnie działające na środowisko, które nastąpiły w przyrodzie. Malejąca populacja pszczół i innych owadów zapylających, zmniejszająca się ilość ptaków, czy tępienie polnych kwiatów, które zaczęto jeszcze bardziej niż kiedyś traktować jako chwasty. Wreszcie niezwykle szerokie zastosowanie pestycydów w uprawach.
Ta książka jest pewnego rodzaju pamiętnikiem, zapisem wspomnień, literackim kalendarzem życia pola, które transformują następujące po sobie pory roku, a tytułowy szarak to tylko jeden z wielu występujących w niej bohaterów.