Od rozpadających się iglic Kryptonu po idylliczne pola Kansas. Od podwodnej świetności Atlantydy po gorącą atmosferę „Daily Planet”. Historia Clarka Kenta, ostatniego syna rodu El, wciąż obrasta nowymi legendami. Dwóch wybitnych twórców komiksowych połączyło siły i stworzyło nową, odważną wersję pochodzenia Człowieka ze Stali.
Scenarzysta Frank Miller („Batman. Powrót Mrocznego Rycerza”, „Ronin”, „Sin City”) i rysownik John Romita Jr. („Iron Man”, „The Amazing Spider-Man”, „Kick-Ass”) włożyli cały swój niebywały talent w tę porywającą historię o próbach, które musi przejść młody Clark, aby odnaleźć swoje miejsce na świecie. Clark uczy się, jak zachować równowagę pomiędzy odpowiedzialnością wynikającą z posiadania supermocy a ich nieograniczonymi możliwościami. Jednocześnie kształtuje własne człowieczeństwo tak, jak robi to każdy z nas, a więc rozwijając relacje z innymi ludźmi.
„Superman: Rok pierwszy” jest czymś więcej niż opowieścią o istocie o nadludzkich zdolnościach; wykracza również poza prostą historię o dojrzewaniu. To wnikliwe studium postaci Człowieka ze Stali i dokonywanych przez niego wyborów na drodze bohaterstwa.
Autor | Frank Miller, John Romita |
Wydawnictwo | Egmont - komiksy |
Rok wydania | 2020 |
Oprawa | twarda |
Liczba stron | 216 |
Format | 21.5x27.5 cm |
Numer ISBN | 9788328196124 |
Kod paskowy (EAN) | 9788328196124 |
Waga | 1050 g |
Wymiary | 225 x 285 x 15 mm |
Data premiery | 2020.06.03 |
Data pojawienia się | 2020.04.22 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 8 szt. (realizacja 2023.06.09) |
Dostępność w naszym magazynie | 0 szt. |
Dostępność w punktach Bonito![]() |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz 2023.06.12 |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2023.06.13 |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz 2023.06.10 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz 2023.06.10 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz 2023.06.10 |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz 2023.06.10 |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz 2023.06.10 |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz 2023.06.10 |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz 2023.06.12 |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz 2023.06.12 |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz 2023.06.10 |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz 2023.06.10 |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz 2023.06.12 |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz 2023.06.10 |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz 2023.06.10 |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz 2023.06.12 |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz 2023.06.12 |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz 2023.06.10 |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2023.06.13 |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Superman (jego alter ego – Clark Kent, urodzony jako Kal-El) narodził się w czerwcu 1938 roku na łamach magazynu Action Comics. Przesłany na Ziemię przez swych rodziców, którzy chcieli go w ten sposób ocalić od zagłady, dorastał jako zupełnie normalny chłopak, powoli odkrywając swoje zdolności. A jest ich naprawdę wiele. Jako Superman umie latać, podnosi niesamowite ciężary, przenika wzrokiem ściany i o wiele więcej. Jako reporter Daily Planet, jest znakomitym dziennikarzem. Słabości ma niewiele, jak chociażby kontakt z kryptonitem, czyni go bardzo słabym. Superbohatera, powołali do życia Jerry Siegel i kilkoro innych twórców. Wzorowali się oni na paru osobach z życia publicznego, a także na swojej pracy w redakcji pewnej gazety. Bohater ten przeszedł tyle metamorfoz, że brakło by miejsca żeby to opisać. Można by rzec że ten album, to też jakaś alternatywa, bowiem twórca zupełnie na nowo przedstawił początkowy okres działalności kosmity/ Zresztą tytuł mówi prawie wszystko - „Superman. Rok pierwszy”.
Podsumowując. Komiks ten nie jest taki jakiego bym się spodziewał po samym Millerze. W gruncie rzeczy jest miejscami nudny i przerysowany, jakkolwiek to zabrzmi. Starając się przedstawić początki działalności Supermana stworzył zupełnie nową postać. Rozumiem zmiany, ale te niezbyt mi się podobały. To tak jakby napisać od nowa pewną święta księgę i wmawiać nam, że to jest wersja ostateczna. Rysunki są karykaturalne i brak im realizmu. Mimika nie przekonuje, twarze pozbawione są emocji i są puste. A wojsko jakoś nie pasuje mi do naszego bohatera. Może nie jest aż tak źle żebym odradzał lekturę, jednak mi czegoś zabrakło. Czego? Przekonajcie się sami.
Frank Miller to żywa legenda komiksu. Człowiek, który był jednym z rewolucjonistów tego medium i jednocześnie wielki eksperymentator. To on zmienił „Daredevila” z podrzędnej serii skazanej na zapomnienie w przełomowy hit, to on wcześniej od twórcy cyberpunku wymyślił gatunek, to również on odmienił Batmana i był jednym z dwóch geniuszy, którzy sprawili, że komiks amerykański przestał być tylko opowieściami dla naiwnych nastolatków, a zaczął nieść wyższe wartości. On także promował japońską kulturę w USA czy współtworzył pierwszą miniserię o Wolverine’ie, która nadała ton przygodom tego bohatera, a to tylko część z jego niezwykłych dokonań. Teraz zaś Miller wraca do świata DC by tym razem na nowo opowiedzieć o początkach Superman i chociaż niniejszy album jest jedynie cieniem dawnej chwały artysty, to wciąż bardzo dobry komiks, który powinni poznać wszyscy fani jego, Człowieka ze Stali, jak i po prostu dobrych, skierowanych do dorosłych czytelników opowieści komiksowych.
Przybył z Kryptona – ginącej planety, z której uratował się tylko on – trafił do kochającej rodziny w Kansas, a w końcu został dziennikarzem „Daily Planet w gigantycznym Metropolis i obrońcą całego świata – Supermanem. Jak wyglądały jednak szczegóły drogi, jaką przebył? Jak odkrywał swoje moce? Jak próbował dostosować się do świata i ludzi? I jak powstawała jego legenda?
Miller w latach swojej świetności był nie tylko wielkim rewolucjonistą komiksowego świata, ale także mistrzem w opowiadaniu originów – historii o początkach bohaterów. To on stworzył genialny album „Batman: Rok pierwszy”, który po dziś dzień jest najlepszą fabułą opowiadającą o powstaniu Człowieka Nietoperza (na jej podstawie powstała potem niezła animacja i niezbyt udany, bo za bardzo odbiegając od pierwowzoru na rzecz dziwnej fantastyki film „Batman: Początek”). Jemu zawdzięczamy też minisrię „Daredevil: The Man Whitout Fear”, najlepsze dzieło o powstaniu Daredevila (i kolejne jakże zniszczone prze kiepski film nim inspirowany). A teraz próbuje to samo zrobić z Supermanem. Można było się obawiać, co z tego wyjdzie, skoro ostatnie lata nie były dla Millera najlepsze – a właściwie ostatnie dwie dekady w większości przypadków serwował nam przeciętne dzieła, oparte bardziej na chwale ich kultowych poprzedników, niż czymkolwiek innym – i dopiero niedawno, dzięki powrotowi do postaci Mrocznego Rycerza zdołał przypomnieć czytelnikom, że jeszcze istnieje i warto o nim pamiętać. Jeśli więc podobały się Wam takie albumy, jak „Mroczny Rycerz: Rasa panów”, także „Superman” :Rok pierwszy” Was kupi, bo to naprawdę bardzo dobry komiks.
Nie ma znaczenia czy znacie dobrze Supermana, czy jeszcze nie czytaliście jego solowych przygód. „Rok pierwszy” to historia początków tego pierwszego i największego z amerykańskich bohaterów, kształtowania się jego charakteru i działalności. Nie jest to opowieść poziomu „Batman: Rok pierwszy”, gdzie Miller skupił się na jak najdalszym odejściu od schematu superhero na rzecz kryminalno-obyczajowej opowieści o brudnym świecie i brudnych ludziach, ale i tak fabularnie wypada znakomicie. Jest w niej dużo obyczajowych wątków, jest świetny klimat, jakże inny od klimatu Gotham, jest dobre tempo, dużo wnikania w samą postać, co jest cechą charakterystyczną komiksów autora, a także sporo brutalności. Jednocześnie to też pełna nadziei i jasnej strony życia historia o zmaganiu z problemami i walką o to, co dobre i słuszne. Postacie są nakreślone w bardzo dobrym stylu, chociaż Miller powtarza tu schematy, do jakich nas przyzwyczaił, a sama opowieść wciąga tak, że aż szkoda, iż to tylko jeden tom. Ważne jednak, że mamy jeden a dobry, miłośnikom postaci serwujący wiele smaczków, a nowym odbiorcom zapewniający naprawdę dobry początek przygody z Człowiekiem ze Stali.
Niezawodne są też ilustracje Johna Romity Jr., który z Millerem pracował wcześniej zarówno przy „Batmanie”, jak i „Daredevilu”. Nie każdego one kupią, bo specyfika kreski tego artysty bywa wymagająca, ale ja uwielbiam jego prace, a tu stoją one na dobrym poziomie. Do tego dochodzi udany kolor i świetne wydanie o nietypowym formacie. W skrócie: bardzo, bardzo dobry komiks dla miłośników Millera, Supermana i superhero. Warto go poznać.