Jest tylko jedna taka noc w roku. Noc, podczas której liczy się tylko miłość.
Sara właśnie zakończyła fatalny związek z Damianem. Sposobem na uleczenie jej zranionego serca i pozbycie się złych wspomnień mają być wakacje spędzone w rodzinnym mieście. Przypadek sprawia, że w tym samym czasie zjawia się tu Paweł przystojniak, który ma opinię pożeracza kobiecych serc. Kiedy ich drogi się skrzyżują, rozpocznie się zacięta walka żywiołów. Sara bowiem doskonale zdaje sobie sprawę, z kim ma do czynienia. Jako najbliższa przyjaciółka jego siostry słyszała już wiele historii na temat kolejnych podbojów Pawła i wie, że ten typ mężczyzn zupełnie jej nie interesuje. A przynajmniej tak jej się wydaje...
Kiedy jednak nadejdzie Noc Kupały, ten magiczny czas, gdy wszystko sprzyja miłości, oboje nie będą mogli już ukrywać, że łączy ich znacznie więcej, niż chcieliby przyznać...
Autor | Agata Czykierda-Grabowska |
Wydawnictwo | Novae Res |
Rok wydania | 2018 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 328 |
Format | 13.0 x 21.0 cm |
Numer ISBN | 9788381470001 |
Kod paskowy (EAN) | 9788381470001 |
Waga | 338 g |
Wymiary | 130 x 210 x 25 mm |
Data premiery | 2018.09.04 |
Data pojawienia się | 2018.09.04 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 15 szt. (realizacja 2024.04.22) |
Dostępność w naszym magazynie | 0 szt. |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz 2024.04.23 |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2024.04.23 |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz 2024.04.23 |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2024.04.23 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz 2024.04.23 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz 2024.04.23 |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz 2024.04.23 |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz 2024.04.23 |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz 2024.04.23 |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.23 |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.23 |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz 2024.04.23 |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz 2024.04.23 |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz 2024.04.23 |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz 2024.04.23 |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz 2024.04.23 |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.23 |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz 2024.04.23 |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz 2024.04.23 |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Mam spory dylemat z nową powieścią, autorstwa Agaty Czykierdy- Grabowskiej. Znam niemal wszystkie jej książki. Ostatnio wydana ,,Adam" skradła moje serce. Tak przy ,,Stand by me" mam ogromnie mieszane uczucia.
Wolę wydanie autorki, kiedy dzieje się więcej dramatów, zwrotów akcji, a bohaterowie zdradzają więcej swoich życiowych przeszkód. Tutaj mi tego zabrakło. Książka jest poprawnym romansem z pikantnymi elementami ale nic więcej. Jednak nie zmienia to faktu, że w dalszym ciągu będę sięgać po książki Pani Agaty, ponieważ lubię w jaki sposób kreuje świat przedstawiony, jak potrafi oddziaływać na emocje czytelnika. Przyzwyczaiłam się, że autorka potrafi grać na uczuciach ale tym razem tego mi zabrakło. Sara i Paweł są dla mnie szablonowymi bohaterami, bez polotu.
Zakończenie mi się nie spodobało, według mnie nie pasowało do całości ich historii. Czytając książkę ciągle czekałam na przełom, na jakiś wybuch, ale kiedy coś zaczynało się dziać za chwilę gasło i znów było dobrze.
Podsumowując, ,,Stand by me" to powieść poprawna, zabrakło mi w niej autentycznych emocji abym po raz kolejny mogła zachwycać się lekturą. Nie ma tego czegoś co mają poprzednie książki autorki. To są moje osobiste spostrzeżenia, nie chcę Was zniechęcać bo zauważyłam, że większość opinii jest bardzo pozytywna. W żaden sposób ich nie neguje, ponieważ każdy z nas szuka w książkach czegoś innego i mamy różne gusta. W tym przypadku musicie przekonać się sami.
Agata Czykierda – Grabowska w tym roku szaleje! Niedawno miała premierę jej trzecia książka 2018r. i wiecie co? Niezmiernie się z tego cieszę, bo uwielbiam jej powieści! Tym razem jest to historia Pawła i Sary – może go kojarzycie z „Pierwszego razu”, przewinął się tam kilka razy ;)
Sara niedawno rozstała się z Damianem i wraca na wakacje do rodzinnego miasta. Dziwnym trafem wraca tutaj także Paweł – starszy brat jej najlepszej przyjaciółki, a zarazem chłopak, za którym – mówiąc bardzo ogólnie - Sara nie przepada (a dzieje się tak, kiedy się ocenia kogoś po pozorach i zasłyszanych opiniach... oj nieładnie, Sara, nieładnie ;P). Na pewno nie spodziewała się, że mogłaby choć trochę Pawła polubić... ale nadchodzi Noc Kupały i pewne rzeczy się zmieniają.
Jak to zwykle w moim przypadku bywa jeśli chodzi o Książki Pani Agaty - „Stand by me” wciągnęło mnie bez reszty! Może nie od razu, bo na początku kilka stron musiałam przeczytać, żeby się wkręcić, ale po tych kilku zaczął się sztos i nie przesadzę, jeśli powiem, że ta historia trzymała mnie do samego końca! Niby zwyczajny romans, zwyczajne New Adult, ale ma w sobie to coś, co nie pozwala przerwać, co każe po prostu czytać i nie przestawać. I to uwielbiam! Agata Czykierda – Grabowska ma talent, do tworzenia historii takich pozoru banalnych, ale jednak mających w sobie pewną magię, które pochłaniają w całości. Ja nawet nie muszę czytać opisów jej książek – wystarczy, że widzę to nazwisko (a właściwie te dwa nazwiska) w zapowiedziach i już wiem, że muszę to przeczytać. Jeszcze się nie zawiodłam i oby tak dalej.
Może teraz kilka słów na temat bohaterów. Hmm zacznę od Pawła – tak naprawdę to tutaj „nic nowego”, że tak powiem – przystojny, młody chłopak, mający dobrą pracę, który nie bawi się w długotrwałe związki, nie spotkał jeszcze tej jedynej. Pewnie Was nie zaskoczę mówiąc, że bardzo go polubiłam (jak to zazwyczaj bywa ;P). Po prostu on mi się wydawał taki naturalny, swojski, że tak go określę. Z kolei Sara... tu już nieco bardziej zgrzyta, jakoś niespecjalnie się polubiłyśmy. Nie jest to zła bohaterka, ale po prostu jej charakter niezbyt przypadł mi do gustu – nieco mnie wkurzało jej z leksza lekceważące podejście do Pawła, czasem miałam wrażenie, że sama nie wie czego chce. Tu mu daje nadzieję i to w dość mocny sposób tylko po to, by po chwili tą nadzieję zdeptać. Wóz albo przewóz dziewczyno, jak bierzesz, to i dawaj. Podejrzewam, że wiele z was ją polubi, bo jest to też pogodna i w gruncie rzeczy dobra dziewczyna, która kocha pracę z dziećmi – i to jej muszę oddać, ale no tak jak wspomniałam, mnie irytowało momentami jej podejście do znajomości z Pawłem. Chociaż z drugiej strony jestem w stanie to po części zrozumieć, w końcu ma za sobą nieudany związek, a Paweł ma reputacje, jaką ma.
Bardzo podobało mi się to, że autorka nie zapomniała o bohaterach z „Pierwszego razu” i w „Stand by me” spotykamy znowu Lenę i Kubę. Ucieszyło mnie to, bo polubiłam ich i fajnie, że mogłam do nich wrócić, choć na moment i zerknąć co tam u nich. Krótko, bo krótko, ale aby tyle! Duet Sara + Paweł również polubiłam, ale... chyba nie aż tak mocno, jak Kuba + Lena! A jeśli kazalibyście mi wybierać pomiędzy PR, a SBM... to cholercia nie wiem! Ale chyba też postawiłabym na „Pierwszy raz”.
W „Stand by me” pojawiło się też coś, co bardzo lubię, a mianowicie – wzajemne docinki (głównych) bohaterów. Nie wiem jak Wy, ale ja uwielbiam, kiedy sobie dogryzają – i absolutnie nie w tym negatywnym sensie! Nie, właśnie w tym przyjacielskim, żartobliwym.
Nie wiem o czym mogłabym jeszcze Wam powiedzieć, z jednej strony ta książka nie wyróżnia się niczym szczególnym, ale z drugiej – według mnie naprawdę warto przeczytać. Powiem więcej – jest to jedna z tych lekkich, przyjemnych historii, które wprost idealnie nadają się na te długie jesienne wieczory, kiedy aura za oknem sprzyja jedynemu słusznemu sposobowi spędzenia czasu – książka, ciepły kocyk, kubek ulubionej, gorącej herbaty i wio na łóżko/fotel/czy gdzie tam lubicie czytać. W takim razie, zaczytanej lektury w „Stand by me”, a ja uciekam wyczekiwać kolejnej pozycji, czyli „Sezon na lisa” ;)
zabookowanyswiatpauli.blogspot.com
Sara ma za sobą bolesne rozstanie z chłopakiem, po którym dość mocno ucierpiało jej poczucie własnej wartości. Kiedy zaczyna się nią interesować brat jej przyjaciółki – Paweł, dziewczyna jest pełna obaw i wątpliwości. Nie ma ochoty na nowy związek. Zwłaszcza, że za mężczyzną ciągnie się opinia kobieciarza. Jednak Paweł coraz bardziej ją pociąga i ostatecznie w „Noc Kupały” dochodzi pomiędzy nimi do zbliżenia. Szybko okazuje się, że to, co miało być tylko jednorazową przygodą, zmienia się w coś poważnego…
Jestem pozytywnie zaskoczona tą książką. Czytało mi się ją bardzo płynnie i szybko. Cała historia naprawdę mnie wciągnęła. Paweł i Sara na pewno nie są nudną i stateczną parą. Wręcz przeciwnie – od samego początku pomiędzy nimi iskrzy, uwielbiają się kłócić i sobie dogryzać.
Bardzo polubiłam głównego bohatera, który pomimo dość młodego wieku i nieciekawej opinii, okazał się dojrzały, odpowiedzialny i zabawny. Szybko zorientował się, że chce poważnego związku i wytrwale zabiegał o Sarę. W swoich dążeniach bywał uparty, ale też czuły i troskliwy.
Niestety minusem tej książki jest bohaterka. Ciężko mi było ją zrozumieć i polubić. Dziewczyna była impulsywna, niedojrzała, bardzo często szybciej działała niż myślała. Irytowało mnie, że od początku była uprzedzona do bohatera i podważała jego dobre intencje, chociaż ten nie dawał jej jakichkolwiek powodów do obaw. Szczerze mówiąc pod koniec czytania miałam dość jej niekończących się wątpliwości i dylematów.
Pomimo tego świetnie się bawiłam podczas lektury. Na pewno sięgnę po kolejne książki tej autorki.