Taki debiut nie zdarza się co dzień. Linda Szańska zabiera czytelniczki w świat, który zna od podszewki. W młodości jako kelnerka obsługiwała cynków, przywódców poznańskiej mafii, i dzięki doświadczeniom z lat 90. napisała książkę trzymającą w napięciu od pierwszego akapitu.
Siła honoru to historia o prawdziwej miłości w bezwzględnym świecie wielkiej polityki i gangsterskich porachunków.
Kalina Boraczyńska mieszka we Wrocławiu i jest córką posła prawicowej partii, który na równi z władzą ceni sobie brudne interesy i nieletnie dziewczyny. Po samobójstwie Marii, siostry Kaliny, ojciec próbuje zrobić z młodszej córki zabawkę dla swoich kolegów, dzięki którym wspiął się na szczyt politycznej hierarchii.
Gabriel Kreis od dziecka był przygotowany przez swojego ojca i wuja do roli bossa przestępczego syndykatu kontrolującego poznańskie podziemie. Dla jego rodziny obrót narkotykami czy żywym towarem to codzienność – od lat 90., kiedy władzę trzymał Gwidon Kreis, wiele się zmieniło. Gabriel musi być bezwzględny i wyrachowany, by liczyć się w tym świecie, ale wbrew pozorom tkwią w nim jeszcze resztki człowieczeństwa.
Kalina i Gabriel poznają się przypadkowo. Nie zdają sobie jednak sprawy, że łączy ich tajemnica z przeszłości.
Dziewczyna chce zacząć nowe życie z dala od toksycznego ojca. Przeprowadza się do innego miasta, studiuje taniec i pracuje w klubach. Nie wie, że wiążąc się z Gabrielem, stanie się częścią świata, od którego tak bardzo chciała uciec, a romans z przestępcą sprowadzi na nią śmiertelne niebezpieczeństwo.
Gangster i córka polityka – czy można wyobrazić sobie bardziej ryzykowne połączenie?
Autor | Linda Szańska |
Wydawnictwo | Słowne |
Rok wydania | 2020 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 464 |
Format | 14.5x20.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-8053-749-1 |
Kod paskowy (EAN) | 9788380537491 |
Data premiery | 2020.09.02 |
Data pojawienia się | 2020.08.26 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 9 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 1 szt. (realizacja jeszcze dzisiaj) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz już jutro |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Gdzie książki mafijne tam i ja, więc nie mogło u mnie zabraknąć książki „Siła honoru” autorstwa Lindy Szańskiej. Wiem, że jest to pseudonim, więc niech tak zostanie, najważniejsze jest to, że w książce znajdują się prawdziwe wydarzenia, które zostały zgrabnie otoczone literacką fikcją. Chociaż książka jest już jakiś czas na rynku, trochę się zastanawiałam, czy znajdę czas na jej przeczytanie i napisanie dla Was recenzji, jednak uległam tej niesamowitej pokusie, czy było warto?
Główna bohaterka książki pod tytułem „Siła honoru” to Kalina Boraczyńska, młoda kobieta, która jest córką znanego polityka. Pracuje, jako tancerka i właśnie w pracy poznaje Gabriela Kriesa, człowieka, od którego lepiej by się było trzymać z daleka. Jej życie nie należy do łatwych, jej siostra popełniła samobójstwo, a ona cóż miała zabawiać polityczne szychy, dzięki którym jej ojciec „istnieje” w tym światku, dlatego też zdecydowała się na wyjazd z rodzinnych stron, studiowanie tańca, który tak bardzo kocha. Chociaż tak desperacko wręcz uciekała od brudnych interesów, poznanie Gabriela może ściągnąć ją w zupełnie przeciwną stronę. Dokładnie tą, z której chciała się wyrwać. Kries został wychowywany na głowę syndykatu, musiał być twardy, niezłomny, a przede wszystkim bezwzględny i bezlitosny, czy mimo wszystko jest w nim coś więcej? Znajomość między bohaterami zaczęła rozkwitać, jednak nie wszystko było takie proste. Zbyt wiele tajemnic jest gdzieś między nimi, a one wystawiają ich uczucie na próbę. Czy w takim świecie można przetrwać, gdzie niebezpieczeństwo i mafijne porachunki są codziennością?
„Siła honoru” jest książką, która jest szalenie wciągającą, pokazuje, że świat bywa bardzo niebezpiecznym miejscem, w którym z pewnością nie będzie łatwo żyć. Jest niebezpieczny i tak naprawdę nie wiadomo, komu i czy w ogóle komukolwiek można w pełni zaufać. „Siła honoru” Lindy Szańskiej jest wielowątkową pozycją, która ukazuje, że utrzymywane sekrety potrafią zmienić życie bohaterów, zwłaszcza, kiedy zaczynają stopniowo wychodzić na światło dzienne. Uwielbiam, kiedy wątki gangsterskie potrafią zaskoczyć nas swoją brutalnością, a postacie są tak realne i rzeczywiste, że to w pewien sposób jest przerażające. „Siła honoru” jest niezwykle emocjonująca powieścią, nie pozostaje mi nic innego, jak sięgnąć po „Siłę przetrwania”.
"Świat to straszne miejsce. Pełne cholernych dwulicowych ludzi, bólu i poniżenia. I samotności."
@lingasloniewska_writer
@annaszafranskaauthor
Studentka awf, córka znanego polityka i tancerka staje na drodze anioła, który nie jest grzecznym mężczyzną. On jest dobrem i złem, przed nim powinna się chronić i uciekać. Jednak pewne zdarzenia i spotkania sprawiają, że obydwoje przyciąga niesamowita siła, której nie potrafią a się oprzeć. Zniszczona i zraniona pragnie znaleźć ukojenie wpadając w ramiona anioła Gabriela. Łączy ich przeszłość, która od lat odbija się piętnem, a to co nowe i nieznane dopiero przed nimi.
Początkowa nienawiść spowodowana przeszłością, przeniosła się na Kalinę, jednak Gabriel nie spodziewał się, że ona wszystko w nim odmieni. Mroczny Anioł zaczyna dostrzegać delikatność i kruchość Kaliny a także jej wewnętrzny dramat. Myślał, że za jej pośrednictwem dotrze do jej ojca, ale się pomylił. Ona także go nienawidziła z całego serca. Ten, który powinien być ojcem i wzorem, stał się dla niej najgorszym demonem, wyrządzającym masę ciosów, zostawiających rany na całe życie. Skomplikowana, przejmująca i druzgocąca historia. Miłość i nienawiść. Radość i smutek Świat polityczny, machlojki, narkotyki, handel żywym towarem, dopalacze i gangsterka. Między tym wszystkim powinny być granice, jak się okazuje takowych nie ma. Wszystko to jakby jedna branża tylko pod innymi nazwami. Korupcja, chciwość, wielkie pieniądze przesłaniające obraz rzeczywistości. To wszystko sprawia, że ludzie zamieniają się w bestie, potrafiące zniszczyć wszystko i wszystkich, nie licząc się z konsekwencjami i ceną, byle by dojść do celu. Może znajdzie się siła, która będzie potrafiła to wszystko przezwyciężyć. Anioł potrafi się zmienić w prawdziwego demona zła kiedy ktoś go zdenerwuje, a Kalina ma w sobie więcej siły i woli walki, niżby ktokolwiek zakładał. Walka o honor, zdrady, tajemnice i manipulacje to będzie ciężkie starcie. Książka przy, której będziecie się śmiać i płakać, będzie zaskakiwać, wkurzać i wzruszać. Wyśmienita mieszanka stworzona przez dwie niebywałe polskie autorki. Dały czadu, a ja chcę znacznie więcej tej przyjemności.
Debiutująca pisarka tworząca pod pseudonimem. Na okładce "Najbardziej tajemniczy debiut roku". Nie wiem, nie znam się...
Świat polskiej mafii autorka podglądała pracując w latach 90. w poznańskim Hotelu Orbis i na tym zbudowała swoją powieść. Fikcja miesza się z faktami, fakty z fikcją. Nic mnie nie zaskoczyło ale emocje sięgały zenitu. A że lektury dobieram sobie wg potrzeb na tu i teraz to można uznać, że książka się wpasowała. Miłość gangstera i córki polityka oklepana ale przeważył sentyment do mojego miasta a opisy miejsc są wierne rzeczywistości.
Taka recenzja chyba tylko u mnie ale z czystym sumieniem napiszę, że książka jest tak cienka warsztatowo, że aż boli. Styl poczyniony bez wysiłku, prosty bardzo. Konstrukcja, delikatnie ujmując, nieskomplikowana. "schowałam rozpaloną twarz za kurtyną pszenicznych włosów" 😲. Niby życiowo ale wszystko tak zakrawa o absurd, że trochę małe pocieszenie, że to życie. Zakłamanie w świecie polityki, ale też gdy ludzie nie chcą być tym kim być muszą. Nie chcę dorabiać tu wielkiej filozofii ale serio life is brutal i potrafi być popieprzone jak meksykańska telenowela. I okrutne. A nawet żenujące. Dla równowagi fajni Oni. Ona Kalina, wprawdzie za ojca ma debila (Pan Poseł) ale jest piękna, młoda, ambitna i nie da sobie w kaszę dmuchać. On Gabriela też fajny i kropka.
Miałam nadzieję na inny klimat, dostałam książkę, których mało u mnie szukać. Naiwna Ja. Nic tu nie jest w moim stylu, nic. Jest wulgarnie, jest seks i ciut przemocy. Miejscami tak infantylnie, że aż zgrzyta między zębami. Powinnam odłożyć po pierwszych kartkach ale nie, w życiu! I nawet nie pytajcie!! BAWIŁAM SIĘ PRZEDNIO I JAK JAKIŚ OBŁĄKANY ŚWISTAK PRZEWRACAŁAM STRONA PO STRONIE BYLE NIC Z FABUŁY NIE UMKNĘŁO. Pykło w 1 dzień! Nie ma co się oszukiwać, jest niezobowiązująco i bez intelektualnego zmęczenia, że tak ładnie to ujmę. Ale jak ja się ubawiłam, jak ja się wkręciłam! Obstawiam, że znajdzie sporo fanek, na takie historie jest popyt. Będzie c.d. Oczekuję!!
Poznajemy Kalinę Boraczyńską rozpoczynającą studia na poznańskim AWFie. Dorabia sobie jako instruktorka fitness i tancerka przy rurze w klubie nocnym. Zamieszkała u ciotki, ponieważ we wrocławskim domu nie czuła się dobrze. Siostra popełniła samobójstwo, ojciec, wielki polityk mający chrapkę na stołek w ministerstwie nic poza tym go nie interesowało. Brud, polityka, narkotyki, od których uzależniła się matka Kaliny by przetrwać każdy następny dzień. Nic dziwnego, że dziewczyna chciała rozpocząć życie na nowo i dzielić je tylko z ciotką zamieszkującą w poznańskiej kamienicy w niezbyt bezpiecznej dzielnicy. Kalina jest osobą bardzo inteligentną, czułą, wrażliwą i samotną. Otoczyła się pancerzem z cynizmu, ciętego języka, ironii i całych pokładów złości.
Gabriel Kreis to samotny, samolubny i groźny mężczyzna, który od zawsze był w mafii. Jego ojciec zarządzał poznańskim syndykatem aż do śmierci. Tajemniczej. Matka zmarła przy porodzie, Gabryś został sam z wujem Marcelem, który był bezwzględnym bossem i człowiekiem traktującym innych a przede wszystkim kobiety jak przedmiot. A jak "przedmiot" podpadł to uznawał to za żywy towar, na którym można zbić ogromne pieniądze.
Co połączy tych dwoje dziwnych, samotnych ludzi z dwóch wydawałoby się różnych światów? Często polityka i mafijne interesy to dwie strony tego samego medalu.
Debiut czytało się całkiem, całkiem. Po prawdzie nie powalił na kolana, czasem język był niedopracowany, dialogi bywały płytkie. Wulgaryzmów też było sporo, no, ale trudno by w klubach nocnych mówili białym wierszem. Nie wiem czy lektura przypadnie do gustu komuś, kto nie oglądał „Ojca chrzestnego” i nie płakał na „Chłopcach z ferajny”. Lubię mafijne historie, ale jak dla mnie trochę za dużo było opisów ckliwych. Było za słodko. No, ale to mafijny romans, więc może za dużo się czepiam. Może kogoś historia chwyci za serce.
Szybko przeczytałam, dużo się działo, ale jakoś przypominało mi to trochę bajkę. „Piękna i Bestia” czy „Pretty women” …. To była odrealniona, ale idealna historia na dwa długie deszczowe dni i równie deszczowe wieczory.
„Bezwzględny świat wielkiej polityki i mafijnych porachunków”.
„Najbardziej tajemniczy debiut roku”.
Przyznaję otwarcie, czasem daję się złapać na tego rodzaju chwyty marketingowe. Jak na przykładną, niepoprawną, literacką romantyczkę przystało, mam słabość do romansów mafijnych. Porachunki gangsterskie, porwania, morderstwa – a w tym wszystkim miłość. Lubię to. Choć większość tego typu historii napisana jest według określonego schematu, to i tak często po nie sięgam. Jak dotąd miałam do czynienia tylko z zagranicznymi romansami mafijnymi, dlatego też gdy dostałam propozycję zrecenzowania „Siły honoru”, której autorką jest Polka, ukrywająca się pod pseudonimem Linda Szańska, zaciekawiona, postanowiłam poznać historię Gabriela i Kaliny.
Kalina, tancerka i córka wpływowego posła, tuż przed występem przypadkiem wpada na przystojnego nieznajomego. Wystarczy jedno spojrzenie, by zaczęło między nimi iskrzyć.
Gabriel Kreis, bo to w jego objęcia trafia, nie zamierza czekać, aż ich znajomość powoli się rozwinie i proponuje spotkanie. Jednak ten niezobowiązujący wieczór staje się najgorszym w życiu Kaliny…
Po utracie ukochanej siostry przeprowadza się do Poznania, gdzie drogi jej i Kreisa krzyżują się po raz kolejny. Zresztą nawet gdyby chciała, nie uniknęłaby człowieka, który ma to miasto w garści.
Gabriel nie sądził, że dziewczyna, z którą zamienił tylko parę zdań, zawróci mu w głowie, a potem… go wystawi. A już na pewno nie spodziewał się tego, że jest córką jego śmiertelnego wroga, Kreis żyje w świecie, którym rządzą pieniądz i siła – jako przyszły boss przestępczego syndykatu znajduje się w samym centrum mafijnego podziemia.
Romans z Gabrielem może okazać się równie niebezpieczny, co ekscytujący, tym bardziej, że seksownego gangstera z Kaliną łączy nie tylko chemia, lecz także od lat nierozwikłana tajemnica.
Tak jak już wcześniej wspomniałam, nie znamy prawdziwego nazwiska autorki, posługuje się ona literackim pseudonimem. Dzięki temu, książka ta owiana jest aurą tajemniczości. Historia w niej zawarta, inspirowana jest prawdziwymi wydarzeniami, których autorka była świadkiem. W latach dziewięćdziesiątych, pracując jako kelnerka w hotelu Orbis Polonez, obsługiwała poznańską mafię. Fakt ten wpływa bardzo korzystnie na całą tą historię i jej promocję, gdyż czyni ją bardziej realną.
Historia została opowiedziana z perspektywy głównych bohaterów: Kaliny i Gabriela. Dziewczyna momentami była dość irytująca, a Gabriel momentami był zbyt miękki jak na szefa gangu. Choć główni bohaterowie mnie nie zachwycili, to była jedna postać, która swoją postawą, tajemniczością poczuciem humoru, skradła moje serducho. Był nią Diabeł. Bardzo podobały mi się jego słowne potyczki z pozostałymi bohaterami, dlatego też cieszę się ogromnie, że kolejna część została poświęcona właśnie jemu.
Według mnie, wątek romantyczny zdominował pozostałe wątki w tej książce. O polityce nie ma w niej praktycznie nic, a wątki kryminalne można policzyć na palcach jednej ręki. Jak na książkę poruszającą tematykę mafii, gangów, handlu narkotykami i ludźmi, to jest stanowczo za mało brutalna. Niby co jakiś czas pojawiają się jakieś zwroty akcji, ale mi ewidentnie czegoś w niej zabrakło. Czegoś, co spowodowałoby szybsze bicie serca.
Podsumowując, „Siła honoru” to dość przewidywalna historia o „niemożliwej” miłości. Nie do końca sprostała moim oczekiwaniom, nie mniej jednak czytało mi się ją lekko i przyjemnie. Widać, że autorka zaznajomiona jest z tematem „poznańskich cynków”, dodatkowo posługuje się w książce mafijnym slangiem.
Jak na debiut – nie było źle. Ciekawa jestem co zaprezentuje autorka w części drugiej, pt. „Siła przetrwania”.
Moja ocena: 6/10
https://kochajacaksiazki.blogspot.com/2020/09/316-linda-szanska-sia-honoru.html
„Siła Honoru” to debiut tajemniczej autorki, która pisze pod pseudonimem Linda Szańska. Autorka w latach 90. pracowała jako kelnerka w jednym z poznańskich hoteli gdzie spotykali się przywódcy poznańskiej mafii.
Historię poznajemy z perspektywy dwójki głównych bohaterów. Ona - Kalina Boraczyńska, córka bezwzględnego polityka, który dla politycznej kariery jest gotowy na wszystko, nawet na zrobienie z córki prostytutki. On - Gabriel Kreis od najmłodszych lat wychowywany był na przyszłego szefa, który przejmie interesy swojego ojca i wuja. Handel narkotykami i żywym towarem to jego codzienność. Po śmierci ojca musi stać się bezwzględny i twardy. Przypadkowe spotkanie tej dwójki zmienia ich życie. Łączą ich sekrety z przeszłości. Czy są gotowi na poważny związek? Gabriel musi stać się delikatnym partnerem, który nie traktuje dziewczyny jak kolejnej zabawki na jedną noc. Kalina stoi przed jeszcze większym wyzwaniem. Czy jest gotowa stać się kobietą Anioła, jak o Gabrielu mówią jego pracownicy? Czy związek córki wpływowego polityka i gangstera ma szansę na sukces? Przekonacie się, gdy poznacie „Siłę Honoru”.
Musze przyznać, że nie czytam na co dzień romansów, a już zwłaszcza z wątkiem mafijnym w tle. Historia jest dość schematyczna i przewidywalna, a główna bohaterka miejscami jest strasznie naiwna i irytująca. Myślę, że dla wielbicieli takiej tematyki „Siła Honoru” będzie ciekawą lekturą.Mnie może nie porwała, ale jeśli pojawi się kontynuacja to pewnie ją przeczytam aby poznać dalsze losy Gabriela i Kaliny. Mimo wszystko cieszę się, że mogłam zapoznać się z debiutancką książką Lindy Szańskiej bo trzeba jednak oddać, że czyta się ją błyskawicznie.
Mafijne porachunki, brudne interesy, handel ludźmi, dopalacze, porwania i w tle polityka … Nie będę wymieniać dalej, bo zapewne domyślacie się, co Lidia Szańska chce wam zaprezentować w swojej debiutanckiej powieści Siła honoru. Tak, połączenie klimatu poznańskiej mafii i poczynań prawicowego posła stanowi wybuchową i rażącą mieszankę, której siła rażenia ma niewyobrażalny zasięg.
Kalina Boraczyńska jest córką prawicowego posła, który zrobi wszystko, aby piąć się po szczeblach politycznej kariery. Jej siostry popełnia samobójstwo, jednak nikt nie zna powodu, dlaczego targnęła się na swoje życie. Nikt, poza ojcem. Poseł chce, aby Kalina zastąpiła Marię i była zabawką dla jego kolegów i politycznych kontrahentów. Dziewczyna ucieka do ciotki do Poznania i tam rozpoczyna studia na AWF-ie. Przypadkiem, w klubie nocnym, poznaje Gabriela Kreisa, szefa poznańskiej mafii. Gabriel, po śmierci ojca, zajął jego miejsce, i stara się kontynuować rodzinne tradycje. Dla niego codziennością jest handel żywym towarem, dopalaczami czy narkotykami, kradzionymi samochodami. Prowadzi oczywiście nielegalne interesy i kontroluje poznańskie podziemie. Ich przypadkowe spotkanie wiele zmieni w ich życiu, i pozwoli na wyjaśnienie tajemnic z przeszłości. Młodzi zakochują się w sobie. Ale czy związek córki posła i gangstera ma rację bytu? Czy rodzina dziewczyny na to pozwoli? Czy Kalina będzie się widzieć w roli kobiety bezwzględnego gangstera?
Tajemniczości Sile honoru nadaje fakt, że autorka pisze pod pseudonimem. Nie wiemy o niej zbyt wiele i to powoduje, że sami sobie wyobrażamy, kto to taki. Może kobieta bossa mafii poznańskiej, a może to krewna znanego polityka? Ciekawymi informacjami sypie z rękawa, zna powiązania w światku przestępczym, wie, jakimi zasadami się kierują politycy. Duża ujmująca wiedza.
W Sile honoru autorka umiejętnie i intrygująco połączyła wątek gangsterski z miłosnym. Uczyniła z tego wybuchową kompilację, której efekty, jak się można domyślać powieją grozą i brutalnością. Cała fabuła dzieje się szybko i zdecydowanie, nie ma czasu na nudę i wytchnienie. I przewijające się nieustannie tajemnice cały czas trzymają nas w niepewności i napięciu. Czekamy na rozwiązanie jednej tajemnicy, a już pojawia się kolejna, nie mniejszej rangi. Bohaterowie wykreowani bardzo prawdziwie i naturalnie, wydawać się może, że Gabriel stanowi lustrzane odbicie nie jednego, przystojnego mafiosa. Nie brakuje w tej lekturze szczypty sarkazmu i ironii, zwłaszcza w dialogach Gabriela i jego kompana, Diabła. To wszystkie detale wzajemnie się uzupełniają i przenikają, powodują, że książkę czyta się na jednym głębszym oddechu, z wypiekami na twarzy.
Przyznam, że mnie się ta powieść podobała. Ciekawy wątek, dobre wykonanie, emocje trudne do okiełznania, napięcie od pierwszej strony. Miło spędziłam przy niej czas, rozkoszując się romansem szefa mafijnych struktur i córki znanego posła. Czy ten związek miał szczęśliwy happy end i szczęśliwy los do nich zawitał, przekonajcie się sami. Na pewno was nie zawiedzie, a wręcz przeciwnie wzbogaci waszą wiedzę o panujących zasadach w świecie przestępczym i zaspokoi waszą rozbudzoną ciekawość.
Zasługuje na uwagę, polecam.