Lekka i wciągająca opowieść z tajemnicą w tle.
Na zamku Cantendorfów w niejasnych okolicznościach umiera czwarta żona hrabiego Aleksandra. Cała okolica huczy od plotek. Czy winny jest tajemniczy właściciel posiadłości, jego kochanka, budząca lęk wiedźma, a może gospodyni sprawująca władzę na zamku? Hrabia pragnie dziedzica, więc wśród młodych panien spore poruszenie. Strach o życie miesza się z ochotą na wielki majątek.
Rodzina Kate Milton stoi na progu bankructwa. Aby uratować sytuację, jej rodzice opracowują ryzykowny plan.
Tymczasem wśród tej zawieruchy niespodzianie rodzi się prawdziwa miłość. Czy uda się ocalić to uczucie? Jaką cenę przyjdzie za nie zapłacić?
To powieść o sile kobiecej więzi, o zasadach, które przetrwały stulecia i wciąż są aktualne.
Autor | Krystyna Mirek |
Wydawnictwo | Edipresse Książki |
Rok wydania | 2017 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 356 |
Format | 14.4x20.5 cm |
Numer ISBN | 9788379457359 |
Kod paskowy (EAN) | 9788379457359 |
Waga | 382 g |
Wymiary | 145 x 205 x 25 mm |
Data premiery | 2017.02.15 |
Data pojawienia się | 2017.01.05 |
Produkt niedostępny!
Ten produkt jest niedostępny. Sprawdź koszty dostawy innych produktów.
Pierwsze spotkanie z twórczością Krystyny Mirek śmiało mogę uznać za udane. Nawet bardzo udane. Uwielbiam bowiem powieści, które przenoszą czytelnika w przeszłość – zamki, bale i miłość osnuta tajemnicami i zagadkami, czegóż chcieć więcej?
Pierwszy tom Sagi Rodu Cantendorfów jest miłym wprowadzeniem do historii hrabiego Aleksandra oraz Kate Milton, która zapewne w kolejnych tomach nabierze konkretnych rumieńców i odkryje karty dotyczące wydarzeń tak zagadkowo rozpisanych w pierwszej części.
Kreacje bohaterów stworzonych przez autorkę urzekają swoimi charakterami. Widać, że autorka postarała się i dopracowała każdego z osobna pod każdym względem. Szczególnie zaintrygowało mnie imię i nazwisko głównej bohaterki, przywodzi mi na myśl Księżną Kate – być może była ona inspiracją dla tej postaci. Niemniej, każda z postaci jest inna, charakterystyczna i niepowtarzalna, co ubarwia w cudowny sposób fabułę powieści.
Lekki styl autorki pozwala delektować się historią, a jednocześnie jest szybką lekturą. Szybką i bardzo przyjemną. W dodatku taką, która już od pierwszych stron wciąga czytelnika i trzyma w napięciu do samego końca.
Plastyczne opisy pozwalają przenieść się do miejsca, w którym żyją bohaterowie i przespacerować się po pięknych lasach, czy włościach hrabiego Aleksandra.
Równie przyjemne w odbiorze są dialogi, idealnie oddające klimat czasów, w jakich Krystyna Mirek osadziła swoją powieść.
Historia młodziutkiej Kate Milton przywodzi na myśl nieco historię disnejowskiego Kopciuszka, chociaż całe podobieństwo dotyczy wyciągnięcia urodziwej dziewczyny z nędzy i wyniesienie jej na sam szczyt… Czy tak faktycznie będzie? Tego zapewne dowiem(y) się w kolejnym tomie…
Autorka porusza w swojej powieści temat miłości. Uczuciu, które ma wiele odsłon i które trudno zdefiniować. Bo i miłość rodzica do dziecka, mężczyzny do kobiety, czy też chorobliwe uczucie pomiędzy „przybraną” matką a podopiecznym… to wszystko ma swoje własne barwy i wzbudza różne emocje… czasem mocno skrajne…
Krystyna Mirek zaznaczyła również w swojej powieści, iż o marzenia trzeba walczyć, nie ma bowiem rzeczy niemożliwych. Czasem wystarczy się przyłożyć, popracować nieco nad sobą i można osiągnąć wszystko, czego zapragnie dusza… czego zapragnie serce.
Na uwagę zasługuje również okładka powieści, utrzymana w zieleni i fiolecie. Przyjemna dla oka, zapowiadająca lekką lekturę, niewymagająca, ale dostatecznie ciekawą, by nie przejść obojętnie obok takiego graficznego cuda.
Podsumowując: Jeśli lubicie powieści obyczajowe z elementami powieści historycznej, tudzież stylizowane na taką powieść, w której znajdziecie i romans i morze zagadek do rozwikłania oraz chcecie spędzić miło czas, zdecydowanie sięgnijcie po Tajemnicę zamku. Gwarantuję, że jeden tom to zdecydowanie za mało… Niedosyt wrażeń nie pozwoli Wam zapomnieć o Aleksandrze Cantendorfie i Kate Milton… Z utęsknieniem będziecie wyglądać kontynuacji ich losów…
Krystyna Mirek swoim piórem przenosi nas magicznie w świat, który historia zniszczyła. Pozwala odkryć magię etykiety, klas społecznych, drobnych różnic, które czasami są nie do przeskoczenia, wspaniałych bali, z pięknymi damami i przystojnymi dżentelmenami. Niezwykłymi tańcami i olśniewającymi kreacjami. Pozwala zajrzeć w rzadko dostępne pokoje dla służby, poznać tajemnice tych osób, które na co dzień nie powinno się widzieć. Pokazuje również, że również w takich, ściśle kontrolowanych, warunkach, może pojawić się wspaniałe, gorące uczucie.
Z pewnością ta historia oczaruje wszystkich, którzy w dzieciństwie zachwycali się historią Kopciuszka. Wątek miłosny w tej historii pokazuje, że dobre wróżki istnieją, choć nie zawsze przybierają taką postać, jak mogłoby się wydawać. Zagubione, młode kobiety potrafią przeobrazić się z poczwarki w motyla, a miłość potrafi pokonać konwenanse. Choć... ten tom to dopiero początek historii, która urywa się w chwili, kiedy wszystko może się jeszcze wydarzyć.
„Tajemnica zamku” Krystyny Mirek to pierwszy tom trylogii, Sagi rodu Cantendorfów.
Akcja toczy się w XIX wiecznej Anglii, ale nie jest to książka historyczna. Jest to idealna powieść obyczajowa z wątkiem tajemnicy w tle.
Kiedy umiera czwarta żona hrabiego, wszyscy zastanawiają się, co jest nie tak. Jak to możliwe, że młoda, w zasadzie zdrowa kobieta umiera na suchoty. Hrabia jest załamany.
Hrabia bardzo pragnie dziedzica, już dwa razy mogło spełnić się jego marzenie, jednak żony rodziły za wcześnie i dzieci umierały, a wraz z nimi matki.
Po śmierci hrabiny cała okolica huczy od plotek, ale zarazem poruszenie, że owdowiały Aleksander będzie szukał kolejnej żony. Strach i chęć wielkiego majątku mieszają się tu ze sobą. Majątek Aleksandra jest olbrzymi, więc gra jest warta świeczki. Hrabia to inteligentny i bardzo przystojny mężczyzna co jeszcze bardziej pociąga okoliczne panny.
Wszyscy jednak zastanawiają się nad tym, czy hrabia nie jest mordercą, bo przecież to już czwarta jego żona umiera. Podejrzenia padają również na kochankę Aleksandra Isabelle.
Bardzo ciekawą postacią w książce jest również Alice nazywana przez wszystkich wiedźmą, bo potrafi leczyć wiele chorób, jest bardzo inteligenta i mądra wiele wie o ludziach.
Intrygującą postacią jest również gosposia, która ma wiele do powiedzenia na zamku.
Tymczasem niedaleko zamku mieszka rodzina Miltonów, to dzierżawcy największego folwarku. Niestety rodzina przez złe inwestycje stoi na skraju bankructwa.
Żona i córka Amelia są bardzo skryte, jednak młodsza córka Kate potrafi powiedzieć co myśli na ten temat.
Kate to dziewczyna o ognistych włosach i ognistym charakterze.
Pewnego dnia hrabia spotyka Kate na spacerze, zostaje ona przez niego od razu zauważona.
Hrabia bardzo pragnie prawdziwej miłości, zdaje sobie sprawę, że jego trzy małżeństwa nie były doskonałe.
Powstaje plan ratowania Miltonów. Kate zostaje wplatana w całe zamieszanie. Tymczasem zaczyna rodzić się zupełnie niespodziewanie prawdziwe uczucie.
Czy miłość jest w stanie przetrwać? Czy może być bezinteresowna, czy trzeba będzie w końcu za nią zapłacić? Jak wysoka będzie cena?
„Tajemnica zamku” przenosi nas w świat balów i zamków, pięknych sukien. Możemy jednak zauważyć, że ówczesne kobiety mimo odmiennych zupełnie strojów, miały bardzo podobne problemy do naszych. Przecież dzisiaj również mamy rozterki miłosne, problemy, konflikty. Kobiety musiały na przestrzeni wieków wypracować sobie pewne zachowania, które pomagają w zbudowaniu szczęśliwego związku, w utrzymaniu więzi rodzinnych.
Mamy tu wspaniale przedstawione zależności, więzi i relacje międzyludzkie.
„Tajemnica zamku” to pierwsza część sagi (premiera w marcu 2017r)
Czekam z niecierpliwością na kolejne części, jestem bardzo ciekawa, co wydarzy się dalej w pięknym zamku Cantendorfów.
Książka super, bardzo odprężająca. Idealna na weekend, pięknie napisana, ciekawa intryga i akcja zachęca do czytania. Polecam serdecznie.
,, Bo niełatwo cieszyć się własnym szczęściem, kiedy innym się nie układa.''
Uwielbiam pióro Krysi Mirek. Jej lektury są lekkie, przyjemne, wciągają w swoją niezwykłą historię, umilają czas, odrywają od szarej rzeczywistości. Pojawia się piękna miłość, solidarność kobiet, ciekawe tajemnice, które trzeba odkryć, ból, smutek, zrozumienie i walka dobra ze złem. Autorka potrafi zaciekawić, zaskoczyć, wzruszyć, chwycić za serce, doprowadzić do łez, a także wywołać szeroki uśmiech na ustach. Potrafi oddać niesamowity urok miejsca, który opisuje, są zawsze magiczne, niezwykle. Czytelnik bez ruszenia się z wygodnego fotela przenosi się do wspaniałego świata o którym może tylko pomarzyć.
,,Pogarda w sercu jest blokadą dla szczęścia tak skuteczną, że pokonuje nawet największych twardzieli i wytrwałych strategów.''
W zamku Cantendorf, w niewyjaśnionych okolicznościach ginie kolejna żona hrabiego. Okolica huczy od różnych plotek. Dlaczego młode damy tak szybko odchodzą? Kto za tym stoi? Czyżby sam hrabia? A może budząca wśród mieszkańców lęk wiedźma, jego kochanka? Albo gospodyni, trzymająca mocną ręką władzę na zamku? Hrabia pragnie dziedzica, poruszenie wśród młodych dam widać jak na dłoni. Żadna nie chce losu martwej żony.
Rodzina Kate Milton jest na skraju bankructwa. Aby uchronić wszystkich przed ostateczną klęską, jej rodzice decydują się na bardzo ryzykowny plan. Między tym wszystkim rodzi się niespodziewana miłość, która na dobre zmieni losy bohaterów powieści. Czy szczęście nie zostanie im szybko odebrane? Kto stoi za kolejnymi śmierciami kobiet?
,,Ponoć każdy człowiek, zanim popełni życiowy błąd, dostaje od losu szansę. Coś go zatrzymuje. Jakieś drobne zdarzenie sprawia, że musi na chwilę wrócić do domu, wyjechać później, wstrzymać się z odpowiedzią. Nie każdy jednak umie zobaczyć tę szansę i ją docenić. Dostrzec wniosek, który się nasuwa.''
To dopiero czwarta powieść autorki z którą mogłam się zapoznać. I uważam, że jak do tej pory to jedna z lepszych książek Krysi, z którymi miałam styczność. To całkowicie inne oblicze autorki. W książce znajdziemy wiele wątków, ciekawych postaci, zagadki, tajemnice, sekrety! Każdy czytelnik znajdzie tu coś dla siebie: miłość, śmierć, wiedźma, solidarność kobiet, a także piękne czasy długich sukni, konwenansów, dam i dżentelmenów. Opowieść otula niczym ciepła kołderka, pochłania w swój niezwykły świat, nie zdradza wszystkich wątków tylko stopniowo odkrywa swe karty podnosząc czytelnikowi ciśnienie i adrenalinę.
,,Jeśli postawi się pierwszy krok na drodze, trzeba konsekwentnie nią iść, bez względu na koszty. Inaczej wszystko się zawali.''
Lekturę czyta się za szybko. Nim się obejrzymy historia ląduje na półce, a my wciąż nie potrafimy uwolnić się spod uroku tej cudownej opowieści. Chcemy się jak najszybciej dowiedzieć się co będzie dalej, mam nadzieję że pojawi się szybko, bo do teraz ciekawość mnie zżera jak losy ulubionych i znienawidzonych bohaterów zostaną pokierowane. Czuję ogromny niedosyt!
,,Każda tajemnica może zostać odkryta. Tak ten świat został skonstruowany, że nigdy nie da się wszystkiego przewidzieć. Możesz zostawić nitkę w nieodpowiednim miejscu i po dziesięciu latach zostać zdemaskowany z jej powodu. Za oknem mogą się bawić małe dzieci, które po latach dorosną, skojarzą strzęp usłyszanego zdania z tragicznym wydarzeniem i dojdą do prawdy. Nikt nie jest w stanie zabezpieczyć się z każdej strony.''
Najbardziej ze wszystkich bohaterów pokochałam wiedźmę, Kate i Aleksandra. Kate za to że nie podlega regułom, ma swoje zdanie, jest pyskata, z temperamentem, wiedźmę za pomysłowość, tajemnicę, mądrość, że potrafi wzbudzić wśród ludności dużo strachu i przerażenia, a także za to, że skrywa sekret, który chce odkryć, a Aleksandra za to, że sam jeden potrafi zarządzać posiadłością, sprawować pieczę nad wszystkimi sprawunkami poddanych, również za tajemnicę, o której sam nie wie, którą stara się rozwiązać.
,,Szansa często przechodzi obok ludzi, ale oni jej nie widzą. Są zwykle ślepi, jakby uśpieni. Jakby ich tak naprawdę nie było. Tylko puste ciała, bez prawdziwej żywej istoty w środku.''
Podsumowując, zakochałam się w tej serii od początku do końca. Z wypiekami na twarzy i bijącym sercem obserwowałam poczynania bohaterów, ich wspólne losy, intrygi, wydarzenia jakie im się przytrafiały. Do tego wyśmienicie oddany urok epoki sprawił, że przeniosłam się do tego cudownego świata, kroczyłam tamtejszymi drogami, obserwowałam wszystko szeroko otwartymi oczami. Barwnie postacie, urokliwy klimat, tajemnice, intrygi i sekrety. Istna mieszanka wybuchowa, która zapewni niezapomniane wrażenia. Gorąco polecam.