Jakie inne dzieło sztuki europejskiej budziło podobne emocje?
Jaki obraz uwikłany został w tak dramatyczny scenariusz historii, który sam w sobie wydaje się osobną historią?
W tej historii wszystko jest nieprawdopodobne, tajemnicze i porywające zarazem. Dzieje Sądu Ostatecznego Hansa Memlinga to długi ciąg pytań, na które z trudem znajdujemy odpowiedzi lub skazani jesteśmy na ich brak. Wiemy coraz więcej, ale coraz bardziej niepokoi nas zarówno tajemnica okoliczności powstania tego – jednego z największych! – arcydzieła sztuki europejskiej późnego średniowiecza, jak i jego burzliwe dalsze losy. Nie ma drugiego obrazu o tak dramatycznej historii, którego autor w dodatku przez wieki pozostawał nieznany.
Tryptyk pojawił się po raz pierwszy w scenerii, której mógłby nie udźwignąć nawet współczesny przemysł filmowy Hollywoodu. Oto na morzu toczy się, w latach 1469–1473, wojna Hanzy z Anglią. 10 kwietnia 1473 roku karawela „Peter von Danczk” wyrusza z portu w Lubece, z misją blokady Anglii. Dowodzi nią Paul Beneke; ten sam, który w innym morskim boju jako pierwszy pokonał Anglików i dzięki temu zwycięstwu wiele lat później Niemcy – najpierw cesarskie, później hitlerowskie – uznają go za bohatera narodowego. Nikt nie mógł przypuszczać, że losy tej pierwszej wyprawy, mającej zablokować angielskie porty, potoczą się aż tak dramatycznie, że ten jeden obraz przyczyni się do śmierci tylu ludzi, na światło dzienne wypełzną namiętności największych władców Europy, a jednocześnie – sprowokuje wielkie i zażarte dyplomatyczne spory możnych tego świata, wśród nich papieża Sykstusa IV.
Kto mógł wówczas przewidzieć, że to arcydzieło stanie się największym skarbem i zarazem symbolem Gdańska?
Hans Memling był jednym z najznamienitszych artystów XV-wiecznej Brugii, od dawna zaliczanym, obok Jana van Eycka, Petrusa Christusa i Gerarda Davida, do najważniejszych malarzy wczesnoniderlandzkich. Zachowało się prawie sto obrazów tradycyjnie przypisywanych Memlingowi lub jego warsztatowi, co czyni zeń jednego z najpłodniejszych i najbardziej wszechstronnych mistrzów tamtych czasów.
Autor | Andrzej Nowakowski |
Wydawnictwo | Universitas |
Rok wydania | 2016 |
Liczba stron | 448 |
Format | 29.0 x 35.0 cm |
Numer ISBN | 97883-242-3002-0 |
Kod paskowy (EAN) | 9788394340744 |
Data premiery | 2020.02.12 |
Data pojawienia się | 2020.02.12 |
Produkt niedostępny!
Ten produkt jest niedostępny. Sprawdź koszty dostawy innych produktów.
Niniejsza książeczka stanowi zbiór rozważań na temat siedmiu boleści Matki Bożej: proroctwo Symeona, ucieczka do Egiptu, zgubienie Jezusa, spotkanie na drodze krzyżowej, ukrzyżowanie i śmierć Jezusa, zdjęcie z krzyża, złożenie do grobu. Ponadto załączona tu została Koronka do siedmiu boleści Matki Bożej oraz Litania do Matki Bożej Bolesnej.
Święty Jan od Krzyża wciąż uczy – nie tylko dróg Ducha prowadzących na szczyty Góry Karmel, ale także łączenia „wiary i kultury, doświadczenia i nauki”, wierności łasce chrztu świętego, przylgnięcia do Kościoła, głębokiej odnowy wewnętrznej, wspólnotowej i kulturowej. Wielki hiszpański Mistyk może pełnić rolę duchowego przewodnika, świadka czy nawet przyjaciela na naszej drodze do świętości.
Życie Teresy było życiem autentycznym. W miarę jak wyłania się ono przed nami na stronicach Dziejów duszy, widzimy pielgrzymującą duszę, która wędrowała swoją drogą do domu Boga, wśród licznych szalejących burz i ciemnych nocy. Specyficzny charakter prób Teresy może odróżniać je od naszych, ale związane z nimi cierpienia o naturze psychologicznej oraz emocjonalnej są nam wspólne. Mogliśmy – na przykład – nie zaznać bólu wywołanego śmiercią naszej matki, kiedy mieliśmy cztery lata, lecz wszyscy znamy ból spowodowany utratą kogoś bliskiego. Cierpienia, jakie dzielimy z Teresą, są powszechne: ból fizyczny, niepokój, złość, smutek, przygnębienie, poczucie osamotnienia, wątpliwości w wierze – to tylko niektóre. Cierpienia te utrudniają peł...
Medytowanie przez kilka minut dziennie nie jest czasem straconym – przekonuje kard. Gianfranco Ravasi. To skuteczne lekarstwo na współczesne choroby duszy objawiające się banalnością i powierzchownością naszego życia. Działa jak zaczyn pobudzający myślenie i działanie, otwiera na prawdę i pozwala odnaleźć sens i cel życia. Punktem wyjścia każdej medytacji jest słowo będące kwintesencją cytatu zaczerpniętego z dzieła wybitnego pisarza literatury światowej, naukowca czy filozofa. Wokół niego autor snuje swoje rozważania, prowadzi dialog z różnorodnymi poglądami, interpretując je w świetle wiary. Jego celem jest wywołanie w czytelniku zbawiennego wstrząsu przez zadawanie ciekawych pytań, proponowanie zaskakujących zestawień, wzbogacanie znaczenia powsz...
Każdy, kto przyjmie Posłańca Ducha Świętego, przyjmie również do swego serca osobę Ojca i Jego Syna. Kto odrzuci przyniesioną przez Niego prawdę, odrzuci prawdomównego Ojca i Syna. Kto nie chce być w jedności z Posłańcem, pozbawi się jedności z Ojcem i Synem. Kto skutecznie zamknie swe serce przed miłością, jaką kocha Posłaniec, nigdy nie dojdzie do zbawienia ofiarowanego przez Ojca i Syna.
Trafne i wnikliwe komentarze do niedzielnego słowa Bożego Podczas każdej Mszy Świętej Bóg daje nam do spożycia nie tylko ciało i krew Chrystusa, lecz także słowo. Jest ono bardziej ulotne niż chleb i wino. Okruchy chleba zbieramy z troska i czcią, a okruchom słowa często pozwalamy ulecieć Tymczasem Biblia to pokarm równie pożywny jak chleb i wino - i równie konieczny do zbawienia.
Żydowskie cmentarze... Jako ośmioletnie dziecko, w moim rodzinnym miasteczku na brzegu Wisłoki, bosą stopą dotknątem gładkiego kamienia, zanurzonego do połowy w rzece. Wyryte były na nim dziwne litery - wyglądały zupełnie inaczej niż te, które dopiero co poznałem. W ułamku sekundy doznałem uczucia, które potem po wielokroć, w rozmaitych sytuacjach życiowych, wracato... Pamiętam dobrze: zimny kamień, na zaokrąglonym fragmencie glony łagodnie czesane przez rzekę. Napisy -i zdziwienie; co to jest? Pamiętam, że palcem dotknątem jednej z liter, sprawdzając, czy to naturalne wyżłobienie, czy uczynione ludzką ręką... Pamiętam moment niepokoju, który minął szybko, ale po latach często powracał... Wszystkie żydowskie cmentarze w Polsce to miejsca Tajemnicy....
Na stronach tego albumu prezentujemy artystyczną formę udokumentowania zbiorów Muzeum Uniwersytetu Jagiellońskiego, oraz uwiecznienie w formie fotografii autorstwa Andrzeja Nowakowskiego najcenniejszych eksponatów i pomieszczeń. Po raz pierwszy zostały sfotografowane przedmioty niedostępne do tej pory dla zwiedzających. Wprowadzenie do albumu przygotował dyrektor Muzeum prof. Stanisław Waltoś.
Rex Harper to bohater wymyślony przez dziennikarza Andrzeja Białoszyckiego. Pojawił się po raz pierwszy w 1982 roku w historii zatytułowanej Zemsta Harpera, opublikowanej na łamach „Dziennika Wieczornego”. Był to jednocześnie pierwszy komiks, jaki dla tej bydgoskiej popołudniówki narysował Andrzej Nowakowski. W kolejnych latach Harper powracał wielokrotnie, a każdy z komiksów stanowił osobną, zamkniętą historię. Prezentowana w tym albumie Tajna misja opowiada o serii napadów na pociągi należące do Południowej Kompanii Przewozowej. Aby położyć temu kres, dyrektor Kompanii zatrudnia Rexa Harpera – najlepszego rewolwerowca na Dzikim Zachodzie. Zadaniem Harpera będzie udaremnienie kolejnego napadu, a także wykrycie kreta, który przekazuje informacje bandytom...
Album zawiera dwa komiksy opublikowane pierwotnie w latach 80. na łamach „Dziennika Wieczornego”. To właśnie w tej wydawanej w Bydgoszczy popołudniówce Andrzej Nowakowski kontynuował wieloletnią pracę Jerzego Wróblewskiego, ilustrując kolejne historie. Jednak nie były to tylko paski z tekstem pod nimi, ale także komiksy z dymkami drukowane w odcinkach. Andrzej Nowakowski wykazał się doskonałym wyczuciem trendów w popkulturze i postanowił wykorzystać wielką popularność filmów z Bruce’em Lee. Dlatego „Brama Smoka” opowiada historię młodego Stana, który pragnie zostać mistrzem kung-fu. Fabuła ta została rozwinięta w albumie „Noc sprawiedliwych pięści”. Natomiast głównym bohaterem komiksu Władca amuletu jest trzynastoletni Stefan, który trenuje...
Stan No-Wang, porywczy młodzieniec o słowiańskich korzeniach, przebywa w klasztorze, w którym razem z innymi adeptami studiuje tajniki kung-fu. Po zaliczeniu wszystkich prób i zdobyciu tytułu mistrza, zostaje przydzielony do Federacji Narodów jako agent specjalny. Jego pierwsze zadanie: dotrzeć do Megapolis, miasta położonego w Amazonii, którego władze są podejrzewane o zbrodnicze badania na ludziach. Musi zdobyć niezbite dowody tej działalności, a także odnaleźć innych agentów Federacji, którzy wyruszyli przed nim i przepadli bez wieści. Noc Sprawiedliwych Pięści to jeden z najbardziej kultowych komiksów w czasach PRL-u. Pojawił się na rynku w 1983 roku, gdy w Polsce wielką popularnością cieszyły się filmy kung-fu, zwłaszcza te, w których występował Bru...
W życiu zdarzają się chwile, w których odżywają wspomnienia z przeszłości. Przypominamy sobie nasze dzieciństwo, lata młodości, czasy studenckie. Szczególnie te ostatnie mają w naszej pamięci szczególne miejsce.W 60. rocznicę utworzenia Wydziału Budownictwa Lądowego Politechniki Łódzkiej zapraszamy Czytelników w sentymentalną podróż. Przewodnikiem będzie Andrzej B. Nowakowski najpierw student, później wieloletni pracownik Wydziału. Opowiada jego historię od samego zarania, przybliża sylwetki najsłynniejszych profesorów, opisuje studenckie strajki przeciwko PRL-owskiej władzy, a nade wszystko przelewa na papier atmosferę studenckiego życia okraszoną niemal 300 fotografiami, rysunkami, a także karykaturami. Opowieść pełna jest wspomnień, anegdot, lege...
Krakowski Rynek jest… morzem, czyli przestrzenią. Kiedy w połowie lat sześćdziesiątych, pod opieką naszej pani, wyruszyłem z małego miasteczka w Małopolsce na pierwszą klasową wycieczkę nad Bałtyk, zobaczyłem z perspektywy wydmy w Łebie ów bezmiar i – oniemiałem! Nigdy wcześniej nie doświadczyłem czegoś tak dużego, rozległego, bezkresnego i tajemniczego. To, co ujrzałem, przerosło dziecięcy horyzont mojego świata, a małe miasteczko, w którym mieszkałem, stało się od tej pory jeszcze mniejsze. Poczułem, że to, co „bezbrzeżne” i „nieogarnione” – już na zawsze zawładnie moją wyobraźnią. Rzecz bowiem w tym, że na horyzoncie Bałtyku nie było nic! Żadnego śladu człowieka, żadnej ulicy czy kamienicy, no nic i nic! Nawet Szwecji nie by...
Czym są Planty dla Krakowa? Łatwo odpowiedzieć: Planty to jeden z najważniejszych symboli miasta, w którym jest ich tyle, że trudno je wszystkie wyliczyć. Czy można sobie wyobrazić współczesny Kraków bez Plant? Odpowiedź jest równie prosta: nie! A czy można sobie wyobrazić, że jakiś szalony deweloper zamienia Planty w atrakcyjne osiedle apartamentowców? Tak absurdalny pomysł może i byłby nawet ciekawy, ale bez wątpienia jego autor nie mógłby się czuć bezpiecznie w Krakowie. Przypomniały mi się słowa Sławomira Mrożka, który przed laty zapytał mnie, czy wiem, czym są krakowskie Błonia. Po czym ze zjadliwym uśmiechem wyjaśnił, że to upiorny sen dewelopera... To samo można powiedzieć o Plantach – i chyba nawet mocniej niż o Błoniach: tyle tam drzew...
„(...) W pełni świadomi spuścizny pokolenia, które po 123 latach niewoli odzyskało niepodległość, uczciliśmy to wydarzenie w szczególny sposób. Przygotowaliśmy wyjątkową publikację, która uczy, rozwija i… cieszy. Na skrzyżowaniu edukacji, historii i sztuki, spotkaliśmy się z komiksem, który podejmuje wyzwanie połączenia wiedzy i estetyki. I tak narodził się pomysł antologii...” – Jerzy Garlicki, Prezes WSiP. 100 na 100. Antologia komiksu na stulecie odzyskania niepodległości to wyjątkowa publikacja historyczna wydana przez WSiP S.A., stworzona przy współpracy wybitnych rysowników, scenarzystów i historyków. Ten unikatowy zbiór komiksów powstał, by uczcić odzyskanie niepodległości przez Polskę oraz uhonorować uczestników tamtych wydarzeń....
Seria komiksowa fantasy stworzona przez Andrzeja O. Nowakowskiego (ur. 1946 r.) – jednego z najpopularniejszych polskich rysowników lat 80. XX wieku – ze scenariuszami Janusza Florkiewicza. Opowieści nawiązują do podań i legend staropolskich, a ich scenariusz oparty został na powieści Stara Baśń Józefa Ignacego Kraszewskiego. Do dziś duże wrażenie robią rysunki Nowakowskiego – wielość szczegółów, scenografie, wystrój wnętrz, ubiory i ozdoby. Niniejszy album został wzbogacony o oryginalne szkice i fragment scenariusza.
Teka nr 1 zawiera 10 unikalnych zdjęć obrazu „Sąd ostateczny” Hansa Memlinga autorstwa Andrzeja Nowakowskiego. Zdjęcia formatu A4 (210 x 297 mm) zostały wydrukowane na błyszczącym papierze kredowym o gramaturze 250. Sąd Ostateczny Hansa Memlinga to nie teatralna zabawa w piekło i niebo! To jasny i bezwzględny przekaz: „Miałeś, człowieku, wolną wolę, czyniłeś wedle własnych wyborów. Ja, Bóg, sędzia sprawiedliwy, obiecałem ci zmartwychwstanie i słowa dotrzymałem. Teraz cię osądzę i przeznaczę ci miejsce obok mnie w wieczności albo skażę na wieczne potępienie. Wieczne! Bez ułaskawienia, możliwości amnestii, odwołania czy łagodnego potraktowania. To ty, człowieku, zdecydowałeś o swoim przyszłym losie w zaświatach, a nie ja. Teraz już nie oczek...
Jakie inne dzieło sztuki europejskiej budziło podobne emocje? Jaki obraz uwikłany został w tak dramatyczny scenariusz historii, który sam w sobie wydaje się osobną historią? W tej historii wszystko jest nieprawdopodobne, tajemnicze i porywające zarazem. Dzieje Sądu Ostatecznego Hansa Memlinga to długi ciąg pytań, na które z trudem znajdujemy odpowiedzi lub skazani jesteśmy na ich brak. Wiemy coraz więcej, ale coraz bardziej niepokoi nas zarówno tajemnica okoliczności powstania tego – jednego z największych! – arcydzieła sztuki europejskiej późnego średniowiecza, jak i jego burzliwe dalsze losy. Nie ma drugiego obrazu o tak dramatycznej historii, którego autor w dodatku przez wieki pozostawał nieznany. Tryptyk pojawił się po raz pierwszy w scenerii, której m...
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Ustawienia plików cookie
Załóż konto
Sprzedaż hurtowa
Bonito na Allegro