Przekład: Antoni Kroh
Wstęp i opracowanie: Jacek Baluch
Perypetie Szwejka na tyłach i na froncie I wojny światowej oraz jego niepohamowane gadulstwo bawią czytelników na całym świecie od prawie stu lat. Tłumaczona na kilkadziesiąt języków, wielokrotnie filmowana oraz adaptowana na potrzeby sceny teatralnej i telewizji, powieść Haška weszła na stałe do kanonu literatury XX wieku. Gdyby istniał kanon dzieł humorystycznych, niewykluczone, że otwierałaby go właśnie ta książka.
Język Józefa Szwejka – kompanijnego ofermy, który jakimś cudem zawsze wychodzi cało z opresji – aż kipi od gier słownych. Urzędowy frazes i hurrapatriotyczny patos zderzają się tu z mową potoczną. Jeśli bohater klasycznej epiki jest tym, co czyni, czyli jego czyny wyznaczają bieg fabuły i decydują o jego charakterze, to Szwejk jako bohater powieściowy „jest tym, co gada” – jego gadanie (powtórzmy raz jeszcze) jest motorem napędowym fabuły – pisze we Wstępie Jacek Baluch.
Powieść Haška doczekała się w Polsce przeszło trzydziestu wydań. W serii Biblioteka Narodowa ukazuje się w trzecim z kolei przekładzie – po translacjach Pawła Hulki-Laskowskiego i Józefa Waczkowa przyszedł czas na tłumaczenie Antoniego Kroha.
Szwejk do tego stopnia wyolbrzymia swe wsparcie dla Armii, dla Ojczyzny, dla Cesarza, że nikt nie może być pewien, czy jest [on] kretynem, czy też błaznem. Hašek również nam tego nie mówi, nigdy się nie dowiemy, co Szwejk myśli, wygadując swoje konformistyczne idiotyzmy, i właśnie dlatego, że nie wiemy, jesteśmy zaintrygowani.
Milan Kundera
Stworzony przez Haška bohater zaczął […] żyć własnym życiem. Swój żywot miała też sama powieść: rozchwytywana przez czytelników, a odsądzana od czci i wiary, w wojsku raz zakazywana, a innym razem czytana na rozkaz, przeżywała przygody będące jakby dalszym ciągiem przygód dobrego wojaka i dowodem jego nieśmiertelności.
ze Wstępu Jacka Balucha
Jaroslav Hašek (1883–1923) – czeski prozaik i publicysta, autor opowiadań satyrycznych. Jego największym dziełem, a zarazem jedyną większą formą, jaką napisał, jest nieukończona powieść Przygody dobrego wojaka Szwejka. W swoich utworach twórca w humorystyczny sposób komentuje rzeczywistość społeczno-polityczną, piętnuje biurokrację i krytykuje mieszczaństwo. Na jego biograficzną legendę składają się: cygański styl życia wśród praskiej bohemy, działalność anarchistyczna w młodości, dezercja z armii austriackiej, służba w armii bolszewickiej, redagowanie czasopisma „Świat Zwierząt” czy realizowanie politycznych happeningów w Partii Umiarkowanego Postępu w Granicach Prawa.
Autor | Jaroslav Hašek |
Wydawnictwo | Ossolineum |
Seria wydawnicza | Biblioteka Narodowa |
Rok wydania | 2018 |
Oprawa | twarda |
Liczba stron | 844 |
Format | 12.0x17.0 cm |
Numer ISBN | 978-83-65588-29-6 |
Kod paskowy (EAN) | 9788365588296 |
Waga | 564 g |
Wymiary | 125 x 170 x 35 mm |
Data premiery | 2018.02.15 |
Data pojawienia się | 2018.02.15 |
Produkt niedostępny!
Ten produkt jest niedostępny. Sprawdź koszty dostawy innych produktów.
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Załóż konto
„Dobre chwile” – recenzje
Nowości z ostatniego tygodnia
Bestsellery
Zapowiedzi
Promocje
Wyprzedaż
Koszty dostawy
Regulamin zakupów
Regulamin kart podarunkowych
Rabat
Federico García Lorca był znakomitym dramaturgiem, wybitnym pianistą, sprawnym rysownikiem, ale przede wszystkim charyzmatycznym poetą, wzbudzającym podziw innych twórców. Leonard Cohen nie tylko upamiętnił go w piosence „Take This Waltz”, lecz także nadał imię Lorca swojej córce. Zachwyt nad twórczością poety miesza się często z fascynacją jego życiem: przyjaźniami z Salvadorem Dalím, Luisem Buñuelem, Pablo Nerudą, działalnością społeczną, związkami z hiszpańskim folklorem, porywającą osobowością czy wreszcie tragiczną śmiercią, która dla wielu stała się symbolicznym końcem wolności w Hiszpanii – Lorca został rozstrzelany tuż po wybuchu hiszpańskiej wojny domowej, a zwycięski reżim generała Franco przez lata zacierał informacje na temat tej zbrodni. Tom z serii Biblioteka Narodowa to najobszerniejszy dotąd wybór wierszy Lorki w języku polskim; ukazują się one w znakomitych znanych wcześniej przekładach, uzupełnionych na potrzeby tego wydania przez poetę i tłumacza Marcina Kurka. Po raz pierwszy w Polsce w jednej publikacji znalazł się tu przekład całości książki „Poeta w Nowym Jorku”, pierwsze tłumaczenie próz poetyckich i wykładu o duende. „Duende... Gdzie jest duende? Przez pusty łuk wdziera się wiatr rozumu, który ponad głowami umarłych wieje uparcie w poszukiwaniu nowych pejzaży i nieznanych akcentów; wiatr o zapachu dziecięcej śliny, zgniecionej trawy i welonu meduzy, głosząc niekończący się chrzest nowo stworzonych rzeczy”. – Federico García Lorca, „Teoria i zasada działania duende”, przeł. Marcin Kurek „Dopiero kiedy przeczytałem – choć w tłumaczeniu – wiersze Lorki, zrozumiałem, że jest w nich pewien głos. Nie chodzi o to, że kopiowałem Lorkę; nie ośmieliłbym się. Ale to on dał mi pozwolenie, bym znalazł głos, bym go odszukał, a więc odszukał siebie, siebie niepewnego, siebie walczącego o byt. Z wiekiem zrozumiałem, że za tym głosem idą również wskazówki. Jakie wskazówki? Takie, by nigdy nie skarżyć się od niechcenia. A jeśli chcesz wyrazić wielką, nieuniknioną klęskę, która czeka nas wszystkich, musisz to zrobić, zachowując godność i piękno”. – Leonard Cohen „C’est un génie!” – Artur Rubinstein Federico García Lorca (1898–1936) – legendarny hiszpański poeta i dramatopisarz, artysta wszechstronny (m.in. muzyk, rysownik, aktor). Urodził się i wychował w Andaluzji. W 1919 roku przeniósł się do Madrytu, gdzie zamieszkał w Residencia de Estudiantes, ośrodku skupiającym hiszpańską awangardę literacką i artystyczną. Debiutował w 1921 roku, ale to jego drugi tom, Canciones (1927), został szerzej zauważony. Sławę przyniosły mu Romance cygańskie (1928), a następnie utwory surrealistyczne powstałe podczas pobytu twórcy w Stanach Zjednoczonych i na Kubie (1929–1930), w tym wydana pośmiertnie książka Poeta w Nowym Jorku (1940). Odnosił sukcesy jako autor sztuk, zarówno fars, jak i tragedii. Do najważniejszych jego dramatów należą: Krwawe gody (1933), Yerma (1934) i Dom Bernardy Alba (1936). Był współtwórcą teatru La Barraca, sam również reżyserował i występował na scenie. Zginął rozstrzelany przez nacjonalistyczną bojówkę na początku hiszpańskiej wojny domowej.
Na mapie literatury międzywojennej Polski grupa poetycka Żagary, skupiona wokół pisma o tej samej nazwie, stanowi zjawisko szczególne. Powstała i działała w Wilnie w latach 1931–1934, lecz w całym kraju widoczny był wpływ jej poezji, silnie zakorzenionej w doświadczeniu lokalnym, a zarazem komponowanej według najnowszych założeń poetyki awangardowej i surrealistycznej. Żagaryści stanowili trzon tzw. drugiej awangardy. Inicjatorzy i czołowi twórcy grupy – Teodor Bujnicki, Jerzy Zagórski, Czesław Miłosz – należeli do „pokolenia 1910” i wchodzili w dorosłość, mając za sobą dzieciństwo przypadające na lata pierwszej wojny światowej, wczesną edukację w okresie wielkiego kryzysu oraz studia w czasach narastającego antysemityzmu i ksenofobii. Dlatego główne zręby ich twórczości, przy całej odmienności poetyk, posiadają wiele cech wspólnych: wizyjny katastrofizm, ironiczny dystans do historii i polityki, przeciwstawianie porządków kultury i natury, idee lewicowe i socjalizujące oraz pacyfizm. Widoczna jest u nich nadal żywa tradycja polskiego romantyzmu, a także myślenie i działanie w kategoriach pogranicznych, wieloetnicznych i wielokulturowych. Ich katastroficzne i apokaliptyczne przeczucia znalazły wkrótce swoją przejmującą kontynuację u młodych poetów okupacyjnej Warszawy. Formalnie grupa istniała krótko, jednakże antologia obejmuje całą twórczość poetycką dziesięciu żagarystów z lat trzydziestych XX wieku, aż do momentu zajęcia Wilna przez Armię Czerwoną w czerwcu 1940 roku, co politycznie i symbolicznie wyznacza kres miasta w jego dotychczasowym kształcie.
W biografii artystycznej Aleksandra Fredry można wyodrębnić dwa okresy, oddzielone prawie piętnastoletnim milczeniem spowodowanym nieprzychylnym nastawieniem krytyki literackiej. W pierwszym, którego koniec datuje się na rok około 1840, powstały wystawione za życia pisarza i do dziś najbardziej znane komedie, takie jak Mąż i żona, Damy i huzary, Śluby panieńskie, czyli magnetyzm serca, Pan Jowialski czy Zemsta. W drugim natomiast, rozpoczynającym się około 1854 roku, Fredro napisał utwory, które pojawiły się na scenie dopiero po jego śmierci, m.in. Wielki człowiek do małych interesów, Świeczka zgasła, Teraz. Niniejszy wybór odzwierciedla ten podział i ukazuje specyfikę obu okresów twórczych. W książce znalazły się wszystkie wymienione wyżej dzieła. We Wstępie Marian Ursel analizuje najważniejsze cechy formalne oraz tematy Fredrowskich komedii. „Odnoszę wrażenie, że ciągle jesteśmy jak z Fredry, z tej samej społeczności, mentalności. Chociaż bardzo chcemy być obywatelami świata, to tkwimy w naszym rodzimym zaścianku. Fredro pozostawił partytury brzmień naszego charakteru narodowego” (Anna Augustynowicz, reżyserka teatralna). „Autor Zemsty zawsze lubił patrzeć na produkcje błaznów w cyrku. Jakby wiedząc, że początki teatru i początki cyrku z jednego korzenia wyrastają (…)” (Adam Grzymała-Siedlecki). „Fredro uważał dobrych aktorów za współtwórców sukcesu teatralnego. W Nienawiści mężczyzn, pierwotnej redakcji Ślubów panieńskich, zanotował w tekście pobocznym: „ten niemy monolog zostawia się talentowi aktora”. Niemy monolog! Talentowi aktora! — to mówi samo za siebie (ze Wstępu Mariana Ursela). Aleksander Fredro (1793-1876) – związany ze Lwowem, jeden z najwybitniejszych polskich komediopisarzy, sięgający również po inne formy wypowiedzi literackiej, m.in. balladę, poemat, bajkę, przysłowie czy aforyzm. Autor pisanego w latach 1844-1846 pamiętnika Trzy po trzy, w którym zawarł wspomnienia z czasów służby w armii Księstwa Warszawskiego i w wojsku Napoleona. Tworzył w epoce zdominowanej przez romantyków, ale jego dzieło nosi cechy późnego klasycyzmu. Ze względu na mistrzowskie wykorzystanie języka, komizm sytuacyjny oraz zapadające w pamięć kreacje bohaterów jego komedie do dziś są chętnie grywane; stały się także podstawą kilku scenariuszy filmowych. Marian Ursel (1950) – profesor nauk humanistycznych, kierownik Zakładu Historii Literatury Romantyzmu w Instytucie Filologii Polskiej Uniwersytetu Wrocławskiego, rektor Karkonoskiej Państwowej Szkoły Wyższej w Jeleniej Górze. Opublikował m.in. Bajkopisarstwo Aleksandra Fredry (1980), O wierszach Aleksandra Fredry (1992), Fredrowskie teatralizacje. Studia i szkice (1994), Romantyzm (2000), Aleksander Fredro. Na scenie życia i teatru (2009), Romantycy i okolice śmierci (2011).
Po dwudziestu latach od Nagrody Nobla popularność dzieła Wisławy Szymborskiej nie słabnie. Ta poezja powściągliwości uczuć, przewrotnego humoru, filozoficznej głębi oraz przenikliwego namysłu nad tym, kim jest człowiek, doczekała się tak wielu komentarzy naukowych i krytycznych, że wypełniłyby one dużą bibliotekę. Po wiersze Noblistki chętnie sięgają miłośnicy poezji, w szkolnej oraz uniwersyteckiej edukacji nie sposób pominąć nazwiska Szymborskiej, a jej wiersze inspirują muzyków, plastyków, filmowców. Kiedy zajrzymy do Internetu, to okaże się, iż lawinowo narasta czytanie i komentowanie utworów poetyckich Wisławy Szymborskiej. A jednak edycja najcelniejszych utworów poetki w Bibliotece Narodowej jest potrzebna. Objaśnienia wierszy uświadamiają, jak rozległa jest erudycja Szymborskiej – ukryta w pozornie prostych stwierdzeniach i potocznej rozmowie z czytelnikami. Zaś Wstęp staje się przewodnikiem po najważniejszych tematach, motywach i rozwiązaniach formalnych tej poezji. Nie mogło w nim także zabraknąć uwag o biografii poetki, zmiennych czasach historycznych oraz omówienia felietonów, limeryków i kolaży Szymborskiej. „Wisława Szymborska nie należy do pisarzy, którzy eksponują zdarzenia z własnego życia i tworzą biograficzne legendy. To, co prywatne, staje się w tej poezji punktem wyjścia dla rozmyślań filozoficznych, a to, co jednostkowe – przekształca się w uniwersalne” – ze Wstępu Wojciecha Ligęzy. Jedna z poezji najambitniejszych intelektualnie, jeden ze światów poetyckich o najciekawszym sposobie istnienia – Jerzy Kwiatkowski. Wisława Szymborska (1923–2012) – poetka i felietonistka, jedna z najwybitniejszych pisarek polskich XX wieku. Laureatka Literackiej Nagrody Nobla w roku 1996. Debiutowała w 1952 roku utrzymanym w konwencji socrealistycznej tomem wierszy Dlatego żyjemy, w roku 2012 ukazał się jej ostatni zbiór poetycki, zatytułowany Wystarczy. Komplet felietonów poetki, pisanych w latach 1967–2002, ukazał się w tomie Wszystkie lektury nadobowiązkowe (2005). Twórczość literacka Szymborskiej przetłumaczona została na ponad 40 języków. Przez całe dorosłe życie była związana z Krakowem. Współpracowała m.in. z „Życiem Literackim”, „NaGłosem”, „Tygodnikiem Powszechnym” i „Gazetą Wyborczą”. Członkini i założycielka Stowarzyszenia Pisarzy Polskich, członkini Polskiej Akademii Umiejętności, PEN Clubu i Amerykańskiej Akademii Sztuki i Literatury. Laureatka wielu polskich i zagranicznych nagród literackich. Odznaczona Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski (1974) i Orderem Orła Białego (2011).
Pierwsze wydanie poezji Wata opatrzone nie tylko komentarzami do wierszy, ale i obszernym wstępem, w którym zawarto nową, ciekawą propozycję interpretacyjną. Adam Dziadek, wybitny badacz literatury polskiej XX w., ukazuje panoramę twórczości Wata i ewolucję, jaką ona przeszła na przestrzeni ponad czterdziestu lat ? od publikacji w 1920 r. JA z jednej strony i JA z drugiej strony mego mopsożelaznego piecyka do Poematu bukolicznego i wierszy z lat sześćdziesiątych.
Wydana w 1927 roku powieść Witkacego, opowiadająca o dekadencie Atanazym Bazakbalu, ukazuje się po raz pierwszy w serii „Biblioteka Narodowa”. Edycję Pożegnania jesieni i opracowanie utworu przygotował Włodzimierz Bolecki, historyk i teoretyk literatury, krytyk literacki i edytor, autor wielu prac o twórczości m.in. Gustawa Herlinga-Grudzińskiego, Wacława Berenta czy Józefa Mackiewicza.
Powieści Manna wyczekiwano z niecierpliwością, czego najlepszym dowodem był wysyp recenzji i komentarzy po jej wydaniu w 1947 roku. Spodziewano się, że książka udzieli odpowiedzi na pytanie, dlaczego naród „poetów i myślicieli” stał się na dwanaście lat ojczyzną „sędziów i katów” (słowa Karla Krausa). Nie powinno zatem dziwić, że interpretacja Doktora Faustusa jako powieści-paraboli zdominowała jej recepcję, a stawianie znaku równości między kuszeniem Adriana Leverkühna a uwiedzeniem narodu niemieckiego przez nazizm stało się czytelniczym nawykiem. Huber Orłowski we Wstępie do niniejszej edycji zwraca uwagę na nurt kontestujący tę tradycję. Przywołuje m.in. opinię Stanisława Lema: „Diabeł faszyzmu to wielki i straszny skutek przyczyn małych i trywialnych, to reakcja lawinowa, zapoczątkowana rozkładem społecznym. Tak więc Doktor Faustus milczy o Niemcach z czasów połowy naszego stulecia. Opowiada podniosłą historię pewnego artysty, który miał szczęście wyjątkowe przeżyć tragedię, a zatem rzecz pełną najgłębszej wymowy cierpienia uzasadnionego, winy i kary zasłużonej”. Komukolwiek przyznamy rację, Doktor Faustus pozostanie arcydziełem sztuki powieściowej XX wieku. Samotny myśliciel i badacz, teolog i psycholog w swej pustelni, który w pożądaniu rozkoszy światowych i władzy nad światem zapisuje własną duszę diabłu – czyż nie nastał teraz właściwy moment, aby w tym obrazie ujrzeć Niemcy, dziś, gdy Niemcy dosłownie diabli wzięli. Wielkim błędem sagi i dramatu jest to, że nie wiążą Fausta z muzyką. Musiał być muzykalny, musiał być muzykiem. Muzyka jest obszarem demonicznym. Thomas Mann, Niemcy i naród niemiecki „Doktor Faustus” już w chwili powstania [...] stał się jednym z ważniejszych punktów w powojennej dyskusji na temat niemieckiej tożsamości. Dyskusja ta trwa do dzisiaj, do dzisiaj też książka Tomasza Manna odgrywa w niej istotną rolę. Ale obok tej dyskusji toczy się inna: to dyskusja na temat autonomii sztuki, suwerenności literatury. I tu również powieść Manna odgrywa rolę znaczącą: ta książka bardziej niż wszystkie inne jego dokonania skupia uwagę na etycznym wymiarze dzieła literackiego. Leszek Szaruga Thomas Mann (1875–1955) – wybitny prozaik niemiecki, od 1933 roku na emigracji, autor esejów, pism publicystycznych i autobiograficznych oraz dzienników. Laureat Literackiej Nagrody Nobla z roku 1929 za powieść Buddenbrookowie (1901). Jego najważniejsze dzieła to opowiadanie Śmierć w Wenecji (1912) oraz powieści: Czarodziejska góra (1924), Józef i jego bracia (tetralogia publikowana w latach 1933–1943), Doktor Faustus (1947) i Wyznania hochsztaplera Feliksa Krulla (1954). W 1936 roku został pozbawiony niemieckiego obywatelstwa. Od października 1940 roku nadawał za pośrednictwem BBC comiesięczne mowy do niemieckich słuchaczy Deutsche Hörer!. Był reinterpretatorem niemieckiej tradycji romantycznej, a w swoich utworach często poruszał wątki biblijne. Jego powieści mają głęboko intelektualny i humanistyczny charakter. Przekład: Maria Kurecka, Witold Wirpsza Wstęp: Hubert Orłowski Opracowanie: Hubert Orłowski, Izabela Sellmer
Twórczość Rudnickiego ukazuje przenikanie tradycji i kultury żydowskiej, zarówno religijnej, jak i świeckiej do rodzimej literatury. Jest także świadectwem ocalonego z Holokaustu. Autor wstępu omawia fenomen tożsamości polsko-żydowskiej na podstawie biografii Rudnickiego oraz ukazuje poszczególne etapy twórczości tego pisarza. Zbiór zawiera utwory: Kartka znaleziona pod murem straceń, Piękna sztuka pisania, Wielki Stefan Konecki, Niekochana, Ginący Daniel, Czysty nurt, Wniebowstąpienie, Stara ściana, Lew świętej soboty, Uderzaj!, Ja, strudel, Ofiarowanie Izaaka, Panie, jeśli Ci jestem potrzebny właśnie taki...
Kiedy niebianie odmówili zajęcia się sztuką teatru, Brahma przekazał stosowną wiedzę Bharatamuniemu, a ten przysposobił do roli aktorów swoich stu synów. Pierwsze widowisko odbyło się w święto Proporca Indry, upamiętniające zwycięstwo niebian nad antyniebianami, a jego treść była odpowiednia do okoliczności premiery. Niebianie wpadli w zachwyt, antyniebianie wręcz przeciwnie: w geście zemsty odebrali aktorom mowę, pamięć i zdolność ruchu. Interwencja Indry nie rozwiązała problemu, Bharatamuni zwrócił się więc o pomoc do Brahmy. To wtedy został wzniesiony budynek teatralny, a jego poszczególne części powierzono opiece wybranych niebian. Ta mityczna opowieść pokazuje, jak w dramacie staroindyjskim sprawy ludzkie łączą się z boskimi. To tylko jeden z aspektów tej bogatej, bardzo sformalizowanej i bardzo różnorodnej zarazem sztuki. Zachód od wieków fascynuje się kulturą Indii, a teatr zajmuje w niej wyjątkowe miejsce. Bhasa – jeden z najwybitniejszych dramaturgów epoki wczesnoklasycznej starożytnych Indii. Żył najprawdopodobniej na przełomie III i IV wieku. Jego utwory zostały odnalezione na początku XIX wieku w Kerali (południowo-zachodnie Indie), gdzie stanowiły istotny element rytuału świątynnego. Najważniejsze utwory Bhasy to Przysięga Jaugandharajany oraz Ujrzana we śnie Wasawadatta, wykorzystujące wątki z literatury baśniowej. Jego twórczość dramatyczna stanowi do dziś ważną część tradycyjnego repertuaru teatru Indii Południowych. Kalidasa – uznawany za największego twórcę literatury sanskryckiej. Najprawdopodobniej żył w V wieku i mieszkał w miejscowości Udźdźaini, należącej do regionu Madhja Pradeś, położonego w środkowych Indiach. Najsłynniejszym jego dziełem, cenionym na całym świecie, jest Rozpoznanie Śakuntalowica; popularność sztuki poza granicami Indii rozpoczęła się w 1791 roku, kiedy to Johann Wolfgang von Goethe zachwycił się jej niemieckim tłumaczeniem. Na język polski utwór przełożony został po raz pierwszy w 1923 roku przez Stanisława Schyera. Maria Krzysztof Byrski (1937) – profesor nauk humanistycznych; urodzony w Wilnie, syn teatralników Ireny z Szymańskich i Tadeusza. Ukończył studia indologiczne na Uniwersytecie Warszawskim. Doktoryzował się na Banaras Hindu University w Waranasi w Indiach. W latach 1990–1996 przebywał w tym kraju na placówkach dyplomatycznych. Przez kilka dekad związany z Instytutem Orientalistycznym Uniwersytetu Warszawskiego. Autor ponad stu publikacji w języku polskim, angielskim i hindi.
Przedstawiamy jubileuszowy, 10. tytuł Mariusza Szczygła, który ukazuje się dwadzieścia lat po pierwszym wyjeździe autora do Pragi wiosną 2000 roku, kiedy to uwiodły go miasto i język. Jak sam mówi, książka ta wzięła się ze zdenerwowania: „Od momentu pierwszych moich publikacji o Pradze nie ma tygodnia, żebym nie dostał pytania o jakieś miejsca magiczne, ważne, osobiste. Ma to być oczywiście Praga bez mostu Karola i bez Hradczan. Nadmiar tych próśb, a zwłaszcza niemożność odpisywania na wszystkie, zaczął mnie irytować, postanowiłem więc zamienić to uczucie w coś pozytywnego. Napisałem przewodnik, do którego wszystkich będę teraz odsyłał”. Miejsca opisywane w przewodniku możemy zobaczyć dzięki fotografiom Filipa Springera. Dom jako cios między oczy. Dworzec jako upadła bajka. Most, który ułatwia śmierć. Schron przed beznadzieją. Góra nieobojętności. Pomnik gejów. Kościół zgubiony na podwórku. Grób jako kryształ. Kamienica, która drga. Prysznic jako metafora… Do tego rozmowy z Czeszkami i Czechami. Znanymi i nieznanymi. Szczygieł: „W przewodniku oprowadzam wyłącznie po moich ulubionych miejscach w Pradze. W ten oto sposób książka wymyka się krytyce, że czegoś w niej nie ma. Jeśli nie ma, to mnie nie uwiodło!”
Kazimierz Zaliwski snuje opowieść, w której stara się zrozumieć, co wpłynęło na jego obecną sytuację oraz poczucie klęski. Wraca pamięcią do nieodległej przeszłości, kiedy jako absolwent gimnazjum i dobrze zapowiadający się literat postanowił zostać robotnikiem w fabryce. Uwiedziony postępowymi doktrynami i hasłami (jak utylitaryzm, praca organiczna czy praca u podstaw) zapragnął stać się kimś wytwarzającym konkretne i przydatne wszystkim przedmioty. Fachowiec nie jest jednak wyłącznie książką o upadku ideałów. Na przykładzie Zaliwskiego autor pokazuje, jak ważne jest poznanie i zrozumienie siebie jako jednostki. Mimo interesującej fabuły debiutancka powieść Berenta – publikowana w latach 1894-1895 na łamach „Gazety Polskiej” – przeszła właściwie bez echa. Temat zderzenia ideałów pozytywistycznych z rzeczywistością nie był wówczas wystarczająco popularny. Poza tym Fachowiec miał potężnego konkurenta w stołecznej prasie – kolejne odcinki Quo Vadis Henryka Sienkiewicza. Wacław Berent jest jednym z niewielu pisarzy mających w Bibliotece Narodowej kilka książek. Przed Fachowcem ukazały się Ozimina, Próchno i Żywe kamienie. Tekst powieści w obecnym wydaniu został porównany z rękopisem. Ustami swego bohatera-autora przekazuje Berent czytelnikom nakaz, by podążali drogą własnego talentu, gdyż życie w zgodzie ze sobą jest ich jedynym obowiązkiem. A to sprawia, że debiutancki „Fachowiec” nie dotyczy jedynie rozrachunku z dawno przebrzmiałą epoką i jej hasłami, ale jest tekstem uniwersalnym – ze wstępu Iwony E. Rusek Z rozrzewnieniem wspominam te chwile, kiedy to humor, a nawet myśli normowała rózga, zwykła sobie brzozowa rózga. Teraz, kiedy już od dawna „skończyłem sztubę”, gdym „poznał, co miłość znaczy”, gdy wąsy wysypały mi się pod nosem i gdy rozpocząłem filozofować – zjawia się z kolei coś, czego sam określić nie potrafię: zjawia się początek drugiej epoki. Wątpliwości, pesymizmy, sprawy celu i znaczenia ludzkiego żywota i wiele innych „izmów”, które mam ochotę podprowadzić pod ogólny pierwiastek: idiotyzmów. A jednak tu już rózga nie pomoże, tu człowiek wmawia w siebie zawikłane cierpienia, grzebie się w tym bagienku, co wprzód rowem zwykłym było, póki weń wody z książek nie wtoczył, i wmawia w siebie z dumą, że owo trzęsawisko to potężny żywioł zagadkowego „ja”. – fragment Wacław Berent (1873-1940) – prozaik, eseista, tłumacz. Studiował w Monachium i Zurychu. W 1895 roku otrzymał tytuł doktora nauk biologicznych i początkowo równolegle z pracą badawczą zajmował się pisaniem, by następnie poświęcić się wyłącznie literaturze. Jest autorem czterech powieści: Fachowiec (1895), Próchno (1903), Ozimina (1911) i Żywe kamienie (1918) oraz książek eseistycznych, w tym Nurtu (1934), Diogenesa w kontuszu (1937) i Zmierzchu wodzów (1939). Jego publikacje zazwyczaj wzbudzały żywe zainteresowanie współczesnych. Władał biegle kilkoma językami, przełożył dzieła autorów takich jak Nietzsche, Goethe, Stendhal, Ibsen. Współpracował z „Chimerą” i „Pamiętnikiem Warszawskim”. Był członkiem Polskiej Akademii Literatury.
Konspiracyjne Archiwum Getta Warszawy, zwane Archiwum Ringelbluma, jest unikalnym zbiorem dokumentów stanowiących jedno z najważniejszych świadectw Zagłady Żydów. Składające się na nie materiały od początku tworzono i zbierano według ścisłych zasad metodologicznych, w co zaangażowany był kierowany przez Emanuela Ringelbluma zespół fachowców-dokumentalistów oraz ludzi nauki, literatury, kultury i społeczników. W żadnym skupisku żydowskim egzystującym pod niemieckim terrorem nie podjęto podobnej inicjatywy na tak wielką skalę. Archiwum Ringelbluma powstało w getcie warszawskim, ale z jego kart wyłania się panoramiczny obraz losu ludności żydowskiej w czasie Zagłady. Materiały tam zgromadzone są czymś więcej niż tylko źródłem historycznym – są świadectwem rozumianym w kategoriach moralnych i egzystencjalnych, manifestacją ludzkiej podmiotowości. To nieodparta potrzeba dawania świadectwa była wyzwaniem, które twórcy Archiwum podjęli bez wahania. Niniejszy tom zawiera wybór tekstów na różny sposób ujawniających powinność świadczenia, przy czym ich cechą wspólną – poza warstwą informacyjną i faktograficzną – jest szeroko pojęta literackość. Autorzy antologii prezentują wielorakie formy ekspresji doświadczenia Zagłady: od poezji i prozy, przez dzienniki, zapiski autobiograficzne, rozważania religijne, po relacje i listy.
Klasyka literatury w nowej edycji to znakomity pretekst, by powrócić do dzieł wybitnych i ważnych – przypomnieć je sobie, przeżyć i zinterpretować na nowo lub odkryć, czytając po raz pierwszy. Seria obejmuje arcydzieła polskiej i światowej literatury pięknej – utwory, które mimo upływu lat wciąż zachwycają, intrygują, wzruszają i skłaniają do refleksji.
Gdy w wieku 32 lat, dość jak na swój wiek schorowany, mający fatalną opinię pijusa i obiboka „jednoroczny ochotnik” (absolutnie nie był zresztą ochotnikiem, tak po prostu nazywano przymusowych rekrutów mających szansę na stopień oficerski) Jaroslav Hašek (1883-1923) przybył do koszar w Czeskich Budziejowicach, nikt nie mógł się spodziewać, jak genialnie to zaowocuje. Prowadzący wcześniej nieustabilizowaną egzystencję wesołego pijaka, bohatera skandali, bon vivanta, początkującego pisarza, twórcy kabaretu, dziennikarza piszącego o zwierzętach (często je zmyślał!), jednego z założycieli Partii Umiarkowanego Postępu w Granicach Prawa, Hašek, w „cudowny” sposób odnalazł się w cesarsko-królewskiej armii i pokonał ją siłą ludowej, czeskiej rubaszności, jej antymilitaryzmem i skłonnością do anarchizmu. Owocem zaś stały się Przygody dobrego wojaka Szwejka w czasie wojny światowej, przełożone na blisko sześćdziesiąt języków, adaptowane przez teatr i kino. Książka nie tyle nawet należy do kanonu literatury, co kanon ten określa: inspiruje autorów niezliczonych pastiszów, speców od marketingu i rozmaite gałęzie kultury zarówno wysokiej, jak i popularnej. Szwejk, gaduła, samochwał, kryjący się za tarczą pozornej naiwności czy głupoty wyśmiewa nie tylko armię i panujący w niej porządek, ale jest bodaj najbardziej antywojennym bohaterem literackim wszechczasów. Ten „skończony idiota” jako jedyny zachowuje rozsądek, gdy świat pogrąża się w najstraszliwszym od niepamiętnych czasów kataklizmie. Książka czytana przez kolejne pokolenia pomaga zachować dystans wobec szalejących czasów i ich coraz trudniejszych do zniesienia prawideł. Dzisiaj, gdy świat znowu „wypada z formy” będzie nie tylko wartościową lekturą budzącą śmiech i refleksję, ale także lekiem na zbyteczną powagę, na którą – chciejmy wierzyć – czasy nasze zasługują w stopniu nie większym niż schyłek rządów jaśnie oświeconego cesarza Franciszka Józefa.
Przedstawiamy znaną publikację Jaroslava Haseka. To satyra traktująca o I wojnie światowej i o słynnym żołnierzu – Józefie Szwejku.
Życiorys artystyczny największego czeskiego kpiarza to nie tylko jego koronne dzieło Przygody dobrego wojaka Szwejka. Napisał on także imponującą liczbę tysięcy humoresek, opowiadań i satyr. W `Opowieściach z piwiarni` degustujemy różne "kufle piwa" stawiane szwejkologom i haszkologom w postaci nasyconych ostrą satyrą polityczną opowieści i humoresek.I tak Piwo generalskie to opowiadania, których echo daje się słyszeć w Przygodach.... Możemy degustować też Piwo policyjne, jako że ówczesne policyjne raporty z napisem "Dotyczy: Jaroslav Hasek" do dziś zalegają archiwa komisariatów w Czechach, Słowacji, Austrii, na Węgrzech i w Rosji. Nie gorsze jest też Piwo wyborcze - gatunek, który doskonale smakował i Hasek czerpał z tej beczki ostrą satyrę polityczną całymi wiadrami. Piwna mieszanka firmowa jest też przedniej jakości. Gadulstwo piwoszy i niebywały talent do niewiarygodnych skojarzeń autora to świetnie nawarzone piwo. Śmiejmy się więc do woli!
Jaroslav Hašek (1883–1923) przeszedł do historii literatury jako twórca postaci dobrego wojaka Szwejka. Ale był także satyrykiem, występował w kabarecie, współtworzył grupę artystyczną Anarchistyczni Burzyciele, a nawet handlował psami. W czasie I Wojny Światowej został wcielony do wojska (to właśnie wyniesione z tego okresu doświadczenia zaowocowały jego najsłynniejszą powieścią), później służył w Armii Czerwonej, wreszcie był także założycielem Partii Umiarkowanego Postępu w Granicach Prawa. Współpracował z pismem o tematyce zoologicznej, wymyślając niejednokrotnie nieistniejące zwierzęta. Lubił kobiety, wino (może raczej piwo – był w końcu Czechem) i śpiew. Oprócz Przygód dobrego wojaka Szwejka podczas wojny światowej opublikował kilka tomów satyrycznych opowiadań. Część z nich prezentujemy w tym tomie. A wszystkie znakomite, niektóre na wskroś współczesne. I zawsze z lekką nutką kpiny ze świata, Czechów, ludzi, z samego siebie, choćby np. „Dlatego też mówię całkiem otwarcie: w dziejach ludzkości istniał jeden człowiek tak absolutnie doskonały, a jestem nim ja. Weźcie na przykład którąś z mych niezwykle udanych humoresek. I cóż widzicie przewracając strona za stroną? Każde zdanie ma głęboki sens, każde słowo znajduje się na właściwym miejscu...” itd. No nic dodać, nic ująć!!
Kultowa, ponadczasowa powieść Haška o niezbyt mądrym, pucołowatym Szwejku, który trafia na front wojny światowej. Mistrzowskie pióro, cyniczny humor i ponadczasowe przesłanie sprawiają, że dobry wojak nadal zjednuje sobie całe rzesze czytelników i zasłużenie zajmuje ważne miejsce w kanonie literatury światowej. „– Co sądzicie, Szwejku, jak też długo trwać będzie ta wojna? – Piętnaście lat – odpowiedział Szwejk. – To całkiem jasne, ponieważ już raz była wojna trzydziestoletnia, ateraz jesteśmy o połowę mądrzejsi niż dawniej, więc trzydzieści podzielić przez dwa równa się piętnaście.” „– Nie wszyscy mogą być mądrzy, panie oberlejtant – rzekł Szwejk tonem głębokiego przekonania. – Głupi muszą stanowić wyjątek, bo gdyby wszyscy ludzie byli mądrzy, to na świecie było by tyle rozumu, że co drugi człowiek zgłupiałby z tego.” Każdy omylić się może, a może się omylić tym bardziej, im bardziej o czymś rozmyśla.
Hasek wymyślił Szwejka już w 1911 roku; wstępną koncepcję powieści opracował w czasie wojny. Szwejk od początku był enigmą, postacią zagadką. Nie wiemy, jak wyglądał, gdyż autor nigdzie nie opisał jego wyglądu zewnętrznego. Nie wiemy również nic o jego życiu wewnętrznym. Szwejk jest jedyną kompletnie nierealistyczną postacią w tej hiperrealistycznej opowieści. Dlatego np. może wysadzić w powietrze arsenał i jak gdyby nigdy nic spędzić trzy dni pod gruzami, pykając fajeczkę. Aleksander Kaczorowski Nim Szwejk poszedł na wojnę? to trzeci tom z serii niepublikowanych dotąd tekstów Jarosława Haska.