Książka została wydana w związku z wypadającym w 2017 r. 500-leciem Reformacji. Francuski uczony w zwięzłym, popularnonaukowym dziełku, w oparciu o teksty źródłowe i podstawowe opracowania w temacie przedstawia czytelnikowi obiektywny opis Reformacji oraz polemizuje z dokonaniami Marcina Lutra.
Autor w swojej pracy zastosował metodę nawiązującą do wyśmienitych wzorców europejskiej kultury umysłowej: wpierw jasno stawia badany problem (questio), następnie wyróżnia w nim wszystkie niuanse, zbiera stanowiska różnych stron (pro i contra), a w końcu podaje uzasadnioną odpowiedź (responsio).
Mimo złożoności omawianego zagadnienia książka jest napisana językiem łatwym i precyzyjnym, przystępnym dla szerokiego grona czytelników, a przekład płynnie oddaje w polskim języku różne niuanse historii, filozofii i teologii, obecne na każdej stronie tej książki.
Autor | Jean Michel Gleize |
Wydawnictwo | DeReggio |
Rok wydania | 2017 |
Oprawa | twarda |
Liczba stron | 160 |
Format | 12.0x20.0 cm |
Numer ISBN | 978-83-9444-99-2-6 |
Kod paskowy (EAN) | 9788394449926 |
Data premiery | 2017.07.31 |
Data pojawienia się | 2017.07.31 |
Produkt niedostępny!
Ten produkt jest niedostępny. Sprawdź koszty dostawy innych produktów.
Jak uchronić demokrację przed... demokratycznie wybranymi politykami, czyli nowozelandzkie reformy antyetatystyczne
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Załóż konto
„Dobre chwile” – recenzje
Nowości z ostatniego tygodnia
Bestsellery
Zapowiedzi
Promocje
Wyprzedaż
Koszty dostawy
Regulamin zakupów
Regulamin kart podarunkowych
Rabat
Można zaryzykować opinię, że mamy tu do czynienia z najpełniejszym jak dotąd przedstawieniem wszystkich zasadniczych za i przeciw, które były formułowane, zgłaszane i dyskutowane w różnych środowiskach przez ostatnie 50 lat na temat II Soboru Watykańskiego. Czytelnik może obiektywnie poznać różne opinie i samodzielnie prześledzić przebieg argumentacji, zaprawiając swój umysł w regułach bezstronnej debaty. Francuski uczony ks. Jean-Michel Gleize przeprowadził swój wywód zgodnie ze scholastyczną sztuką tzw. kwestii dyskutowanych: najpierw jasno stawia problem, przytacza racje na rzecz obu stron sporu, następnie dokonuje rozstrzygnięcia i odpiera zarzuty ze strony stanowiska błędnego. Praca francuskiego uczonego zbudowana jest dokładnie według takiego samego schematu w jaki św. Tomasz z Akwinu opracował swoją słynną Sumę teologiczną. Dzięki tej książce możemy stać się uczestnikami porywającej debaty w której liczy się tylko moc argumentów, nie zaś zmienne autorytety i ludzkie emocje.
Przekład z języka łacińskiego oraz wstęp: Marcin Beściak. Książka stanowi pierwszy polski przykład mistrzowskiego dzieła jednego z najwybitniejszych przedstawicieli rzymskiej szkoły teologicznej i ruchu odnowy tomistycznej, jezuity kardynała Louisa Billota (1846-1931). Pozycja rangi przystępnej książki naukowej znajdzie swe miejsce zarówno w większych księgarniach religijnych, jak i w księgarniach naukowych: „Lektura dzieła Tradycja kontra modernizm kardynała Louisa Billota to uczta dla intelektu spragnionego przejrzystych wywodów i czystej katolickiej prawdy. Styl francuskiego teologa, doskonale oddany w polskim przekładzie Marcina Beściaka, jest niezwykle przystępny jak na dzieło tej kategorii. Widać w nim geniusz oraz tradycję jezuickiej pedagogiki, łączącej erudycję z prostotą wypowiedzi. (...) Kardynał Billot, znakomity przedstawiciel rzymskiej szkoły teologicznej i odnowy tomistycznej, napisał swe dzieło w formie thrillera teologicznego: po przedstawieniu katolickiego pojęcia Tradycji i bezlitosnej krytyce historycznej metody badań, autor postanowił w ostatnim rozdziale oddać głos samej herezji modernizmu. Można powiedzieć, że synteza jezuity genialnie wyraziła pozory wewnętrznej spójności tego błędnego systemu.” (ze wstępu Marcina Beściaka)
Praca o. Edouarda Hugona OP jest streszczeniem filozofii św. Tomasza z Akwinu. Pokazuje sens filozofii w teologii, w kosmologii, w biologii i psychologii. Napisana jest jasno, przystępnie, z użyciem wielu przykładów. Pokazuje, że filozofia nie jest obca życiu, ale że jest życiem, jego opisem w porządku rozumu. Środowiska dominujące we współczesnym Kościele nie są dziś przychylne tomizmowi. Moderniści, zwolennicy nowej teologii, a także protestanci, liberałowie, ekumeniści, przeciwnicy Tradycji, nie chcą jasnych zasad Akwinaty, które pokazują, że jest tylko jedna prawda, obiektywna i obowiązująca wszystkich bez różnicy, że świat jest hierarchiczny, że moralność obowiązuje wszystkich bez wyjątku, a natura ludzka, pomimo upływających wieków, pozostaje niezmienna. Dla myślicieli współczesnych, każdy ma swoją „prawdę”, a katolik może jedynie „dać świadectwo”, że Jezus nas kocha i proponuje, aby iść za nim w kierunku miłości, nie rezygnując z laicyzmu i liberalizmu. Przeciwko tej fałszywej wersji „zmiękczonego” chrześcijaństwa występuje tomizm, optymistyczna wiara w moc rozumu oraz siłę Wiary objawionej.
Z czego wynika obowiązek modlitwy? Kiedy modlitwa jest dobra a kiedy wynaturzona? Jak pogodzić modlitwę z życiem aktywnym? Na te i inne ważne pytania odpowiada jeden z najwybitniejszych polskich teologów, Sługa Boży, o. Jacek Woroniecki OP (1878-1949). Po dokonaniu zupełnej analizy tekstów źródłowych po raz pierwszy publikujemy w całości, bez cenzury, oryginalną myśl jednego z najwybitniejszych polskich teologów XX wieku. Myśl zresztą zasadniczą, jak podkreślał to sam autor, w zakresie rzeczywistej odnowy narodu polskiego, o czym warto przypomnieć przy okazji obchodów 100-lecia odzyskania niepodległości w 1918 roku.
Polski badacz, ceniony znawca i tłumacz dzieł Gilberta Chestertona, w zwięzłym, popularnonaukowym dziełku przedstawił obszerny, zarazem przystępny opis percepcji protestantyzmu oczami angielskiego pisarza. Ograniczając się głównie do roli komentującego narratora, autor oddał przede wszystkim głos Gilbertowi Chestertonowi, którego zebrane tematycznie wypowiedzi, również z dzieł niedostępnych w języku polskim, stanowią zabawne jak i polemiczne sedno książki: „Zanim rozpoczniemy lekturę jego tekstów, trzeba nam jasno uchwycić zasadniczą kwestię: stary Chesterton, podobnie jak wielu innych przedstawicieli rodzaju ludzkiego w minionych epokach, miał ten denerwujący nasz wiek zwyczaj myślenia ponad intensywnymi emocjami; na przykład ponad takimi, które powstają przy okazji obchodów podobnych rocznic. Będąc dziećmi naszego antydogmatycznego, sentymentalnego wieku, nie jesteśmy przyzwyczajeni do tak zaangażowanego rozpatrywania prawdziwości czy fałszywości idei i zasad oraz ciągłego podkreślania prawideł powszechnego zdrowego rozsądku i logiki. (...) Niewygodny, zarazem zabawny geniusz Chestertona nie potrzebuje jednak adwokata. Z zarzutu doktrynerstwa wybroni się lepiej sam, wyrywając przy tym niejedną osobę z umysłowego letargu”. (Ze wstępu Wojciecha Golonki)
Kongregacja Studiów z rozkazu Piusa X w 1914 r. ogłosiła 24 tezy filozoficzne, w których ujęte są krótko a lapidarnie zasady filozofii tomistycznej, tzw. principia et pronuntiata maiora z zakresu metafizyki. Stanowią one wedle intencji Kościoła dyrektywę myśli katolickiej. Tym oto tezom poświęcona jest niniejsza książka o. Edwarda Hugona z Zakonu Kaznodziejskiego, wiceregensa Collegium Angelicum w Rzymie. Niniejsze wydanie jest uwspółcześnionym wznowieniem polskiego przekładu dokonanego przez wybitnego tomistę i teologa ks. Aleksandra Żychlińskiego, opublikowanego po raz pierwszy w Poznaniu w 1925 r. Ojciec Édouard Hugon OP (Florentin-Louis Hugon, 1867–1929) urodził się w małej górskiej wiosce Lafarre (Masyw Centralny) jako najstarsze z trzynaściorga dzieci pobożnej rodziny chłopskiej. Wybitnie zdolny, uczył się w szkole Domenicana w Poitiers, gdzie odznaczył się doskonałą znajomością greki, zwłaszcza dzieł Homera. W 1885 r. wstąpił do Zakonu Kaznodziejskiego, gdzie przybrał imię Édouarda. Studia odbywał w Rijckholt (Holandia). Śluby wieczyste złożył 13 stycznia 1890 r., a święcenia kapłańskie otrzymał 24 września 1892 r. Przez całe dalsze życie nauczał filozofii i teologii tomistycznej, m.in. w Rijckholt, Rosary Hill (USA), Poitiers, Angers i Rzymie (Collegium Angelicum, 1909–1929). Był członkiem Papieskiej Akademii św. Tomasza z Akwinu. Wśród jego niezliczonych zasług dla Kościoła należy wymienić współpracę przy tworzeniu encykliki Piusa XI Quas primas oraz ważny wkład w powstanie Katechizmu kard. Gasparriego. Wraz z ks. Guidem Mattiussim SI brał także udział w sformułowaniu 24 tez tomistycznych. Był autorem ważnych prac w dziedzinie filozofii i teologii, m.in. monumentalnych dzieł Cursus philosophiae thomisticae (4 tomy) czy Tractatus dogmatici (3 tomy).
Myśl i dorobek Benedykta XVI nie przestają budzić zainteresowania badaczy, a klasyfikacja światopoglądu ks. prof. Josepha Ratzingera nadal wzbudza dyskusje. Pionierskie studium (2012 r.) francuskiego tomisty dokonuje syntezy filozoficznych korzeni teologii Josepha Ratzingera kładąc nacisk na współczesną percepcję relacji między wiarą a rozumem oczami bawarskiego teologa. Jednym z głównych punktów analizy biskupa Bernarda Tissier de Mallerais jest również wielobarwne pojęcie hermeneutyki w pismach niemieckiego papieża. Marcin Beściak, doświadczony tłumacz naukowy, znakomicie oddaje w języku polskim filozoficzne i teologiczne niuanse obecne we francuskim oryginale dzieła. Książka zawiera dodatek w postaci wnikliwej analizy autorstwa Adama Małaszewskiego dzieła młodości ks. prof. Josepha Ratzingera, Wprowadzenie do chrześcijaństwa. Zwięzłe studium polskiego badacza harmonijnie uzupełnia Portret filozoficzny francuskiego purpurata.
Czy poza zaspokojeniem ciekawości historycznej mamy dzisiaj powód do zagłębiania się w biografię człowieka, który żył w odległych czasach, u schyłku starożytności? Czy współczesna epoka może czerpać inspiracje z pontyfikatu i dokonań urodzonego przeszło 1500 lat temu męża stanu i przywódcy Kościoła? Historycy są jednomyślni: Grzegorz Wielki był postacią niepospolitą, która miała kluczowy wpływ na kształt rodzącego się średniowiecza po upadku Zachodniego Cesarstwa Rzymskiego. Czy jednak tamte czasy były rzeczywiście tak różne od naszych? Grzegorz kształtował osobowość, zdobywał wielorakie doświadczenie właściwe dla ludzi władzy (zarówno tej świeckiej jak i kościelnej), a następnie sprawował urząd papieski w czasach brutalnych wyładowań geopolitycznych, barbarzyńskich najazdów, ciągłych niepokojów społecznych, a nawet katastrof (jak klęski naturalne i zarazy dżumy), głębokich podziałów kościelnych oraz nieustających rozgrywek politycznych, nie wspominając o przykuwających go w czasie sprawowania pontyfikatu do łoża chorobach. To właśnie w tym kontekście, który on sam uważał za preludium do mającej rychło nastąpić Apokalipsy, i w takim osobistym położeniu, naznaczonym cierpieniem, Grzegorz, ostatni Rzymianin, podjął się długofalowych, organicznych reform, które ostatecznie ocaliły nie tylko katolicyzm i Kościół, ale także – w dłuższej perspektywie – spuściznę starożytności i kiełkującą wówczas cywilizację łacińską, której jest niezaprzeczalnym współtwórcą. W obecnych czasach, kiedy nadużywanie patetycznych określeń powoduje, co zrozumiałe, ich dewaluację, warto uzmysłowić sobie, dlaczego właśnie Grzegorz jako jeden z nielicznych bohaterów minionych wieków otrzymał od historii przydomek „Wielki”. Książka znanej historyk Anne Bernet z pewnością się temu przysłuży.
Twoja Msza to komiks inny niż wszystkie. Przedstawia tradycyjną katolicką naukę o Mszy św. w przystępny, zrozumiały dla dzieci sposób, a jednocześnie jest ciekawy i rozwijający dla dorosłych. To sprawia, że Twoja Msza to skuteczne narzędzie katechetyczne dla czytelników w każdym wieku. W tym 100-stronicowym barwnym albumiku można znaleźć nie tylko szczegółowe wytłumaczenie wszystkich części Mszy św., ale również objaśnienie przygotowania do Mszy, poszczególnych części stroju kapłana, ołtarza, świątyni oraz zarys historii liturgii. Wydanie w oparciu o reprint komiksu z 1954 r., z imprimatur Franciszka kardynała Spellmana.
Współczesny i bardzo bliski duchowo naszemu znanemu już z dzieła Obrona religii katolickiej biskupowi Pelczarowi, święty papież Pius X, często kładł nacisk na ukazanie szkodliwości, jaka płynie z nieznajomości podstawowych prawd wiary: „Daremnie by czekać” – mawiał – „iż ten, kto nie ma formacji, może spełnić obowiązki chrześcijanina”. W jego ślady poszedł dobry pasterz, biskup Józef Sebastian. Ofiarowuje on nam dziś oto ponownie jedno ze swoich dzieł, dotyczące tych niezliczonych cegiełek, z jakich składa się przewspaniała, Boska w swym zamyśle, budowla naszej Świętej, Katolickiej Wiary. Jeśli całe narody, także ochrzczone wieki temu, żyją dziś w ignorancji co do podstawowych prawd i dogmatów, jeśli nawet w naszej Ojczyźnie widać, iż wiedzy tej brakuje, ujmijmy z wdzięcznością wyciągniętą ku nam z tą książką dłoń świętego przemyskiego biskupa, w której ujął on nieustannie naglące wezwanie, by skoro już Boga Żywego kochamy, skoro wiemy, iż przemawia On i przychodzi wszak na ołtarz z miłością do nas, to powinniśmy wiedzieć o naszej świętej Religii jak najwięcej, móc opowiadać innym o jej prawdach i obietnicach, jakie niesie tym, którzy odnajdą w Chrystusie i umiłowanej Oblubienicy Jego, Kościele Świętym Katolickim, jedyną drogę zbawienia. Nie bójmy się mówić wszem i wobec, że nasza Boska wiara jest najpiękniejsza na świecie! Uczmy się jej z każdym dniem coraz głębiej i otwierajmy na nią coraz szerzej nasze serca, bo przecież: Kto poznał – jeno ten się dowie, co znaczy kochać Zbawcę świata!
Wyjątkowe rozważania modlitwy różańcowej autorstwa Fultona J. Sheena, z rycinami Albrechta Dürera, w tłumaczeniu Izabelli Parowicz. Rozkochany w Matce Bożej i różańcu arcybiskup, dzieli się z czytelnikami prostymi, ale niezwykle wymownymi rozważaniami, które dzisiaj, jakby jeszcze zyskały na aktualności. Niech ten „bukiet róż dla Najświętszej Panienki”, jak napisał w przedmowie do książki ks. Sławomir Grzela, będzie jak najpiękniejszy i przyniósł nam, czytelnikom, pożytek doczesny i wieczny.
Nieco ponad dwie dekady temu gospodarka Nowej Zelandii była w ruinie. Inflacja szalała, krzywa wzrostu gospodarczego ani drgnęła, a nabrzmiewający dług publiczny bił kolejne rekordy. Obecnie Nowa Zelandia zajmuje czołowe pozycje w niemal każdym rankingu dotyczącym dobrobytu, wolności osobistej i dobrego zarządzania, wyprzedzając wiele krajów, między innymi Stany Zjednoczone. Jak to się stało? Pod przywództwem dwojga polityków z rywalizujących ze sobą partii, Sir Rogera Douglasa i Ruth Richardson, Nowa Zelandia zdołała powrócić do rzeczywistości ekonomicznej i podjąć wiele trudnych decyzji politycznych. Opowiada o tym analiza przypadku Nowej Zelandii zawarta w tej książce. Przypadek Nowej Zelandii oferuje lekcję każdej demokracji, która w wyniku krótkowzrocznych i egoistycznych działań polityków oraz ich popleczników staje w obliczu kryzysu fiskalnego, ekonomicznego i w końcu politycznego.
Niniejsza publikacja precyzyjnie wyjaśnia naukę katolicką odnośnie do tzw. „kwestii żydowskiej” w sposób wolny od teologicznie absurdalnych ale politycznie poprawnych błędów II Soboru Watykańskiego. Autor książki wyprowadza wnioski przy użyciu metody scholastycznej, która została praktycznie zarzucona przez współczesnych komentatorów, ponieważ wymaga niezwykłej – jak na dzisiejsze standardy nauk społecznych – logiki i precyzji wypowiedzi. Właśnie te dwie cechy: logika i precyzja w formułowaniu myśli wyróżniają książkę księdza Gleize’a spośród innych, wnioski nie pojawiają się tu nie wiadomo skąd – na podobieństwo królika wyjmowanego z kapelusza. Możemy za to nieustannie śledzić tok myślenia Autora, towarzysząc mu przy kolejnych etapach dowodzenia. Dzięki temu wypracowane i ukazane na końcu rezultaty rozumowania są dla czytelnika bardzo przekonujące, niejako wspólnie osiągnięte.
Who is Luther really? Is there a true Luther behind the caricature? That is Fr. Gleize’s question. He asks it very clearly and gives the reader a full taste of the answer and its developments. In his Triumphant Way (Voie Triomphale), Canon Egret begins by describing Luther seated at the altar as before the table of an inn, holding the chalice like a glass, drinking, laughing and shouting. Such is the typical caricature of the monk Martin Luther. But the rest is more realistic: There is something of Rabelais in him. But his cheer does not last, it quickly peters out. Elusive ideas race through his head; unfathomable anguish harasses him. His joy turns to fury. His preaching grows heavy with insults. He insults the devil, he insults his enemies, and does not even spare his friends. He seizes the Bible, devours it, even translates it, and does not understand it. The part he understands the least in the Bible is the Gospel… For the tall, thin Brother Martin, is a faithful, ascetical monk who wishes to sanctify himself. But he is afraid of being damned. So instead of placing his trust in God and asking for the grace to resist temptation, he creates a personal religion, a consoling, reassuring religion: To be saved, it is enough to believe. If one believes, one can sin without danger. Faith saves, faith covers sins. It is useless to practice mortification, to do penance; it is useless, too, to accomplish good works, and to earn indulgences… The starting point of this new religion, that does not evacuate the Cross of Christ but that seeks to evacuate ours, is the interior crisis of an anguished religious. But whereas the Apostle St. Paul, who was also tormented by painful weakness, a goad in his flesh that he did not understand, suffered from the depressive moments of a passionate nature and reacted by throwing himself into the arms of God in order to put on the strength of Christ, going so far as to say: For when I am weak, then am I powerful (II Cor. 12:10), Luther curls up with himself and places his trust in…his own trust. And it is the birth of subjective religion. We must thank Fr. Gleize for describing the steps of this anti-religion’s birth, and analyzing its ruins and consequences: Protestant independence, that leads to the morality of Kant and all the different liberalisms. But could Luther’s answer be a form of St. Therese of the Child Jesus’ little way? Conscious of her weakness, she, too, threw herself with childlike trust into the fatherly arms of God, into His infinitely merciful love, and armed with divine strength, she became a great man, a virile soul that no combat could undo. Therese, in the hands of God, is the anti-Luther”. Preface: Mgr Bernard Tissier de Mallerais
Można zaryzykować opinię, że mamy tu do czynienia z najpełniejszym jak dotąd przedstawieniem wszystkich zasadniczych za i przeciw, które były formułowane, zgłaszane i dyskutowane w różnych środowiskach przez ostatnie 50 lat na temat II Soboru Watykańskiego. Czytelnik może obiektywnie poznać różne opinie i samodzielnie prześledzić przebieg argumentacji, zaprawiając swój umysł w regułach bezstronnej debaty. Francuski uczony ks. Jean-Michel Gleize przeprowadził swój wywód zgodnie ze scholastyczną sztuką tzw. kwestii dyskutowanych: najpierw jasno stawia problem, przytacza racje na rzecz obu stron sporu, następnie dokonuje rozstrzygnięcia i odpiera zarzuty ze strony stanowiska błędnego. Praca francuskiego uczonego zbudowana jest dokładnie według takiego samego schematu w jaki św. Tomasz z Akwinu opracował swoją słynną Sumę teologiczną. Dzięki tej książce możemy stać się uczestnikami porywającej debaty w której liczy się tylko moc argumentów, nie zaś zmienne autorytety i ludzkie emocje.