Dorota jest zawodową strażaczką. Kocha tę pracę, jednak czuje się dyskryminowana przez swojego dowódcę Ryśka. Mężczyzna pomija ją przy delegowaniu odpowiedzialnych zadań i najwyraźniej nie podoba mu się konieczność współpracy z kobietą. Dorota również nie ma łatwego charakteru ? jest impulsywna i wybuchowa, co prowadzi do wielu konfliktów. Kiedy sytuacja pomiędzy Dorotą i Ryśkiem staje się coraz bardziej napięta, zostają razem wysłani na obóz dla trudnej młodzieży w charakterze opiekunów. Tam dowiadują się nowych rzeczy o sobie? Czy dzięki temu ich relacje ulegną poprawie? Czy za ich wzajemną niechęcią kryje się coś więcej? I jaką tajemnicę skrywa rodzina Doroty?
Autor | Mitek Kamila |
Wydawnictwo | Dragon |
Rok wydania | 2022 |
Oprawa | miękka ze skrzydełkami |
Liczba stron | 336 |
Format | 13.5x20.5cm |
Numer ISBN | 9788381729413 |
Kod paskowy (EAN) | 9788381729413 |
Data premiery | 2022.04.13 |
Data pojawienia się | 2022.03.30 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 5 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 5 szt. (realizacja już jutro) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz 2024.03.30 |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz już jutro |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
„Pomóż mi kochać” to wznowienie książki autorki wydanej wcześniej pod tytułem „Pożar w mojej głowie” i myślę, że oba tytuły bardzo pasują do tej historii.
Bardzo przyjemnie czytało mi się tę książkę. Dostałam powieść, która przez cały czas budziła we mnie uczucia i to bardzo różne uczucia. Zapewne się powtórzę, ale uważam, że autorka umie w emocje. Sporo się działo, więc pochłaniałam rozdział za rozdziałem. Kamila wplotła w tę powieść kilka wierszy, więc były też momenty, w których zwalniałam, żeby chwilę podumać. Powieść ma główny watek, ale pojawia się kilka pobocznych, które są ważne i skłaniają do myślenia. Bohaterowie zostali wykreowani w ciekawy i bardzo realistyczny sposób. Miałam nawet wrażenie, jakbym niektórych znała ze swojego życia. A na końcówce pojawiły się łezki, czego się nie spodziewałam po książce obyczajowej. Jest tylko jedna rzecz, do której czuję, że muszę się odnieść. Chodzi mi o nazwanie nauczycielek przedszkola przedszkolankami. Jako, że sama pracuję w tym zawodzie musiałam zwrócić na to uwagę ;)
Książkę gorąco polecam. Jestem pewna, że sięgając po „Pomóż mi kochać” przyjemnie spędzicie czas.
Dorota jest zawodową strażaczką i kocha swoją pracę, ale czuje się dyskryminowana przez swojego dowódcę, Ryśka. Do tego jest impulsywna, co prowadzi do wielu konfliktów.
Sytuacja komplikuje się, kiedy tych dwoje zostaje wysłanych w roli opiekunów na obóz dla trudnej młodzieży.
Czy dzięki temu ich relacje ulegną poprawie?
Jakie tajemnice wiszą w pobliżu Doroty?
Kamila serwuje nam tutaj dwójkę charakternych bohaterów, co prowadzi do różnych sytuacji. Jednak akcja tak naprawdę rozkręca się podczas obozu. To tutaj prym wiedzie młodzież okaleczona przez życie, a nasza para będzie starała się pokazać im świat z nieco innej strony.
Książka jest nie tylko życiowa i mądra, ale też zabawna, bo Kamila nie należy do autorek, które na siłę ,,ubarwiają" świat.
Ona pokazuje go takim, jakim jest.
Raz różowym, raz szarym, a raz czarnym jak najgłębszy mrok.
A co zadzieje się pomiędzy Ryśkiem a Dorotą?
Tego Wam nie zdradzę.
Musicie sami sięgnąć po lekturę.
Ja gorąco zachęcam!!!
Autorka kolejny raz sprawiła, że zapomniałam o otaczającej mnie rzeczywistości i wtargnęłam z impetem do świata Doroty i Ryśka. Główni bohaterowie to strażacy, a wiadomo, że zawód ten wymaga poświęceń, jest pełen niebezpieczeństw i trosk. Oboje kochają to co robią, ale niestety nie mogą się dogadać. Dorota czuje się dyskryminowana przez swojego dowódcę. Czy powodem jest tylko fakt, że jest kobietą? A może jej wybuchowy charakter przyczynia się również do tego? Aby załagodzić konflikt zostają oboje wysłani na obóz dla trudnej młodzieży w roli opiekunów. Czy nowe miejsce sprawi, że odnajdą wspólny język?
Od pierwszej chwili bardzo polubiłam Dorotę, choć można powiedzieć, że to „tykająca bomba”, która non stop pakuje się w różne konflikty. W jej głowie cały czas „panuje pożar”, ale to dobry człowiek, który szuka akceptacji i zrozumienia.
Rysiek natomiast to typowy facet, chce aby każdy myślał, że jest nieskazitelny i doskonały w tym co robi.
Początkowe rozdziały traktujące o pracy strażaka, opisujące ich akcje i przybliżające bohaterów były pełne humoru i sprawiły, że już od pierwszych stron czułam się świetnie w świecie wykreowanym przez autorkę, ale to wątek obozu dla młodzieży wzbudził we mnie najwięcej emocji, takich że sama zaczęłam się zastanawiać nad sobą, nad tym co mnie spotkało, co mam, co osiągnęłam… To właśnie tacy młodzi ludzie, którzy są wewnętrznie zagubieni i już mimo młodego wieku wiele przeszli, bardzo często doświadczając trudnych sytuacji, mogą nas wiele nauczyć. Dostrzegli to również Dorota i Rysiek…
Znajdziemy tu również wątek romantyczny, ale bardzo subtelny i pokazujący, że miłość potrafi zaskoczyć każdego. Nigdy nie wiesz z której strony i kiedy pojawi się w Twoim życiu.
To nie tylko książka sprawiająca, że miło spędzisz popołudnie, ale kryjąca w sobie wiele wartości... koniecznie po nią sięgnij 😉
Nie było to moje pierwsze spotkanie z piórem autorki i nie ukrywam, że zachęcona poprzednimi jej książkami z ogromną przyjemnością sięgnęłam i po ten tytuł. „Pomóż mi kochać” to historia, która właściwie już od pierwszych stron porywa nas swoją fabułą i dostarcza emocji potrzebnych do właściwego jej odbioru. I choć nie jest to lektura wymagająca, gdzie pędząca akcja potęguje w nas niecierpliwość to trudno odłożyć tę książkę nie poznając zakończenia.
Autorka wykreowała bohaterów jako zwykłych ludzi, takich którzy mogliby mieszkać w sąsiedztwie. Takich, którzy mają swoje zmartwienia, problemy i kłopoty, lecz oprócz nich w ich życiu występują małe życiowe radości. Takie, które pozwalają nam porównać je do naszych trosk i radości dnia codziennego.
Autorka wykonała ogrom pracy poznając gruntownie zawód strażaka i co ważne wykorzystała tę wiedzę wplatając ją w losy głównych bohaterów bardzo umiejętnie. Nie czujemy przesytu tym tematem, a raczej odwrotnie – zaciekawienie tym zawodem w szczególności z perspektywy wykonywania go przez kobietę.
Niewątpliwie lektura tej książki skłania czytelnika do refleksji, do odnalezienia na nowo tego co jest najważniejsze w życiu. Do przemyśleń na temat swojej relacji z partnerem czy z dorastającym dzieckiem.
Bardzo serdecznie polecam wszystkim bez względu na wiek. Każdy czytelnik znajdzie w tej historii cząstkę swojego życia, a historia Doroty i Ryśka skutecznie umili niejeden wieczorny czas.
Już po pierwszy rozdziale polubiłam bohaterki, a w szczególności drugoplanową, twardą chłopczycę, bezkompromisową i szczerą Zośkę. Doroty życie jest na rozdrożu uczuciowym, bo niedawno rozpadł się jej związek. Mężczyzna nie akceptował jej wyboru, a ich różne wizje przyszłości, przekreślały udaną relację. Kobieta, zmagając się z problemami sercowymi i rodzinnymi, nie zauważa uczuć, które nieśmiało kiełkują, są dla niej zupełnie niezrozumiałe. Odpycha je, jakby parzyły, brak wiary w siebie i nieudany związek zamykają jej oczy na to, co tuż obok.
Doskonale ujęta praca strażaków i kobiet w jednostce. Płeć piękna niejednokrotnie musi udowadniać, że nadaje się do tej pracy i walczyć ze stereotypami krążącymi wśród męskiego grona. Mężczyźni niechętnie wpuszczają kobiety do świata według nich zarezerwowanego tylko dla mężczyzn, ale gdy już to zrobią, okazują się wspaniałymi kompanami nie tylko w pracy.
Bohaterki wykazują się dużą odwagą, by żyć po swojemu, by nie oglądać się na innych, na to, co mówią rodzice, znajomi, co wypada, a co nie. Nikt za kobiety nie powinien decydować, co jest dla nich dobre i kiedy będą szczęśliwe. Za podjęcie tego tematu jestem wdzięczna autorce, jest niezwykle ważny i będzie budujący dla wielu czytelniczek.
Gdy zaczął się wątek obozu, przyjęłam go z lekkim grymasem. Jakież było moje zdziwienie, że za sprawą lekkiego pióra autorki dałam się wciągnąć w spartańską codzienność oraz problemy młodzieży. Skąd się bierze tak zwana trudna młodzież, czy to nie przypadkiem my dorośli za to odpowiadamy? Podjęty temat wymagał dużej dozy delikatności, co autorce udało się doskonale uczynić i nie obyło się bez wzruszeń z mojej strony.
Piękna historia z pracą strażaków w tle. Silne kobiety, które walczą, by żyć po swojemu oraz przyjaźń, która buduje i mimo życiowych potknięć, potrafi postawić bliską osobę na nogi. Mądre przesłania płyną na kartach powieści. Problemy młodych ludzi uczą pokory wobec własnych i zmuszają do refleksji. Jedna osoba ciepłem i dobrym słowem może ocalić niejedno istnienie, popchnąć do działania i dodać chęci do życia. Lekko się czyta, łza w oku też się zakręcie, ale i uśmiech często wyskoczy samoistnie, bo dialogi pełne żartów i dobrej uszczypliwej ironii. Już wiem, że sięgnę po kolejną powieść Kamili Mitek, bo po lekturze zostają same pozytywne wrażenia.
"Pomóż mi kochać" jest wznowieniem powieści, która wcześniej wydana została pod tytułem "Pożar w mojej głowie".
Muszę przyznać, iż tym co najbardziej intrygowało mnie w tej książce był zawód, jaki Kamila Mitek wybrała dla głównej bohaterki. Nie pamiętam, abym czytała książkę, w której kobieta byłaby zawodową strażaczką. Wątek ten wyszedł autorce nadzwyczaj udanie. Nie zabrakło tu szczegółowych opisów dotyczących akcji ratunkowych, poświęcenia, odwagi i ryzyka, z jakim mierzą się strażacy. Widzimy jak istotny wpływ na tę pracę ma ich kondycja fizyczna i psychiczna.
W zasadzie każdą z postaci dało się polubić. Oczywiście, tak jak każdy z nas, tak i oni mają swoje zalety i wady. Niekiedy niektórzy naprawdę mnie irytowali, ale to pogubienie stawiało ich w takim, a nie innym świetle stereotypów. Jednakże w tym wszystkim byli bardzo wiarygodni.
Autorka w dużej mierze skupiła się na przedstawieniu w szerokim zakresie relacji międzyludzkich. Mamy tu ciekawie ukazany problem stereotypów. W męskim zawodzie, jakim bez wątpienia jest strażak, kobiecie trudno funkcjonować na równi z mężczyznami. Dorota nie czuje się przez współpracowników w pełni akceptowana, choć ogólnie ją lubią. To głównie jej dowódca wykazuje cechy szowinistyczne, dyskryminujące, nie może dopuścić do siebie, że kobieta może być pełnoprawnym członkiem zespołu. Czy wspólny obóz dla trudnej młodzieży sprawi, że Rysiek się zmieni? W tym miejscu moją uwagę zwrócił wątek spostrzeżeń obozowego psychologa.
Na drugiej szali przyglądamy się temu jak wyglądają relacje rodzinne. Brak szczerości, zrozumienia, poczucia wsparcia i miłości wobec dziecka może skutkować poważnymi kłopotami wychowawczymi, z którymi ciężko będzie sobie poradzić rodzicowi.
Ta historia wyraźnie pokazuje, że nie można ciągle rozpamiętywać przeszłości, trzeba żyć tym, co tu i teraz. Zdarza się też, że zrzucamy odpowiedzialność za siebie na innych. Ale nie tędy droga. Nasze oczekiwania nie mogą przytłaczać drugiej osoby. A błędy, jakie popełnimy zawsze można spróbować naprawić. Trzeba nauczyć się przepraszać, wybaczać i prosić o pomoc.
"Pomóż mi kochać" to pełna humoru, wzruszeń, ciepła i refleksji powieść o trudnych relacjach międzyludzkich, dorastaniu, walce o siebie i swoje przekonania, pracy nad sobą, życiowych zmianach, pasji, dyskryminacji, przyjaźni. Polecam gorąco!
Każdy z nas jako dziecko na pewno rozmyślał, kim zostanie w przyszłości. Ile ja miałam na siebie pomysłów: od pielęgniarki poprzez patologa na kryminalistyku kończąc. Co miesiąc miałam inny pomysł w zależności od podsłuchanych rozmów dorosłych, obejrzanych filmów czy przeczytanych książek. Główna bohaterka najnowszej powieści Kamili Mitek tak jak sobie wymarzyła, pracuje w Państwowej Straży Pożarnej. Skutecznie walczy z ogniem, ale z trudem panuje nad swoim charakterem i nad życiem.
Dorota to typ osobowości, który łatwo wyprowadzić z równowagi, przez co nie tylko jest wybuchowa, ale też kłótliwa, napastliwa i nieznośna. Rysiek szef zespołu strażaków, do którego należy kobieta, mimo starań i lat praktyki wciąż nie dopuszcza naszej bohaterki do ważniejszych zadań, przez co czuje się dyskryminowana. W życiu prywatnym również się jej nie szczęści. Właśnie rzucił ją chłopak, a z ojczymem od lat nie może się dogadać. O problemach interpersonalnych w remizie dowiaduje się komendant i postanawia wysłać Dorotę i Ryśka jako opiekunów na obóz dla trudnej młodzieży.
Czy ich wzajemne relacje się ocieplą, czy staną na ostrzu noża?
Gorsze będzie trzytygodniowe „użeranie się” z trudną młodzieżą, czy przebywanie ze sobą dłużej niż trzeba?
Czy Dorota zacznie pracować nad swoim wybuchowym temperamentem?
Od razu polubiłam główną bohaterkę i Autorkę za to, w jakiej roli Dorotę obsadziła. W końcu główna bohaterka nie była wymalowaną lalą pracującą w korpo tylko silną kobietą sprawdzającą się w tak trudnym, wymagającym i ciężkim zawodzie, jakim jest strażak. Do tego Dorota relaksowała się przy tej samej muzyce, której słucham i ja tj. Kings of Leon. Jej najlepsza przyjaciółka również się pozytywnie wyróżniała na tle kobiecych postaci z innych historii. Zocha bowiem najlepiej czuła się w bojówkach i na strzelnicy.
Historię czytało się niezwykle przyjemnie, płynnie. Napisana z nutą humoru, można się było pośmiać z przytyków, ciętych ripost i złośliwych komentarzy. Podobało mi się również to, że w książce nie było wulgaryzmów, akcja toczyła się wartko, a mimo elementów do śmiechu dawała również do myślenia. W sposób delikatny i bez moralizowania Autorka nakreśliła, że każdy zmaga się ze swoimi demonami i tylko od nas samych zależy, czy staniemy do walki i spróbujemy je pokonać. Wybuchy agresji, lęk, strach przed ludźmi, niezdecydowanie, impulsywność to cechy charakteru, nad którymi możemy popracować, ale najpierw musimy być świadomi swoich wad oraz ich przyczyn. Czasem nieodzowna jest pomoc osób trzecich.
„Zmiany w człowieku zachodzą bardzo powoli, wymagają cierpliwości i wytrwałości. Ich fundamentem jest akceptacja”.
Spodobało mi się snucie opowieści przez Autorkę. Była ciepła, lekka, nie było w niej infantylności i cukierkowatości, które tak często drażnią mnie w obyczajówkach. Z chęcią nadrobię poprzednie historie stworzone przez Kamilę Mitek.
Każdy z nas przeżywa czasem silne emocje. Nierzadko są tak przytłaczające, że trudno je opanować. Co zrobić, by sobie z nimi poradzić?
Strażak kojarzy nam się z czarnym strojem, czerwonym wozem i gaszeniem pożarów. W najnowszej powieści "Pomóż mi kochać" Kamila Mitek w roli strażaka osadza odważną Dorotę. Główna bohaterka wykonuje tę pracę z ogromnym zaangażowaniem i poświęceniem. Jest jedyną kobietą w zespole, którego dowódca - Rysiek - jawnie ją dyskryminuje. Problemy w pracy oraz trudności w życiu osobistym wzniecają w głowie bohaterki emocjonalny "pożar", z którym nie zawsze sobie radzi. Na ratunek przychodzi niespodziewany wyjazd na obóz dla trudnej młodzieży, podczas którego Dora i Rysiek mają wcielić się w rolę opiekunów. Tym samym zyskują szansę, by lepiej się poznać. Czy ich relacja ulegnie poprawie? Czego kobieta dowie się o sobie w zetknięciu z młodymi gniewnymi? Jak skrywane przez najbliższych Doroty tajemnice wpłyną na jej życie?
"Pomóż mi kochać" Kamili Mitek to świetna powieść obyczajowa z subtelną nutką romansu, która wywoła uśmiech na twarzy i da wiarę, że po burzy zawsze wychodzi słońce. Ukoi, pokrzepi, naładuje pozytywną energią i oderwie od szarej rzeczywistości. Skłoni także do refleksji nad własnymi decyzjami, a może nawet stanie się pewnego rodzaju drogowskazem.
Autorka stworzyła całą gamę różnych bohaterów. Nieidealnych, charakternych i prawdziwych. Skradną wasze serca już od pierwszej strony. Kamila Mitek pokazuje także, jak ważna w życiu jest przyjaźń. To najpiękniejsza rzecz, jaką człowiek może zaproponować drugiemu człowiekowi, również w miłości. Autorka bardzo realnie opisuje pracę w straży, a także umieszcza w powieści akcenty psychologiczno-pedagogiczne, które podnoszą jej wartość.
"Pomóż mi kochać" to jedna z tych książek, które z żalem odkładamy na półkę po przeczytaniu.
Polecam z całego serca!