Trójka rodzeństwa przenosi się w czasie o półtora tysiąca lat do słowiańskiej Polski. Gromowładny Perun wraz z innymi bogami stawia czoła Czarnobogowi – demonicznemu władcy bestii i demonów – i przegrywa. Na pradawną krainę pada złowrogi cień. Ostatnia nadzieja w turnieju, który zwołuje bóg bogów – Światowid. Tylko czy trójka śmiałków z przyszłości jest w stanie go wygrać? I czy rodzeństwo odnajdzie się w nowej rzeczywistości? Bez telefonów, internetu, bieżącej wody, ale za to ze wszędobylską magią?
Autor | Łukasz Radecki |
Wydawnictwo | Nowa Baśń |
Rok wydania | 2018 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 368 |
Format | 14.0x20.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-65122-29-2 |
Kod paskowy (EAN) | 9788365122292 |
Waga | 350 g |
Wymiary | 140 x 205 x 24 mm |
Data premiery | 2018.07.16 |
Data pojawienia się | 2018.04.23 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 86 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 4 szt. (realizacja już jutro) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz 2024.03.30 |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz już jutro |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
"Widziała, że Słowianie mają zmęczone twarze, spracowane dłonie, czuła niekoniecznie przyjemny zapach patroszonych ryb, garbowanych skór. To sprawiło, że uczucie bajkowości tego świata ulotniło się. To nie była Narnia, Baśniobór czy Hogwart. To był prawdziwy świat sprzed kilku, czy raczej kilkunastu stuleci. Świat, w którym ludzie żyli, pracowali, jedli, pocili się i bez wątpienia umierali.
A jednak w tym świecie istniała magia".
Jeszcze kilka miesięcy i będę miała trzydziestkę na karku, nie dziwota, że do książki kierowanej do młodych czytelników podchodziłam z obawami. Nie wiem, jak Łukasz Radecki to zrobił, ale pomimo wieku bawiłam się wybornie. Podobała mi się dzisiaj i spodobałaby się pewnie w czasach gimnazjum czy liceum.
Weronika, Zbyszek i Kacper są rodzeństwem, które przeniosło się do świata Słowian, ale takiego, w którym wszystkie mitologiczno-fantastyczne istoty żyją naprawdę. Bohaterowie zostają od razu rozdzieleni, każde z nich znajduje się w innym miejscu, każde na swój własny sposób stara się odnaleźć w sytuacji. Komórki przestają działać, drobniaki wysypujące się z kieszeni w niczym tu nie pomogą, a tutejsza ludność też jest jakaś dziwna, nie wiedzą nawet, że trzeba myć zęby...
Dużo rzeczy podobało mi się w tej powieści i jeśli ktoś spytałby mnie na ulicy o dobrą młodzieżówkę, to podsunęłabym "Plemiona" bez zastanowienia. Dzieciaki mają świetnie rozbudowane charaktery, wiarygodnie przeżywają to, co się z nimi dzieje. Jeden z chłopców jest adoptowany i to cudowne, że taka postać pojawiła się na kartach książki. Świat przedstawiony jest również odarty z cukierkowatości, można tu przeżyć chwile grozy. Wielokrotnie czułam, że ja postąpiłabym tak samo, jak któryś z bohaterów.
"Poradziłabym sobie lepiej, gdyby to była mitologia grecka", "chyba dostaję wysypki od tej szorstkiej koszuli", "w grach demony trzeba pokonać, żeby je odesłać do piekła" - mniej więcej takie zdania sprawiały, że moje serce podczas lektury rosło. Myślę, że wielu z czytelników ma szansę odnaleźć w tej książce trochę siebie. Polecam miłośnikom fantastyki.
Historia utkana ze słowiańskich plemion, ze słowiańskich bogów i słowiańskich obyczajów - w skrócie wyjątkowo słowiańska! Otoczka miła, sielska, w klimacie mitologii i pradawnej magii. Bardzo podoba mi się stworzone przez autora tło, które przenosi czytelnika do innej rzeczywistości i daje małą lekcję z kultury Słowian. Wszystkie te bożki, domowe stworki, leśne potworki, spełniają swoje zadanie i mocno działają na wyobraźnię.
Niestety, zawiedli mnie główni bohaterowie. Poza tym, że dzieli nas mała przepaść wiekowa, nie zdołałam z żadnym z nich nawiązać bliższej relacji. Ich zachowania i odzywki zupełnie do mnie nie przemawiają, są takie infantylne, wręcz irytujące. Nie podoba mi się kreacja głównych postaci, choć słowiańska ekipa, moim zdaniem, została wykreowana naprawdę nieźle. Rozumiem chęć stworzenia kontrastu między dawnym a współczesnym światem, ale jakoś w moim odczuciu współczesność nie dała rady i zwyczajnie przegrała to starcie...
Nie jestem przekonana do tej pozycji. Za to z pełnym przekonaniem mogę powiedzieć, że w trakcie lektury nieustanne czułam się na nią za stara, więc prawdopodobnie dlatego główni bohaterowie nie stali się moimi ziomkami. Trochę mnie ta powieść znużyła, trochę zaciekawiła, ale chyba jednak nie na tyle, by sięgać po kontynuację...
Plemiona to nie moja bajka. Być może młodszy czytelnik-nastolatek lepiej się w niej odnajdzie? Ja doceniam słowiański klimat, ale raczej na kolejną konfrontację się nie odważę.
Trójka rodzeństwa podczas wycieczki w pewnych okolicznościach przenosi się półtorej tysiąca lat wstecz. Budzą się w dawnej Polsce sprzed czasów Mieszka I, gdzie słowiańska wiara to codzienność, tak jak i odwiedziny bóstw wśród plemion. Każde z dzieci trafia do innej części Polski i musi poradzić sobie w nowych okolicznościach. Dodatkowo w państwie wszyscy szykują się do wielkich Zmagań, które mają przesądzić o najbliższym roku ludu. Czy rodzeństwo poradzi sobie w tym świecie? Kto wygra Zmagania? Jaki plan mają bogowie wobec dzieci?
Powiem szczerze, nigdy jakoś nie ciągnęło mnie do naszej rodzimej mitologii. Zawsze interesowała mnie mitologia grecka. Jednak wszystko zmieniło się po przeczytaniu Szeptuchy i tak brakowało mi książek z tym wątkiem. Dlatego gdy nadarzyła się okazja, by przeczytać kolejną historię z naszymi wierzeniami w tle od razu się zgodziłam. Jak dla mnie był to strzał w dziesiątkę, a już tłumaczę dlaczego. Historia przedstawiona przez pana Łukasza Radeckiego jest ciekawa i wciągająca. Od samego początku byłam ciekawa co czeka bohaterów i jak to się wszystko potoczy. Autor tak kończył rozdziały, że szlag mnie trafiał i musiałam przeczytać kolejny jak najprędzej. Akcja pędzi tu na łeb na szyję, dlatego nie będziecie się przy tej książce nudzić.
Co do bohaterów to bardzo mi się spodobali. Weronika i Zbyszek to bliźniacy, ale zupełnie różni. Dziewczyna jest spokojna, na swoje cele i bardzo interesuje się mitologią słowiańską. Gdy trafia do wioski dość szybko przystosowuje się do panujących tam zwyczajów, choć nie jest jej łatwo. Zbyszek zaś to narwany chłopak, który najpierw robi, potem myśli. Jednak to chłopak, który potrafi być zdyscyplinowany i waleczny. Nie boi się wyzwań i umie walczyć, co bardzo mu ułatwia sytuacje, w której się znalazł. No i został Kacper, który miał najgorszą sytuację z całego rodzeństwa. Musiał postarać się przeżyć i natrafia na osoby, której nie są dla niego dobre. Ma bardzo pod górkę w całej historii i bardzo mi przykro było pod koniec, ze względu na to co postanowił.
Pan Łukasz pisze bardzo lekkim i przyjemnym stylem. Język jest młodzieżowy, ponieważ bohaterowie są w bardzo młodym wieku. Jednak czyta się to dzięki temu naprawdę szybko i nie można się od tej powieści oderwać.
Podsumowując Wojna bogów to naprawdę świetna powieść, która wielu się spodoba. Jeżeli podobały Wam się książki takie jak Percy Jackson, Olimpijscy herosi czy nawet Szeptucha to ta pozycja też przypadnie Wam do gustu. To powieść i przyjaźni, przywiązaniu, walce, dostosowaniu się do nowego otoczenia i oddaniu sprawie, a w tym wszystkim pojawia się mitologia, którą mało osób zna, a powinno. Dlatego gorąco zachęcam żebyście dali szansę tej książce i ją przeczytali.